Autorska armia: Salt Lake City

[Kaktus+]

Kolejna autorska armia do Neuroshimy Hex. Tym razem Salt Lake City. 35 żetonów wraz opisem armii i przykładową taktyką.

Poniżej screen podglądowy:




oraz link do pobrania: http://www.sendspace.com/file/p7ovs7

SALT LAKE CITY 2.0: http://www.megaupload.com/?d=KBA1AG13

[Kaktus+]

Udało mi się rozegrać kilka partii z udziałem tej armii, więc kilka uwag mi się nasunęło na jej temat.

Po pierwsze, nie mam pojęcia jak wyglądały żetony z poprzednich edycji HEXa, wiem jednak, że o ile same obrazki użyte w żetonach są ok, o tyle wszystkie oznaczenia kierunków/siły itp. są tragiczne. Wygląda to gorzej niż źle.

Po drugie. Armia jest niezwykle potężna. O ile sam nie jestem jakimś uber doświadczonym graczem, o tyle rozkładałem na łopatki każdego, kto stanął mi na drodze.
Niezwykle potężne są jednostki posiadające możliwość ataku w kilku, wybranych przez nas kierunkach. Bajer jak cholera, śmiertelny zarazem. Nasz przeciwnik nie jest pewien nigdy, w którą stronę tak na prawdę zaatakujemy.

Prowadzi to kilku przykrych dla naszego przeciwnika sytuacji podczas gry:
1. Wystarczą 2 dobrze ustawione jednostki jak Wierny lub Akolita ustawione w odległości 1 pola od Sztabu (który obniża inicjatywę wrogich jednostek o 1) i mamy Sztab zabezpieczony niemal do końca gry.
2. Armia posiada 2 sieci, nic nadzwyczajnego. Posiada jednak moduły Pacyfikator o tu pojawiają się pewne schody. Obniżają one Inicjatywę i Siłę Ataku Wręcz/Strzału o 1. Zastanawia mnie kwestia czy działają on również na Sztab. Graliśmy, że nie, chociaż w instrukcji gry podstawowej, gdy coś np. Nuke na Sztab nie działa, jest to wyraźnie zaznaczone. W instrukcji armii jest jedynie napisane "wrogich jednostek". Można to więc interpretować, że na Sztab również.
Taka interpretacja doprowadzi z kolei to sytuacji, że jeżeli podepniemy Pacyfikatora pod wrogi Sztab, zadziała jak sieć, a ten nie będzie zadawał obrażeń.
Poza tym, regułą jest, że większość jednostek różnych armii posiada siłę ataku/strzału 1. Podpinając więc taki moduł, można komuś strasznie pokrzyżować plany.

Wszystko to sprawia, że armia jest mało wyważona. Obniżanie inicjatywy przez Sztab, siły ataku/strzału/inicjatywy przez moduły oraz gro jednostek atakujących w wybranych przez nas kierunkach sprawia, że armia jest niemal niezniszczalna. Tylko sporadycznie zdarzały się sytuacje, że ktoś grając nią przegrał.
Bez najmniejszych kłopotów pokonywała Borgo, Posterunek, Molocha, rozkładając kilkakrotnie Neodżunglę 20 do zera. Jedynie NY był dla mnie w miarę godnym przeciwnikiem.
Zdecydowanie jest zbyt potężna i mam wrażenie, że autor miał masę świetnych pomysłów i chciał je wszystkie upchnąć w 1 armii na raz, co sprawiło że armia jest niegrywalna, gdyż nikt przeciwko niej nie chce stanąć.

[Michael]

Gram tą armią od momentu kiedy się tylko ukazała i mam odmienne zdanie na jej temat.
Faktycznie jest to silna armia jedna da się ją pokonać i kilka razy udało mi się ją pokonać jak i grając nią zostałem pokonany, i to wcale nie był doświadczony gracz.

Co do tego że nikt nie chce przeciwko niej grać to my stosujemy takie rozwiązanie
lista armii z numerkami i k20 To jest dopiero radocha bo nigdy nie wiesz z kim przyjdzie ci się zmierzyć.

Nie rozumiem za to twojego zdania na temat tego jak wyglądały żetony w poprzednich edycjach hex ? To jest 1 edycja i tak wyglądały.

