Strona 1 z 2

Kupisz Grę Użytkowniku?

: piątek 23 wrz 2011, 14:58
autor: Wep-wawet
Witajcie Szanowi Użytkownicy tego Forum. :mrgreen:


Mam nadzieję, że nie zostanie odrazu "zjechany" za niestosowność mojego posta, ale jakby co to można sobie poużywać - fear not - nie potnę się.


Jako, że to forum tematycznie zwiazane z planszówkami, to pewnie wielu z Użytkowników to znawcy tamatu i ludzie zapewne niestroniący od tej formy rozrywki.

Przeto Ja Wep-wawet, postanowiłem wkońcu napisać tego e-maila. Myślę, że już mogę i nie będę po próżnicy w klawisze stukać.

Czy byliby Użytkownicy chętni do zakupu planszowej gry fantasy bazującej na klimatach MiM (gra mego dzieciństwa - oj słabo tu z emotikonami - brak serduszek :neutral:) czy Rounebound'a, jednak z pewnymi modyfikacjami które to nadają grze całkiem nową jakość?

Przyznam, że już od ponad 7 lat nie mam styczności z grami planszowymi, a nowości sledze zaglądajac do sklepów i przeglądając opisy ostatnio dodanych produktów. Mam jednak nadzieję, że nowa gra niebedzie zanadto kolidowała z pomysłami innch osób.

I seria głupich pytań:

Lubisz kupować gry Użytkowniku? A może uważasz, że MiM ze wszystkimi dodatkami (także nieoficjalnymi) oraz cała seria Runebound'a + coś tam jeszcze to już za dużo i nie ma wiecej miejsca w twojej szafie/na rynku dla gier przygodowych w klimatach fantasy?

Ile taka gra powinna zdaniem Użytkowników kosztować (zanzaczam, ze ma być przygotowana profesjonalnie - cokolwiek miałoby to oznaczać)?

Jak odnoszą się Użytkownicy do wprowadzania plastikowych figurek jako pionów? Czy na obecne czasy rysunek posatci na gróbym kartonie będzie źle odebrany?

Jak odbierają Użytkownicy wykonanie (starej - pierwszej edycji Runebounda), czy obecnie gra wykonana w podobny, może nieco gorszy sposob (chodzi mi o materiały) ma rację bytu?

Zwykła k6 nadal rządzi, czy teraz to trzeba kombinować z 20k, bo niby to więcej możliwosci daje? Pytam tu o preferowany przez Użytkowników system. Mi osobiście K6 z możliwoscią jej połowoenia wydaje się być bardzo dobrą opcją.

Do gry przygodowej plansza zwykła wystarczy czy ludzie gustują już w jakichś modularnych wariacjach?


Tak pytam z ciekawości. Jeśli ktoś poświęci sój czas i odpowie to będę wdzieczny.

I tak na koniec - jeśli ktoś ma ciekawą kreskę, a własnie mu się nudzi, czy też chcialby mieć wiecej pieniędzy niech do mnie napisze - warto rozmawiać. :smile:

Jeśli są w Lublinie osoby, które chcialyby zagrać w grę, a przy okazji coś zjeść i dobrze się napić to za jakiś czas (mam nadzieje) będzie można coś zorganizować. Wymagana dyskrecja oraz umysł zdolny do szybkiego wyciągania wniosków, który wyłapie ewentualne niedociagnięcia czy błędy. Jeśli ktoś nie lubi pić lub jesć... zawsze może dostać złotowki (choć nad tym się jeszcze mocno zastanowie...). :-k

To narazie tyle, jak coś mi się przypomni lub jakaś kwestia wyjdzie podczas prac to pewnie jeszcze coś napiszę.


Pozdrawiam Was Użytkownicy,

Wep-wawet.

