Odyn pisze:1. Jak to jest, gdy wchodzę na obszar który nakazuje mi Wylosować 2 karty. Wyciągam 2 Zdarzenia. Oba mają nr spotkania 1. Pierwsze nakazuje mi teleport do mojego miejsca startowego - czy tego drugiego już nie rozpatruję? Te drugie zostawiam na planszy (chyba nie?) ?
Właśnie chyba tak, i tu rodzi się problem bo zdarzenie będzie leżało i czekało aż ktoś je rozpatrzy, co już samo w sobie jest dziwne, a dodatkowo jeśli jest to np. zamieć to trzeba pamiętać że ta zamieć jeszcze nie wpływa na resztę gry. Nie jest to od strony mechanicznej problem, tylko jest mega dziwne i kontrintuicyjne.
Odyn pisze:2. Zaklęcie Fala mózgowa mówi: 'Możesz rzucić to Zaklęcie na siebie w dowolnym momencie. Do końca tej tury początkowa wartość twojej Mocy ulega podwojeniu.' Czarownik walczy z Wrogiem na Moc. Czarownik posiada 5 Mocy bazowej, Wróg 4 Mocy. Czarownik wyrzucił kością 3, Wróg 5. Nie udało się Czarownikowi przerzucić Losem swojego rzutu, czy w takim razie może rzucić wymienione wyżej Zaklęcie? Jest napisane, że w dowolnym momencie.
My gramy że po rzucie już nie można zagrywać żadnych efektów zmieniających siłę/moc czy dających +/- do ataku, modlitwy itp.
Odyn pisze:3. Dwóch Poszukiwaczy zaczyna walkę ze sobą. Broniący się Poszukiwacz rzuca Zaklęcie Przyzwanie niedźwiedzia, ale w rezultacie i tak przegrywa walkę. Czy atakujący Poszukiwacz zyskuje cokolwiek (może odebrać Przedmiot, Złoto)?
Nie, walczył z niedźwiedziem a ten nie ma przedmiotów ani złota.
What a view.
[quote="Odyn"]1. Jak to jest, gdy wchodzę na obszar który nakazuje mi Wylosować 2 karty. Wyciągam 2 Zdarzenia. Oba mają nr spotkania 1. Pierwsze nakazuje mi teleport do mojego miejsca startowego - czy tego drugiego już nie rozpatruję? Te drugie zostawiam na planszy (chyba nie?) ? [/quote] Właśnie chyba tak, i tu rodzi się problem bo zdarzenie będzie leżało i czekało aż ktoś je rozpatrzy, co już samo w sobie jest dziwne, a dodatkowo jeśli jest to np. zamieć to trzeba pamiętać że ta zamieć jeszcze nie wpływa na resztę gry. Nie jest to od strony mechanicznej problem, tylko jest mega dziwne i kontrintuicyjne.
[quote="Odyn"]2. Zaklęcie Fala mózgowa mówi: [i]'Możesz rzucić to Zaklęcie na siebie w dowolnym momencie. Do końca tej tury początkowa wartość twojej Mocy ulega podwojeniu.' [/i]Czarownik walczy z Wrogiem na Moc. Czarownik posiada 5 Mocy bazowej, Wróg 4 Mocy. Czarownik wyrzucił kością 3, Wróg 5. Nie udało się Czarownikowi przerzucić Losem swojego rzutu, czy w takim razie może rzucić wymienione wyżej Zaklęcie? Jest napisane, że w dowolnym momencie.[/quote]My gramy że po rzucie już nie można zagrywać żadnych efektów zmieniających siłę/moc czy dających +/- do ataku, modlitwy itp.
[quote="Odyn"]3. Dwóch Poszukiwaczy zaczyna walkę ze sobą. Broniący się Poszukiwacz rzuca Zaklęcie Przyzwanie niedźwiedzia, ale w rezultacie i tak przegrywa walkę. Czy atakujący Poszukiwacz zyskuje cokolwiek (może odebrać Przedmiot, Złoto)?[/quote] Nie, walczył z niedźwiedziem a ten nie ma przedmiotów ani złota.
