Mam takie pytanie, niedawno z nudow jak to bywa w wakacje sięgnąłem z kumplami po MiM i ten swiat nas oczarowal Posiadam teraz jedynie podstawowa wersje MiM i wydrukowane " Podziemia ", lecz pytanie tyczy się czegos innego.Chcialem sie dowiedziec w jakiej kolejnosci mozemy sobie grac z dodatkami, narazie jestemy poczatkujacy mamy pare udanych sesji ( 4-5 h za kazdym razem ale wciagajaca ta gra ).
Chodzi o to co byscie mi zaproponowali, od czego zaczac czyli podstawka, a potem co najlepiej dolaczac, bo jezeli wszystkie na raz, to sie nie polapiemy, trudy poczatkujacych
Błagam, popraw jak piszesz posty stylistyke, interpunkcje, składnie zdań i zwróć uwage na literówki, bo ciężko rozczytać to co piszesz.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 04 sie 2008, 11:40 przez Blizar, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam Wszystkich
Mam takie pytanie[color=green],[/color] niedawno z nudow jak to bywa w wakacje [color=green]sięgnąłem[/color] z kumplami po MiM i ten swiat nas oczarowal :P Posiadam teraz jedynie podstawowa wersje MiM i wydrukowan[color=green]e[/color] " Podziemia "[color=green],[/color] lecz pytanie tyczy [color=green]się[/color] czegos innego.Chcialem sie dowiedziec w jakiej kolejnosci mozemy sobie grac z dod[color=green]at[/color]kami[color=green],[/color] narazie jestemy poczatkujacy mamy pare udanych sesji ( 4-5 h za kazdym razem ale wciagajaca ta gra ).
Chodzi o to [color=green]co byscie[/color] mi zaproponowali[color=green],[/color] od czego zaczac czyli podstawka[color=green],[/color] a potem co najlepiej dolaczac[color=green],[/color] bo jezeli w[color=green]szyst[/color]kie na raz[color=green],[/color] to sie nie polapiemy[color=green],[/color] trudy poczatkujacych :)
[color=green]Błagam, popraw jak piszesz posty stylistyke, interpunkcje, składnie zdań i zwróć uwage na literówki, bo ciężko rozczytać to co piszesz.[/color]
Najprzydatniejsze wydaje się chyba Miasto. Zresztą z samą Podstawką można się długo bawić, nawet grając bez dodatków. Jak już opanujecie podstawkę, z opanowaniem kolejnych dodatków nie będzie problemów.
Najprzydatniejsze wydaje się chyba Miasto. Zresztą z samą Podstawką można się długo bawić, nawet grając bez dodatków. Jak już opanujecie podstawkę, z opanowaniem kolejnych dodatków nie będzie problemów.
Jeśli chodzi tylko o oficjalne dodatki do MiMa, to najlepsze jest "W Kosmicznej Otchłani". Natomiast "Jaskinię" można sobie spokojnie odpuścić, podobnie "Smoki".
Jeśli mówimy natomiast o wszystkich dodatkach "Przedpola Piekieł" i "Morze" :mrgreen: (polecam własny dodatek, a dokładniej własną wersję bardzo ciekawego dodatku "Morskie Opowiesci" który niestety był bardzo słabo wykonany; ale prawda jest taka, że żaden nie wzbogaca gry tak jak ten).
Ewentualnie potem "Podziemia" i jeśli "Morze" się spodoba, to również plansze je poszerzające.
FILMOŻERCY- wydania Blu-ray & DVD - promocje/dyskusje/recenzje
Jeśli chodzi tylko o oficjalne dodatki do MiMa, to najlepsze jest "W Kosmicznej Otchłani". Natomiast "Jaskinię" można sobie spokojnie odpuścić, podobnie "Smoki".
Jeśli mówimy natomiast o wszystkich dodatkach "Przedpola Piekieł" i "Morze" :mrgreen: (polecam własny dodatek, a dokładniej własną wersję bardzo ciekawego dodatku "Morskie Opowiesci" który niestety był bardzo słabo wykonany; ale prawda jest taka, że żaden nie wzbogaca gry tak jak ten).
Ewentualnie potem "Podziemia" i jeśli "Morze" się spodoba, to również plansze je poszerzające.
[quote="Rogo"]Co do Smoków to się nie zgodzę - wprowadzają sporo wrogów o ciut wyższej sile. Ich mankamentem jest zbyt duża ilość Magicznych Przedmiotów[/quote]I niestety Rogo pare spartolonych Kart, z których niektóre sa albo przesadzone badź źle przetumaczone z oryginału - nadają się do działu MiM 1,5.
