Forum gier planszowych

Zalozylem ten temat po to zeby moc raz na jakis czas zadac wam pytanie dotyczace nurtujacych mnie pytan zwiazanych z projektowaniem gry. Mysle, ze jestescie zorientowani w temacie gier przygodowych i moge was traktowac jako zrodlo informacji zarowno na temat klimatu jak i mechaniki takich gier.

Pierwsze pytanie dotyczace tym razem nie tylko gier przygodowych, ale planszowych ogolnie: Jak widzicie ilosc znacznikow/zetonow wystepujacych w grze: czy lepszym rozwiazaniem jest uzywanie ogolnej, duzej puli do oznaczania roznych aspektow gry (np. zeton w kolorze czerwonym moze na karcie postaci oznaczac ilosc punktow zycia, na karcie obszaru ilosc ran ktore zadaje pulapka, na karcie wroga ilosc zadanych mu ran itd.) czy tez stworzenie do kazdej z tych sytuacji oddzielnych znacznikow, powodujac powstanie kolejnych "kupek" zetonow do rozdzielenia? Czy lubicie sytuacje gdy po otwarciu pudelka widzicie kwantylion elementow czy wolicie elegancka i zajmujaca malo miejsca mechanike "ekonomicznego" podejscia do zetonow?

To zalezy. Kiedy dostaje gre wielkosci Arkhama lub wieksza to nie umiem sie nacieszyc iloscia elementow. Do czegos mniejszego ogromna ilosc zetonow nie jest raczej mile widziana.
Druga rzecz... ogolnie... zalezy od mechaniki. Nie wyobrazam sobie grania w Magica z ogromna iloscia roznych tokenow. Tokeny tam robisz sobie z czego chcesz i w zaleznosci od tego gdzie sie znajduja oznaczaja cos innego. No, ale to wszystko zalezy w sumie od tego, jak duzo rzeczy trzeba bedzie oznaczac przy pomocy zetonow.
I tak jako ps. kiedy dowiedzialem sie ile jest zetonow w planszowym World of Warcraft myslalem "o w morde"... a tymczasem, przy ogromie calej gry, ta ilosc zetonow wcale nie wydaje sie az tak ogromna.

Planuje piec rodzajow znacznikow: czerwone, zielone, niebieskie, zolte i czarne. To chyba ani duzo, ani malo... Znaczniki zycia/ran, motywacji/obrazen duchowych, energii nuklearnej, energii amberycznej oraz technotradu. Piec kupek. Caly czas mysle nad pieniedzmi, ale nie wiem czy wlasnie ladunki energetyczne nie beda waluta... Jak barylki z ropa...

To nie jest duzo. A czy beda potrzebne pieniadze to wyjdzie w praniu :)

Z pieniedzmi bedzie ta: akcja dzieje sie w momencie kryzysowym, zaglada zbliza sie wielkim krokami, zapasy energetyczne sa na wyczerpaniu, bez ladunkow nie chce dzialac bron i inne urzadzenia, dlatego ladunki sa bardzo wazne i cenne i to one najprawdopodobniej beda srodkiem platniczym. Coraz bardziej podoba mi sie ten pomysl...

Calkiem zgrabnie.

Wymusi to co prawda spora ilosc urzadzen do magazynowania ladunkow (baterie, akumulatory) ale chyba ciekawie wplynie na sfere ekonomiczna i zmusi graczy do dokonywania wyborow pomiedzy np. strzalem ze strzelby energetycznej a zakupami w aptece... Niebieska energia nuklearna bedzie bardziej wartosciowa, ale tez czesciej bedzie wymykala sie spod kontroli (karty wydarzen).

A teraz kolejne pytanie, jak widzicie kwestie ilustracji na elementach, planszy i kartach. Oczywiscie, musza pasowac do klimatu i stanowic calosc (idealne byloby uzycie grafik pochodzacych od jednego projektanta). Ciekawym pomyslem bylo uzycie retuszowanych grafik (dosc ryzykowne w grze dark fantasy) lub proby stworzenia trojwymiarowych kart (fanowska edycja Magicznego Miecza). Mysle nad ta pierwsza opcja i zastosowaniem efektow starych zdjec (steampunk) lub calkowita rezygnacje z obrazkow na rzecz opisow slownych.
Jakie grafiki wedlug Was najlepiej prezentuja sie w grach planszowych?

calkowita rezygnacje z obrazkow na rzecz opisow slownych.

