Witam!
Jestem kolejnym z tych, którzy po latach odgrzebali Magię i Miecz i trafili tutaj
Załóżmy, że mam poszukiwacza o mocy mniejszej niż 6. Zgodnie z zasadami ruchu na planszy Jaskini mogę się poruszać o jeden Obszar na turę bez rzutu kostką lub rzucać kostką i stosować się do wyrzuconej ilości oczek. Teoretycznie powinienem się poruszyć tyle oczek, ile wypadnie. Wówczas stając na polu z rozwidleniem rzucam kostką jeszcze raz, żeby ustalić kierunek mojego ruchu? Czy stosuję się do wyrzuconej uprzednio liczby, określającej ile pól mam się ruszyć?
Bo tu się rodzi moje niezrozumienie systemu ruchu. Powiedzmy, że stoję na pierwszym polu po Wejściu do Jaskini. Mam moc mniejszą niż 6, wybieram rzucanie kostką. Wyrzuciłem 6 oczek. I co teraz?
Jeśli stosuję się do wyrzuconej szóstki, idę do Komnaty, na pole na którym ciągnie się 2 karty, potem Podziemne Źródło, do góry i do Komnaty, a potem powinienem znów pójść na pole, na którym się ciągnie 2 karty, ale zgonie z zasadami mi nie wolno...
A nawet jeśli rzucam kostką dla określenia kierunku ruchu może nastąpić ta sama sytuacja. Albo rzut kostką osądzi dla mnie powrót na pole, z którego przyszedłem...
Jak sobie z tym radzicie? Pomijając rozwiązanie nie grania z Jaskinią, które chyba jest dość powszechne
Witam! Jestem kolejnym z tych, którzy po latach odgrzebali Magię i Miecz i trafili tutaj ;) Załóżmy, że mam poszukiwacza o mocy mniejszej niż 6. Zgodnie z zasadami ruchu na planszy Jaskini mogę się poruszać o jeden Obszar na turę bez rzutu kostką lub rzucać kostką i stosować się do wyrzuconej ilości oczek. Teoretycznie powinienem się poruszyć tyle oczek, ile wypadnie. Wówczas stając na polu z rozwidleniem rzucam kostką jeszcze raz, żeby ustalić kierunek mojego ruchu? Czy stosuję się do wyrzuconej uprzednio liczby, określającej ile pól mam się ruszyć? Bo tu się rodzi moje niezrozumienie systemu ruchu. Powiedzmy, że stoję na pierwszym polu po Wejściu do Jaskini. Mam moc mniejszą niż 6, wybieram rzucanie kostką. Wyrzuciłem 6 oczek. I co teraz? Jeśli stosuję się do wyrzuconej szóstki, idę do Komnaty, na pole na którym ciągnie się 2 karty, potem Podziemne Źródło, do góry i do Komnaty, a potem powinienem znów pójść na pole, na którym się ciągnie 2 karty, ale zgonie z zasadami mi nie wolno... A nawet jeśli rzucam kostką dla określenia kierunku ruchu może nastąpić ta sama sytuacja. Albo rzut kostką osądzi dla mnie powrót na pole, z którego przyszedłem... Jak sobie z tym radzicie? Pomijając rozwiązanie nie grania z Jaskinią, które chyba jest dość powszechne :D
Traktując instrukcję dosłownie, rzucasz przed ruchem ustalając o ile obszarów masz się poruszyć. Załóżmy, że rzuciłeś 3 wg instrukcji 1,2,3 oznacza skręt w lewo. Zatem zaczynasz w lewo, na następnej komnacie również w lewo, a jeżeli następna komnata uniemożliwia pójście w lewo bo wrócisz na komnatę, przez którą przychodziłeś to bierzesz następną możliwą ścieżkę "od lewej".