Natomiast "Jaskinię" można sobie spokojnie odpuścić, podobnie "Smoki".
Odnośnie jaskini można się zgodzić, ale smoków nie radziłbym odpuszczać. Zbyt wiele wnoszą do rozgrywki. Chociażby wspomnianych już silnych wrogów, bez których dopakowanie postaci stałoby się mocno skomplikowane. Poza tym dają sporo możliwości urozmaicenia rozgrywki. Można te karty np. stosować w zapomnianych pustkowiach, albo nawet w krainie środkowej.
Niemniej grając "tradycyjnie" może być niezły czad, gdy na początku rozgrywki pojawi się na planszy kilka smoków zabojczych dla słabiutkich graczy.
A co do minusów - każdy dodatek takie ma i fakt pare kart jest beznadziejnych. Choć jak teraz sprawdziłem z tego dodatku wykluczylem jedynie "Wielką Bramę", ale to tylko dlatego, że grając z nią tracą sens Przedpola Piekieł.
Czasem ty jesz niedźwiedzia, a czasem to niedźwiedź je ciebie.
[quote]Natomiast "Jaskinię" można sobie spokojnie odpuścić, podobnie "Smoki". [/quote] Odnośnie jaskini można się zgodzić, ale smoków nie radziłbym odpuszczać. Zbyt wiele wnoszą do rozgrywki. Chociażby wspomnianych już silnych wrogów, bez których dopakowanie postaci stałoby się mocno skomplikowane. Poza tym dają sporo możliwości urozmaicenia rozgrywki. Można te karty np. stosować w zapomnianych pustkowiach, albo nawet w krainie środkowej. Niemniej grając "tradycyjnie" może być niezły czad, gdy na początku rozgrywki pojawi się na planszy kilka smoków zabojczych dla słabiutkich graczy. A co do minusów - każdy dodatek takie ma i fakt pare kart jest beznadziejnych. Choć jak teraz sprawdziłem z tego dodatku wykluczylem jedynie "Wielką Bramę", ale to tylko dlatego, że grając z nią tracą sens Przedpola Piekieł.
Ja też wywaliłem Smoczy Sen i Przebudzenie Smoków - po to są smoki, żeby były silne, więc tamte karty można śmiało wywalić. Wielka Brama też u mnie wywalona, ale też kilka innych kart, których teraz po prostu nie pamiętam
Ja nawet nie mam Talismana.
Ja też wywaliłem Smoczy Sen i Przebudzenie Smoków - po to są smoki, żeby były silne, więc tamte karty można śmiało wywalić. Wielka Brama też u mnie wywalona, ale też kilka innych kart, których teraz po prostu nie pamiętam :P
Jak na mój gust praktycznie nikt nie odwiedza Jaskini i Kosmicznej otchłani z własnej woli, a że jest zdecydowanie za mało kart pozwalających na przenosiny na którąś z tych plansz to te dodatki przechodzą trochę do lamusa.
Koleś git pierd!@# wszystkie zasady i nie jest frajerem
Jak na mój gust praktycznie nikt nie odwiedza Jaskini i Kosmicznej otchłani z własnej woli, a że jest zdecydowanie za mało kart pozwalających na przenosiny na którąś z tych plansz to te dodatki przechodzą trochę do lamusa.
U nas Kosmiczna Otchłań zawsze była najczęściej odwiedzanym dodatkiem, wszyscy tam lezą z własnej woli by się dopakować dobrym sprzętem i podnieść siłę/moc o co tam jest dośc łatwo.
Z dodatku Smoki wykluczyliśmy Wielką Bramę, Pieczarę Kości i Smoczy Najazd. Przebudzenie smoków i smoczy sen w żaden sposób nie psują rozgrywki a usuwanie kart jedynie z powodów "a bo mi się nie podoba" jak dla mnie nie ma sensu.
FILMOŻERCY- wydania Blu-ray & DVD - promocje/dyskusje/recenzje
U nas Kosmiczna Otchłań zawsze była najczęściej odwiedzanym dodatkiem, wszyscy tam lezą z własnej woli by się dopakować dobrym sprzętem i podnieść siłę/moc o co tam jest dośc łatwo.