Moim zdaniem to bardzo zly pomysl. Gra planszowa ma wygladac. Nad graficzna strona mojego nowo zakupionego AH wyrazalo zachwyt 6 roznych osob. Grafika to bardzo wazny element gier planszowych, szczegolnie przygodowych.

Fakt, obecnie planszowki sa wydawane na bardzo wysokim poziomie edytorskim, zarowno pod wzgledem grafik jaki i projektow poszczegolnych elementow takich jak znaczniki czy figurki, co dodaje czasem smaczek kolekcjonerski (vide ostatnie ruchy FFG), ale jednoczesnie gra ma pobudzac wyobraznie... Czyli jednak mialem racje, ze grafiki sa waznym elementem, dodajacym klimatu i uroku grze.

W Arkhamie jest calkiem niezla rownowaga miedzy grafikami a tekstem. Tam gdzie jest duzo tekstu grafiki sa na koszulkach a gdzie malo sa tam gdzie tekst.
A co do rodzaju grafiki... do Steampunka moglyby pasowac poprzerabiane zdjecia fabryk, hut ogolnie industrial.

Grafiki beda stylizowane na XIX wieczne fotografie z przycieta kolorystyka. Oczywiscie duza ilosc industrialnych molochow i zapuszczonych fabryk, jesli ktos zajmuje sie fotografowaniem takich miejsc to z checia nawiazalbym wspolprace.

Do pytania o grafiki dolaczam nastepne: czy sa jakies znormalizowane rozmiary plansz (na wzor rozmiarow kart europejskich i amerykanskich) oraz pudelek na gry? Czy podczas projektowania poszczegolnych elementow musze zwrocic uwage jeszcze na jakies szczegoly? (format instrukcji czy cos w tej kwestii...)

PS. I jak ktos by mial zebrane standardowe rozmiary kart (euro i amer) to bylbym wdzieczny, z gory dzieki...

Rozmiar instrukcji - proponuje A4
Rozmiary kart - takie jak do Magica (to chyba europejskie sa)
Plansze i inne elementy - tu juz nie ma raczej standardow chyba (swoje standardy na pewno ma FFG :) ).

A masz moze dokladne (w milimetrach badz pixelach) wymiary kart Magicowych? Mysle, ze uzycie takiego rozmiaru ulatwi znalezienie dobrych protectorow na karty... A w takim razie mini karty beda polowa wielkosci magicow i to jest sluszna koncepcja...

Znalazlem takie wymiary Standard standard:
[img]http://szkola16sto.strefa.pl/rozp09/ss2.gif[/img]

oraz polowa Standard:
[img]http://szkola16sto.strefa.pl/rozp09/ss.gif[/img]

Tylko jakies dziwne wymiary tych kart... A moze przyzwyczailem sie do arkhamowych talii, sa chyba troche wyzsze i wezsze.

Dzieki za podpowiedz, przygotowalem makiety, moze kiedys komus sie jeszcze przydadza...

Formaty kart:
[img]http://mroku.strefa.pl/zapowiedzi/stand.jpg[/img]

[img]http://mroku.strefa.pl/zapowiedzi/standeuro.jpg[/img] [img]http://mroku.strefa.pl/zapowiedzi/minieuro.jpg[/img]

[img]http://mroku.strefa.pl/zapowiedzi/standamer.jpg[/img] [img]http://mroku.strefa.pl/zapowiedzi/miniamer2.jpg[/img]

Chyba wybiore te dluzsze i wezsze...

Pytanie z serii tych bardziej praktycznych:
Popatrzcie na swoje kaciki do gier i powiedzcie: czy plansza w ksztalcie prostokata o boku dlugosci 77 centymetrow zmiesci sie tam? Zostanie miejsce na arkusze, karty, kostki i piwo na stolach na ktorych gracie?

Czy tekst na karcie: Odwroc te karte, oraz identyczna karte innego Bohatera znajdujacego sie w tej lokacji aby dodac do wyniku twojego dowolnego testu Sprawnosci, wynik jego testu Sprawnosci identycznej trudnosci" jest czytelny, czy to juz u mnie delirium?

