Nowa planszówka z Portalu
- Nataniel
-
- Posty: 148
- Rejestracja: niedziela 01 sie 2004, 11:29
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
- Kontakt:
Nowa planszówka z Portalu
Neuroshima Hex to nowa planszówka wydawnictwa Portal (byc moze niektórzy z Was kojarza - Zombiaki, Machina, Saloon), która ma ukazać się już w październiku. Będzie to gra strategiczna rozgrywająca się w postapokaliptycznym świecie Neuroshimy. Każdy z graczy będzie dowodził jedną z czterech armii, na które składają się żetony jednostek, modułów i akcji. Wszystko to będzie rozgrywane na niedużej, heksagonalnej planszy pola bitwy. Czas rozgrywki to około 1 godzina. Pełny opis gry znajduje się w zapowiedzi na stronie Gry-Planszowe.pl:
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... S-Hex.html
Gra ma zostać wydana w ładnym, tekturowym pudełku na miarę zachodnich planszówek - zawierającym planszę, cztery armie (Hegemonia, Posterunek, Moloch, mutanci Borgo) i instrukcję. Jak obiecuje Ignacy Trzewiczek, szef wydawnictwa, wszystko to w cenie nie większej niż 49 zł.
Jak dla mnie zapowiada sie hicior - gralem w te gre na konwencie, i mimo ze nie ma jeszcze pieknych grafik, to ma swietne zasady i grywalnosc - i to sie liczy.
http://www.gry-planszowe.pl/article.php ... S-Hex.html
Gra ma zostać wydana w ładnym, tekturowym pudełku na miarę zachodnich planszówek - zawierającym planszę, cztery armie (Hegemonia, Posterunek, Moloch, mutanci Borgo) i instrukcję. Jak obiecuje Ignacy Trzewiczek, szef wydawnictwa, wszystko to w cenie nie większej niż 49 zł.
Jak dla mnie zapowiada sie hicior - gralem w te gre na konwencie, i mimo ze nie ma jeszcze pieknych grafik, to ma swietne zasady i grywalnosc - i to sie liczy.
Wszystko o grach planszowych: www.Gry-Planszowe.pl
- Juri
-
- Posty: 700
- Rejestracja: piątek 05 gru 2003, 16:09
- Lokalizacja: www.frysztak.pl
- Płeć:
- Wiek: 40
- Kontakt:
- wilczy
-
- Posty: 738
- Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Płeć:
- Wiek: 50
- Kontakt:
Ja też już zacieram rączki, he he...
Tylko cena wydaje mi się ciut zawyżona - nawet jeśli to, co widać na fotkach (a co jest na razie wersją testową jak rozumiem) będzie sprzedawane w pięknym pudełku i w oszałamiającej jakości, to ilość elementów i ich komplikacja (mała płaska plansza, spora garść dwustronnych żetonów + instrukcja) imho nie usprawiedliwia 5-ciu dych.
Zaznaczam: Nie mam nic przeciwko zapłacie za dobrze wymyśloną i wykonaną robotę. Dałbym uczciwe trzydzieści kilka zł.
Tylko cena wydaje mi się ciut zawyżona - nawet jeśli to, co widać na fotkach (a co jest na razie wersją testową jak rozumiem) będzie sprzedawane w pięknym pudełku i w oszałamiającej jakości, to ilość elementów i ich komplikacja (mała płaska plansza, spora garść dwustronnych żetonów + instrukcja) imho nie usprawiedliwia 5-ciu dych.
Zaznaczam: Nie mam nic przeciwko zapłacie za dobrze wymyśloną i wykonaną robotę. Dałbym uczciwe trzydzieści kilka zł.
Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
- Nataniel
-
- Posty: 148
- Rejestracja: niedziela 01 sie 2004, 11:29
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
- Kontakt:
To powiedz mi misiek, w jaki sposob wydawnictwo ma to wydrukowac, zeby kosztowalo 30 zl i jeszcze na tym dalo sie zarobic. Za 30 zl, to mozesz kupic sobie bardzo tania karcianke albo 2 bilety do kina. Pojecia nie masz ile kosztuje produkcja, ile kosztuje pudelko, itp. a ferujesz takie wyroki, ze cena zawyzona... Heh, sorry.