Z dodatku Smoki wykluczyliśmy Wielką Bramę, Pieczarę Kości i Smoczy Najazd. Przebudzenie smoków i smoczy sen w żaden sposób nie psują rozgrywki a usuwanie kart jedynie z powodów "a bo mi się nie podoba" jak dla mnie nie ma sensu.
Jak na mój gust praktycznie nikt nie odwiedza Jaskini i Kosmicznej otchłani z własnej woli,
oj czyżbym ja był tylko jakimś niereformowalnym wyjątkiem? ja chodzę do jaskini tylko w celu szybkiego wzmocnienia swojej siły i sprawdzenia się jak sobie radzę w trudnych warunkach mi się ogólnie jaskinia podoba i chodzę do niej częściej niż np do WKO.
Ze smoków to póki co żadnej karty nie odrzuciłem a na pewno nie smoczy sen bo czasem się on przydaje zwłaszcza jak się gra postaciami nastawionych od początku na moc,
Są ludy co dojrzały do śmierci Z rąk ludów niedojrzałych do życia.
Nie cierpię lizustwa
[quote]Jak na mój gust praktycznie nikt nie odwiedza Jaskini i Kosmicznej otchłani z własnej woli,[/quote] oj czyżbym ja był tylko jakimś niereformowalnym wyjątkiem? ja chodzę do jaskini tylko w celu szybkiego wzmocnienia swojej siły i sprawdzenia się jak sobie radzę w trudnych warunkach :) mi się ogólnie jaskinia podoba i chodzę do niej częściej niż np do WKO. Ze smoków to póki co żadnej karty nie odrzuciłem a na pewno nie smoczy sen bo czasem się on przydaje :) zwłaszcza jak się gra postaciami nastawionych od początku na moc,
Ja również lubię chodzić do jaskini - podoba mi się klimat tej planszy.
Ps jeżeli gracie z przedpolami piekieł i ograniczyliście działanie magiczne kryształu to niedziwota ,że tam nie łazicie :razz: grajcie normalnie ,że magiczny kryształ pozwala przejść 4 obszary na raz w wewnętrznej krainie to już widzę jak będziecie lecieć do jaskini jeden za drugim :biggrin: :biggrin: :biggrin:
Ja polecam najpierw podziemia i miasto ,a potem wedle uznania
Ja również lubię chodzić do jaskini - podoba mi się klimat tej planszy.
Ps jeżeli gracie z przedpolami piekieł i ograniczyliście działanie magiczne kryształu to niedziwota ,że tam nie łazicie :razz: grajcie normalnie ,że magiczny kryształ pozwala przejść 4 obszary na raz w wewnętrznej krainie to już widzę jak będziecie lecieć do jaskini jeden za drugim :biggrin: :biggrin: :biggrin:
Ja polecam najpierw podziemia i miasto ,a potem wedle uznania O:)
Bo o ile dobrze pamiętam to pozwala on na przechodzenie w kręgu wewnetrznym bez konieczności poddawania sie instrukcji obszaru (nie jestem na 100% pewien ale tak mi się zdaje dawno nie miałem tej kart przy sobie). Nie istnieje on od momentu jak wydrukowałem sobie Przedpola.
Są ludy co dojrzały do śmierci Z rąk ludów niedojrzałych do życia.
Nie cierpię lizustwa
Bo o ile dobrze pamiętam to pozwala on na przechodzenie w kręgu wewnetrznym bez konieczności poddawania sie instrukcji obszaru (nie jestem na 100% pewien ale tak mi się zdaje dawno nie miałem tej kart przy sobie). Nie istnieje on od momentu jak wydrukowałem sobie Przedpola.
Zgadza się Emil ale ,że nie tak łatwo go zdobyć (w dodatku jeszcze trzeba pochodzić w jaskinii) sprawia ,że ten dodatek robi baaardzo atrakcyjny
Mówię o magicznym krysztale dlatego ,że po prostu drażnią mnie opinie ,że nie opłaca się do jaskinii wchodzić(jeżeli zniwelowałeś wspaniałość magicznego kryształu to pewnie ,że się nie opłaca,ale to tak jakbyś powiedział ,że od tej pory korona władzy nie daję zwycięstwa w grze ,a potem się dziwił ,że nikt nie wchodzi do wewnętrznej krainy...
