Wrażenia ze zjazdu!
- Niedźwiedź
-
- Posty: 267
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 14:36
- Lokalizacja: Poznań
- Płeć:
- Wiek: 39
Wrażenia ze zjazdu!
Witam wszystkich serdecznie, pozwoliłem sobie założyć ten oto temat.
Pierwsze co przychodzi mi na myśl to kilka cytatów z niejakiego Xerxesa (Nemo a fuj tak się kamuflować), oraz z kart przez niego stworzonych:
"W sumie nic się nie dzieje, tracisz tylko punkt życia"
"Kraina zewnętrzna przestaje istnieć..."
"Strach na wróble..." (tutaj było wiele wariacji, ale ja na sam dźwięk o tem reagowałem torsjami ](*,) )
Chciałem podziękować wszystkim za wspaniałą atmosferę i przednią zabawę, z całą pewnością warto było się pojawić (niech żałują ci co nie byli hah!).
Największe gratulacje idą do Miśka ode mnie, za tytaniczny wkład pracy, co by nasza wesoła kompanija poczuła się jak w domu (no może trochę przesadzam, ale co tam).
Po tym co od dłuższego czasu obserwowałem na forum (dlatego też zdecydowałem się zaryzykować i przyjechać), nie zawiodłem się na ludziach i jestem doprawdy "podhypowany" poziomem naszego mityngu planszowego.
Choć pojawiły się róźnice między niektórymi osobami, to potrafiliśmy mimo tego się wspólnie bawić, a co! >
Talizman - "Multum Pipol Edyszon" zapadnie mi głęboko w pamięć, to pewne. Mafia pomimo tego, że prawie zmusiła śpiących do ukatrupienia nas gołymi rękami wypadła smakowicie i interesująco (były problemy techniczne, Nakago prawie kogoś udusił, ale się działo się).
Kolejny "fejwryt" cytat:
"Ale ostatecznie teraz głosujemy"
Nemo, jeżeli będą szukali następcy do kolejnej części Hannibala Lectera, to jesteś nr.1 u mnie na liście. Twoje dzieło skutecznie i stopniowo pozbawia nadziei i życia (i nadal nie jestem pewien w jakiej kolejności to usystematyzować). Poziom zniszczenia w twoim dodatku sięga zenitu.
Generalnie chciałem zaznaczyć, że na wszystkich uczestników przybyły aż/tylko(niepotrzebne skreślić) 3 kobiety i każda z nich coś zgarnęła. Przypadek, czy to my tacy ciency ^^ (Szczególnie wielkie gz dla Arai za wygranie tego tasiemca, Klemi i mojej Oli za "pobrudzenie" żab)?
Nie wiem czy to Kaktus czy też Mackan wziął w końcu kamerę, ale ma on u mnie wielkiego plusa!
Burjaufojadowi, Mańkowi i Donaldowi (wybacz zapominalskiemu miodolubowi, że nie ogarnął twojego nicka) hołdy i pokłony za to że, okazali mnóstwo serca mojej bladej twarzy i przypomnieli jak to jest grać w oryginalną MiM (przy użyciu rzeźnickich modyfikacji oczywiście).
Astropata, MAckaN i Artownik będą mi się chyba już do końca kojarzyć ze świdrującymi i przenikliwymi spojrzeniami (każdy miał oryginalny na swój sposób).
Gołąb i Mirut (tak na marginesie Panie, przy oracji niejedna teściowa przy tobie odpada :mrgreen: ) na 101% czitowali przy DixIt (mam nadzieję, że nazwy nie przekręciłem), ale robili to tak rubasznie, że jest im wybaczone. Na pewno rozgrywka na tym nie straciła. :badgrin:
Co się tyczy naszego kipera Qx-y, tak trzymać! Będzie z ciebie kompania piwowarska miała konkurencję.
Kolejna luźna myśl - Tabaka ze słonikiem - przednia!
