Relic - Parę pytań
- Sporek
-
- Posty: 524
- Rejestracja: sobota 08 sty 2011, 16:04
- Lokalizacja: Łódź
- Płeć:
- Wiek: 27
Relic - Parę pytań
Witam. Relica obserwuję już od początku, ale myślałem, że to jakiś fanowski dodatek/wersja MiM'a więc dopóki mi ktoś pół roku temu nie napisał, że to będzie w Polsce i to gra planszowa na zasadach mima to bym nic nie wiedział. Potem patrzyłem i myślałem, że to z 300 zł będzie kosztować. Ale 150 zł to nie jest aż tak dużo. Talisman kosztuje nadal tyle. I teraz mam kilka pytań do doświadczonych osób™ na temat relica i takich pobocznych rzeczy.
W grze podobają mi się te karty które mają te pokrętła (w każdej grze mi ich brakuje) i w ogóle - ile gra różni się od Talismana nie licząc klimatu ?
Po drugie - czy jest warta swojej ceny ?
Po trzecie - Jaka jest jakość zawartych w grze elementów ? (chodzi o te statuetki i w ogóle wszystko)
Po czwarte - Jaka jest jakość tłumaczenia ?
Po piąte - Jak łatwe są zasady do zrozumienia z instrukcji dla osoby "niewtajemniczonej" nawet w MiM'a ?
Więcej pytań póki co nie mam, ale kurcze, takie klimaty chyba przyciągną domowników bo jak skombinowałem grę fantasy to mimo tego, że każdy oglądał trylogię władcy pierścieni to każdy się nudził przy grze (oprócz mnie). Sci-Fi są klimatami które lepiej by podchwycili, poza tym mi nie robi różnicy bo jestem fanem i Fantasy i Sci-Fi, a połączenie tego i na dodatek klimaty warhammera to już w ogóle Z góry dziękuje za odpowiedzi (niech będą szczere do bólu, ale nie tzn. taka przenośnia bo ja nie chcę siniaków albo coś). Pozdrawiam.
W grze podobają mi się te karty które mają te pokrętła (w każdej grze mi ich brakuje) i w ogóle - ile gra różni się od Talismana nie licząc klimatu ?
Po drugie - czy jest warta swojej ceny ?
Po trzecie - Jaka jest jakość zawartych w grze elementów ? (chodzi o te statuetki i w ogóle wszystko)
Po czwarte - Jaka jest jakość tłumaczenia ?
Po piąte - Jak łatwe są zasady do zrozumienia z instrukcji dla osoby "niewtajemniczonej" nawet w MiM'a ?
Więcej pytań póki co nie mam, ale kurcze, takie klimaty chyba przyciągną domowników bo jak skombinowałem grę fantasy to mimo tego, że każdy oglądał trylogię władcy pierścieni to każdy się nudził przy grze (oprócz mnie). Sci-Fi są klimatami które lepiej by podchwycili, poza tym mi nie robi różnicy bo jestem fanem i Fantasy i Sci-Fi, a połączenie tego i na dodatek klimaty warhammera to już w ogóle Z góry dziękuje za odpowiedzi (niech będą szczere do bólu, ale nie tzn. taka przenośnia bo ja nie chcę siniaków albo coś). Pozdrawiam.
"trzeba przeciwdziałać przegięciom" - chaos
John Titor IBM
John Titor IBM
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 24175
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 18
Sporo, generalnie Relic poprawił większość błędów TMiMa. Np. nie ma nic nie dających Talizmanów, tylko potężne Relikty. Nie ma nudnego centralnego pola, tylko scenariusze. Wiele jest takich małych rzeczy, które wyszły in plus.Sporek pisze:i w ogóle - ile gra różni się od Talismana nie licząc klimatu ?
Myślę, iż tak.Sporek pisze:Po drugie - czy jest warta swojej ceny ?
Jak celnie rzucisz, to wybijesz komuś oko.Sporek pisze:Po trzecie - Jaka jest jakość zawartych w grze elementów ? (chodzi o te statuetki i w ogóle wszystko)
Uber marna. Lub nawet gorsza.Sporek pisze:Po czwarte - Jaka jest jakość tłumaczenia ?