Hmm... jestem ciekaw, jak brzmią oficjalne zasady w przypadku tych zagadnień. Graliśmy wczoraj po miesięcznej przerwie i pojawiły się takie wątpliwości. Nota bene nie dokończyliśmy gry, bo się ściemniło (gra pod chmurką - nie polecam jednak, wolę pod zadaszeniem).
Pojawiło się też pytanie dotyczące jednego z typów Mieszkańców - wchodzę na pole Wioska gdzie leży Mieszkaniec, który daje mi jakąś możliwość (np. Możesz wydać sztukę złota, aby...). Dociągam kolejnego Mieszkańca, którego dokładam do tego pola, ale on też daje mi możliwość, nie nakaz. Wybieram któregoś z nich, którego chcę odwiedzić (bo muszę wybrać), ale... mogę nie skorzystać (w końcu na kartach mają napisane "możesz") i w rezultacie nic się nie dzieje?
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może." Percy Shelley
Hmm... jestem ciekaw, jak brzmią oficjalne zasady w przypadku tych zagadnień. Graliśmy wczoraj po miesięcznej przerwie i pojawiły się takie wątpliwości. Nota bene nie dokończyliśmy gry, bo się ściemniło (gra pod chmurką - nie polecam jednak, wolę pod zadaszeniem). Pojawiło się też pytanie dotyczące jednego z typów Mieszkańców - wchodzę na pole Wioska gdzie leży Mieszkaniec, który [u]daje mi jakąś możliwość[/u] (np. Możesz wydać sztukę złota, aby...). Dociągam kolejnego Mieszkańca, którego dokładam do tego pola, ale on też [u]daje mi możliwość, nie nakaz[/u]. Wybieram któregoś z nich, którego chcę odwiedzić (bo muszę wybrać), ale... mogę nie skorzystać (w końcu na kartach mają napisane [u]"możesz"[/u]) i w rezultacie nic się nie dzieje?
Co do tych trzech pytan wczesniej, to Bludgeon na wszystkie trzy odpiwiedzial prawidlowo i zgodnie z zasadami. Co do czwartego pytania (o mieszkancach), musisz pidac przyklady tych dwich jart i wtedy cos poradzimy.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Co do tych trzech pytan wczesniej, to Bludgeon na wszystkie trzy odpiwiedzial prawidlowo i zgodnie z zasadami. Co do czwartego pytania (o mieszkancach), musisz pidac przyklady tych dwich jart i wtedy cos poradzimy.
Generalnie też bym zagrał w ten sposób, że nie można tego Zaklęcia z punktu 2 rzucić po rzucie kością. Ale słowa "w dowolnym momencie" wczoraj nam namieszały w głowach.
Co do Mieszkańców to podam treści jak tylko będę miał możliwość, ale pytanie odnosi się do wszystkich kart, na których napisane jest "Możesz odzyskać maksymalnie 2 punkty Życia, płacąc za nie po 1 szt Złota", "Możesz zapłacić 1 szt Złota, aby zapłacić Żeglarzowi za przepłynięcie..." itp sformułowane informacje. Chodzi mi o fakt, że taki typ karty leży na obszarze np Wioska, wchodzę na ten obszar i dociągam kolejnego Mieszkańca, który ma podobnie sformułowaną informację na karcie (ze słowem "możesz"). Muszę któregoś z tych dwóch odwiedzić, bo to wynika z zasad, ale tak naprawdę nie chcę skorzystać z możliwości. Przejrzę talię Mieszkańców, jak będę miał mozliwość.