JEDYNE CZEGO ŻAŁUJĘ TO FAKT, IŻ NIE MIAŁEM OKAZJI ZAPOZNAĆ SIĘ BARDZIEJ ZE WSZYSTKIMI! TAK WIELU, A CZASU TAK MAŁO. (Caps Lock off )
Zachęcam do podzielenia się wrażeniami!
P.S. Nie wiem komu zawdzięczam te dwa piwa w nocy, ale niech mu/jej Bozia w dzieciach wynagrodzi. Wstyd się przyznać, że nie zdążyłem zwrócić uprzejmości i obiecuję odpłacić się sześciopakiem na następnym naszym spotkaniu. Jest na forum - jest dowód.
Pierwsze co przychodzi mi na myśl to kilka cytatów z niejakiego Xerxesa (Nemo a fuj tak się kamuflować), oraz z kart przez niego stworzonych:
"W sumie nic się nie dzieje, tracisz tylko punkt życia"
"Kraina zewnętrzna przestaje istnieć..."
"Strach na wróble..." (tutaj było wiele wariacji, ale ja na sam dźwięk o tem reagowałem torsjami ](*,) )
Chciałem podziękować wszystkim za wspaniałą atmosferę i przednią zabawę, z całą pewnością warto było się pojawić (niech żałują ci co nie byli hah!).
Największe gratulacje idą do Miśka ode mnie, za tytaniczny wkład pracy, co by nasza wesoła kompanija poczuła się jak w domu (no może trochę przesadzam, ale co tam).
Po tym co od dłuższego czasu obserwowałem na forum (dlatego też zdecydowałem się zaryzykować i przyjechać), nie zawiodłem się na ludziach i jestem doprawdy "podhypowany" poziomem naszego mityngu planszowego.
Choć pojawiły się róźnice między niektórymi osobami, to potrafiliśmy mimo tego się wspólnie bawić, a co! >
Talizman - "Multum Pipol Edyszon" zapadnie mi głęboko w pamięć, to pewne. Mafia pomimo tego, że prawie zmusiła śpiących do ukatrupienia nas gołymi rękami wypadła smakowicie i interesująco (były problemy techniczne, Nakago prawie kogoś udusił, ale się działo się).
Kolejny "fejwryt" cytat:
"Ale ostatecznie teraz głosujemy"
Nemo, jeżeli będą szukali następcy do kolejnej części Hannibala Lectera, to jesteś nr.1 u mnie na liście. Twoje dzieło skutecznie i stopniowo pozbawia nadziei i życia (i nadal nie jestem pewien w jakiej kolejności to usystematyzować). Poziom zniszczenia w twoim dodatku sięga zenitu.
Generalnie chciałem zaznaczyć, że na wszystkich uczestników przybyły aż/tylko(niepotrzebne skreślić) 3 kobiety i każda z nich coś zgarnęła. Przypadek, czy to my tacy ciency ^^ (Szczególnie wielkie gz dla Arai za wygranie tego tasiemca, Klemi i mojej Oli za "pobrudzenie" żab)?
Nie wiem czy to Kaktus czy też Mackan wziął w końcu kamerę, ale ma on u mnie wielkiego plusa!
Burjaufojadowi, Mańkowi i Donaldowi (wybacz zapominalskiemu miodolubowi, że nie ogarnął twojego nicka) hołdy i pokłony za to że, okazali mnóstwo serca mojej bladej twarzy i przypomnieli jak to jest grać w oryginalną MiM (przy użyciu rzeźnickich modyfikacji oczywiście).
Astropata, MAckaN i Artownik będą mi się chyba już do końca kojarzyć ze świdrującymi i przenikliwymi spojrzeniami (każdy miał oryginalny na swój sposób).
Gołąb i Mirut (tak na marginesie Panie, przy oracji niejedna teściowa przy tobie odpada :mrgreen: ) na 101% czitowali przy DixIt (mam nadzieję, że nazwy nie przekręciłem), ale robili to tak rubasznie, że jest im wybaczone. Na pewno rozgrywka na tym nie straciła. :badgrin:
Co się tyczy naszego kipera Qx-y, tak trzymać! Będzie z ciebie kompania piwowarska miała konkurencję.