Wszystko o grach planszowych: www.Gry-Planszowe.pl
- HunteR
-
- Posty: 3071
- Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Wiek: 36
Oj, już pierwsze wykłucanie się z nowym modem
A sama gierka zapowiada się ciekawie ale faktycznie, mało coś tych elementów i wyglądają na takie jakie większość zrobiła by w domu. Nie są one zbyt skomplikowane (gdzie im tam do grafik z MiMa).
Sorry, ale takie jest moje zdanie.
A sama gierka zapowiada się ciekawie ale faktycznie, mało coś tych elementów i wyglądają na takie jakie większość zrobiła by w domu. Nie są one zbyt skomplikowane (gdzie im tam do grafik z MiMa).
Sorry, ale takie jest moje zdanie.
[tu był obrazek, ale zepsuli forum]
- Nataniel
-
- Posty: 148
- Rejestracja: niedziela 01 sie 2004, 11:29
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
- Kontakt:
Wiekszosc zostala zrobiona w domu, zdjecia pochodza przeciez z wersji beta, zrobionej na potrzeby testowania mechaniki gry a nie pokazywania obrazkow
. Wersja docelowa bedzie po pierwsze wieksza, po drugie ladniejsza, po trzecie porządnej jakosci, jak wszystkie nowe gry planszowe.
Wszystko o grach planszowych: www.Gry-Planszowe.pl
- MAXtoon
-
- Posty: 1070
- Rejestracja: środa 11 maja 2005, 13:31
- Lokalizacja: RADOM
- Płeć:
ooo to ja sie na to pisze! Tylko narazie maly problem z kasa... ale pomysl naprawde jest nieprzecietny to sie ceni...No i wykonanie moze byc tez ciekawe jak sie to doprawcuje(tu dopnie na ostatni guzik ) bedzie git...
pozdrawiam MAX
pozdrawiam MAX
Punk is dead.I' m fuckin Zombie.
Moderator nie nabija postów-moderator ma wiele do przekazania
Moderator nie myli się-moderator ma inne zdanie
Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami-wychodzi z przekonaniami moderatora
Moderator nie nabija postów-moderator ma wiele do przekazania
Moderator nie myli się-moderator ma inne zdanie
Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami-wychodzi z przekonaniami moderatora
-
-
- Posty: 468
- Rejestracja: poniedziałek 25 paź 2004, 13:23
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
- Wiek: 43
- Kontakt:
Zapowiedź jest bardzo ciekawa jeśli chodzi o tekst, ale ten obrazek planszy to szczerze mówiąc nie wiem czy na plus wyjdzie dla promocji gry Natanielu
.
Mimo to cieszy, że wydawnictwo Portal poszło w stronę strategii heksowych i to prostych, a nie złych, skomplikowanych gier historycznych
(jak ja lubię ten chwyt reklamowy :lol: ).
W każdym razie, mimo krytycznych uwag, życzę grze jak najlepiej.
Pozdrawiam
Mimo to cieszy, że wydawnictwo Portal poszło w stronę strategii heksowych i to prostych, a nie złych, skomplikowanych gier historycznych
W każdym razie, mimo krytycznych uwag, życzę grze jak najlepiej.
Pozdrawiam
- wilczy
-
- Posty: 738
- Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Płeć:
- Wiek: 50
- Kontakt:
Ech, Nataniel, po co nerwy....