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może." Percy Shelley
Generalnie też bym zagrał w ten sposób, że nie można tego Zaklęcia z punktu 2 rzucić po rzucie kością. Ale słowa "w dowolnym momencie" wczoraj nam namieszały w głowach. Co do Mieszkańców to podam treści jak tylko będę miał możliwość, ale pytanie odnosi się do wszystkich kart, na których napisane jest "Możesz odzyskać maksymalnie 2 punkty Życia, płacąc za nie po 1 szt Złota", "Możesz zapłacić 1 szt Złota, aby zapłacić Żeglarzowi za przepłynięcie..." itp sformułowane informacje. Chodzi mi o fakt, że taki typ karty leży na obszarze np Wioska, wchodzę na ten obszar i dociągam kolejnego Mieszkańca, który ma podobnie sformułowaną informację na karcie (ze słowem "możesz"). Muszę któregoś z tych dwóch odwiedzić, bo to wynika z zasad, ale tak naprawdę nie chcę skorzystać z [u]możliwości[/u]. Przejrzę talię Mieszkańców, jak będę miał mozliwość.
Dobra, wreszcie mam karty przed oczyma. Czyli tak:
Wchodzę na pole, gdzie losuje się Mieszkańców, a leży już tam również Alchemik. Ma napisane na karcie: "Możesz odrzucić dowolną liczbę Przedmiotów i otrzymać za każdy z nich 1 sztukę złota...". Ja dociągam kolejnego Mieszkańca - wylosowałem np Mędrca który ma napisane: "Możesz zapłacić 1 sztukę złota, aby wybrać Poszukiwacza i zmienić jego charakter zgodnie z twoim wyborem."
Muszę wybrać jednego i go odwiedzić zgodnie z instrukcją. Ale z żadnej z tych usług nie chcę korzystać (nie ma nakazu na karcie). Nie, że mnie nie stać - mam złoto, mam Przedmioty. Mogę tak zagrać? Wskazuję, że odwiedzam jednego z nich, po czym po prostu powołując się na zapis na karcie "możesz" stwierdzam, że nie korzystam z usług (bo nie ma nakazu).
Stave mówi, że można tak zagrać, a jak oficjalne zasady?
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może." Percy Shelley
Dobra, wreszcie mam karty przed oczyma. Czyli tak: Wchodzę na pole, gdzie losuje się Mieszkańców, a leży już tam również Alchemik. Ma napisane na karcie: [i]"Możesz odrzucić dowolną liczbę Przedmiotów i otrzymać za każdy z nich 1 sztukę złota..."[/i]. Ja dociągam kolejnego Mieszkańca - wylosowałem np Mędrca który ma napisane: [i]"Możesz zapłacić 1 sztukę złota, aby wybrać Poszukiwacza i zmienić jego charakter zgodnie z twoim wyborem."[/i] Muszę wybrać jednego i go odwiedzić zgodnie z instrukcją. Ale z żadnej z tych usług nie chcę korzystać (nie ma nakazu na karcie). Nie, że mnie nie stać - mam złoto, mam Przedmioty. Mogę tak zagrać? Wskazuję, że odwiedzam jednego z nich, po czym po prostu powołując się na zapis na karcie "możesz" stwierdzam, że nie korzystam z usług (bo nie ma nakazu). Stave mówi, że można tak zagrać, a jak oficjalne zasady? :)
Oficjalnych zasad chyba nie ma ale są co do oryginalnej planszy - tam jeśli odwiedziłeś miasto to nie mogłeś wybrać alchemika jeśli nic nie przetopisz w złoto i nie mogłeś wybrać lekarza jeśli nie zamierzałeś się leczyć, musiałeś wtedy rzucać u czarodziejki. Idąc tym tropem rozumowania skłaniałbym się że musisz coś zrobić u mieszkańca którego odwiedzasz.
Ale my tak nie gramy . Jeśli jest napisane że możesz, to jest to opcjonalne i kropka.
What a view.
Oficjalnych zasad chyba nie ma ale są co do oryginalnej planszy - tam jeśli odwiedziłeś miasto to nie mogłeś wybrać alchemika jeśli nic nie przetopisz w złoto i nie mogłeś wybrać lekarza jeśli nie zamierzałeś się leczyć, musiałeś wtedy rzucać u czarodziejki. Idąc tym tropem rozumowania skłaniałbym się że musisz coś zrobić u mieszkańca którego odwiedzasz. Ale my tak nie gramy :) . Jeśli jest napisane że możesz, to jest to opcjonalne i kropka.