Kolejna luźna myśl - Tabaka ze słonikiem - przednia!
JEDYNE CZEGO ŻAŁUJĘ TO FAKT, IŻ NIE MIAŁEM OKAZJI ZAPOZNAĆ SIĘ BARDZIEJ ZE WSZYSTKIMI! TAK WIELU, A CZASU TAK MAŁO. (Caps Lock off )
Zachęcam do podzielenia się wrażeniami!
P.S. Nie wiem komu zawdzięczam te dwa piwa w nocy, ale niech mu/jej Bozia w dzieciach wynagrodzi. Wstyd się przyznać, że nie zdążyłem zwrócić uprzejmości i obiecuję odpłacić się sześciopakiem na następnym naszym spotkaniu. Jest na forum - jest dowód.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 26 mar 2012, 00:04 przez Niedźwiedź, łącznie zmieniany 3 razy.
Grammar - The difference between knowing your shit and knowing you're shit!
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 23551
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 17
Xerxes, to Xerxes, a Nemo, to Nemo . Ja nawet nie wiem, kim jest Xerxes, coś Ci się Niedźwiedziu musiało pomylić .
Zjazd był naprawdę super, a atmosfera w nim panująca była nawet lepsza niźli w niejednej super rozumiejącej się rodzinie. Nicki krąży po sali podczas gry w Talismana, z Mackanem i Nakago umawiamy się, że przylepiamy do jego krzesła worek, a jak dokona w nim kupy, to my się oddalamy, a on zwycięża xD.
Przede wszystkim, chociaż później w odpowiednim temacie też to powtórzę, chciałbym pogratulować wytrwałości uczestnikom gry w turniej Talismana. Rozpoczynaliśmy grę w 15 osób po około 19:30 (sam turniej był wielokrotnie przesuwany w te i nazad xD), a skończył się po 4 zwycięstwem Arai!
Myślę, że jeszcze długo nie zapomnimy zjazdowej edycji <s>Wilkołaka</s> Mafii, a widząc Miśka aż rwącego się do gry w Mafię, to tak uczciwie serce mi żal ścisnął xD.
Mackan, Qxa - Dzięki za browar!
Burjaufojad, Maniek, Donald - Wielkie Dzięki za wspólną tak przyjemną podróż w obie strony oraz dyskusje, jak również gratuluję waszej edycji Podziemi! Dzięki!
Zjazd był naprawdę super, a atmosfera w nim panująca była nawet lepsza niźli w niejednej super rozumiejącej się rodzinie. Nicki krąży po sali podczas gry w Talismana, z Mackanem i Nakago umawiamy się, że przylepiamy do jego krzesła worek, a jak dokona w nim kupy, to my się oddalamy, a on zwycięża xD.
Przede wszystkim, chociaż później w odpowiednim temacie też to powtórzę, chciałbym pogratulować wytrwałości uczestnikom gry w turniej Talismana. Rozpoczynaliśmy grę w 15 osób po około 19:30 (sam turniej był wielokrotnie przesuwany w te i nazad xD), a skończył się po 4 zwycięstwem Arai!
Myślę, że jeszcze długo nie zapomnimy zjazdowej edycji <s>Wilkołaka</s> Mafii, a widząc Miśka aż rwącego się do gry w Mafię, to tak uczciwie serce mi żal ścisnął xD.
Mackan, Qxa - Dzięki za browar!
Burjaufojad, Maniek, Donald - Wielkie Dzięki za wspólną tak przyjemną podróż w obie strony oraz dyskusje, jak również gratuluję waszej edycji Podziemi! Dzięki!
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Little bit of fun is all I'm after!