: piątek 23 wrz 2011, 15:24
autor: Rogo
Prawidłowe podejście - propozycja współpracy i zarobku (a przynajmniej obiadu :D), a nie to co niektórzy (nie będę wymieniał nicków) czekają żeby za nich pracę odwalać i na tym próbują zarobić.
Wep-wawet pisze:I seria głupich pytań:
Lubisz kupować gry Użytkowniku?
Owszem, tylko żeby fundusze na to były... :P
Ile taka gra powinna zdaniem Użytkowników kosztować?
Nie więcej jak 150 ziko (jeśli będzie dobra), a lepiej, żeby mniej (zwłaszcza, jeśli się jednak specjalnie nie wybije innowacyjnością) ;)
Jak odnoszą się Użytkownicy do wprowadzania plastikowych figurek jako pionów?
Trochę podnoszą koszty, ale wyglądają ładnie i dają frajdę ^^
Jak odbierają Użytkownicy wykonanie (starej - pierwszej edycji Runebounda)?
Nie widziałem - nie oceniam.
Zwykła k6 nadal rządzi, czy teraz to trzeba kombinować z 20k, bo niby to więcej możliwosci daje?
Nic na siłę. Jeśli mają być wprowadzone wszystkie kształty kostek, bo po prostu twórca tak lubi, to chyba się troszku pomylił ;) Ale jeśli w niektórych sprawach przyda się więcej rodzajów kostek, to oczywiście czemu nie. Ale to muszą być sztywno określone momenty, a nie, że jedne obszary wymagają k6, inne k4, a jeszcze inne k10.
Do gry przygodowej plansza zwykła wystarczy czy ludzie gustują już w jakichś modularnych wariacjach?
Modularne => bardziej różnorodne, ale też losowe => jak dla mnie plus.
Ważne, żeby to było sensownie wykonane (podobnie jak przy kostkach - nic na siłę).
I tak na koniec - jeśli ktoś ma ciekawą kreskę, a własnie mu się nudzi, czy też chcialby mieć wiecej pieniędzy niech do mnie napisze - warto rozmawiać. :)
No ostatnio się rysunkiem chwaliłem (Karczma -> Nasze rysunki) ;) Ale artystą nie jestem :P
Wep-wawet pisze:Tak pytam z ciekawości. Jeśli ktoś poświęci sój czas i odpowie to będę wdzieczny.
Spoko, piwo mi kiedyś przy okazji postawisz :mrgreen:

: piątek 23 wrz 2011, 15:41
autor: Valdi
Odpowiadanie na pytanie czy kupiłbym nową grę pominę... To zalezy kiedy sie ukaże kiedy za istnieje a przede wszystkim jak będzie sie prezentować, ważne są Ładne dla oka - Dla masówki, i fabularnie dla miłośników.

Max 150zł, choć aby dorównać produkcjom FFG to podejrzewam że w takiej kwocie trudno było by sie zamknąć. Kwota 100-120 była by fenomenalna.

Figurki - pytanie czy to przez przypadek ostatnio nie obowiązek wydawcy? Gry bez figurek cieszą sie mniejszym zainteresowaniem, bo to bardzo duży atut wizualny.

Pierwszą edycje Runebounda nadal poszukuje aczkolwiek ja ze spaczenia po prostu bym ją kupił - czy fajna kwestia gustu. Czy by miała racje bytu trudno by to ocenić, - raczej mniej niż wiecej?

Ja preferuje prostotę k6 wystarczy.

Plansza prostsza ale fabularnie i merytorycznie solidnie dopracowana jest bardzo ok.

To tyle z mojej strony, do rozwoju gry dobrze jest też udostępnić pliki do tworzenia własnych kart/poszukiwaczy (takie małe spaczenie) Co do grafik pracuje obecnie nad innym projektem także nie pomogę ale dobrym (i tanim) źródłem są studenci ASP także jeżeli brak Ci grafik odwiedź uczelnię, za ponad tydzień nowy nabór sie pojawi.

Pozdrawiam
Valdi

: piątek 23 wrz 2011, 16:33
autor: Erestor
Pytanie co do kupna pozostawiam otwarte... zbyt dużo niewiadomych.
Cena j/w do 150zł za podstawową wersję.
Co do figurek to nie mam dużego ciśnienia na plastik... kartonowe są jak najbardziej ok, jeśli są ładnie wykonane.
W samej kości k6 nie ma nic złego, ale ogranicza ona dość znacznie możliwości twórcy, jeśli chodzi o mechanikę gry, dlatego jestem zwolennikiem dodawania innych rodzajów kości.
Plansza musi być przede wszystkim miła dla oka i grywalna.

