Forum gier planszowych

Witam,
podczas gry w Talismana spotkałem się z takim problemem:
Czy można rzucać zaklęcia w "powietrze", czyli jeśli mamy regenerację zaklęć i aktualne nam się nie podoba, lub nie możemy skorzystać z jego efektu, to rzucamy je na nic i dobieramy kolejne?

Cześć,

Nie. Każde Zaklęcie musi wywrzeć swój efekt, nie można go rzucić w ciemno. Jeżeli więc np. masz 4 punkty Życia, to nie możesz rzucić Uzdrowienia; jeżeli nikt nie posiada Przyjaciół, to nie możesz rzucić Mesmeryzmu &c.

Mam rozdwojenie - pytasz o MiM czy o TMiM? Bo w MiMie są Czary, a nie Zaklęcia.
Odpowiem zgodnie z działem, w którym się znajdujemy. Instrukcja (9:3) rzecze tak:
"Poszukiwacz nie może pozbywać się Czarów, chyba że ma ich więcej niż to wynika z jego Mocy"
i dalej (9:6):
"Czar może zostać użyty (rzucony) tylko w sposób zgodny ze wskazówkami, umieszczonymi na jego Karcie. Po rzuceniu Czaru i po wygaśnięciu jego efektu, reprezentująca go Karta odkładana jest na stos Kart już użytych."
Żeby efekt miał jak wygasać, musi nastąpić. Poza tym "wskazówki" umieszczone na karcie mówią często (nie chce mi się teraz sprawdzać, czy zawsze) np. "możesz rzucić w dowolnym momencie gry na siebie lub innego Poszukiwacza", czyli musisz obrać cel.
EDIT:
A, no już przesunięte

Gram w TMiM.

Mogą wystąpić jeszcze pewne sprzeczności, np.: gdy posiadam zaklęcie Alchemia. Jest napisane, że mogę zamienić DOWOLNĄ liczbę posiadanych przedmiotów w złoto. I pytanie- czy w tym wypadku dowolną liczbą może być 0? Z logicznego punktu widzenia istnieje zbiór zera przedmiotów, więc jest to dość kontrowersyjne. Co o tym sądzicie?

Nie, "dowolną" oznacza "minimum 1".

To jest już wkraczanie w ostrą filozofię matematyki To prowadzi do pytania o naturę i istnienie liczb Ale mniejsza o to.
Generalnie moim zdaniem to by było odrzucenie Zaklęcia.