- the MackaN
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Karty
• Pająki - Posty: 755
- Rejestracja: środa 17 sie 2005, 15:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
- Kontakt:
Dotarłem do domu. Przed zlotem nie spałem. Na zlocie nie spałem. Jestem Zombie. Wybaczcie, ale nie napiszę dziś nic o zlocie. Jedyne przed czym się nie mogłem powstrzymać przed snem, to umieszczenie tych kilku sekund na forum: http://w800.wrzuta.pl/film/9ifrorKpYVb/ ... nie_dzieje
Ostatnio zmieniony poniedziałek 26 mar 2012, 00:14 przez the MackaN, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 23551
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 17
- the MackaN
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Karty
• Pająki - Posty: 755
- Rejestracja: środa 17 sie 2005, 15:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
- Kontakt:
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 23551
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 17
- Misiek
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Arena
• Bestia
• Pakiety Rozszerzające - Posty: 3374
- Rejestracja: czwartek 11 wrz 2008, 22:35
- Lokalizacja: Burghausen
- Płeć:
- Wiek: 43
Dzięki wszystkim za wizytę, bo wysiłek nie szedł na marne. Kto był wie jak było, a kto nie ten się z najdłuższego posta nie dowie. Przegadałem tyle co rok postowania by nie ogarnął.
http://s966.photobucket.com/albums/ae14 ... =slideshow
http://s966.photobucket.com/albums/ae14 ... =slideshow
- SeSim
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Krypta Upiorów (pomagier)
• Labirynt Magów (pomagier)
• Poszukiwacze - Posty: 6145
- Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2005, 19:18
- Lokalizacja: z krzesła :P
- Płeć:
- Kontakt:
Eh... siedzę w pracy, patrzę na ten filmik i zdjęcia i aż ciepło się w sercu robi jak widać jak dobrze się bawiliście Dwie myśli mi przyszły do głowy jak to obejrzałem:
primo: rany jacy my jesteśmy starzy (no dobrze wyłączając dziewczyny )
secundo: Nie wiem czemu Nemo ale zawsze myślałem, że z tuszy bardziej przypominasz świętego mikołaja a nie pinokio
primo: rany jacy my jesteśmy starzy (no dobrze wyłączając dziewczyny )
secundo: Nie wiem czemu Nemo ale zawsze myślałem, że z tuszy bardziej przypominasz świętego mikołaja a nie pinokio
Top Secret Ninja Off Topic Creators Internatinal Organization Member
- Astropata
-
- Posty: 1134
- Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 17:18
- Lokalizacja: Józefów
- Płeć:
- Wiek: 33
Super, dobrze że ten moment został uwiecznionythe MackaN pisze:Dotarłem do domu. Przed zlotem nie spałem. Na zlocie nie spałem. Jestem Zombie. Wybaczcie, ale nie napiszę dziś nic o zlocie. Jedyne przed czym się nie mogłem powstrzymać przed snem, to umieszczenie tych kilku sekund na forum: http://w800.wrzuta.pl/film/9ifrorKpYVb/ ... nie_dzieje
- Qxa
-
- Posty: 232
- Rejestracja: poniedziałek 23 lis 2009, 20:57
- Lokalizacja: Żywiec
- Płeć:
- Wiek: 36
Dopiero wstałem
Do domu dotarliśmy wczoraj około 22, i padłem na mordę. Nie wiem jak byliście w stanie już coś spłodzić.
Na razie pozostaje mi tylko napisać:
"Epicko rozje***y mózg w ch*j"
Później coś wykaligrafuje
ps. Mirut mi obrzygał auto
edit by SeSim:
Ja rozumiem entuzjazm pozjazdowy ale nie przesadzajmy z tą ekspresją słowną
Do domu dotarliśmy wczoraj około 22, i padłem na mordę. Nie wiem jak byliście w stanie już coś spłodzić.
Na razie pozostaje mi tylko napisać:
"Epicko rozje***y mózg w ch*j"
Później coś wykaligrafuje
ps. Mirut mi obrzygał auto
edit by SeSim:
Ja rozumiem entuzjazm pozjazdowy ale nie przesadzajmy z tą ekspresją słowną
Ostatnio zmieniony poniedziałek 26 mar 2012, 13:15 przez Qxa, łącznie zmieniany 2 razy.