[Kaktus+]

Nie rozumiem za to twojego zdania na temat tego jak wyglądały żetony w poprzednich edycjach hex ? To jest 1 edycja i tak wyglądały

Nie widziałem wcześniej pierwszej edycji i jedynie się domyślałem, że właśnie dlatego tak wyglądają.

Gram tą armią od momentu kiedy się tylko ukazała i mam odmienne zdanie na jej temat

Co gracz to inne zdanie Nie twierdzę, że jest zła, w moim przekonaniu jest po prostu zbyt mocna i młócenie nią kolejnych graczy przestaje być pasjonujące.
Zdecydowanie ma zbyt dużo jednostek atakujących w wybranych przez nas kierunkach, powinien to być właśnie smaczek, jedna, może dwie jednostki stanowiące elitę tej armii, a jest zupełnie odwrotnie. Ciężko jest nawet wskazać tę najpotężniejszą jednostkę, a bez trudu da się to zrobić w każdej oficjalnej armii i jest to niejako dogmat w tworzeniu własnych.
Pomysły są świetne, klimat oraz konwencja jako całość również, brakuje jednak wyważenia.

[MichallusTG]

Zauważ, że nie masz żadnego wzmocnienia dla własnych jednostek. Jeżeli akolitów i wiernych używasz do obrony sztabu, to do ataku zostaje ci tylko garstka strzelców i jednostki bijące wręcz za jeden punkt.

Salt Lake City jest według mnie dość nieźle wyważone. I tak, to jest layout z pierwszej edycji.

[Kaktus+]

W pierwszym poście podmieniony link do armii oraz link do pobrania SALT LAKE CITY 2.0

[leon7201]

Moim zdanie armia nie jest bardzo silna ze względu na mały potencjał w zadawaniu obrażeń. W moim przypadku często gra kończyła się kilkupuktową różnicą.

Według mnie pacyfikatorzy normalnie działają na sztaby
http://neuroshimahex.pl/zasady/zetony-planszy/moduly/
na powyższej stronie neuroshimy można przeczytać:
"Moduły działają także na Sztaby"

Niektórzy się dziwią że np. kwatermistrz w Hegemonii działa na sztab i mówią że tak nie można, ale przecież jest to zgodne z zasadami. Nie ma powodu żeby tworzyć specjalne wyjątki dla takich modułów. Po prostu są to bardzo dobre moduły, które można użyć w zaskakujący sposób.
Tak samo przy grze 2vs2 sztab działa na sztab sojusznika, niby nic takiego jednak czasami to dużo daje (np. obrażenia wręcz od Hegemonii - sprawiają że nawet ciężkie jednostki Molocha czy Nowego Jorku giną po 1 bitwie).

[Kaktus+]

Tak samo przy grze 2vs2 sztab działa na sztab sojusznika, niby nic takiego jednak czasami to dużo daje (np. obrażenia wręcz od Hegemonii - sprawiają że nawet ciężkie jednostki Molocha czy Nowego Jorku giną po 1 bitwie).

Jeżeli grasz, że sztab Hegemoni zadaje 2 obrażeń to jesteś w błędzie. On dodaje jedynie sojuszniczym jednostkom na około niego, dlatego sztabem nie ściągniesz np. jednostki NY leżącej w bezpośrednim sąsiedztwie jego sztabu w 1 turze, chyba że posiadasz podpięty do sztabu moduł.
Poza tym, sztab sztabowi obrażeń nie zadaje.

[leon7201]

Sztab Hegemonii zadaje 1 obrażeń, ale przy grze 2vs2 - jeżeli sztab sojusznika sąsiaduje ze sztabem Hegemonii to on wtedy zadaje 2 zamiast 1 obrażeń. Dlatego czasem opłaca się postawić sztaby obok siebie.
Wtedy taki sztab podpięty pod Hegemonię może zdjąć jednostki NY jednym strzałem.

[Kaktus+]

- jeżeli sztab sojusznika sąsiaduje ze sztabem Hegemonii to on wtedy zadaje 2 zamiast 1 obrażeń. Dlatego czasem opłaca się postawić sztaby obok siebie.

True.

[MichallusTG]

jeżeli sztab sojusznika sąsiaduje ze sztabem Hegemonii to on wtedy zadaje 2 zamiast 1 obrażeń. Dlatego czasem opłaca się postawić sztaby obok siebie.

O kurka, wiesz, że jeszcze tak nie grałem? Muszę spróbować.