Nie spotkałem takiej osoby, to nie wiem. Ale nawet mój Aniołek, który jest wybitnie odporny na gry planszowe, był w stanie pojąć zasady i grać .Sporek pisze:Po piąte - Jak łatwe są zasady do zrozumienia z instrukcji dla osoby "niewtajemniczonej" nawet w MiM'a ?
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Little bit of fun is all I'm after!
- abubu
-
- Posty: 6241
- Rejestracja: wtorek 26 cze 2012, 22:06
Relic -> poprawiona mechanika TMiM z "uber" prostymi do wytłumaczenia i ogarnięcia zasadami ... moja kobieta dała radę a kompletnie nie zna się na planszówkach (może 2 razy w MiM/TMiM grała ... a raczej tylko rzucała kośćmi).
Niestety, nie ma róży bez kolców ... niemal pozbawiona klimatu i epickości ... mimo, że coś tam liznąłem uniwersum WH40k, to dla mnie brak "tego czegoś" ... niepowtarzalnej historii budowanej w trakcie rozgrywki przeplatanej śmiechem/złością/zabawą/itp podsycaną złośliwościami współgraczy. W Relic jest raczej czysta rozgrywka ukierunkowana na zwycięstwo a nie na zabawę. W MiMach nie istotne było dla mnie kto wygra, a bardziej sama rozrywka.
Jednak do Relic będę wracał, ponieważ gra się raczej przyjemnie. Gra jest przemyślana i dobra technicznie.
Podsumowując i odpowiadając na pytania:
ad1. Poprawiona mechanika i jednoznaczne zasady (nie było jak dotąd sprzecznych interpretacji kart/zasad ... ponieważ jest wszystko wprost podane)
ad2. Tak, jest jak najbardziej warta. Dostajemy mnogość kart (około 350!) i elementów, planszę taką jak w TMiM ... postaci niestety tylko 10 ale pewnie w dodatkach będą nowe
ad3. Popiersia mogły by być ciut lepsze (więcej detali) ale ogólnie lepiej wykonane (materiał) niż te do TMiM
. Pozostałe elementy tak jak TMiM ... czyli bardzo dobrze. Niestety plansza składana w nowy sposób (tak jak ostatnie wydanie "podstawki" TMiM), co sprawia, że zgięcie do wewnątrz (wytarty nadruk) jest przez środek planszy.
ad4. Tłumaczenie jest ok... (nie zauważyłem błędów ... ale to może przez krótką znajomość uniwersum .. dopiero około roku siedzę w WH40k)
ad5. Bardzo łatwe ... 15 min tłumaczenia i można grać ... w trakcie rozgrywki jedyny "problem" sprawiał (na samym początku) podział tury gracza na fazy ... jednak kilka tur i po problemie
Niestety, nie ma róży bez kolców ... niemal pozbawiona klimatu i epickości ... mimo, że coś tam liznąłem uniwersum WH40k, to dla mnie brak "tego czegoś" ... niepowtarzalnej historii budowanej w trakcie rozgrywki przeplatanej śmiechem/złością/zabawą/itp podsycaną złośliwościami współgraczy. W Relic jest raczej czysta rozgrywka ukierunkowana na zwycięstwo a nie na zabawę. W MiMach nie istotne było dla mnie kto wygra, a bardziej sama rozrywka.
Jednak do Relic będę wracał, ponieważ gra się raczej przyjemnie. Gra jest przemyślana i dobra technicznie.
Podsumowując i odpowiadając na pytania:
ad1. Poprawiona mechanika i jednoznaczne zasady (nie było jak dotąd sprzecznych interpretacji kart/zasad ... ponieważ jest wszystko wprost podane)
ad2. Tak, jest jak najbardziej warta. Dostajemy mnogość kart (około 350!) i elementów, planszę taką jak w TMiM ... postaci niestety tylko 10 ale pewnie w dodatkach będą nowe
ad3. Popiersia mogły by być ciut lepsze (więcej detali) ale ogólnie lepiej wykonane (materiał) niż te do TMiM
. Pozostałe elementy tak jak TMiM ... czyli bardzo dobrze. Niestety plansza składana w nowy sposób (tak jak ostatnie wydanie "podstawki" TMiM), co sprawia, że zgięcie do wewnątrz (wytarty nadruk) jest przez środek planszy.