: piątek 23 wrz 2011, 17:46
autor: poooq
Żeby w obecnym czasie wypuścić na rynek grę przygodową, która sprzedałaby się na tyle, by zwróciły się koszty produkcji trzeba mieć bardzo dobry pomysł na mechanikę, świat gry który jest w stanie przebić takie marki jak Old World, Śródziemie czy lovecraftowskie lata 20te oraz dość sporo kasy na reklamę, to ostatnie możesz ominąć umiejętnie budując tzw. hype za pomocą polskich portali planszówkowych i strony BGG. Oczywiście, jeśli myślisz o produkcie który ma spodobać się na tyle by móc wydawać do niego rozszerzenia czy scenariusze.
Co do mechaniki: zasady na poziomie Siła+k6 absolutnie odpadają, sprzedawały się dobrze ze 20 lat temu, aktualnie zachwycić się nimi mogą tylko takie freaki jak my: nisza w niszy. Musisz zaserwować coś zupełnie nowego, świeżego i wciągającego: a do tego warto zerknąć na to co się dzieje na rynku nowoczesnych gier planszowych: 7 ostatnich lat kiedy nie miałeś kontaktu z grami to dość długi odcinek czasu, przeszło kilka rewolucji które zmieniły wymagania graczy (budowanie talii, zarządzanie wynikami rzutów kostek, wszechobecna kooperacja itp.) to po to byś nie wyważał otwartych już drzwi. Dobrzy projektanci kradną pomysły, nikt z tego nie robi afery.

Gra ma cenę zależną od komponentów. Jeśli waży pół kilo to suma 100 nie jest wielka. Jeśli trzy kilo to ludzie dadzą za nią 300 , pod warunkiem że zapewni setki godzin doskonałej rozgrywki. Za Arkhama dałem 150 i jestem zadowolony, za Cytadelę 50 i nie czuję jej do końca. Wszystko zależy od tego jak dana gra działa. Za udany produkt warto wybulić kasę.

Takie rzeczy jak pionki, rysunki, karty zostaw na koniec. Gra ma po pierwsze działać. Wyglądać może po drugie. Zepsuta mechanicznie ale atrakcyjna wizualnie gra to dalej tylko śmieć.

Skoro tylu ludzi gra w szachy które nie mają żadnej dodatkowej grafiki tylko megamiodny mechanizm i możliwości, nie musisz się martwić o grafiki. Do potrzeb bety użyj darmowych obrazków z neta, wydrukuj na drukarce, potnij i graj by dokonać arcydzieła.

: sobota 24 wrz 2011, 13:29
autor: Wep-wawet
Dziękuję wam Użytkownicy za poświęcony czas i udzielone odpowiedzi - wezmę je pod uwagę i rozważę czy niektóre z nich będą pasować do mojej koncepcji.

Nie ma wielkiego zainteresowania, ale co się dziwić - wczoraj od wczesnych godzin wieczornych do prawie trzeciej wnocy zapoznawałem się z pokrewnymi tytułami na Game Troll TV, przebrnąłem też przez Wookiego - widze więc, że rynek jest przesycony grami fantasy.

Jednak prace trwają i wstrzymywać ich nie będę, przyznam, że celuję bardziej w rynek zagraniczny i nie oczekuję wiele po rodzimym podwórku.

Z tego co zabaczyłem wynika, ze mimo wszystko gra będzie się różnić (miej czy wiecej to już kwestia gustu) od podstawowych gigantów rynku jak MiM (czy reedycja Talisman), Runebounda oraz DO (choć tak jak wspomniałem podstawowa mechanika bazuje na pierwszych dwóch tytułach, zakładam też, że nie zapoznałem się z wszystkimi dostępnymi na zagranicznym rynku grami). To czy będzie ona atrakcyjna dla zachodniego odbiorcy, dopiero się okaże.

Ponieważ jednak widze, że już tu gusta są na tyle delikatne (szczęśliwie są i głosy, że "kartoniki" jeszcze daja radę), że potrzebują plastikowych figurek, to ich brak będzie znacznym mankamentem dla czlowieka zachodu. :sad:
Valdi pisze:Figurki - pytanie czy to przez przypadek ostatnio nie obowiązek wydawcy?
Nie wiem, Ja jestem wydawcą, jednak koszt znalezienia scluptora a potem wyprodukowania odpowiednich figurek wydaje mi się być niepotrzebnym wydatkiem (kiedy jest tyle innych niezbędnych przy wydaniu gry). Ponieważ nie chciałbym wciskać ludziom szmelcu, figurki musiałyby być na odpowiednim poziomie - tz. przypaść mi do gustu (GW zaś przyzwyczaił mnie do wysokiego standardu jeśli chodzi o plastikowe ludki), a to z pewnością kosztuje.