Ja wiem, że idealnie wpisałem się z tym postem w schemat narzekającego na wszystko rodaka, ale:
primo: jeszcze nie wiadomo jaka fajna będzie gra, więc nie potrafię jej chwalić;
secundo: właściwie to wbrew powyższemu i tak pochwaliłem w pierwszym zdaniu (no może nie powala to entuzjazmem, ale nie zarzucaj mi jego brak), gdyż idea mi się podoba (vide post RK z którym się zgadzam w całości, chyba sam winienem był umieścić podobne zdanie jak na końcu Jego postu, nie byłoby draki, he he);
tercio: faktycznie nie mam pojęcia jak wygląda produkcja, ile kosztuje pudełko itp. ale to już głowa producenta, żeby nie wpakować połowy budżetu w samo pudełko itp. Pojęcie to mam takie, że przyglądam się różnym grom dziecięcym, a jest to dość chaotyczny rynek, gdzie nie licząc markowych producentów sklepy sprzedają to, co posiada hurtownia, a w co zaopatrzą ją lokalni producenci. Powoduje to taki chaos, że np. w Bydgoszczy przed Dniem Dziecka znalazłem sześć różnych wersji Grzybobrania, wszystkie były wyprodukowane w jakości co najmniej zadawalającej (mam na myśli użyte materiały, jakość papieru, wykonanie pionków itp) jednak każda z tych gier była niestety zrobiona "na własną modłę" tzn. powaliła mnie różnorodność przepisów, układów planszy i pstrokacizna grafik, podczas gdy ja szukałem czegoś, co majaczyło mi we wspomnieniach z własnego dzieciństwa... Mimo to widać, że malym wydawnictwom opłaca się to robić, a że taką produkcję wyceniają oni na 20 do 30 zł, więc sądzę że każda inna gra o kosztach materiałowych w podobnej rozpiętości (w dodatku dopracowana graficznie i nie walcząca o rynek z własnymi klonami) i równie niewielkim nakładzie powinna zmieścić się w takiej kwocie. Wiem, że się powymądrzałem, ale:
quadro: taki jest mój punkt widzenia, czyli imho, co zresztą dodałem także we wcześniejszym poście. Oznacza to, że całkiem możliwe jest to, ze nie mam racji, ale tak właśnie myślę (także jako potencjalny kupujący).
Wiekszosc zostala zrobiona w domu, zdjecia pochodza przeciez z wersji beta - wiem, oczywiście! To jest w porządku. Ale: Wersja docelowa bedzie po pierwsze wieksza, po drugie ladniejsza, po trzecie porządnej jakosci, jak wszystkie nowe gry planszowe - no dobrze, ale jak bardzo producent chce upiększyć tę planszę i żetony? Z jakiego powodu aż tak bardzo? Mój znajomy ujmuje takie pytania w zwięzłej formie "po kiego wafla?" Rozumiem, że tekturka, dobry papier itp. Ale zaraz okaże się, że jeszcze lakier, złocone cyferki i foliowana instrukcja (i oczywiście oślepiające pudełko), czyli "jak wszystko nowe". Fajnie że ładne, ale dlaczego nie edycja specjalna, tylko szczęście dla mas?
Ja po prostu chciałbym fajną solidną grę, niekoniecznie taką żeby bać się o zarysowanie lakieru szlachetnych żetonów itp.
Zresztą jeśli forma jest spartańska (a tu taką widzę i uważam to za zaletę) to po co Ci misiek te wszystkie ornamenty, zdobienia i witraże?
Choćbyś nie wiem jak zasuwał, to garażu nie przerobisz na pałacyk, jak bardzo byś go nie odpicował (to takie stare słowo, synonim dzisiejszego tunungu, he he).
P.S: łacina improwizowana, lecz nie wulgarna;
P.S.2: huh, ale się rozpisałem... sorry, to wcale nie znaczy, że "gul mi skoczył" (no może na wspomnienie o Grzybobraniach, he he);
P.S.3: Nadal trzymam kciuki za grę;
P.S.4: Bez urazy N. i nawzajem. Pozdrawiam.
