Strona 1 z 1

Fenomen Talismana/Magii i Miecza

: niedziela 12 lis 2006, 11:52
autor: HunteR
Tak obserwując zarówno zagraniczą scenę Talismana jak i polską scenę MiMa (oraz zainteresowanie naszym MiMe ludzi z zagranicy) pomyślałem że warto by założyć taki temat.

Skąd taka popularność Talismana i MiMa i dlaczego akurat tych gier? Do Talismana powstała ogromna ilość dodatków (co prawda większość do syf ale jendnak gdyby gra nie była popularna to by nikt takich dodatków nie robił), do MiMa nie mniej ale przecież jest tyle innych wspaniałych planszówek, więc dlaczego właśnie one?

Powiecie że do Talismana/MiMa łatwo jest robić dodatki bo mają setki kart i plansz więc nie problem rozbudować jakiś obszar o nową planszę czy dorobić dodatkowy pakiet kart zdażeń. Ale weźmy choćby poczciwego Wampira, tam też można by dorobić nowe karty zdażeń, dorzucić nowych łowców, nowe żetony broni i walki (a co za tym idzie także nową kartę pojedynków uwględniającą nowe sposoby walki), rozbudować planszę czy nawet dorobić nowe plansze (choćby jakieś katakumby pod zamkiem w Zagórzu czy jakieś miasto). Jest wiele innych gier do których też można by porobić nowe zasady, rozbudować plansze i zestawy kart a jednak ciągle słyszy się tylko o nowych rozszerzeniach do Talismana/MiMa mimo iż (zwłaszcza w przypadku MiMa) są to gry 'wymarłe' i nie mają już tylu fanów co kiedyś odkąd nie zachęcają ładną okładką z każdej wystawy w sklepie papierniczo-zabawkarskim (czy obecnie także hobbystycznym).

Jak myślicie, skąd taka popularność akurat tych dwóch, dosyć starych już gier?

: niedziela 12 lis 2006, 17:45
autor: WindyIndy
Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. W czasach pojawienia się MiMa nie było w Polsce czegoś takiego innego, zrobionego na taką skalę no i powtórzę się z takim klimatem.

: niedziela 12 lis 2006, 18:50
autor: SeSim
Potwierdzam. Klimat nade wszystko! Poza tym obecnie strasznie nie podobają mi się grafiki robione cyfrowo. Mimo wszystko nie ma to jak analogowa robota ;)

: poniedziałek 13 lis 2006, 10:09
autor: Łudi
Klimat, prostota zasad i ta niesamowita grywalność!!!! To są atuty MiM. Siadasz przy stole z kilkoma osobami nawet nie mającymi pojęcia oo tej grze i po 2-3 minutach wszyscy cieszą się grą. :mrgreen: ;-)

Oczywiście dodatki autorskie bardzo pozytywie wpłyneły na żywotość tej gry.

: poniedziałek 13 lis 2006, 19:17
autor: Anonim
Tylko dwie rzeczy wyróżniają Magie i Miecz od pozostałych gier z tego samego gatunku, są nimi: Duża ilość i różnorodność kart przygód i poszukiwaczy oraz "prostackie" wykonanie tych że kart, co sprawia że każdy może je drabiać we własnym zakresje.
Dzięki tym dwóm cechom Magia i Miecz w Polsce nie ma sobie równych.

: środa 06 gru 2006, 00:53
autor: Stopek
Hejas!

Ta gra po prostu się nie nudzi. Można spotkać się ze znajomymi, przy paru pivkach i spędzić miło czas. Fakt, że tak dużo zależy tu od ludzi, którzy grają sprawia, że prawie każda rozgrywka jest niepowtarzalna.

Ja ze znajomymi sporo gram w RPGi, także jest to dla nas miły odpoczynek, który nie wtrąca nas z tego wspaniałego klimatu fantasy.