Odnośnie ceny - postaram się zrobić wszystko aby nie była ona wyższa niż ta zaporowa kwota 150 złotych (ciekawe, że powyższa kwota jest zbieżna z tą ktora wynikła z moich osobistych rozważań).


Na początku myślałem o zrobieniu wersji polskojęzycznej oraz angielskojęzycznej, jednak jak się nad tym zastanowić to łatwiej będzie zrobić tylko angielskojęzyczną. Jeśli ktoś na rodzimym rynku będzie chciał grę zakupić to i tak to uczyni a język angielski nie jest dla wielu ludzi przeszkodą.

Pozdrawiam,

Wep-wawet.

: poniedziałek 26 wrz 2011, 14:15
autor: SeSim
Wep-wawet pisze:Czy byliby Użytkownicy chętni do zakupu planszowej gry fantasy bazującej na klimatach MiM (gra mego dzieciństwa - oj słabo tu z emotikonami - brak serduszek :neutral: ) czy Rounebound'a, jednak z pewnymi modyfikacjami które to nadają grze całkiem nową jakość?
Jakbym miał czas i gra byłaby fajna to czemu nie ;) Byleby nie wyszła z tego druga Legenda :P
Wep-wawet pisze:Ile taka gra powinna zdaniem Użytkowników kosztować (zanzaczam, ze ma być przygotowana profesjonalnie - cokolwiek miałoby to oznaczać)?
Wiesz... machinę można było kupić za 30 zeta i to była uczciwa cena ;) Wszystko zależy od zawartości. Nie mniej 100-150 za grę, jeżeli będzie dobra mógłbym dać.
Wep-wawet pisze:Jak odnoszą się Użytkownicy do wprowadzania plastikowych figurek jako pionów? Czy na obecne czasy rysunek posatci na gróbym kartonie będzie źle odebrany?
Jeżeli uderzasz na zachód to figurki Ci się przydadzą. Stało się to swojego rodzaju standardem. Mi tam nie są one do niczego potrzebne.
Wep-wawet pisze:Zwykła k6 nadal rządzi, czy teraz to trzeba kombinować z 20k, bo niby to więcej możliwosci daje? Pytam tu o preferowany przez Użytkowników system. Mi osobiście K6 z możliwoscią jej połowoenia wydaje się być bardzo dobrą opcją.
Nie chcę Cię zniechęcać ale nie wiem czy to jest rozsądne zaczynać tworzyć grę od wyboru kostek :D Tak naprawdę to każda kostka może być dobra. Wszystko jest kwestią mechaniki, co Ci będzie bardziej pasować.
Wep-wawet pisze:Do gry przygodowej plansza zwykła wystarczy czy ludzie gustują już w jakichś modularnych wariacjach?
Modularność jest fajna, ale nic na siłę. Może się okazać że fabuła i mechanika gry tego nie potrzebują.

: piątek 30 wrz 2011, 13:51
autor: Wep-wawet
Słów kilka aby podbić temat. :p
Rogo pisze:Ale to muszą być sztywno określone momenty, a nie, że jedne obszary wymagają k6, inne k4, a jeszcze inne k10.
A mi bardzo podoba się sposób różnicowania przeciwników za pomocą kości i nie widze w tym niczego zdrożnego.

Jednak napewno nie będzie mi się chciało pakować do box'a kilku zestawów kostek - więc nie musi się Użytkownik obawiać.

Rogo pisze:Ale artystą nie jestem :P
Jak będę potrzebował portretu to się zgłoszę do Użytkownika.
poooq pisze: Siła+k6 absolutnie odpadają...
Hehe... wprowadziłem pewne modyfikacje do tego klasycznego "równania".
SeSim pisze:Nie chcę Cię zniechęcać ale nie wiem czy to jest rozsądne zaczynać tworzyć grę od wyboru kostek.
Dla mnie kostki to sprawa drugorzędna, jestem w stanie wdrożyć mechanikę dla k6 jak i k20. Większa kość to więcej opcji, jednak czasami prostota jest najlepszym rozwiązaniem.