Ja wiem, że idealnie wpisałem się z tym postem w schemat narzekającego na wszystko rodaka, ale:
primo: jeszcze nie wiadomo jaka fajna będzie gra, więc nie potrafię jej chwalić;
secundo: właściwie to wbrew powyższemu i tak pochwaliłem w pierwszym zdaniu (no może nie powala to entuzjazmem, ale nie zarzucaj mi jego brak), gdyż idea mi się podoba (vide post RK z którym się zgadzam w całości, chyba sam winienem był umieścić podobne zdanie jak na końcu Jego postu, nie byłoby draki, he he);
tercio: faktycznie nie mam pojęcia jak wygląda produkcja, ile kosztuje pudełko itp. ale to już głowa producenta, żeby nie wpakować połowy budżetu w samo pudełko itp. Pojęcie to mam takie, że przyglądam się różnym grom dziecięcym, a jest to dość chaotyczny rynek, gdzie nie licząc markowych producentów sklepy sprzedają to, co posiada hurtownia, a w co zaopatrzą ją lokalni producenci. Powoduje to taki chaos, że np. w Bydgoszczy przed Dniem Dziecka znalazłem sześć różnych wersji Grzybobrania, wszystkie były wyprodukowane w jakości co najmniej zadawalającej (mam na myśli użyte materiały, jakość papieru, wykonanie pionków itp) jednak każda z tych gier była niestety zrobiona "na własną modłę" tzn. powaliła mnie różnorodność przepisów, układów planszy i pstrokacizna grafik, podczas gdy ja szukałem czegoś, co majaczyło mi we wspomnieniach z własnego dzieciństwa... Mimo to widać, że malym wydawnictwom opłaca się to robić, a że taką produkcję wyceniają oni na 20 do 30 zł, więc sądzę że każda inna gra o kosztach materiałowych w podobnej rozpiętości (w dodatku dopracowana graficznie i nie walcząca o rynek z własnymi klonami) i równie niewielkim nakładzie powinna zmieścić się w takiej kwocie. Wiem, że się powymądrzałem, ale:
quadro: taki jest mój punkt widzenia, czyli imho, co zresztą dodałem także we wcześniejszym poście. Oznacza to, że całkiem możliwe jest to, ze nie mam racji, ale tak właśnie myślę (także jako potencjalny kupujący).
Wiekszosc zostala zrobiona w domu, zdjecia pochodza przeciez z wersji beta - wiem, oczywiście! To jest w porządku. Ale: Wersja docelowa bedzie po pierwsze wieksza, po drugie ladniejsza, po trzecie porządnej jakosci, jak wszystkie nowe gry planszowe - no dobrze, ale jak bardzo producent chce upiększyć tę planszę i żetony? Z jakiego powodu aż tak bardzo? Mój znajomy ujmuje takie pytania w zwięzłej formie "po kiego wafla?" Rozumiem, że tekturka, dobry papier itp. Ale zaraz okaże się, że jeszcze lakier, złocone cyferki i foliowana instrukcja (i oczywiście oślepiające pudełko), czyli "jak wszystko nowe". Fajnie że ładne, ale dlaczego nie edycja specjalna, tylko szczęście dla mas?
Ja po prostu chciałbym fajną solidną grę, niekoniecznie taką żeby bać się o zarysowanie lakieru szlachetnych żetonów itp.
Zresztą jeśli forma jest spartańska (a tu taką widzę i uważam to za zaletę) to po co Ci misiek te wszystkie ornamenty, zdobienia i witraże?
Choćbyś nie wiem jak zasuwał, to garażu nie przerobisz na pałacyk, jak bardzo byś go nie odpicował (to takie stare słowo, synonim dzisiejszego tunungu, he he).
P.S: łacina improwizowana, lecz nie wulgarna;
P.S.2: huh, ale się rozpisałem... sorry, to wcale nie znaczy, że "gul mi skoczył" (no może na wspomnienie o Grzybobraniach, he he);
P.S.3: Nadal trzymam kciuki za grę;
P.S.4: Bez urazy N. i nawzajem. Pozdrawiam.
Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
- Nataniel
-
- Posty: 148
- Rejestracja: niedziela 01 sie 2004, 11:29
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
- Kontakt:
Ok, sorry za nerwy
Po prostu troche mnie ponioslo, jak planszowki srednio kosztuja w Polsce 100 zl a Trzewik chce wydac cos za 50 i odzywasz sie, ze duzo...
To, ze Grzybobranie kosztuje 20-30 zl, nie oznacza ze gra dla mlodziezy i doroslych moze tyle kosztowac. Zajrzyj kiedys do jakiejs drukarni i niech Ci wycenia druk kartki A4 w liczbie 1000 egzemplarzy (sredni naklad tego typu gry) i w liczbie 10-20,000 egzemplarzy (sredni naklad dowolnego klonu Grzybobrania). Cena za pojedyncza kartke wyjdzie Ci kilkukrotnie nizsza przy duzym nakladzie. A to dlatego, ze gry dla dzieci sie sprzedaja na pniu. Wszystko co jest dla dzieci produkuje sie w oszalamiajacych ilosciach i wszystko, kazdy syf, sprzedaje sie na pniu. Spytaj dowolnego programiste gier, ktory robil cos dla dzieci, autora ksiazeczek, itp.
