Jakem rzekł, takem zrobił
Wstępne giercowanie już za mną. Niestety nie miałem za dużo czasu, żeby skończyć rozgrywkę ale po około 1,5 godziny zabawy mogę już mniej więcej wypowiedzieć się jak Legenda sprawdza się w praniu.
Na początku podrążę jeszcze temat grafiki. W ferworze walki wspominana wcześniej grafika 3d już tak nie kole w oczy. Człowiek bardziej się skupia na treści karty. Niestety podczas rozgrywki wyszły inne niedociągnięcia oprawy graficznej:
— Na kartach bohaterów są ikonki odpowiadające za daną cechę. Jest ich 6. Żetony do danej cechy mają oczywiście taką samą ikonkę plus wartość liczbową. I tu jest burak. Ikony Wiedzy oraz Odwagi są tak do siebie podobne, że czasami trudno je odróżnić. Niby pierdoła ale naprawdę bardzo drażni.
— Żetony (tudzież sztony jak niektóre z nich są nazywane;)) Ekwipunku, Artefaktów oraz Czarów. Co z nimi? Otóż Twórcy zaopatrzyli je przyjemną dla oka grafikę. To się chwali ale już tekst opisujący co to za żeton już nie jest taki fajny. Chodzi o to, że czcionka jest za mała i za bardzo zlewa się z grafiką. Konia z rzędem temu kto z odległości 2 metrów rozróżni po koszulce sztonu czy dana kupka czarów to czary I, II czy III poziomu. Po pierwsze poszczególne poziomy powinny mieć różne kolory. Po drugie mogłyby mieć po prostu wielkie rzymskie I, II lub III i gdzieś na obrzeżach napisane mniejszą czcionką Czar. Z ekwipunkiem i artefaktami jet o tyle lepiej, że nie są dzielone na żadne grupy czy poziomy. Po kolorze jest człowiek w stanie zorientować się, które jest które.
— Plansza. Na szczęście trochę niska rozdzielczość niektórych elementów grafiki (wspominałem w poprzedniej wypowiedzi) podczas rozgrywki w ogóle nie jest zauważalna. Teraz pewnie weźmiecie mnie za mega marudę
Plansza przez to, że wydana na "śliskiej" tekturze bardzo odbija światło z lampy
Pewnie dlatego, że graliśmy akurat centralnie pod kloszem zwisającym z sufitu
Tak tak, czepiam się. Wiem ale po prostu piszę co zauważyłem. Raczej nie sugerujcie się tym zastanawiając się nad zakupem
Teraz wrażenia z samej rozgrywki. Graliśmy tylko we dwójkę (ja i moja baba) i grało się... naprawdę bardzo zacnie
Zasady mimo, że na pierwszy rzut oka mogą wydawać się trochę skomplikowane w rzeczywistości są proste jak w mordę strzelił.
Najgorsza jest pierwsza rozgrywka i przeczytanie po raz pierwszy instrukcji. Niestety pech chciał, że to ja musiałem zrobić
Nie lubię tego, wolę grać już z kimś kto wcześniej w coś grał i mi wytłumaczy zasady. Tak jest szybciej
Anyway, wracając do tematu. Jak już się pozna mechanikę gry to wytłumaczenie jej nowej osobie zajmuje z 5 minut. Wielki plus dla autorów. Jako, że nie skończyliśmy gry (niestety obecnie cierpię na chroniczny brak czasu
) to niestety nie jestem w stanie opisać wszystkich aspektów zabawy. Jednakże to cośmy ugrali bardzo nam się podobało. Zasady nie wprowadzają sztucznych przeciągnięć gry.
Tury następują szybko po sobie. Zdążyliśmy się przekonać, że kasę można bardzo łatwo uzbierać jak i równie szybko ją stracić. Kasa to podstawa
Za nią leczymy się, kupujemy ekwipunek (dopala poszczególne cechy), czary, możemy się uleczyć albo wyszkolić w odpowiednim mieście daną cechę.
Hmm może wspomnę w ogólę o co kamon w tej grze
Generalnie cel gry może wydawać się trywialny ale przynajmniej nie jest sztuczny
Chodzi o to, żeby osiągnąć jak najszybciej maxymalny poziom postaci (są trzy) oraz wyszkolić jedną z cech na poziom 6. Jeżeli to osiągniemy (to w cale nie jest proste
) musimy udać się do miasta, które jest "opiekunem" danej cechy. Eee jeżeli dobrze pamiętam te cechy to: siła, odwaga, zręczność, magia, wiedza i szczęście.
Postać rozwija się dzięki nabytym punktom doświadczenia. Pdki dzielimy na małe i duże. Jeżeli nazbierasz trzy małe możesz podnieść o jeden poziom cechę dzięki której je zdobyłeś. Te 3 małe pdki wymienia się też na jeden duży. Duże pdki są po to, żeby awansować postać na wyższy poziom. Jest, 6 postaci. Losujemy, którą gramy. Postacie na starcie są na 1 poziomie. Żeby awansować na drugi, trzeba zdobyć 2 duże pdki. Żeby awansować na 3ci poziom, trzeba zdobyć dodatkowe 3 duże pdki. Duże pdki można też zdobywać poprzez wykonanie misji, które dostaje się w miastach. Na początku rozgrywki są one praktycznie niewykonalne chyba, ze ma się duuużo szczęścia w rzutach
Trzeba się trochę rozwinąć.
