Forum gier planszowych

Chciałbym zapytać Was jak trzyma się wasza plansza bo moja dość szybko przeciera się na zgięciach. Nie wydaje mi się przez to zbyt trwała, gracie dłużej ode mnie i powiedzcie jak sprawa wygląda u was?

Od lipca eksploatowana jest dość często i owszem wyciera się troszkę na zgięciach, ale jest to niestety nieuniknione. Cała reszta wygląda bardzo dobrze, bo o nią dbam

moja słabiutko się trzyma - na zgięciach wygląda kiepsko, duże zatarcia, chciałbym kupić samą planszę nową, którą trzymałbym sobie jako rezerwę w idealnym stanie, a zajeżdżałbym tę starą zawsze, czy jest to możliwe ?

Grałem ok. 30 gier. Na razie wszystko jest super.

po ok.40grach wytarcia na zgięciach i przy składaniu trochę mi sie rozkleiła. W sumie to za jakiś czas się pewnie mocno sfatyguje - dobrze byłoby móc kupić samą planszę

Widzę, że to nie tytlko mój problem trochę mnie zaskoczyło przecieranie się planszy na zgięciach. Sądziłem, że będzie to trwalsze

Kogo to dziwi - wszyscy mają taki problem. :neutral: Powinniśmy wymusić sprzedaż samej planszy. >

Rozegrałem mnóstwo partii i plansza jest jak nowa. Problem, o którym piszesz pojawia się całkiem często z grami FFG. Mam w podobny sposób uszkodzoną planszę do Arkham, a mój znajomy kupił nowy egzemplarz i po pierwszym rozłożeniu już mu się plansza na zgięciach pomarszczyła. Podejrzewam, że to kwestia który żółty ludzik był odpowiedzialny za daną partię gry.

Dużą rolę odgrywa też sposób rozgrywania partii. Nierówne podłoże, nie do końca czyste podłoże/podłoga, dość nerwowi gracze - ale to chyba oczywistość i w tym gronie nie trzeba tego wymieniać:)

Witam serdecznie,

Moje zboczenie zawodowe proponuje tym, którzy narzekają na zużycie, podsunąć taki oto pomysł. Sukno, na którym rozłożycie planszę będzie stanowiło jednolitą ścieralną
podkładkę i właśnie ono będzie zbierało "obrażenia" zamiast planszy.

Opcja ta sprawdziła się u mnie w przypadku Scrabble, Monopoly i Trivial Pursuit.

Generalnie lepiej kłaść planszę na stole, chociaż nie zawsze to możliwe

P.S. Może to zabrzmi "sucharsko", ale lepiej wkładać wszystkie elementy do tych oryginalnie załączonych foliówek.

Pozdrawiam

Mój znajomy ma dość drogi patent na zużycie planszy. Otóż kładzie na niej szybę od antyramy... pomysł skuteczny, ale ucieka nieco klimat gry.

Swoją drogą moim zdaniem trochę poobcierana plansza wygląda swojsko... widać wtedy, że gra była grana i ma charakter

Dokładnie tak! Gra ma być zjechana bo widać wtedy czy jest grywalna czy nie. To nadaje grze charakteru. Staje się artefaktyczna, zyskuje swoje imie i super moce

SPIDIvonMARDER pisze:Mój znajomy ma dość drogi patent na zużycie planszy. Otóż kładzie na niej szybę od antyramy... pomysł skuteczny, ale ucieka nieco klimat gry.

Mam podobny patent, dwie duże pleksi z antyramy po plakatach.
Ale używam ich w szczególnych przypadkach (np. jeśli gramy po 30-40 minut i wszystko jest rozłożone przez kilka dni).
A co do klimatu gry, to faktycznie wtedy coś z tego ucieka. Trochę jak oglądanie obrazu zza szyby, a zabawa eksponatami w muzeum nauki

Witam

Kilka dni temu zdarzył mi się wypadek związany z planszą, a raczej nie mi a mojej dziewczynie. Otóż przy składaniu oderwała się jej jedna część planszy. Nie wiem co teraz zrobić? Talismana mam dopiero 2 miesiąc, a papier na krawędziach już uległ zużyciu przy składaniu. Od razu napiszę, że każdy z grających chuchał i dmuchał na planszę żeby nie uległa uszkodzeniu. Zdarzył się Wam też taki wypadek? Czy można w ogóle dokupić samą tylko planszę czy trzeba kupować całą podstawkę?

Do radę samą planszę. Wal do Galakty, da się z mini dogadać.

A jak coś załatwisz to nas powiadom

Mój kumpel napisał do galakty czy może kupić planszą bo mu przepadła.
Odpisali mu że ok, jak chce wysyłka to musi coś w sklepie u nich kupiś, a plansza za free.
A jak przyjedzie do Krakowa sam, to mu poprostu dadzą. A że jest z Krakowa, to pojechał i dostał bez problemu. Bardzo przyjazna firma, Nemomon .

Ok, dzięki za radę:) Będę do nich pisał. Jak coś załatwię, dam znać:)

Napisałem do Galakty i Qxa dobrze mówił. Mogę dostać planszę za darmo. Odbiorę ją sobie osobiście w następnym tygodniu. Mam nadzieję, że jakość planszy będzie taka sama jak mojej planszy z podstawki, bo troszkę mnie dziwi fakt że można planszę dostać u nich za darmo.

Widziałem planszę dostaną za darmo. Jest ok

zuroslawski pisze:Napisałem do Galakty i Qxa dobrze mówił. Mogę dostać planszę za darmo. Odbiorę ją sobie osobiście w następnym tygodniu. Mam nadzieję, że jakość planszy będzie taka sama jak mojej planszy z podstawki, bo troszkę mnie dziwi fakt że można planszę dostać u nich za darmo.

Część gier z każdej dostawy jest otwieranych w ramach reklamacji (przykładowo podwójne te same figurki, brak kart czy coś), albo część gier ma małe, chociaż dla wprawnego oka zauważalne wgniecenia na pudełku, to takich egzemplarzy się nie sprzedaje.

Jak obiecałem, tak robię. A więc odebrałem planszę od galakty. Nówka nie śmigana, śmiem twierdzić że ładniejsza od zniszczonej poprzedniczki, ponieważ kolory ma jakby głębsze, poza tym składa się dużo lepiej niż moja stara plansza. Pozatym wszystko za darmo. Duuuży plus dla Galakty:)

Nie muszę już żyć w strachu jak widać. Galakta ftw!

A nie jeśli wszyscy będą pisali prośby o nowe plansze, to czy nie zaprzestana ich rozdawania :-k ? Nie mam w tym momencie kasy na zamawianie w ich sklepie. :? A moja na serio jest uszkodzona.

Nie popadajcie w przesadę. Moja jest zakurzona - też chcę nową!

Uszkodzona (da się grać), a zdezintegrowana robi różnicę.