"Ptaki w jej warkoczach drzemią,
Gdy spękana słońcem ziemia"
Gdy spękana słońcem ziemia"
- Rogo
-
- Posty: 6219
- Rejestracja: niedziela 20 kwie 2008, 11:42
- Lokalizacja: Krzyków
- Płeć:
- Wiek: 37
SeSim, jak coś edytujesz, to nie zabijaj klimatu tekstu ze zjazdu. Wiem, że Ciebie tam nie było i możesz nie wiedzieć, że to jeden z regularnie powtarzających się tam tekstów, ale mogłeś już wygwiazdkować wulgaryzmy, a nie pisać p****doły xD
Dobra, do rzeczy:
Organizacja wszystkiego poza turniejem była na najwyższym poziomie - dobre miejsce, fajna sala, niczego nie brakowało (poza prysznicem, ale za tą cenę to i tak nikt narzekać nie będzie) Jeszcze raz wielkie podziękowania dla Miśka za załatwienie tego wszystkiego
Organizacja turnieju już wypadła trochę gorzej, bo najpierw był przesuwany w czasie, a następnie rozwleczony w czasie, bo jak się gra w 16 osób (dobrze pamiętam?), które nieraz się zagadają, to trzeba przywyknąć do czekania po pół godziny na swoją turę :mrgreen:
Ludzie też spisali się na medal (nie licząc przedłużania tur w turnieju xD), wszyscy pozytywnie nastawieni, żadnych konfliktów, zapał do gry taki sam jak do picia browarów xD Jeszcze raz dzięki wszystkim za przemiłłą atmosferę
Żałuję, że za dużo sobie nie pograłem, bo najpierw się wkręciłem w malowanie figurek (druga mi już wyszła całkiem znośnie, a pierwsza też w sumie nie była zła), a później chyba 6 czy 7 godzin próbowałem utrzymać się przy życiu w turnieju TMiM Szkoda trochę, że nie wygrałem, ale z drugiej strony jak już wreszcie odpadłem to poczułem ulgę, bo po takim czasie mózg roz***any! (cenzuruję, bo SeSim będzie edytował i pisał coś o trąbkach xD)
Jak już napisał Dontoh, zjazd był zdecydowanie za krótki, ale takie słowa tylko świadczą o tym, że było świetnie
No i mam nadzieję, że zjazdy staną się coroczną, albo i częstszą tradycją naszego forum
Dobra, do rzeczy:
Organizacja wszystkiego poza turniejem była na najwyższym poziomie - dobre miejsce, fajna sala, niczego nie brakowało (poza prysznicem, ale za tą cenę to i tak nikt narzekać nie będzie) Jeszcze raz wielkie podziękowania dla Miśka za załatwienie tego wszystkiego
Organizacja turnieju już wypadła trochę gorzej, bo najpierw był przesuwany w czasie, a następnie rozwleczony w czasie, bo jak się gra w 16 osób (dobrze pamiętam?), które nieraz się zagadają, to trzeba przywyknąć do czekania po pół godziny na swoją turę :mrgreen:
Ludzie też spisali się na medal (nie licząc przedłużania tur w turnieju xD), wszyscy pozytywnie nastawieni, żadnych konfliktów, zapał do gry taki sam jak do picia browarów xD Jeszcze raz dzięki wszystkim za przemiłłą atmosferę
Żałuję, że za dużo sobie nie pograłem, bo najpierw się wkręciłem w malowanie figurek (druga mi już wyszła całkiem znośnie, a pierwsza też w sumie nie była zła), a później chyba 6 czy 7 godzin próbowałem utrzymać się przy życiu w turnieju TMiM Szkoda trochę, że nie wygrałem, ale z drugiej strony jak już wreszcie odpadłem to poczułem ulgę, bo po takim czasie mózg roz***any! (cenzuruję, bo SeSim będzie edytował i pisał coś o trąbkach xD)
Jak już napisał Dontoh, zjazd był zdecydowanie za krótki, ale takie słowa tylko świadczą o tym, że było świetnie
No i mam nadzieję, że zjazdy staną się coroczną, albo i częstszą tradycją naszego forum
Ja nawet nie mam Talismana.