Każda postać ma swoje umiejętności specjalne. Na 1wszym poziomie 1, na 2gim 2, na 3cim 3. Każdy następny poziom to nowa karta bohatera z ulepszoną grafiką:) i oczywiście dodatkowymi umiejętnościami. Umiejętności nie są za specjalnie przepakowane. Dzięki temu panuje równowaga między bohaterami.
Jeżeli nie siedzimy w mieście i zwiedzamy planszę to na ogół ciągniemy karty Legendy. To coś jak karty Przygody w MiM i działają dokładnie tak samo
. Mamy wrogów, zdarzenia i coś tam jeszcze. W tej chwili nie pamiętam jak to się nazywało
Wszystko cokolwiek jest na kartach zawsze testuje się względem którejś z cech.
Walka jest całkiem ciekawa. Każdym bohaterem w sumie walczy się trochę inaczej. Tzn zależy to od rzutu. Już tłumaczę
Wrogowie na ogół mają 6 cech na które możesz walczyć. Czasem mniej. Bohaterowie mają wszystkie cechy. Przed walką rzuca się kostką i określa na którą cechę będziemy się ścierać. Jeżeli dany wróg nie ma jakiejś cechy to trzeba powtórzyć rzut. To jaką cechę wybierzemy zależy od szablonu wyboru cech jaki ma każda karta bohatera. Po prostu każdej cesze przypisana jest wartość 1-6. Każdy bohater ma trochę inaczej przypisane numerki do cech. Dalej walka to zwyczajne obliczanie skuteczności na podstawie sumy bazowej wartości cechy oraz ewentualnie bonusów z przedmiotów i czarów. Oczywiście gracze mogą się nawzajem wykańczać :twisted: Eeeehmm jeżeli dobrze zrozumiałem zasady odnośnie tego przypadku (jakoś nie udało się przetestować tego wariantu w praktyce podczas rozgrywki
) to gracze przed walką ustalają na którą cechę chcą walczyć. Każdy rzuca za wybraną przez siebie cechę oraz za cechę którą wybrał przeciwnik. Sumuje się te dwa wyniki, wartości cech na które się walczyło oraz ewentualne modyfikacje uzyskane dzięki przedmiotom i czarom. Gracz, któremu skończą się punkty życia traci cały ekwipunek, doświadczenie itd i rozpoczyna grę w następnej turze w mieście, z którego zaczynał.
Aporpo czarów. Bardzo mi się podoba zastosowany system. Czary są wielokrotnego użytku. Raz zapamiętany czar teoretycznie możemy znać całą grę o ile nie zdecydujemy się z niego zrezygnować, żeby zwolnić slot na inny czar. Jak już wcześniej wspomniałem są 3 poziomy czarów. To któro-poziomowego czaru możemy używać związane jest z poziomem wiedzy. Liczba czarów jest ograniczona. O ile pamiętam to jest tak, że: 1 lvl — 4 czary, 2 lvl — 3 czary, 3 lvl — 2 czary. Czarów można używać w dowolnym momencie tury, z tym, że jeżeli chodzi o walkę to trzeba użyć czaru przed rzutem kostką. Kartę użytego czaru po prostu odwracamy i do końca tury nie możemy go już użyć. W raz z nastaniem nowej tury "uaktywniamy" kartę czaru. Ba! można używać teoretycznie więcej razy czaru na turę ale kosztuje to jakieś tam punkty życia. Dodatkowo te najpotężniejsze czary z 3ciego lvlu kosztują nas zawsze punkt życia
Niah niah niah
Bardzo proste i skuteczne. Naprawdę sprawdza się wyśmienicie podczas rozgrywki.
A, jeszcze jedno mogłoby być trochę więcej kart legend. Jest ich 100. Przy grze na 2 osoby jest to całkiem spoko ale na 4ry może być mało. Tzn karty jak się skończą to się przetasuje i od nowa ale mimo wszystko może być mało. AAAA kuźwa no i zapomniałem napisać o planszach jeszcze małe co nie co
Plansza składa się z 4rech kawałków. Każdy to kwadrat zawierający 36 pól. Plansze można dowolnie względem siebie ustawiać. Pola podzielone są na kilka rodzajów terenów. Na każdym rzuca się kostką określając co się będzie działo. W zależności od terenu różne są reakcje na wyrzuconą wartość. Głównie ciągnie się kartę Legendy ale można również stracić turę lub punkt życia
Na planszach są Miasta (6 miast, każde do jednej cechy) oraz miejsca specjalne. Owe miejsca są powiązane z misjami ratunkowymi. Idziesz tam naklepać komuś i odbić porwaną osobę. Za to dostajesz pdki, kasę i artefakt jeżeli wrócisz do miasta z którego wziąłeś misję. Uprzedzam to nie jest takie proste
No tak jeszcze misje. Więc są ich trzy rodzaje. Walka z potworem, ratunkowa i pojedynek. W skrócie chodzi o to samo: Trzeba iść i naklepać tylko, że każdy rodzaj misji wiąże się z trochę innymi zasadami "klepania"
W skrócie opisałem chyba całą grę
. Podsumowując. Gra się szybko i przyjemnie. Szkoda, że grafika nie została bardziej dopracowana (chodzi mi o niepotrzebne elementy 3d oraz rzeczone na początku tych wypocin buraki ze sztonami). Dobra alternatywa dla Magii i Miecza jeżeli nie dysponuje się dużą ilością miejsca i czasu
Jednym słowem polecam. Nie żałuje wydanej kasy. Aczkolwiek to stwierdzenie wydane po jednej niekompletnej rozgrywce. Zobaczymy czy podtrzymam moją opinię po 10 ukończonych rozgrywkach
Może wyjdzie kiedyś wersja druga z poprawioną grafiką