W pierwszej chwili czlowiek mysli "Coo???". Jesli sie wczytac to chyba wiadomo o co chodzi... chyba. Ale zmiec to prosze... albo zrezygnuj z takiej zdolnosci.

Hmm, pomysl jest taki, aby dwoch graczy, po zdobyciu konkretnych przedmiotow (np. lina ratownicza) mialo mozliwosc dodawania swoich wynikow testow (np. Sprawnosci). Zastanawiam sie albo nad specjalna zasada na karcie tego przedmiotu (jak na przykladzie) albo nad osobna karta dobierana kiedy dwoch graczy posiada po okreslonym przedmiocie. Pierwsza opcja wydaje sie logiczniejsza i sprawniejsza, musze tylko odpowiednio sformulowac zasade.
Dla testow Intelektu mam krotkofalowki (ten sam krag) lub Talent Telepatia (cala Planeta), do Esencji uknulem Relikt Kondensator Empatyczny (potrzebny jeden, ale dziala na ladunki amberyczne) zastanawiam sie nad czyms co umozliwialoby wspolne testy Percepcji (lornetka raczej nie, jakis wspolny zwiad, czy cos... ).
Caly czas mam w glowie opcje jak najwiekszych mozliwosc wyplywajacych z laczenia poszczegolnych kart w combosy.

Moze zamiast probowac wcisnac dodatkowe zasady na kartach (szczegolnie, ze jak rozumiem bedzie to dosc powszechna zasada), moze wlaczyc taka zasade bezposrednio do silnika gry i w instrukcji dokladnie ja opisac, a na karcie tylko jkais symbol zastosowac informujacy, ze moze on zostac uzyty do pomocy innym graczom.

Hmmm... Calkiem interesujaca idea... Jeden symbol i sprawa zalatwiona. To mogloby sie tez sprawdzic w innych set'ach...

Kolejne pytanie dotyczace kart uzywanych w grach przygodowych: jakie znacie przyklady dobrych projektow? Czy grafika powinna byc dominujaca czy raczej wazniejszy jest tekst? Czcionka raczej mala by zawrzec wiecej informacji, czy duza zeby nie stracic na czytelnosci? Teksty "klimatotworcze" sa pozyteczne, czy to tylko strata miejsca... Przydadza mi sie wszytkie przemyslenia w temacie uzywanych przez Was w grach kart.

Zerowy odzew...

Zastanawiam sie nad kwestia zaprojektowania mechanizmu rozwoju postaci w grze, czyli o najbardziej kochanym przez wszystkich aspekcie. Myslalem o punktach doswiadczenia, ale tak jak sprawdzaja sie one w rozgrywkach rpg gdzie rzadko jest presja czasu na ukonczenie sesji, tak w grach planszowych rozgrywka powinna sie zamknac w granicach 3-5 godzin, po prostu zbyt duzo czasu zajmie zbieranie PDkow i wydawanie ich. Gracze moga nie zdazyc rozwinac wlasnych Bohaterow. Bardziej sklaniam sie ku rozwiazaniu rozwoju przez umiejetnosci i ekwipunek, tj. "za wykonanie misji wylosuj dwie umiejetnosci i zatrzymaj jedna" lub "za pokonanie bestii otrzymujesz dwa ladunki amberyczne".

A jakie wy znacie inne sposoby rozwoju postaci graczy? Cos co da sie wykorzystac w grze planszowej?

Skoro chcesz by to byla gra skierowana do osob ktore lubia sie powczuwac, a nie tylko pograc w steampunkowe szachy, to nie rezygnowalbym z tekstow klimatycznych. Czcionka musi byc wyrazna, czytanie nawet najciekawszych opisow wywola irytacje jesli bedzie to za dlugie i pisane maczkiem. Tekst naturalnie jest wazniejszy od grafiki, ale trzeba paietac ze klimatyczne grafiki sprawiaja, ze gra wyglada ladnie, a doznania estetyczne na pewno podnosza przyjemnosc z rozgrywki.

Pomysl z doswaidczeniem w przygodowej planszowce nie jest wcale dziwny. Zerknij chociazby na "Runebound".