Odyn pisze:Dobra, wreszcie mam karty przed oczyma. Czyli tak:
Wchodzę na pole, gdzie losuje się Mieszkańców, a leży już tam również Alchemik. Ma napisane na karcie: "Możesz odrzucić dowolną liczbę Przedmiotów i otrzymać za każdy z nich 1 sztukę złota...". Ja dociągam kolejnego Mieszkańca - wylosowałem np Mędrca który ma napisane: "Możesz zapłacić 1 sztukę złota, aby wybrać Poszukiwacza i zmienić jego charakter zgodnie z twoim wyborem."
Muszę wybrać jednego i go odwiedzić zgodnie z instrukcją. Ale z żadnej z tych usług nie chcę korzystać (nie ma nakazu na karcie). Nie, że mnie nie stać - mam złoto, mam Przedmioty. Mogę tak zagrać? Wskazuję, że odwiedzam jednego z nich, po czym po prostu powołując się na zapis na karcie "możesz" stwierdzam, że nie korzystam z usług (bo nie ma nakazu).
Stave mówi, że można tak zagrać, a jak oficjalne zasady?
Przeczytałem instrukcję w tym punkcie i jest w niej napisane tak, jak prawi Bludgeon - że nic się nie dzieje, ale Mieszkańca uznaje się za odwiedzonego, jeśli np. odwiedzisz Doktora i nie masz z czego się wyleczyć (masz full Życia) lub nie masz złota, by się wyleczyć. Trzecia opcja - nie chcesz się wyleczyć, mimo iż straciłeś jakieś punkty i masz wystarczająco złota, by się wyleczyć - nie zostaje tam wymieniona. Idąc tym tokiem rozumowania, można by uznać, iż faktycznie musisz kogoś odwiedzić i wykonać jakąś czynność (a rzuty kością są obowiązkowe). Dla przykładu taka Strażniczka Kapliczki ma napisane, iż Źli Poszukiwacze po jej odwiedzeniu tracą 1 punkt Życia. Jeśli gracze mieliby swobodę w decydowaniu, czy chcą kogoś odwiedzić, czy nie, to Strażniczki nigdy by nie odwiedził Zły Poszukiwacz.
Dlatego po mojemu, jeżeli nie chcesz odwiedzić Alchemika i przetopić 1 ze swoich Przedmiotów, musisz odwiedzić Mędrca i wydać 1 sztukę złota, by zamienić komuś jego Charakter. Jeżeli z kolei nie masz tej sztuki złota, musisz odwiedzić Alchemika i przetopić 1 ze swoich Przedmiotów na złoto. Drastyczne, ale zgodne z przykładem zaprezentowanym w instrukcji oraz z duchem obszarów Miasta czy Wioski ze starej planszy. Ponadto, biorąc pod uwagę, iż chociażby w samym Kataklizmie występują Zaklęcia o nazwie "Błysk", takie zasady pozwalają graczom wcisnąć kogoś na minę.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
[quote="Odyn"]Dobra, wreszcie mam karty przed oczyma. Czyli tak: Wchodzę na pole, gdzie losuje się Mieszkańców, a leży już tam również Alchemik. Ma napisane na karcie: [i]"Możesz odrzucić dowolną liczbę Przedmiotów i otrzymać za każdy z nich 1 sztukę złota..."[/i]. Ja dociągam kolejnego Mieszkańca - wylosowałem np Mędrca który ma napisane: [i]"Możesz zapłacić 1 sztukę złota, aby wybrać Poszukiwacza i zmienić jego charakter zgodnie z twoim wyborem."[/i] Muszę wybrać jednego i go odwiedzić zgodnie z instrukcją. Ale z żadnej z tych usług nie chcę korzystać (nie ma nakazu na karcie). Nie, że mnie nie stać - mam złoto, mam Przedmioty. Mogę tak zagrać? Wskazuję, że odwiedzam jednego z nich, po czym po prostu powołując się na zapis na karcie "możesz" stwierdzam, że nie korzystam z usług (bo nie ma nakazu). Stave mówi, że można tak zagrać, a jak oficjalne zasady? :)[/quote]