EDIT:
Tak, tak -> Witamy na forum
rzucić kostkę i poruszać się do przodu skręcając na
rozwidleniach w sposób następujący:
- przy dwóch odnogach:
1, 2, 3 oczka - skręt w lewo
4, 5, 8 oczek - skręt w prawo,
- przy trzech rozwidleniach:
1, 2 oczka - skręt w lewo,
3, 4 oczka - prosto,
5, 8 oczek - skręt w prawo,
Top Secret Ninja Off Topic Creators Internatinal Organization Member
Traktując instrukcję dosłownie, rzucasz przed ruchem ustalając o ile obszarów masz się poruszyć. Załóżmy, że rzuciłeś 3 wg instrukcji 1,2,3 oznacza skręt w lewo. Zatem zaczynasz w lewo, na następnej komnacie również w lewo, a jeżeli następna komnata uniemożliwia pójście w lewo bo wrócisz na komnatę, przez którą przychodziłeś to bierzesz następną możliwą ścieżkę "od lewej".
EDIT: Tak, tak -> Witamy na forum :]
[quote]rzucić kostkę i poruszać się do przodu skręcając na rozwidleniach w sposób następujący: - przy dwóch odnogach: 1, 2, 3 oczka - skręt w lewo 4, 5, 8 oczek - skręt w prawo, - przy trzech rozwidleniach: 1, 2 oczka - skręt w lewo, 3, 4 oczka - prosto, 5, 8 oczek - skręt w prawo,[/quote]
Ok, dzięki, również witam
A co do samej rozgrywki w Jaskini macie jakieś własne usprawnienia/zmiany w regułach/ulepszenia itd? Bo pamiętam, że Jaskinię włączyliśmy do gry raz i to było w sumie bardziej kłopotliwe niż radości nam z gry przynosiło Szwagier się porwał na zdobycie Kryształu, to zanim zdecydował się otwierać komnatę już był nieźle osłabiony, a po samym uzyskaniu tegoż artefaktu z naprawdę mocnego Poszukiwacza zostało wspomnienie I stwierdziliśmy, że ten Kryształ, a z nim cała Jaskinia, nie był tego warty i od tamtej pory gramy tylko z Przygodami z Jaskini.
Ok, dzięki, również witam ;) A co do samej rozgrywki w Jaskini macie jakieś własne usprawnienia/zmiany w regułach/ulepszenia itd? Bo pamiętam, że Jaskinię włączyliśmy do gry raz i to było w sumie bardziej kłopotliwe niż radości nam z gry przynosiło :P Szwagier się porwał na zdobycie Kryształu, to zanim zdecydował się otwierać komnatę już był nieźle osłabiony, a po samym uzyskaniu tegoż artefaktu z naprawdę mocnego Poszukiwacza zostało wspomnienie :P I stwierdziliśmy, że ten Kryształ, a z nim cała Jaskinia, nie był tego warty i od tamtej pory gramy tylko z Przygodami z Jaskini.
Arkon zrobił podliftowaną wersję Jaskini. Jest co prawda do Magicznego Miecza ale dałoby się ją chyba skonwertować.
Ja najchętniej zrobiłbym Jaskinię od nowa. Komnaty dostałyby wtedy własny stosik kart. Plansza Wrewa, trochę poprawek, nowych kart, i jedziemy.
A póki co to proponuję podkręcenie Magicznego Kryształu. Niech np. przechowuje kartę Alternatywnego Zakończenia której będziesz mógł użyć zamiast tej która znajduje się na Koronie Władzy. (Jeśli żadnej tam nie ma to dociągasz normalnie a następnie decydujesz czy rozpatrujesz dociągniętą czy tą którą masz schowaną w Krysztale)
Mogą też być w środku np. trzy Czary czy jedno Zaklęcie. Nieodnawialne ale zawsze to pomoc. Lub jeden Czar zawsze, podobnie jak z Różdżką. Może +1 do Siły i Mocy? Akurat Kryształ daje duże pole do popisu bo nie trzeba nawet drukować dla niego nowej karty żeby wprowadzić zmiany. Możecie go w waszej grupie bez problemu customize'nąć tak żeby był sens go zdobywać ale żeby nie był lepszy od Korony Władzy.
Mam, wydaje mi się, całkiem niezły pomysł na nową wersję Kryształu, ale jest kompatybilny tylko z Magicznym Mieczem.
Arkon zrobił [url=http://forum.magiaimiecz.eu/viewtopic.php?p=95362#95362]podliftowaną wersję Jaskini[/url]. Jest co prawda do Magicznego Miecza ale dałoby się ją chyba skonwertować.