Za jakiś czas pozwole sobie zamieścić jedną czy dwie grafiki z gry, celem zbadania czy kreska potencjalnym odbiorcom się podoba (i podgrzania atmosfery :P) - kwestię tą jednak najpierw muszę omówić z rysownikiem.


I znowu mam kilka pytań:

W jakiej rozdzielczości drukarnie drukują karty do gier? Wiadomo chcem aby rysunki przygotowane przez rysownika miały po wydrukowaniu odpowiednie rozmiary.

Czy polecają Użytkownikcy jakąś drukarnie?

Gdzie najlpeiej zaopatrzyć się w plastikowe podstawki pod rysunki postaci (podobne jak w MiM), znalazłem firmę w UK, ale wolalbym wspomóc rodzimych wytwórców.

Zastanawiam się też nad możliwością zamówienia wyprasek na elementy, może ktoś zna namiary na jakąś specjalistyczną firmę?

Jeśli zaś bęę potrzebował ładnych kosteczek to mam się zgłosić do q-workshop - zgadza się?

Wdzięczny będę za jakieś namiary, informacje.

Pozdrawiam,

Wep-wawet.

: piątek 30 wrz 2011, 13:59
autor: Erestor
Wep-wawet pisze:W jakiej rozdzielczości drukarnie drukują karty do gier? Wiadomo chcem aby rysunki przygotowane przez rysownika miały po wydrukowaniu odpowiednie rozmiary.
Moim zdaniem 300 dpi to absolutne minimum przy profesjonalnym wydruku. Ale niech się stave wypowie jako profesjonalista :)

: sobota 08 paź 2011, 21:22
autor: stave
300 dpi to minimum i tak się drukuje, im niżej ustawiasz tym gorszy efekt. Całość powinna być najlepiej wyrażona paletą CMYK, bo drukarnie w takiej palecie drukują.

: poniedziałek 17 paź 2011, 13:59
autor: SeSim
Tylko nie rób tak że zrobisz w RGB projekt a później prze konwertujesz do CMYK. Może Ci to dać dziwaczne kolory.

: środa 19 paź 2011, 20:45
autor: Wep-wawet
Witajcie Użytkownicy.

Dziękuję za odpowiedzi.

Edit: Usunąlem nieco niepotrzebnego tekstu...

Pozdrawiam,

Wep-wawet.

: wtorek 08 lis 2011, 12:26
autor: Wep-wawet
Witam Użytkownicy.

Mam takie pytanie - jakie wymiary mają karty ekwipunku do MiM?

Wdzięczny będę za odpowiedz.

Pozdrawiam,

Wep-wawet.

: wtorek 08 lis 2011, 12:28
autor: Mały Nemo
Wczoraj rozegrałem moją pierwszą partyjkę MiMa od ponad 3 czy 4 lat, więc mam Ekwipunek pod ręką ;)

Rozmiar, to 3,9 cm x 6,6 cm.

: wtorek 08 lis 2011, 18:12
autor: poooq
Celuj w taki rozmiar kart by można było znaleźć pasujące do niego, niedrogie protektory: ochronne folijki.

: wtorek 08 lis 2011, 21:39
autor: Wep-wawet
Witajcie Użytkownicy.

Nemomon pisze:Rozmiar, to 3,9 cm x 6,6 cm.

Dziękuję bardzo Użytkowniku.
poooq pisze:Celuj w taki rozmiar kart by można było znaleźć pasujące do niego, niedrogie protektory: ochronne folijki.
Wydaje mi się, że jakaś firma się skusi aby zrobić dopasowane protektory do kart.

Karta ekwipunku ma mieć 4/6 cm - wiem, nie jest to rozmiar imponujący, ale tak to wykoncypowałem. Na karcie będzie kilka oznaczeń (tekst obrazkowy), nazwa oraz rysunek. Z powodu ilości kart ekwipunku nie powinny być one za duże.

Hmm... to mankament?

Mam jeszcze pytanko, czy tło powinno być "nieokreślone" (odcienie szarości lub inne kolory) czy też lepsza będzie skóra/sierść - wdzięczny będę za słowo.

Pozdrawiam,

Wep-wawet.