Przeczytałem instrukcję w tym punkcie i jest w niej napisane tak, jak prawi Bludgeon - że nic się nie dzieje, ale Mieszkańca uznaje się za odwiedzonego, jeśli np. odwiedzisz Doktora i nie masz z czego się wyleczyć (masz full Życia) lub nie masz złota, by się wyleczyć. Trzecia opcja - nie chcesz się wyleczyć, mimo iż straciłeś jakieś punkty i masz wystarczająco złota, by się wyleczyć - nie zostaje tam wymieniona. Idąc tym tokiem rozumowania, można by uznać, iż faktycznie musisz kogoś odwiedzić i wykonać jakąś czynność (a rzuty kością są obowiązkowe). Dla przykładu taka Strażniczka Kapliczki ma napisane, iż Źli Poszukiwacze po jej odwiedzeniu tracą 1 punkt Życia. Jeśli gracze mieliby swobodę w decydowaniu, czy chcą kogoś odwiedzić, czy nie, to Strażniczki nigdy by nie odwiedził Zły Poszukiwacz.
Dlatego po mojemu, jeżeli nie chcesz odwiedzić Alchemika i przetopić 1 ze swoich Przedmiotów, musisz odwiedzić Mędrca i wydać 1 sztukę złota, by zamienić komuś jego Charakter. Jeżeli z kolei nie masz tej sztuki złota, musisz odwiedzić Alchemika i przetopić 1 ze swoich Przedmiotów na złoto. Drastyczne, ale zgodne z przykładem zaprezentowanym w instrukcji oraz z duchem obszarów Miasta czy Wioski ze starej planszy. Ponadto, biorąc pod uwagę, iż chociażby w samym Kataklizmie występują Zaklęcia o nazwie "Błysk", takie zasady pozwalają graczom wcisnąć kogoś na minę.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Nie spotkałem się, aczkolwiek jesteś pewien, iż nie stałeś wtedy na obszarze Przeklętej Polany? Tam Amulet nie działa.
Anyway, jak znajdziesz jakieś bugi czy błędy dotyczące DE (lub po prostu chcesz się o coś zapytać), to następnym razem zrób to w tym temacie: http://forum.magiaimiecz.eu/viewtopic.php?f=76&t=6007&start=660
Mak pisze:Widziałem, że rozmowy na temat specjalnej zdolności Minotaura już były, ale w odniesieniu do łączenia jej z Koniem czy Mechaniczną Sową. Ja natomiast muszę przyznać, że w ogóle nie rozumiem tego jego dodawania rzutu za ruch podczas walki. Muszę zawsze pamiętać ile wyrzuciłem podczas swojego ostatniego ruchu, zanim wdałem się w walkę? :?
Przecież ten ruch był dosłownie przed chwilą. Po skończeniu twojej tury już się nie dodaje jeśli ktoś inny Cię zaatakuje.
What a view.
[quote="Mak"]Widziałem, że rozmowy na temat specjalnej zdolności Minotaura już były, ale w odniesieniu do łączenia jej z Koniem czy Mechaniczną Sową. Ja natomiast muszę przyznać, że w ogóle nie rozumiem tego jego dodawania rzutu za ruch podczas walki. Muszę zawsze pamiętać ile wyrzuciłem podczas swojego ostatniego ruchu, zanim wdałem się w walkę? :?[/quote] Przecież ten ruch był dosłownie przed chwilą. Po skończeniu twojej tury już się nie dodaje jeśli ktoś inny Cię zaatakuje.
Bludgeon pisze:Przecież ten ruch był dosłownie przed chwilą.