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 23551
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 17
Sam turniej już się zaczął około godziny 20. Nie moja wina, że jego uczestników nie było . Osób było bodaj 15. Wszyscy Poszukiwacze wzięli udział w grze poza zbanowanymi 3. Poza tem nie marudź, organizator turnieju nie powiedział, że turniej musi zostać przesunięty w czasie, bo organizator chce się napić xD
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Little bit of fun is all I'm after!
- Kaktus+
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Apteka
• Kraina Snów
• Lodowa Kraina - Posty: 3416
- Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 19:45
- Lokalizacja: Mielec
- Płeć:
- Wiek: 39
Słów kilka ode mnie
Zjazd był rewelacyjny. Atmosfera świetna, qpa śmiechu i co najważniejsze, nie wiem jak Wy ale od pierwszych minut rozmowy w szczególności ze Starą Gwardią forumową, czułem się jakbym znał ich dobrych kilka lat :mrgreen: Żadnych niezręcznych sytuacji, skrupułów, rozmowy same schodziły na właściwe lub nie(szczególnie rano drugiego dnia przy śniadanku ) tematy. Wyborna atmosfera!
Na wstępie podziękowania dla MIŚKA za organizację, której nie można nic zarzucić. Brawo i serdeczne podziękowania! /uklon Wiem ile pracy należy włożyć w taki event. Mam jedynie wyrzuty sumienia, że musiałem wcześniej wyjechać i nie pomogłem zbytnio przy sprzątaniu :oops:
Podziękowania dla dziewczyn: Araiki i Klemi za miłą podróż
Podziękowania dla Nakago za sprzedanie mojej duszy w ręce Dominiona
Podziękowania dla wszystkich graczy, za przybycie i niesamowitą atmosferę
Było mnóstwo śmiechu, nie tylko przy turnieju
Jedyny niedosyt jaki czuję to fakt, że nie udało mi się rozegrać żadnej z gier z Hellem i Artem, za co przepraszam gdyż wciągnęły mnie inne rzeczy. Ale to jeszcze jest do nadrobienia :biggrin:
Zjazd był rewelacyjny. Atmosfera świetna, qpa śmiechu i co najważniejsze, nie wiem jak Wy ale od pierwszych minut rozmowy w szczególności ze Starą Gwardią forumową, czułem się jakbym znał ich dobrych kilka lat :mrgreen: Żadnych niezręcznych sytuacji, skrupułów, rozmowy same schodziły na właściwe lub nie(szczególnie rano drugiego dnia przy śniadanku ) tematy. Wyborna atmosfera!
Na wstępie podziękowania dla MIŚKA za organizację, której nie można nic zarzucić. Brawo i serdeczne podziękowania! /uklon Wiem ile pracy należy włożyć w taki event. Mam jedynie wyrzuty sumienia, że musiałem wcześniej wyjechać i nie pomogłem zbytnio przy sprzątaniu :oops:
Podziękowania dla dziewczyn: Araiki i Klemi za miłą podróż
Podziękowania dla Nakago za sprzedanie mojej duszy w ręce Dominiona
Podziękowania dla wszystkich graczy, za przybycie i niesamowitą atmosferę
Było mnóstwo śmiechu, nie tylko przy turnieju
Jedyny niedosyt jaki czuję to fakt, że nie udało mi się rozegrać żadnej z gier z Hellem i Artem, za co przepraszam gdyż wciągnęły mnie inne rzeczy. Ale to jeszcze jest do nadrobienia :biggrin:
- the MackaN
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Karty
• Pająki - Posty: 755
- Rejestracja: środa 17 sie 2005, 15:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Płeć:
- Kontakt:
Zjazd miał rzeczywiście rewelacyjną atmosferę. Ani trochę nie żałuję, że dostałem się tam z bolącą głową, po dość aktywnej nocy. Cieszę, że mimo wszelkich przeciwności losu dotarłem i mogłem doświadczyć na własnej skórze (miejscami jako żywe Zombie), że ludzie z forum, to nie jakieś tam anonimowe posty, długie na osiem metrów, ale całkiem sympatyczni poszukiwacze z krwi i kości.
