Piter pisze: ↑poniedziałek 15 gru 2025, 20:51
Śniadoskóra Czarownica mi nie przeszkadza
A mnie przeszkadza, gdyż jest to wciskana na siłę poprawność polityczna o którą nikt się nie prosił.
Dodano po 1 minucie 37 sekundach:
pakrawcz pisze: ↑poniedziałek 15 gru 2025, 18:45
No i ta czcionka, czy ktoś z was dowiedział się, dlaczego dokonali takiego wyboru?
[quote=Piter post_id=209416 time=1765828278 user_id=7222] Śniadoskóra Czarownica mi nie przeszkadza [/quote] A mnie przeszkadza, gdyż jest to wciskana na siłę poprawność polityczna o którą nikt się nie prosił.
[size=85][color=green]Dodano po 1 minucie 37 sekundach: [/color][/size] [quote=pakrawcz post_id=209412 time=1765820748 user_id=13969] No i ta czcionka, czy ktoś z was dowiedział się, dlaczego dokonali takiego wyboru? [/quote] https://www.youtube.com/watch?v=_1jxykAEjuY
Też mi to przeszkadza. Na podobnej zasadzie przeszkadzałoby mi gdyby ktoś chciał mi pokazać jak wygląda Aborygen ale zamiast narysować Aborygena na rysunku przedstawiłby mi osobę o jasnych włosach, bladej skórze oraz potężnym wzroście. Różnorodność jest świetna ale w odpowiednich ramach, nie trzeba jej rozlewać na wszystko. Fantastyka też jest bardziej klimatyczna jeśli trzyma się jakichś realiów. Bez sensu byłoby tworzyć klimat mroźnej krainy północy i obsadzić ją ciemnoskórymi mieszkańcami. Czarnoskóra użytkowniczka magii będzie bardziej naturalna i wiarygodna w klimatach Voodoo albo jakichś szamańskich rytuałów, niż w roli czarodziejki typowej dla klimatów z europejskich legend. W Talismanie mogli tą postać po prostu inaczej nazwać ale wydaje mi się że chodziło tu tylko o potrzebę wprowadzenia ciemnoskórej postaci żeby odchaczyć jakeś korporacyjne wytyczne działu poprawności.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 15 gru 2025, 22:55 przez pakrawcz, łącznie zmieniany 1 raz.
Też mi to przeszkadza. Na podobnej zasadzie przeszkadzałoby mi gdyby ktoś chciał mi pokazać jak wygląda Aborygen ale zamiast narysować Aborygena na rysunku przedstawiłby mi osobę o jasnych włosach, bladej skórze oraz potężnym wzroście. Różnorodność jest świetna ale w odpowiednich ramach, nie trzeba jej rozlewać na wszystko. Fantastyka też jest bardziej klimatyczna jeśli trzyma się jakichś realiów. Bez sensu byłoby tworzyć klimat mroźnej krainy północy i obsadzić ją ciemnoskórymi mieszkańcami. Czarnoskóra użytkowniczka magii będzie bardziej naturalna i wiarygodna w klimatach Voodoo albo jakichś szamańskich rytuałów, niż w roli czarodziejki typowej dla klimatów z europejskich legend. W Talismanie mogli tą postać po prostu inaczej nazwać ale wydaje mi się że chodziło tu tylko o potrzebę wprowadzenia ciemnoskórej postaci żeby odchaczyć jakeś korporacyjne wytyczne działu poprawności.