Strona 3 z 3

: poniedziałek 26 sty 2009, 23:52
autor: Mały Nemo
Tobie to na pewno nie grozi, będąc wiecznie młodym masz sporo czasu na czekanie, w międzyczasie sama zrobisz sobie dodatek, w który chciałabyś grać. Byłabyś nawet lepsza od innowierców zza miedzy, bo byś miała przynajmniej jeden dodatek więcej ^^". Zresztą, co to za problem do przetłumaczenia, mi kilka godzin raptem zajęło krótka notatka z Reapera. Jego samego dla Ciebie mógłbym przetłumaczyć w jeden dzień. Szkoda tylko, że Galakta się szykuje go wydać.... :( :P

: wtorek 27 sty 2009, 11:45
autor: Dzej
Moim zdaniem jezyk uzyty w Talismanie nie jest wcale trudny. Owszem, wczoraj u mnie 1 osoba miala problemy ze zrozumieniem, ale doszlismy do wniosku by utworzyc mnie taki ala Mistrzem Gry, ktory tlumaczy. Wypadlo to w praniu nawet niezle. Poza tym dobrym pomyslem jest przetlumaczenie wszystkiego i wydrukowanie. Wtedy mozna szybko po nazwie czaru/spotkania/przyjaciela rozkminic o co chodzi.

: wtorek 27 sty 2009, 12:24
autor: stave
Wiesz Dzej dokładnie język nie jest problem - problem polega tylko na tym z kim grasz. Wraz ze swoimi znajomymi gramy w wiele gier w English praktycznie większość jest od Fantasy i rzadko nam się zdarza aby ktoś miał problem z językiem, aczkolwiek jeśli się tak zdarza, zawsze wyjaśniamy więc ta kwestia u nas nie stanowi problemu. Problem pojawia się gdy natrafiamy na coś co nie do końca jest opisane w instrukcji tak jak ostatnio mieliśmy podczas gry w Draculę. Oczywiście także popieram przetłumaczenie i wydruk bo to tez pomaga.

: środa 28 sty 2009, 23:08
autor: Nemezis85
Wracając do tematu

Każda grupka grających ma swoje zasady, którymi się kieruje.

U nas dozwolony jest handel przedmiotami. Co więcej dziś wydarzyła się taka sytuacja że Wojownik zaatakował Zabójcę a ten zaproponował mu aby nie atakował go i że w zamian zapłaci mu 3 mieszki złota (miał ich aż 8!). Wojownik się na to zgodził.

Często zapominamy o tym że muł jest teraz przyjacielem :-) I czasami dalej traktujemy go jako przedmiot:-) Moim zdaniem niepotrzebnie to zmieniali bo teraz trudno się przestawić :-P

I na koniec poproszę was abyśmy trzymali się tematu bo straszny offtop się zrobił :-)

: środa 28 sty 2009, 23:11
autor: Ajwer
Kufir pisze:Handlowanie czarami to kiepski pomysł moim zdaniem.
kiepski jak nie beznadziejny...rozumiem miecz czy topór ale nie czar

: czwartek 29 sty 2009, 08:24
autor: Rogo
Właśnie uświadomiłem sobie jedną poważną wadę zamiany Muła na Przyjaciela - nie można go zabrać po wygranej walce.
O zaletach pisałem wcześniej :P
Ale takie dorabianie zasad jak wykupywanie się przed Walką uważam za dobry pomysł, bo sztywne trzymanie się zasad nie daje takiej frajdy :P
I w tym dorabianiu zasad można dorzucić (co trzeba oczywiście na starcie ustalić ze swoją ekipą), że zwierzęta można brać po walce tak samo jak Przedmioty, ale to już prywatna zasada każdego grającego :P

: czwartek 29 sty 2009, 12:53
autor: Katiusha
Rogo pisze:Właśnie uświadomiłem sobie jedną poważną wadę zamiany Muła na Przyjaciela - nie można go zabrać po wygranej walce.
Pisałam o tym x postów temu w tym temacie. :D

http://forum.magiaimiecz.eu/viewtopic.php?p=38426#38426

: czwartek 29 sty 2009, 13:12
autor: 8janek8
Rogo pisze:Właśnie uświadomiłem sobie jedną poważną wadę zamiany Muła na Przyjaciela - nie można go zabrać po wygranej walce.
Jakieś uzasadnienie?
W moim odczuciu poprawia to balans gry po walce. Bo w jakim jaszcze przypadku pokonany byłby narażony na utratę oprócz Muła dodatkowo do 3 przedmiotów (w wypadku gdy Muł miałby być Przedmiotem), które musiałby pozostawić? Nie uwzględniam tutaj oczywiście szczególnych przypadków gdy zwycięzca wykorzystuje swoje Specjalnych Zdolności (Czarownica itp.).

: czwartek 29 sty 2009, 14:59
autor: Mały Nemo
Albo i gorzej. W naszych zasadach domowych, Muł i inne tego typu Przedmioty/Przyjaciele są trochę inaczej traktowane. Wedle zasad Muł pozwala Ci nieść o 4 Przedmioty więcej. W naszych zasadach domowych zawsze graliśmy, że gracz musi określić, co nosi na sobie, co na Mule &c. Innymi słowy, jak traci Muła, to traci wsio, co na nim (aktualnie) niósł - nie wybiera, co odrzucić na planszę. W drugiej edycji, jeżeli np. gracz miał dwa Muły, na jednym jakieś Przedmioty i na drugim, gdy przegrał walkę, to a zwyciężca zdecydował się zabrać mu jednego z Mułów, to brał także Przedmioty, które się na nim znajdowały (nie odkładało się ich na planszę albo drugiego Muła). Innymi słowy, po jednej przegranej walce, dany Poszukiwacz mógł stracić nawet 9 Przedmiotów :O. Muła wtedy traktowaliśmy jak pół Przedmiot - nie zwiększał limitu, ale można go było ukraść, spadał w Przepaści (sorry Kati za ten "żart" z Przedmiotem 5½). Również to uczyło taktyki, Poszukiwacz musiał zdecydować, co nieść na sobie (i ryzykować stratę jednego tylko Przedmiotu), a co nieść na Mule (i ryzykować, że poleci on razem z innymi Przedmiotami).

Zmiana edycji niewiele wpłynęła na nasze granie. Teraz po prostu Muła można ukraść Mesmeryzmem, miast Zawładnięciem. Mam nadzieję, że teraz rozumiecie, dlaczego tak bardzo kłóciłem się o Karawanę Mułów - w moich grach one mają o wiele większe znaczenie, niźli wynikałoby to z zasad gry.

: czwartek 29 sty 2009, 17:15
autor: Kufir
Nemomon trzeba było od razu nam to napisać i było by po sprawie. A tak to Ty sobie a My sobie ;)