Forum gier planszowych

Witam.
Kupiłem w polskim Empiku polskie wydanie gry Talisman.
I okazało się że część kart ma opis w języku francuskim !!!
O co kurcze chodzi???
Czy ktoś się już z tym spotkał?
W środę chcę iść do sklepu i grę wymienić ale chciałbym się dowiedzieć czy to jest jeden na sto czy może częstszy przypadek.
Gry są zafoliowane fabrycznie więc trudno sprawdzić inne.
Ale każę sobie następną otworzyć komisyjnie zanim ją wezmę do domu podjarany że sobie pogiercze w końcu po kilku latach od odsprzedania mojej MM.
Dajcie znać proszę.
Pozdro.

Cześć, osobiście nie słyszałem, aby taki przypadek często miał miejsce, aczkolwiek biorąc pod uwagę, iż wszystkie wersje nieangielskojęzyczne są drukowane naraz z chińskiej drukarni, to może taki przykry psikus się pojawić. Zapewniam jednak, iż jest on wyjątkowo nieczęsty.

Aczkolwiek radzę faktycznie sprawdzić raz jeszcze przez zakupem (lub zażądać zwrotu pieniędzy i kupić gdzie indziej), bowiem możliwe, że cała partia jest uszkodzona.

No to super
Dzięki za info.
Ale dziwne to, bo w jednym woreczku mam połowę kart po polsku a drugą (np. czary i przedmioty) własnie po francusku.
Kurcze... już angielski lub niemiecki bym obczaił ale francuski?
Dam znać w środę co z tego wyszło.

W ostateczności możesz skontaktować się z Galaktą (wysyłając im zdjęcie) i wtedy także powinieneś był otrzymać karty (co prawda Galakta nie jest zobligowana pomagać w takich sprawach, to jednak z reguły pomaga).

To też jest opcja.
Liczę na uczciwość Empiku. Duża sieć więc chyba z reklamacją (ewentualnie zwrotem bo paragon mam przecież) nie będzie problemu.
Ale dwa dni grania mam w plecy więc za straty moralne im powinienem policzyć.
Hehe!
Odezwę się w środę a póki co dzięki za info i idę bo flaszka się schłodziła. W końcu święta mamy!

Wysłany: Dzisiaj 23:51

Tankowanie nocą - trochę przed północą
Tankowanie nocą - bez świadków i gwiazd
Kto nocą smaruje - ten bak zatankuje
Ten się nagaruje po dach, że aż strach

:mrgreen:

Byłem wczoraj w Empiku i na szczęście mięli jeszcze jedną grę.
Komisyjne otwarcie i karty wszystkie po polsku.
Uffff...
Zero problemu także super bo troszkę się stresowałem.

A zabrali Ci te francuskie karty? Jakbyś nie miał co z nimi zrobić, to przygarnę :-"

Całą grę wraz z tymi francuskimi kartami oddałem w sklepie i w zamian dostałem po prostu inną już z polskimi kartami.
Ale już wiem, że brakuje mi dodatków !!!
Podstawowa gra to troszkę za mało kart poszukiwaczy.
Ale jak mi się żona wkręci to sama pewnie po dodatek jakiś pójdzie