Jak zwykle po grze mam kilka pytań do Szanownych Forumowiczów (w praktyce zapewne do Nemo, który chyba jako jedyny ma jeszcze cierpliwość do takich rzeczy - za co jestem oczywiście bardzo wdzięczny
![slightly smiling face :)](./images/smilies/emojione/1f642.svg)
)
1. To właściwie nie pytanie, tylko chęć upewnienia się. Na wrogu Bazyliszku jest napisane, że jeśli wypadnie dublet (za rzut jego ataku i na dodatkowej kości) to poszukiwacz zostaje zabity. To znaczy, że nawet jak mam 4 punkty życia, to od razu je tracę i muszę losować nowego poszukiwacza? Trochę to straszne
![slightly smiling face :)](./images/smilies/emojione/1f642.svg)
. Nie ma chyba żadnego innego wroga, który miałby możliwość zabicia tak od razu?!
2. Róg Przyzywania pozwala przenieść dowolnego Wroga z danej Krainy na nasz obszar. Instrukcja karty mówi, że przenoszę go zanim rozegram spotkania wynikające z obszaru. Ale co to znaczy dokładnie? Załóżmy, że jestem na obszarze gdzie losuję 1 kartę. Czyli najpierw losuję 1 kartę, potem przyzywam wroga, a potem rozpatruje karty według kolejności numerów?
3. Poszukiwacza A wchodzi na obszar Korony Władzy gdzie znajduje się poszukiwacz B. Ten pierwszy rzuca zaklęcie Zropuchowacenie i rzuca kostką 5. Gracz B zmienia się w Ropuchę na 3 tury. I teraz mam pytanie jak liczyć te tury. Jeśli na KW znajduje się dwóch graczy to ich tury składają się z atakowania siebie nawzajem, tak? Czyli jeżeli B został Ropuchą jeszcze przed pierwszym pojedynkiem, to jeżeli dobrze liczę pozostanie nią przez następne 6 walk.
1. A atakuje B
2. B atakuje A (1 tura B jako ropucha)
3. A atakuje B
4. B atakuje A (2 tura B jako ropucha)
5. A atakuje B
6. B atakuje A (3 tura B jako ropucha)
Jest to o tyle istotne, że gracz B był Trolem i miał 6 punktów życia i żeby mógł go pokonać Leśny Duszek, tamten musiał pozostać Ropuchą (z siłą 1, a nie 14) przez 6 walk
![slightly smiling face :)](./images/smilies/emojione/1f642.svg)
. I tutaj się pojawiły kontrowersje co do liczenia tur.
![Obrazek](http://img84.imageshack.us/img84/5088/43386858.th.jpg)
Jak zwykle po grze mam kilka pytań do Szanownych Forumowiczów (w praktyce zapewne do Nemo, który chyba jako jedyny ma jeszcze cierpliwość do takich rzeczy - za co jestem oczywiście bardzo wdzięczny :) )
1. To właściwie nie pytanie, tylko chęć upewnienia się. Na wrogu Bazyliszku jest napisane, że jeśli wypadnie dublet (za rzut jego ataku i na dodatkowej kości) to poszukiwacz zostaje zabity. To znaczy, że nawet jak mam 4 punkty życia, to od razu je tracę i muszę losować nowego poszukiwacza? Trochę to straszne :). Nie ma chyba żadnego innego wroga, który miałby możliwość zabicia tak od razu?!
2. Róg Przyzywania pozwala przenieść dowolnego Wroga z danej Krainy na nasz obszar. Instrukcja karty mówi, że przenoszę go zanim rozegram spotkania wynikające z obszaru. Ale co to znaczy dokładnie? Załóżmy, że jestem na obszarze gdzie losuję 1 kartę. Czyli najpierw losuję 1 kartę, potem przyzywam wroga, a potem rozpatruje karty według kolejności numerów?
3. Poszukiwacza A wchodzi na obszar Korony Władzy gdzie znajduje się poszukiwacz B. Ten pierwszy rzuca zaklęcie Zropuchowacenie i rzuca kostką 5. Gracz B zmienia się w Ropuchę na 3 tury. I teraz mam pytanie jak liczyć te tury. Jeśli na KW znajduje się dwóch graczy to ich tury składają się z atakowania siebie nawzajem, tak? Czyli jeżeli B został Ropuchą jeszcze przed pierwszym pojedynkiem, to jeżeli dobrze liczę pozostanie nią przez następne 6 walk.
1. A atakuje B
2. B atakuje A (1 tura B jako ropucha)
3. A atakuje B
4. B atakuje A (2 tura B jako ropucha)
5. A atakuje B
6. B atakuje A (3 tura B jako ropucha)
Jest to o tyle istotne, że gracz B był Trolem i miał 6 punktów życia i żeby mógł go pokonać Leśny Duszek, tamten musiał pozostać Ropuchą (z siłą 1, a nie 14) przez 6 walk :). I tutaj się pojawiły kontrowersje co do liczenia tur.
[url=http://imageshack.us/photo/my-images/84/43386858.jpg/][img]http://img84.imageshack.us/img84/5088/43386858.th.jpg[/img][/url]