To jest zupelnie inna skala i gdyby "normalne" gry wychodzily w takich nakladach, to moglyby kosztowac 20-30 zl. I to byloby piekne, ale nie wychodza, poniewaz nie ma takiego zbytu.
To, ze Grzybobranie kosztuje 20-30 zl, nie oznacza ze gra dla mlodziezy i doroslych moze tyle kosztowac. Zajrzyj kiedys do jakiejs drukarni i niech Ci wycenia druk kartki A4 w liczbie 1000 egzemplarzy (sredni naklad tego typu gry) i w liczbie 10-20,000 egzemplarzy (sredni naklad dowolnego klonu Grzybobrania). Cena za pojedyncza kartke wyjdzie Ci kilkukrotnie nizsza przy duzym nakladzie. A to dlatego, ze gry dla dzieci sie sprzedaja na pniu. Wszystko co jest dla dzieci produkuje sie w oszalamiajacych ilosciach i wszystko, kazdy syf, sprzedaje sie na pniu. Spytaj dowolnego programiste gier, ktory robil cos dla dzieci, autora ksiazeczek, itp.
To jest zupelnie inna skala i gdyby "normalne" gry wychodzily w takich nakladach, to moglyby kosztowac 20-30 zl. I to byloby piekne, ale nie wychodza, poniewaz nie ma takiego zbytu.
Po pierwsze co znaczy "az tak bardzo"? Przeciez nie moze gra wygladac tak jak chalupniczo zrobiona wersja beta. Nie moze byc tez sprzedawana w foliowym woreczku tylko musi byc w pudelku, zeby to wygladalo zachecajaco. Plansza i zetony musza miec ladna grafike, zeby po prostu sie fajnie gralo, bo grafika to klimat (a grafik tez kosztuje).ale jak bardzo producent chce upiększyć tę planszę i żetony? Z jakiego powodu aż tak bardzo?
Wszystko o grach planszowych: www.Gry-Planszowe.pl
- Juri
-
- Posty: 700
- Rejestracja: piątek 05 gru 2003, 16:09
- Lokalizacja: www.frysztak.pl
- Płeć:
- Wiek: 40
- Kontakt:
No to ja spokojnie wydam swoje 49 zl, a nawet 50 zl - jak szalec to szalec :twisted: w interesie rozwoju gier plaszowych w PL 
Panowie jak dla mnie jezeli wystepuje tylko post-apokaliptyczy klimat to bezapelacyjnie kupie, a 50 zl to naprawde nie jest majatek, juz az tak nie nazekajmy.
Ja czekam na druga gierke w klimatach Neuroshimy, niestety nazwa mi wypadla z glowy - bedzie jeszcze lepsza jak sadze
Panowie jak dla mnie jezeli wystepuje tylko post-apokaliptyczy klimat to bezapelacyjnie kupie, a 50 zl to naprawde nie jest majatek, juz az tak nie nazekajmy.
Ja czekam na druga gierke w klimatach Neuroshimy, niestety nazwa mi wypadla z glowy - bedzie jeszcze lepsza jak sadze
War, war never changes...
# Mój numer GG - 3751732
# Mój numer GG - 3751732
- Nataniel
-
- Posty: 148
- Rejestracja: niedziela 01 sie 2004, 11:29
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
- Kontakt:
-
-
- Posty: 468
- Rejestracja: poniedziałek 25 paź 2004, 13:23
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
- Wiek: 43
- Kontakt:
Co do ceny, myślę, że Nataniel ma w zupełności rację. Czym innym są gry dla dzieci, czym innym gry, dla osób w wieku od liceum w górę i takie, które kupują studenci i jeszcze starsi. Jeśli to ma być raczej tego drugiego typu gra albo gra, która jest na granicy tych dwóch światów, to cena nie jest wygórowana.
.
Przede wszystkim fajnie, że się wzięli za wydanie jakiejś strategii. Choć ja bawię się bardziej grami z innej bajki, potrafię to docenić. Jeszcze raz życzę powodzenia wydawcy; sądzę, że ogólnie zapowiedzi wyglądają obiecująco.