Ja najchętniej zrobiłbym Jaskinię od nowa. Komnaty dostałyby wtedy własny stosik kart. Plansza Wrewa, trochę poprawek, nowych kart, i jedziemy.
A póki co to proponuję podkręcenie Magicznego Kryształu. Niech np. przechowuje kartę Alternatywnego Zakończenia której będziesz mógł użyć zamiast tej która znajduje się na Koronie Władzy. (Jeśli żadnej tam nie ma to dociągasz normalnie a następnie decydujesz czy rozpatrujesz dociągniętą czy tą którą masz schowaną w Krysztale) Mogą też być w środku np. trzy Czary czy jedno Zaklęcie. Nieodnawialne ale zawsze to pomoc. Lub jeden Czar zawsze, podobnie jak z Różdżką. Może +1 do Siły i Mocy? Akurat Kryształ daje duże pole do popisu bo nie trzeba nawet drukować dla niego nowej karty żeby wprowadzić zmiany. Możecie go w waszej grupie bez problemu customize'nąć tak żeby był sens go zdobywać ale żeby nie był lepszy od Korony Władzy.
Mam, wydaje mi się, całkiem niezły pomysł na nową wersję Kryształu, ale jest kompatybilny tylko z Magicznym Mieczem.
Nie no, zasadniczo chyba taka miała być. Tylko że niektóre karty są stanowczo nieprzemyślane. ("Wyznawcy Kali!"). Jest róznice między trudne a durne. Ale to już inny temat:-)
Nie no, zasadniczo chyba taka miała być. Tylko że niektóre karty są stanowczo nieprzemyślane. ("Wyznawcy Kali!"). Jest róznice między trudne a durne. Ale to już inny temat:-)
No jak dla mnie karty w stylu "To jest kres wędrówki dla Twojego Poszukiwacza" albo "Tracisz wszystkie Przedmioty i wszystkich Przyjaciół" są bez sensu trochę. No i masz rację, durne i trudne
No jak dla mnie karty w stylu "To jest kres wędrówki dla Twojego Poszukiwacza" albo "Tracisz wszystkie Przedmioty i wszystkich Przyjaciół" są bez sensu trochę. No i masz rację, durne i trudne :P
Takie coś to może być na Przedpolach Piekieł (prawie jest) jak już a nie w Jaskini :mrgreen: z tego względu mało osób gra z tym dodatkiem. Pomijam inne bugi.
Takie coś to może być na Przedpolach Piekieł (prawie jest) jak już a nie w Jaskini :mrgreen: z tego względu mało osób gra z tym dodatkiem. Pomijam inne bugi.
Jak się patrzy na same założenia, to wydają się być dobre. Jednak grywalność jest słabiutka.
Myślę, że dodatek był raczej testowany tylko w formie osobnej gry.
Problem jest taki, że nie da się go w prosty sposób naprawić, błędy sięgają zbyt głęboko.
Krzysiek pisze:Ja najchętniej zrobiłbym Jaskinię od nowa. Komnaty dostałyby wtedy własny stosik kart. Plansza Wrewa, trochę poprawek, nowych kart, i jedziemy
Inaczej się chyba nie da. Ale to też sporo roboty.
Plansza Wrewa jest bardzo ładna, niestety wcale nie dużo bardziej grywalna od oryginalnej.
Jaskinia to dziwny dodatek.
Jak się patrzy na same założenia, to wydają się być dobre. Jednak grywalność jest słabiutka. Myślę, że dodatek był raczej testowany tylko w formie osobnej gry.
Problem jest taki, że nie da się go w prosty sposób naprawić, błędy sięgają zbyt głęboko. [quote="Krzysiek"]Ja najchętniej zrobiłbym Jaskinię od nowa. Komnaty dostałyby wtedy własny stosik kart. Plansza Wrewa, trochę poprawek, nowych kart, i jedziemy [/quote] Inaczej się chyba nie da. Ale to też sporo roboty. Plansza Wrewa jest bardzo ładna, niestety wcale nie dużo bardziej grywalna od oryginalnej.