Dokładnie, w 99% przypadków nadal masz tą ilość podaną na kostce bo był to ostatnio wykonany rzut.
[quote="Bludgeon"]Przecież ten ruch był dosłownie przed chwilą.[/quote] Dokładnie, w 99% przypadków nadal masz tą ilość podaną na kostce bo był to ostatnio wykonany rzut.
Co do ruchu, to o ile pamietam FAQ zakazuje laczenia ruchu konia/sowy z minotaurem, ale osobiscie uwazam, iz nie ma zadnych podstaw, by nie moc laczyc ich. Przynajmniej wg zasad gry.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Co do ruchu, to o ile pamietam FAQ zakazuje laczenia ruchu konia/sowy z minotaurem, ale osobiscie uwazam, iz nie ma zadnych podstaw, by nie moc laczyc ich. Przynajmniej wg zasad gry.
"Zapomniałem" o tym wątku i poprzednie pytania zadałem w innym... No nic, aktualne zadam już tutaj.
Jeśli wylosuję w talii przygód obszar nakazujący wykonanie polecenia jak kapliczka/cmentarz/itd., a nie znajduję się na tym obszarze i w dodatku gram z Kataklizmem to mam rozpatrzyć wtedy kartę mieszkańca? Czy jeśli tak to ta karta tam zostaje jak pasuje do kontekstu czy odpada bo mimo wszystko to nie jest oryginalna kapliczka/cmentarz/itd.?
Grałem do tej pory - pytanie 1: tak, 2: nie.
"Zapomniałem" o tym wątku i poprzednie pytania zadałem w innym... No nic, aktualne zadam już tutaj. Jeśli wylosuję w talii przygód obszar nakazujący wykonanie polecenia jak kapliczka/cmentarz/itd., a nie znajduję się na tym obszarze i w dodatku gram z Kataklizmem to mam rozpatrzyć wtedy kartę mieszkańca? Czy jeśli tak to ta karta tam zostaje jak pasuje do kontekstu czy odpada bo mimo wszystko to nie jest oryginalna kapliczka/cmentarz/itd.?
Gamma pisze: ↑niedziela 22 paź 2017, 20:02
"Zapomniałem" o tym wątku i poprzednie pytania zadałem w innym... No nic, aktualne zadam już tutaj.
Jeśli wylosuję w talii przygód obszar nakazujący wykonanie polecenia jak kapliczka/cmentarz/itd., a nie znajduję się na tym obszarze i w dodatku gram z Kataklizmem to mam rozpatrzyć wtedy kartę mieszkańca? Czy jeśli tak to ta karta tam zostaje jak pasuje do kontekstu czy odpada bo mimo wszystko to nie jest oryginalna kapliczka/cmentarz/itd.?
Grałem do tej pory - pytanie 1: tak, 2: nie.
Losujesz wtedy Mieszkańca. Patrzysz czy na obszarze Kaplicy/Cmentarza jest już jakiś inny Mieszkaniec. I teraz masz wybór. Jeśli rozpatrzysz nowowylosowanego to po tych 'odwiedzinach' odrzucasz go do talii Mieszkańców (ja zawsze odkładam pod spód) i to nawet wtedy, gdy będzie miał wymieniony na karcie obszar Cmentarza/Kaplicy. Jeśli zdecydujesz się odwiedzić Mieszkańca, który już leżał na którymś z w/w obszarów to przesuwasz go na tę kartę Przygody, rozpatrujesz i odrzucasz (wraz z tym nowowylosowanym, którego nie odwiedziłeś) bo ta karta Przygody to nie Cmentarz/Kaplica.
Zapewne chodzi Ci o kartę Nekropolia - też kiedyś się z tym męczyłem Jeśli Mieszkaniec miałby napisane na karcie Dowolny to ja bym go zostawił na tej karcie Przygód.
