U mnie nieodłączny element każdej gry w MM.Gieferg pisze:- Conan The Barbarian & Conan The Destroyer
Poza tym różne spokojne kawałki Metallici, ballady Kata lub jakiś stary rock.
Ogólnie soundtracki z gier rpg to dobry pod względem klimatu wybór.
:shock: A czemu?? Klimatyczna muzyka filmowa na pewno lepiej pasuje do gier fantasy niż polecany przez ciebie dnb. W zasadzie można grać przy wszystkim kto co lubi czy to disco polo czy death metal. Tylko taka muzyka nie zawsze będzie zgodna z klimatem gry - jak kto woli. Ja jednak jakoś nie wiem jak takie brzmienia mogą lepiej się sprawdzić niż na przykład muzyka z Conana, gdzie człowiek znający ten film przypomina sobie sceny krwawego ciachania mieczemKaktus+ pisze:Muzyka filmowa do grania w MiM to moim zdaniem shit i pozerka
Zgadza się, Kaktus nie lubi ani muzyki filmowej ani z gier w innych okolicznościach niż to zostało zaplanowane przez twórcę (czytaj w filmie lub grze). Jedyny wyjątek to fallout, z którego muzyka często wykorzystywana była w sesjach Neuroshimy.the MackaN pisze:Wypowiedź Kaktusa zabrzmiała tak, jakby nie lubił muzyki filmowej.
Ja jestem panicznie uczulony na wszystko co dotyczy Sronana, więc pewnie podczas takiej gry dostałbym ataku szału...Kufir pisze:Conan The Barbarian - Soundtrack