Pozdrawiam

: wtorek 20 lut 2007, 15:29
autor: Nekrus
Prostota rozgrywki ludzie przecież gra się w to bardzo łatwo. Na siłę rozgrywkę mozna porównać do szachów. No i jest to niezwykle ciekawa gra w świcie fantasy zprostą ozgrywką. Nie trzeba wertowć grubych tomów jak w Dungeons & Dragons statystyki i mieszki złota są bardzo przystępnie określone. Dużo poszukiwaczy każdy może sobie dobrać to co lubi. No i w końcu ogromny rozbudowany świat do odkrycia, także dzięki nam. :-({|= No i jaka jest fajna zabawa ze znajomymi jak nagle jeden z nich zmienia się w żabę, mina nieszczęśnika bezcenna. \:D/

: wtorek 20 lut 2007, 17:59
autor: Fly
1. Grywalność
2. Klimat
3. Prostota (praktycznie wszystko można przeczytać na kartach!)
4. Duża dostępność na rynku (kiedyś)
5. Możliwość gry zarówno w 2 osoby, jak i w kilka

: wtorek 20 lut 2007, 22:51
autor: Smok
klimat, prostota a nie prostactwo, a jednocześnie dużo możliwości komplikacji a także autorskie dodatki (!!!)...

...szkoda że w Polsce nikt już tego nie wydaje....

: wtorek 20 lut 2007, 23:49
autor: SeSim
...szkoda że w Polsce nikt już tego nie wydaje....
Pożyjemy, zobaczymy ;)

: czwartek 22 lut 2007, 22:22
autor: Oley
Niejako podlacze sie do postu Fly'a

do tego dodam 'otwarty kod' gry czyli mozliwosc rozwijania swiata gry i zasad, bez naruszania struktury wlasciwej (ale mi pojecie wskoczylo z okulistyki :D) gry.

masa darmowych dodatkow i to ze ich przygotowanie nie jest tak trudne (grafiki, istniejace szablony) jak np fanowskich M:tG (jesli sa jakies).

: piątek 23 lut 2007, 14:25
autor: MAXtoon
Nie wypowiedziałem się, a warto.

Magia i Miecz wyszła w czasach, gdy w Polsce nic nie było(chociaz to dziwne bo to około 25 lat przed Kononowiczem... :-k ). Gra była tak grywalna i prosta, i kazdy mógł ją mieć. Ale gra przyciąga nadal, w dobie gier komputerowych. Dlaczego? Dla jednych sentyment. Ale dla innych to wlasnie prosta i przyjemna rozgrywka. Duzo przyjemnej(moje wlasne odczucia) jest grac z kumplami, rywalizowac ze sobą niz bic kolejne poziomy w przeciętnej grze MMORPG czy RPG na kompie. Każda gra czymś się różni, nic nie jest liniowe(no, są osobnicy którzy usrali się na jedną postać i odwiedzają te same miejsca, ale to ich sprawa ;) ). Praktycznie wszystko napisał Fly.

: sobota 12 cze 2010, 22:43
autor: HunteR
Mistrz wskrzeszania wymarłych tematów powraca xP

Tak się teraz zastanawiam czy twórcy Talismana zdawali sobie sprawę jak wielką furorę na świecie zrobi ich gra? I czy są świadomi dzisiejszej sceny fanowskiej? A także czy twórcy polskiej wersji (tj. MiMa) wciąż grywają, czy zdają sobie sprawę z tego jak wielu fanów przedłuża żywot ich gry tworząc własne rozszerzenia (jak wiadomo teraz ta ekipa wydaje jakieś proporczyki czy inne cuda na kijach :P ), a może nawet są tutaj na forum ukrywając się pod niepozornymi nickami typu Darth_Stefanus36 czy mRoCzNy_BuCiK666 (wszelkie podobieństwa do prawdziwych a tym bardziej fikcyjnych ksyw zupełnie przypadkowe :wink: ).

: sobota 12 cze 2010, 23:53
autor: Misiek
HunteR pisze:jak wiadomo teraz ta ekipa wydaje jakieś proporczyki czy inne cuda na kijach :P )
Widać się nie czytało moich detektywistycznych dociekań [-X Proporczyki to jakaś ściema. Większość ludzi ze Sfery można wciąż odnaleźć w światku fanów fantastycznych klimatów i na wysokich pozycjach.