: wtorek 08 lis 2011, 23:11
autor: Miszon
Wydaje mi się, że jakaś firma się skusi aby zrobić dopasowane protektory do kart.
Ale zawsze standardowe wyjdą taniej niż jakieś specjalne.

: wtorek 08 lis 2011, 23:32
autor: Rogo
Wep-wawet pisze:Karta ekwipunku ma mieć 4/6 cm
to już lepiej 4,1 x 6,3, jak te w Talismanie - będzie pewność, że są protektorki na rozmiar :P
Wep-wawet pisze:Mam jeszcze pytanko, czy tło powinno być "nieokreślone" (odcienie szarości lub inne kolory) czy też lepsza będzie skóra/sierść
Nie rozumiem pytania :P

: środa 09 lis 2011, 08:58
autor: poooq
Wydaje mi się, że jakaś firma się skusi aby zrobić dopasowane protektory do kart.
Ja na koszulki do DIXITa poluję już od roku, żadna firma się nie kusi... Raczej nie nastawiałbym się na wprowadzenie nowego rozmiaru do ogólnoświatowego standardu...

Chyba chodzi o fakturę w tle... Im więcej wsadzisz czegoś w niższej warstwie, tym bardziej stracisz na czytelności w wyższej. Ważna jest równowaga pomiędzy wyglądem karty a jej klarownością.

: środa 09 lis 2011, 09:46
autor: Rogo
poooq pisze:Ja na koszulki do DIXITa poluję już od roku, żadna firma się nie kusi...
Słabo szukasz, bo Arai kupiła w sklepie Gamekeepera bez żadnego problemu (choć fakt, że stosunkowo niedawno), a jak czegoś nie ma w Polsce, to jeszcze na ebayu można szukać ;)

Masz też na rebelu, chociaż widnieje napis 'produkt niedostępny', ale wypytać możesz :P
http://www.rebel.pl/product.php/1,1580/ ... sztuk.html

: środa 09 lis 2011, 12:31
autor: poooq
Na R. deficyt, na G. spróbuję.

: piątek 18 lis 2011, 10:07
autor: SeSim
Wep-wawet pisze:Mam jeszcze pytanko, czy tło powinno być "nieokreślone" (odcienie szarości lub inne kolory) czy też lepsza będzie skóra/sierść - wdzięczny będę za słowo.
Zadaj sobie pytanie o ile dodanie bajeru zwiększy koszt produkcji gry. Być może będziesz musiał na czymś ciąć żeby gra była atrakcyjna cenowo. Tu jest właśnie doskonałe miejsce na to.

: poniedziałek 21 lis 2011, 18:01
autor: Wep-wawet
Witajcie Użytkownicy.

Dziękuję za uwagi.

I znowu mam prośbę - czy któryś z Użytkowników, o ile jest szczęśliwym posiadaczem nowego Talismana może mi podesłać link do zdjęcia z kartami ekwipunku?

Wystarczy miecz/topór oraz tarcza/hełm (tak przynajmniej było w starym MiM) - będę bardzo wdzieczny.

Szukałem na necie, ale nigdzie nie znalażłem oryginalnych kart, jedynie same przeróbki.

Jednak zrozumiałem, że walka cały czas wydląda tak:

Rzut + siła + ewentualne modyfikacje wynikające z broni lub przyjaciół.

Zgadza się?

Pozdrawiam,

Wep-wawet.

: poniedziałek 21 lis 2011, 19:02
autor: Arkon
Jeżeli te karty ekwipunku nie muszą być po polsku lub angielsku, tzn chodzi tylko o wygląd to są tutaj: http://boardgamegeek.com/image/584296/t ... size=large
Jeżeli nie, to będzie musiał się odezwać jakiś posiadacz Talizmana.

Co do walki to tak to właśnie wygląda, podobnie zresztą jak w MiM i MM, z tym, że w nowym Talizmanie dochodzi jeszcze kwestia punktów Losu, które zdaje się można "wymienić" za zły rzut itp. Jeśli się mylę, to niech ktoś mnie poprawi.

: poniedziałek 21 lis 2011, 19:08
autor: poooq
Wep-wawet pisze:
poooq pisze: Siła+k6 absolutnie odpadają...
Hehe... wprowadziłem pewne modyfikacje do tego klasycznego "równania".
[-X