wilczy, moim zdaniem nad planszą pod względem graficznym jak najbardziej wydawca powinien popracować. Jak już napisałem zresztą. I lepiej go do tego zachęcać jak zniechęcaćWiekszosc zostala zrobiona w domu, zdjecia pochodza przeciez z wersji beta - wiem, oczywiście! To jest w porządku. Ale: Wersja docelowa bedzie po pierwsze wieksza, po drugie ladniejsza, po trzecie porządnej jakosci, jak wszystkie nowe gry planszowe - no dobrze, ale jak bardzo producent chce upiększyć tę planszę i żetony? Z jakiego powodu aż tak bardzo? Mój znajomy ujmuje takie pytania w zwięzłej formie "po kiego wafla?"
Przede wszystkim fajnie, że się wzięli za wydanie jakiejś strategii. Choć ja bawię się bardziej grami z innej bajki, potrafię to docenić. Jeszcze raz życzę powodzenia wydawcy; sądzę, że ogólnie zapowiedzi wyglądają obiecująco.
To było tylko w ramach kampanii "Patrzymy recenzentom na ręce"Mimo to cieszy, że wydawnictwo Portal poszło w stronę strategii heksowych i to prostych, a nie złych, skomplikowanych gier historycznych(jak ja lubię ten chwyt reklamowy :lol: ).
- wilczy
-
- Posty: 738
- Rejestracja: sobota 17 kwie 2004, 09:45
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Płeć:
- Wiek: 50
- Kontakt:
Zgadzam się w zupełności. Mnie chodziło o coś innego: jest taka tendencja typu "równaj do najlepszych", by wszystko było wykonane na najlepszym papierze, złocone, tłoczone, lakierowane itp. Wiadomo, że produkt finalny jest śliczny, elegancki i cieszy oko. Jednak to wszystko ma odbicie w cenie, a jeśli gra jest z punktu widzenia rekwizytów nieskomplikowana, to zbytnie uszlachetnianie przypomina mi właśnie przerabianie garażu w pałacyk poprzez dokładanie kolumienek, mahoniowej tapicerki obwieszonej barokowymi portretami olejanymi, przeszklonego dachu (z zielonymi szybami fotochromowymi) itp. :-) Szachy też można kupić za 2000 zł jeśli figury są z kryształów. To typowy przykład prostej gry odpicowanej do granic absurdu. Zresztą bez urazy, zapewne miłośnik szachów dałby sobie palec odciąć za taki zestaw....RK pisze:wilczy, moim zdaniem nad planszą pod względem graficznym jak najbardziej wydawca powinien popracować. Jak już napisałem zresztą. I lepiej go do tego zachęcać jak zniechęcać.
Neuroshima Hex wydaje mi się jeszcze mniej skomplikowaną produkcją, stąd to marudzenie. Bardzo chciałbym, żeby gra była ładnie wydana, ale nie liczyłbym na jej sukces osiągnięty dzięki bardziej kosztownym materiałom.
Dla pewności jeszcze raz: Niech grafiki będą powalajaco eleganckie, choćby i jak na znaczkach pocztowych. Bardzo lubię klimatyczne grafiki i dobrze dobrane kolory. Kiepskie grafiki potrafią zabić klimat, więc trzymam kciuki, że Wydawnca zwrócił na nie uwagę. JEDNAK jeśli budżet pójdzie na lakier, tłoczenia i inne duperele, to będę głośno gwizdał.
Trzymam kciuki za tę produkcję.
Zdejmijcie... łańcuch. Nie tykajcie... ryngrafu...