Zgadza się Emil O:) ale ,że nie tak łatwo go zdobyć (w dodatku jeszcze trzeba pochodzić w jaskinii) sprawia ,że ten dodatek robi baaardzo atrakcyjny O:) Mówię o magicznym krysztale dlatego ,że po prostu drażnią mnie opinie ,że nie opłaca się do jaskinii wchodzić(jeżeli zniwelowałeś wspaniałość magicznego kryształu to pewnie ,że się nie opłaca,ale to tak jakbyś powiedział ,że od tej pory korona władzy nie daję zwycięstwa w grze ,a potem się dziwił ,że nikt nie wchodzi do wewnętrznej krainy...
Wystarczyłoby przerobić znaczenie MAgicznego Kryształu, że np. pozwala Ci w Wewnętrznej Krainie rzucać kostką 2 razy i wybierać lepszy wynik, albo ciągnąć 2 karty i jedną odrzucić - cokolwiek, żeby Karta nadal miała sens a nie wypaczyła Przedpól Piekieł
Aczkolwiek mi to nie robi, bo sam do Jaskini prawie nigdy nie wchodzę
Ja nawet nie mam Talismana.
Wystarczyłoby przerobić znaczenie MAgicznego Kryształu, że np. pozwala Ci w Wewnętrznej Krainie rzucać kostką 2 razy i wybierać lepszy wynik, albo ciągnąć 2 karty i jedną odrzucić - cokolwiek, żeby Karta nadal miała sens a nie wypaczyła Przedpól Piekieł ;] Aczkolwiek mi to nie robi, bo sam do Jaskini prawie nigdy nie wchodzę :P
Do "Jaskini" warto włazić nie tylko po kryształ. Jak się ma silną postać (siła 5-6 na początku) to można tam szybko przypakować w pierwszej fazie gry. Szybko można też zginąć.
"Nie, nie chcę wpływać i należeć!
I tak beze mnie - o mnie - gra.
Jednego nikt mi nie odbierze:
Ja jestem ja! ja! ja!" Jacek Kaczmarski
Do "Jaskini" warto włazić nie tylko po kryształ. Jak się ma silną postać (siła 5-6 na początku) to można tam szybko przypakować w pierwszej fazie gry. Szybko można też zginąć. :)
Rogo pisze:Wystarczyłoby przerobić znaczenie MAgicznego Kryształu, że np. pozwala Ci w Wewnętrznej Krainie rzucać kostką 2 razy i wybierać lepszy wynik, albo ciągnąć 2 karty i jedną odrzucić - cokolwiek, żeby Karta nadal miała sens a nie wypaczyła Przedpól Piekieł
My gramy tak, że rzucasz kostką i jak wypdnie 4,5 lub 6 możesz nie badać obszaru w Wewn. Krainie.
FILMOŻERCY- wydania Blu-ray & DVD - promocje/dyskusje/recenzje
[quote="Rogo"]Wystarczyłoby przerobić znaczenie MAgicznego Kryształu, że np. pozwala Ci w Wewnętrznej Krainie rzucać kostką 2 razy i wybierać lepszy wynik, albo ciągnąć 2 karty i jedną odrzucić - cokolwiek, żeby Karta nadal miała sens a nie wypaczyła Przedpól Piekieł ;][/quote]
My gramy tak, że rzucasz kostką i jak wypdnie 4,5 lub 6 możesz nie badać obszaru w Wewn. Krainie.
No to już jest ciekawsze co Gieferg proponuje tylko znów wymusza rzucanie kostką. No nie wiem będę musiał uzgodnić to z graczami czy chcieliby tak grać z magicznym kryształem.
Ja do jaskini łażę żeby szybko przypakowac postać w siłę i to już jak postać ma około 7 siły. Wtedy najlepiej opłaca się tam iść No tylko że my gramy tak że dopiero 14punktów siły z bestii możesz wymienić na 1 punkt siły u poszukiwacza. To troszkę sens nabiera odwiedzenie jaskini gdyż sporo tam potworów z ~7-8siły.
Są ludy co dojrzały do śmierci Z rąk ludów niedojrzałych do życia.
Nie cierpię lizustwa
No to już jest ciekawsze co Gieferg proponuje tylko znów wymusza rzucanie kostką. No nie wiem będę musiał uzgodnić to z graczami czy chcieliby tak grać z magicznym kryształem. Ja do jaskini łażę żeby szybko przypakowac postać w siłę i to już jak postać ma około 7 siły. Wtedy najlepiej opłaca się tam iść :) No tylko że my gramy tak że dopiero 14punktów siły z bestii możesz wymienić na 1 punkt siły u poszukiwacza. To troszkę sens nabiera odwiedzenie jaskini gdyż sporo tam potworów z ~7-8siły.