Jakież wielkie było moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że można zagrać w Talizman używając WSZYSTKICH niezbanowanych poszukiwaczy na raz, na planszy. Mózg wiadomo jaki.
Muszę też nadmienić, że kapitalnie mi się psuło figurkę żniwiarza rozwodnioną "czarną? realy?" farbą w towarzystwie jakiś space marinsów, żeńskich ropuch i orka?
Wszelkie gry które rozegrałem z ludźmi, czy rozmowy, w jakie się w darłem, odbyły się w bardzo luźnej przyjaznej atmosferze. Wszyscy zdawali się dobrze bawić i świetnie znać.
Domowe piwo, którym zostałem poczęstowany mam nadzieję kiedyś trafi do szerszego obiegu, bo szkoda by było je produkować tylko dla garstki wybrańców.
Następnym razem postaram się wyspać porządnie przed zjazdem, co by wszystko mocniej ogarnąć.
Jakież wielkie było moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że można zagrać w Talizman używając WSZYSTKICH niezbanowanych poszukiwaczy na raz, na planszy. Mózg wiadomo jaki.
Muszę też nadmienić, że kapitalnie mi się psuło figurkę żniwiarza rozwodnioną "czarną? realy?" farbą w towarzystwie jakiś space marinsów, żeńskich ropuch i orka?
Wszelkie gry które rozegrałem z ludźmi, czy rozmowy, w jakie się w darłem, odbyły się w bardzo luźnej przyjaznej atmosferze. Wszyscy zdawali się dobrze bawić i świetnie znać.
Domowe piwo, którym zostałem poczęstowany mam nadzieję kiedyś trafi do szerszego obiegu, bo szkoda by było je produkować tylko dla garstki wybrańców.
Następnym razem postaram się wyspać porządnie przed zjazdem, co by wszystko mocniej ogarnąć.
- Gołąb
-
- Posty: 5
- Rejestracja: niedziela 25 mar 2012, 20:02
- Lokalizacja: Sławków
- Płeć:
- Wiek: 36
Na zjazd wyciągnął mnie QXA i myślałem, że pogram troche w MiMa i jakieś tam planszówki, napije się browara i koniec. Nie sądziłem, że ludzie będą tak fajni, i że po zlocie zarejestruje się na forum.
Było naprawdę prze wspaniale i nie pamiętam kiedy ostatnio się tak uśmiałem.
A w Dixit z Mirutem nie czitowaliśmy! Poprostu wykorzystywaliśmy błedy w grze i naszą wieloletnią znajomość. Pierwszy raz w to graliśmy i BARDZO nam się ta sympatyczna gierka spodobała.
Nie spałem na zjeździe ani przez chwile a przed zlotem byłem na całonocnej sesji RPG. Po przyjdzie do domu spałem 16 godzin
Było EPICKO W HOOY. I MÓZG wiadomo jaki
Było naprawdę prze wspaniale i nie pamiętam kiedy ostatnio się tak uśmiałem.
A w Dixit z Mirutem nie czitowaliśmy! Poprostu wykorzystywaliśmy błedy w grze i naszą wieloletnią znajomość. Pierwszy raz w to graliśmy i BARDZO nam się ta sympatyczna gierka spodobała.
Nie spałem na zjeździe ani przez chwile a przed zlotem byłem na całonocnej sesji RPG. Po przyjdzie do domu spałem 16 godzin
Było EPICKO W HOOY. I MÓZG wiadomo jaki
- Artownik
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Wiedźmińskie Kobiety
• Worek Przygód - Posty: 3542
- Rejestracja: sobota 04 sie 2007, 14:01
- Lokalizacja: Słupsk / Gdańsk
- Płeć:
- Wiek: 42
Dobra, można się pokusić o małe podsumowanie.