-
-
- Posty: 468
- Rejestracja: poniedziałek 25 paź 2004, 13:23
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
- Wiek: 43
- Kontakt:
Zgadzam się jak najbardziej. Była taka produkcja niedawno, droga i też takie miały być jej zalety - między innymi grafika. A potem okazało się, że graczom się żetony ścierają. Jeśli w promocji kładzie się na to zbyt duży nacisk, to może wskazywać, że poza ozdobnikami gra w środku nie jest aż tak rewelacyjna.Mnie chodziło o coś innego: jest taka tendencja typu "równaj do najlepszych", by wszystko było wykonane na najlepszym papierze, złocone, tłoczone, lakierowane itp. Wiadomo, że produkt finalny jest śliczny, elegancki i cieszy oko. Jednak to wszystko ma odbicie w cenie, a jeśli gra jest z punktu widzenia rekwizytów nieskomplikowana, to zbytnie uszlachetnianie przypomina mi właśnie przerabianie garażu w pałacyk poprzez dokładanie kolumienek, mahoniowej tapicerki obwieszonej barokowymi portretami olejanymi
- Michael
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze z Talismana
• Zbrojownia Szalonego Gnoma - Posty: 626
- Rejestracja: sobota 06 sie 2005, 14:23
- Lokalizacja: Z nikąd
- Płeć:
Jestem wielkim fanem Neuroshimy i zawsze czekam na jakiś nowy produkt z tego świata , obawiam się tylko jednego mianowicie znanego powszechnie przekładania terminów przez Portal , kto zna Trzewiczka i ekipę wie że oni zawsze mają czas
Mam nadzieję że ta gra nie podzieli losu legendarnych GHULAKÓW , które to nigdy nie wyszły poza etap reklam i zapowiedzi wydawniczych .
Wszystko jednak wskazuje że jednak będzie inaczej i pozaostaje tylko czekać.
Słonce zachodzi nad pustynią a wraz z nocą nadchodzą mutanci . Borgo zawsze atakuje nocą ...
Mam nadzieję że ta gra nie podzieli losu legendarnych GHULAKÓW , które to nigdy nie wyszły poza etap reklam i zapowiedzi wydawniczych .
Wszystko jednak wskazuje że jednak będzie inaczej i pozaostaje tylko czekać.
Słonce zachodzi nad pustynią a wraz z nocą nadchodzą mutanci . Borgo zawsze atakuje nocą ...
Given the choice - whether to rule a corrupt and failing empire, or to challenge the Fates for another throw, a better throw against one's destiny - what was to do?
Tell me about the loneliness of good. Is it equal to the loneliness of evil?"
Tell me about the loneliness of good. Is it equal to the loneliness of evil?"
- Nataniel
-
- Posty: 148
- Rejestracja: niedziela 01 sie 2004, 11:29
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Płeć:
- Kontakt:
NS Hex juz jest w drukarni i powinna ukazac sie w drugiej polowie grudnia - raczej nie ma obawy, ze sie nie ukaze.
Wszystko o grach planszowych: www.Gry-Planszowe.pl
- MAXtoon
-
- Posty: 1070
- Rejestracja: środa 11 maja 2005, 13:31
- Lokalizacja: RADOM
- Płeć:
- Michael
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Poszukiwacze z Talismana
• Zbrojownia Szalonego Gnoma - Posty: 626
- Rejestracja: sobota 06 sie 2005, 14:23
- Lokalizacja: Z nikąd
- Płeć:
Zatem ilu szczęśliwych posiadaczy Neuroshmy Hex , jest na tym forum poza mną ?
Given the choice - whether to rule a corrupt and failing empire, or to challenge the Fates for another throw, a better throw against one's destiny - what was to do?
Tell me about the loneliness of good. Is it equal to the loneliness of evil?"
Tell me about the loneliness of good. Is it equal to the loneliness of evil?"
- SeSim
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Krypta Upiorów (pomagier)
• Labirynt Magów (pomagier)
• Poszukiwacze - Posty: 6145
- Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2005, 19:18
- Lokalizacja: z krzesła :P
- Płeć:
- Kontakt:
- MAXtoon
-
- Posty: 1070
- Rejestracja: środa 11 maja 2005, 13:31
- Lokalizacja: RADOM
- Płeć:
Machina... ostatnio właśnie narobiłem sobie ochoty na tą grę. Wcześniej podchodziłem do niej sceptycznie - to forum to zmieniło 
Punk is dead.I' m fuckin Zombie.
Moderator nie nabija postów-moderator ma wiele do przekazania
Moderator nie myli się-moderator ma inne zdanie
Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami-wychodzi z przekonaniami moderatora
Moderator nie nabija postów-moderator ma wiele do przekazania
Moderator nie myli się-moderator ma inne zdanie
Kto przychodzi ze swoimi przekonaniami-wychodzi z przekonaniami moderatora