Witajcie
To mój pierwszy post więc krótko napiszę kim jestem. Jestem Piotrek i od kilkunastu lat gram w planszówki. Do tego świata wciągnęły mnie w zasadzie dwie gry: Mare Nostrum i Neuroshima Hex! 1.5 Ta druga była chyba tez pierwszą grą, którą kupiłem (jeszcze składając się wtedy z kumplami). Było to jeszcze za czasów edycji 2.5. Od tego czasu zdążyłem wykupić od kolegów tę grę i uzupełnić ją o coraz to nowe armie (mam ich obecnie 16). Miałem to szczęście, że zacząłem kolekcję jeszcze za dawnych czasów i dzięki temu zaopatrzyłem się w dwa nie wydawane od dawna już dodatki: Babel 13 i Duel. Od momentu kupienia Babel13 moją ulubioną armią stała się Neodżungla. Mój styl gry opiera się na kontroli pola bitwy, utrudniania życia przeciwnikowi, a Neodżungla świetnie pasuje do tej strategii. Niestety wydaje się, że armia ta zaczyna wyraźnie odstawać od kolejnych, staje się coraz bardziej niezbalansowana i to nie tylko moje zdanie. Przede wszystkim problem stanowi jej podstawowa wada, a mianowicie, że bardzo łatwo zablokować macierz. Przy starych armiach, tę wadę dało się jeszcze w miarę zakryć przez ostrożną grę, ale mam wrażenie, że coraz to nowe armie, są dla Neodżungli zdecydowanie dewastujące.
Wczoraj dostałem w prezencie jedną z nowszych armii "Sand Runners". Gdy przeczytałem instrukcję to jedna z pierwszych rzeczy jakie pomyślałem, to, że znowu Neodżungla ma przechlapane. Wystarczyłoby przecież w każdej bitwie położyć Burzę Piaskową na sztabie Neodżungli. Tego nie da się w żaden sposób skontrować! Bez macierzy tak naprawdę w Neodżungli możesz tylko liczyć na dobrze użytych trucicieli i sieciarzy, a bez macierzy i przeciwko ogarniętemu przeciwnikowi bardzo trudno wykorzystać te atuty tak aby wygrać.
A jakby mało było z ograniczeniem macierzy to przecież są też armie, które można określić jako "dewastujące", które niszczą wielkie obszary pola bitwy. One również szkodzą Neodżungli.
Czy wy też macie wrażenie, że moje ukochane roślinki potrzebują małego uaktualnienia?
[NH] Czy Neodżungla jest słaba?
-
-
- Posty: 1
- Rejestracja: poniedziałek 04 paź 2021, 09:20
- Płeć:
- Mały Nemo
-
A kind, crazy fool and a stubborn kid. - Posty: 24093
- Rejestracja: sobota 04 lis 2006, 14:17
- Lokalizacja: Slumberland
- Płeć:
- Wiek: 18
Re: [NH] Czy Neodżungla jest słaba?
Hey Piotrek!
Na wstępie napiszę, że ja też lubię Neodżunglę, aczkolwiek ona już na wieki temu była średnią armią. Może nie tak straszną jak Vegas, ale też wymagała cierpliwości. Co nie zmienia faktu, że tą armią się przyjemnie gra czy się wygrywa, czy się przegrywa.
Niestety power creep dosięgnął też Neuroshimę, może nie są to takie ciężkie przypadki, ale da się wyczuć, że nowsze armie są ciekawsze. A zwłaszcza Sand Runners, którzy mogą zagrywać burzę piaskową na swój sztab, przez co są w zasadzie nieśmiertelni.
Co do aktualizacji armii, to pewnie by się ona przydała (jak i Vegas), ale obawiam się, że to jest super ostatnia rzecz, jaką Portal by chciał zrobić.
Cóż, wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem jest po prostu grać Neo (i Vegas) dla przyjemności z nastawieniem, że rozgrywkę przegramy, chyba że gwiazdy ułożą się w porządku .
Na wstępie napiszę, że ja też lubię Neodżunglę, aczkolwiek ona już na wieki temu była średnią armią. Może nie tak straszną jak Vegas, ale też wymagała cierpliwości. Co nie zmienia faktu, że tą armią się przyjemnie gra czy się wygrywa, czy się przegrywa.
Niestety power creep dosięgnął też Neuroshimę, może nie są to takie ciężkie przypadki, ale da się wyczuć, że nowsze armie są ciekawsze. A zwłaszcza Sand Runners, którzy mogą zagrywać burzę piaskową na swój sztab, przez co są w zasadzie nieśmiertelni.
Co do aktualizacji armii, to pewnie by się ona przydała (jak i Vegas), ale obawiam się, że to jest super ostatnia rzecz, jaką Portal by chciał zrobić.
Cóż, wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem jest po prostu grać Neo (i Vegas) dla przyjemności z nastawieniem, że rozgrywkę przegramy, chyba że gwiazdy ułożą się w porządku .
Name's Little Nemo, I'm the Dream Master!
Little bit of fun is all I'm after!
Little bit of fun is all I'm after!