Solidną grupą żeśmy z Pomorza wyruszyli, więc podróż choć długa minęła naprawdę lekko.
Misiek miejsce znalazł świetne i warunki były eleganckie. Wielkie podziękowania za zorganizowanie wszystkiego.
Na miejscu na początku wydaje mi się, że niektórym było trochę dziko, ale szybko wszystko się unormowało.
Ekipa się super zebrała, niektórych nigdy na oczy nie widziałem, a się gadało, jakbyśmy się widzieli raptem wczoraj. Granie było intensywne. Przez te raptem 24 godziny przespałem może ze 20-30 min i to też w pozycji siedzącej z głową na stole.
Czasu było stanowczo za mało, nie miałem okazji pograć z Kaktusem i Astropatą, ani też zapoznać się z ekipą burjaufojada.
Szczególnie chciałbym podziękować ekipie z Żywca za przednią grę.. a w sumie gry :mrgreen:
Dzięki chłopaki!
A poza tym chyba wszystkim, co się zjawili. Wydaje mi się, że zjazd wyszedł naprawdę na poziomie.
Było z kim pograć, było z kim pogadać. Atmosfera pierwszorzędna.
Qxa, jak najbardziej szczerze Ci powiem, że to było chyba najlepsze piwo jakie piłem.
Możesz spokojnie podbijać świat.
Solidną grupą żeśmy z Pomorza wyruszyli, więc podróż choć długa minęła naprawdę lekko.
Misiek miejsce znalazł świetne i warunki były eleganckie. Wielkie podziękowania za zorganizowanie wszystkiego.
Na miejscu na początku wydaje mi się, że niektórym było trochę dziko, ale szybko wszystko się unormowało.
Ekipa się super zebrała, niektórych nigdy na oczy nie widziałem, a się gadało, jakbyśmy się widzieli raptem wczoraj. Granie było intensywne. Przez te raptem 24 godziny przespałem może ze 20-30 min i to też w pozycji siedzącej z głową na stole.
Czasu było stanowczo za mało, nie miałem okazji pograć z Kaktusem i Astropatą, ani też zapoznać się z ekipą burjaufojada.
Szczególnie chciałbym podziękować ekipie z Żywca za przednią grę.. a w sumie gry :mrgreen:
Dzięki chłopaki!
A poza tym chyba wszystkim, co się zjawili. Wydaje mi się, że zjazd wyszedł naprawdę na poziomie.
Było z kim pograć, było z kim pogadać. Atmosfera pierwszorzędna.
Qxa, jak najbardziej szczerze Ci powiem, że to było chyba najlepsze piwo jakie piłem.
Możesz spokojnie podbijać świat.
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 23551
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 17
- Kaktus+
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Apteka
• Kraina Snów
• Lodowa Kraina - Posty: 3416
- Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 19:45
- Lokalizacja: Mielec
- Płeć:
- Wiek: 39
- Kaktus+
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Apteka
• Kraina Snów
• Lodowa Kraina - Posty: 3416
- Rejestracja: niedziela 19 paź 2008, 19:45
- Lokalizacja: Mielec
- Płeć:
- Wiek: 39
- Artownik
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Wiedźmińskie Kobiety
• Worek Przygód - Posty: 3542
- Rejestracja: sobota 04 sie 2007, 14:01
- Lokalizacja: Słupsk / Gdańsk
- Płeć:
- Wiek: 42
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 23551
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 17
W zasadzie to grałem w 4 gry naraz na różnych stołach . Bowiem grałem w Dominiona, MtG, Talismana oraz starego MiMa (gdy bodaj Ola musiała się ewakuować), chociaż możliwe że w MiMa zacząłem grać po tym, gdy wygrałem w MtG .
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Little bit of fun is all I'm after!