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może." Percy Shelley
[quote=Gamma post_id=144049 time=1508695369 user_id=9702] "Zapomniałem" o tym wątku i poprzednie pytania zadałem w innym... No nic, aktualne zadam już tutaj. Jeśli wylosuję w talii przygód obszar nakazujący wykonanie polecenia jak kapliczka/cmentarz/itd., a nie znajduję się na tym obszarze i w dodatku gram z Kataklizmem to mam rozpatrzyć wtedy kartę mieszkańca? Czy jeśli tak to ta karta tam zostaje jak pasuje do kontekstu czy odpada bo mimo wszystko to nie jest oryginalna kapliczka/cmentarz/itd.?
Grałem do tej pory - pytanie 1: tak, 2: nie. [/quote]
Losujesz wtedy Mieszkańca. Patrzysz czy na obszarze Kaplicy/Cmentarza jest już jakiś inny Mieszkaniec. I teraz masz wybór. Jeśli rozpatrzysz nowowylosowanego to po tych 'odwiedzinach' odrzucasz go do talii Mieszkańców (ja zawsze odkładam pod spód) i to nawet wtedy, gdy będzie miał wymieniony na karcie obszar Cmentarza/Kaplicy. Jeśli zdecydujesz się odwiedzić Mieszkańca, który już leżał na którymś z w/w obszarów to przesuwasz go na tę kartę Przygody, rozpatrujesz i odrzucasz (wraz z tym nowowylosowanym, którego nie odwiedziłeś) bo ta karta Przygody to nie Cmentarz/Kaplica. Zapewne chodzi Ci o kartę Nekropolia - też kiedyś się z tym męczyłem :P Jeśli Mieszkaniec miałby napisane na karcie Dowolny to ja bym go zostawił na tej karcie Przygód.
Czy jak się gra z zakończeniem, że się losuje 4 zadania czarownika to po wykonaniu każdego teleportuje gracza do Jaskini Czarownika czy dopiero po wykonaniu ostatniego?
Czy jak się gra z zakończeniem, że się losuje 4 zadania czarownika to po wykonaniu każdego teleportuje gracza do Jaskini Czarownika czy dopiero po wykonaniu ostatniego?
Little Nemo pisze: ↑czwartek 02 lis 2017, 12:32
Nie mam karty przed soba, ale chyba nie. Czarownik nie przyznaje nagrody, wiec i nie teleportuje do siebie.
Czyli za ostatnie spełnione zadanie - jak dostajesz talizman - to wtedy.
Ale my w sumie zmodyfikowaliśmy to i graliśmy, że za pierwsze trzy zadania dostawaliśmy losowe nagrody, a za czwarte-ostatnie zadanie dostawaliśmy talizman. Więc w tym wariancie za każdą nagrodą do jaskini czy to kwestia umowna?
[quote="Little Nemo" post_id=144676 time=1509622349 user_id=704] Nie mam karty przed soba, ale chyba nie. Czarownik nie przyznaje nagrody, wiec i nie teleportuje do siebie. [/quote]
Czyli za ostatnie spełnione zadanie - jak dostajesz talizman - to wtedy.
Ale my w sumie zmodyfikowaliśmy to i graliśmy, że za pierwsze trzy zadania dostawaliśmy losowe nagrody, a za czwarte-ostatnie zadanie dostawaliśmy talizman. Więc w tym wariancie za każdą nagrodą do jaskini czy to kwestia umowna?
Przeglądam sobie karty Miasta, które właśnie doszło i mam już pierwsze pytanie - "Eliksir Lotu" - "Możesz odrzucić ten eliksir zamiast wykonywać rzut za ruch, aby przesunąć się na dowolny, inny obszar w tej samej Krainie" - czy dotyczy to też krainy wewnętrznej?
Przeglądam sobie karty Miasta, które właśnie doszło i mam już pierwsze pytanie - "Eliksir Lotu" - "Możesz odrzucić ten eliksir zamiast wykonywać rzut za ruch, aby przesunąć się na dowolny, inny obszar w tej samej Krainie" - czy dotyczy to też krainy wewnętrznej?