Czy Bob Harris zdawał sobie sprawę to niewiadomo, wiadomo że szybko zdano sobie sprawę z potencjału gry tuż po wydaniu. Ile gier przed Talismanem miało rozszerzenia? Pewnie jakieś się znajdą wyłącznie dla potwierdzenia teorii "wyjątku od reguły".

: niedziela 13 cze 2010, 02:57
autor: the MackaN
Ciekawe czy Bob Harris zdawał sobie sprawę z tego, że można grę rozszerzyć o inne plansze. Bo to, że można doń tworzyć karty w nieskończoność (ahoj przygodo!) to raczej było do przewidzenia.

: niedziela 13 cze 2010, 14:10
autor: Tymon555
przecież robił dodatki oficjalne? czy nie?
bo ja.. no wiecie.. nie wiem

: niedziela 13 cze 2010, 23:11
autor: Valdi
w Pierwszej edycji nie było dodatków oficjalnych, a wcześniej w ogóle za wiele nie było...

: poniedziałek 14 cze 2010, 18:45
autor: Christianos
Klimat: jakież to było szaleństwo, gdy mając niespełna 9-10 lat można było wędrować po krainie Magii i Miecza wcielając się np. w Elfa i przeżywać rozmaite przygody :)

Prostota: tu nie zostaje wiele do powiedzenia, ale dodam iż mój 10 letni siostrzeniec (na stałe mieszkający w Niemczech i nie bardzo lubiący czytać po polsku :)
będąc u mnie ostatnio w odwiedzinach po pierwszej rozgrywce porzucił NDS'a i PC, a w kolejne dni od bladego świtu "męczył" mnie:
Wujek, zagramy w Magię ? - uwierzcie mi bezcenne doświadczenie ;) - czy trzeba czegoś więcej.

To właśnie wg mnie powoduje, iż MiM pozostanie grą nieśmiertelną i ponadczasową,
a już na pewno nie umrze w Nas graczach, o czym już świadczy działalność tego forum i osób je tworzących.

: piątek 30 lip 2010, 11:09
autor: Fabs
GRYWALNOŚĆ i KLIMAT 2 podstawowe cechy. poza tym swoista prostota, możliwość dodawania kolejnych i kolejnych i kolejnych dodatków rozszerzających świat gry. Pewna dowolność i umowność (co charakteryzuje planszówki w sumie). Mogę wywalić pare kart które mi nie pasują, zmodyfikować zasady, a w zasadzie modyfikować je w nieskończoność. Każda rozgrywka inna, multum poszukiwaczy.
no i swoista 'ponadczasowość'... w MiMa grałem pierwszy raz w wieku hmm 6 lat bodajże, potem była dłuuuuuga przerwa i nagłe 'odkurzenie' tej gry, no i... wciągnęło mnie całkowicie, poza tym dodatki autorskie są świetne (tu przoduje Gieferg). To wszystko powoduje że mamy do czynienia z jedną z najlepszych gier wszechczasów :)

: piątek 30 lip 2010, 12:04
autor: Mały Nemo
Fenomen MiMa? Można się nauczyć w niego grać w 30 sekund. Oporni na wiedzę w 1 minutę.

: piątek 30 lip 2010, 12:18
autor: HunteR
Widać się nie czytało moich detektywistycznych dociekań [-X Proporczyki to jakaś ściema. Większość ludzi ze Sfery można wciąż odnaleźć w światku fanów fantastycznych klimatów i na wysokich pozycjach.
Na wysokich pozycjach znaczy się co? Organizują konwenty? Prelekcje? Robią nowe gry? :-k

: piątek 30 lip 2010, 12:38
autor: Misiek
Prezesa w chyba największym wydawnictwie publikującym książki fantastyczne i wydawcy największego miesięcznika fantastycznego w Polsce. Mowa o Prószyńskim i Ska oraz Nowej Fantastyce. Inni przewijają się wokół nich. Działają więc na rynek literatury fantastycznej, tak jak to robili w PSMF Sfera przed tworzeniem planszówek jako BPiRF Sfera.