ad4. Tłumaczenie jest ok... (nie zauważyłem błędów ... ale to może przez krótką znajomość uniwersum .. dopiero około roku siedzę w WH40k)
ad5. Bardzo łatwe ... 15 min tłumaczenia i można grać ... w trakcie rozgrywki jedyny "problem" sprawiał (na samym początku) podział tury gracza na fazy ... jednak kilka tur i po problemie
Jeżeli ktokolwiek nie zrozumiał choćby części mojej wypowiedzi, to zgodnie z regulaminem, może ją śmiało uznać za spam a następnie zgłosić zaistniałą sytuację administracji/moderatorom niniejszego forum.
-
-
- Posty: 72
- Rejestracja: środa 03 lip 2013, 20:00
- Lokalizacja: Warszawwa
- Płeć:
Relic to zupełna odwrotność Talisman. Zero klimatu oraz słabe grafiki, za to dobrze przemyślane reguły gry. Ogólnie ciężko coś powiedzieć po jednym zagraniu ale różnice są bardzo widoczne. Po pierwsze w Relicu co chwila o czymś decydujemy. Mamy większy wpływ na rozgrywkę. Druga sprawa to kilka dróg do celu. Na przykład w "Środkowym Kręgu" można przeskoczyć kilka pól płacąc żetonami Wpływów (w Talismanie były to Sztuki złota).
Ogólnie gra się przyjemnie ale pod względem wizualnym to jakieś nieporozumienie. Plansza wygląda jak obrazy Marka Rothko - pomieszanie jakichś niebiesko-fioletowych plam, z których tak na dobrą sprawę nic nie wynika. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Ja Relica nie kupię właśnie ze względu na stronę wizualną. Gdyby wybrano jakieś ciekawsze uniwersum to mógłbym rozważyć nawet sprzedaż Talismana a tak zostaję przy tym co mam.
Ogólnie gra się przyjemnie ale pod względem wizualnym to jakieś nieporozumienie. Plansza wygląda jak obrazy Marka Rothko - pomieszanie jakichś niebiesko-fioletowych plam, z których tak na dobrą sprawę nic nie wynika. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Ja Relica nie kupię właśnie ze względu na stronę wizualną. Gdyby wybrano jakieś ciekawsze uniwersum to mógłbym rozważyć nawet sprzedaż Talismana a tak zostaję przy tym co mam.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 02 wrz 2013, 22:10 przez rkBrain, łącznie zmieniany 2 razy.
- HunteR
-
- Posty: 3071
- Rejestracja: niedziela 03 lip 2005, 12:55
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- Wiek: 36
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 24175
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 18
Mnie plansza i jej kolorystyka akurat się dosyć mocno podoba. Fakt, że plansza jest dosyć spora, chyba nawet większa od Talismana, i jest to jednak jakiś minus w mojej ocenie, to jednak nie aż tak wielki, ażeby rezygnować z zakupu. To, co mi się w Talismanie nie podoba, to np. rzut za ruch, wybór "idę na pola lub na pola...", ewentualnie: "idę na pola lub wzgórza". W Relic z kolei każdy obszar jest unikalny, zarówno wizualnie jak i w nazwie i częściowo w efekcie.
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Little bit of fun is all I'm after!
- Artownik
-
-
Spis dodatków autora:
• #Lista dodatków
• Wiedźmińskie Kobiety
• Worek Przygód - Posty: 3542
- Rejestracja: sobota 04 sie 2007, 14:01
- Lokalizacja: Słupsk / Gdańsk
- Płeć:
- Wiek: 43
Heh, o TMiM jakby mnie ktoś zapytał, to bym powiedział zero klimatu oraz słabe grafiki :lol:rkBrain pisze:Relic to zupełna odwrotność Talisman. Zero klimatu oraz słabe grafiki, za to dobrze przemyślane reguły gry.
Nie mi oceniać Relica, bo na żywo nie widziałem
Zasady są ciekawe - w końcu jakiś postęp w tej grze.
Zawsze możesz rkBrain kupić Relica dodatkowo. Za posiadanie dwóch gier chyba jeszcze nie wieszają
Też mi się nie podoba, że to WH40k - za duże ograniczenie jeśli chodzi o ewentualną twórczość autorską.