Forum gier planszowych

Wiem że się nieco różnią (ilość i wygląd kart, plansza nieco inna), itd. Ale mam takie pytanie: Czy mając załóżmy podstawkę starą (wydadnie 1 lub 2) można dokupić sobie dodatki nowe (np. Góry czy królowa Lodu czy coś w ten deseń?? ) i czy da się wtedy w to grać? Czy one są zasadniczo kompatybilne ze sobą (wiem że wygląd koszulek jest nieco inny, ale załóżmy że jest to nieistotne).

Pytam, bo nie mam chwilowo możliwości dotarcia do nowej wersji talizmana i nie wiem jak bardzo on i dodatki różnią się od wersji starej.

Na forum są tematy porównujące owe edycje Magii i Miecz / Talizmana i skromne opinie wielu z nas. Polecam użyć szukajki i sobie poczytać
Zasadniczą różnicą w grze są punkty Losu wprowadzone w Nowej Edycji - każdy Poszukiwacz ma przypisaną jakąś ilość, czego nie było w starej edycji, więc dołączenie dodatków z nowej edycji do starej może być z tego względu kłopotliwe (jest sporo kart odnoszących się do Losu i trzeba by je wywalić). W drugą stronę już ciut łatwiej bo tego problemu nie ma

Ano właśnie, z kartami jest tak jak mówi Rogo - odwołania do Losu mogą być kłopotliwe, chyba że się dokona konwersji tego elementu na starą edycję, dając na przykład każdemu Poszukiwaczowi na start po kilka punktów Losu. Robiłem tak swego czasu, grając w MiM'a, i system sprawdzał się całkiem nieźle, choć Los był wówczas towarem bardzo deficytowym i pozostawionym na wyjątkowe sytuacje, jako że nie mieliśmy możliwości jego odzyskiwania. Dałoby się zaradzić jednak i temu, np. modyfikując instrukcje obszarów Kapliczka i Cmentarz na takie, jakie są w Talismanie.

Używałem też podczas rozgrywek w MiM'a postaci Żniwiarza (wraz z figurką, jako że i każdemu Poszukiwaczowi dobieraliśmy względnie pasującą postać z Talismana). Problemów z kompatybilnością zasadniczo nie było, a rozgrywka wzbogacona - przy zastosowaniu autorskich zasad Żniwiarza dotyczących - znacznie.

Wydaje mi się też - czego już sam nie sprawdziłem - że (jeżeli nie przeszkadza Ci potencjalna nieestetyczność mieszania elementów MiM'owych z talismanowymi) użyć dałoby się również nowych Krain z dodatków planszowych, wraz z dotyczącymi ich kartami. I wszelkich innych modułów (zadań Czarownika, Stajni etc.) zasadniczo też, przy ewentualnych drobnych modyfikacjach.

Hmmm a generalnie o co chodzi z tymi żetonami losu (ja może jestem ślepa, a może forum za duże ale jakoś nie znajduję odpowiednich tematów )? Gdzieś jedynie wyczytałam że można je zamieniać na jakby dodatkowy rzut kostką czy coś w ten deseń.

Więc moje pytanie jest takie:

1) Czy dużo się tego używa
2) Czy ewentualnie z używania ich nie można zrezygnować
3) Jak się je ewentualnie dostaje

I teraz jeszcze: czy mając powiedzmy starą wersję magii można sobie dokupić np. góry i grać spokojnie (w sensie czy nie ma zasadniczych zmian na polach planszy głównej) i jak się ewentualnie tam wchodzi - czy przez jakąś kartę (jak do starych podziemi) czy jakoś inaczej.

I jak się ma do tego wszystkiego Królowa Lodu i żniwiarz

serenity pisze:Hmmm a generalnie o co chodzi z tymi żetonami losu (ja może jestem ślepa, a może forum za duże ale jakoś nie znajduję odpowiednich tematów )

sORRY,
ale faktycznie albo jesteś ślepa albo bardzo leniwa. Jest Faq, jest instrukcja, można poczytać. Myślisz że komuś będzie się chciało tłumaczyć zasady talizmana od podstaw skoro wszystko zostało już zapisane?

serenity pisze:Hmmm a generalnie o co chodzi z tymi żetonami losu (ja może jestem ślepa, a może forum za duże ale jakoś nie znajduję odpowiednich tematów )? Gdzieś jedynie wyczytałam że można je zamieniać na jakby dodatkowy rzut kostką czy coś w ten deseń.

Więc moje pytanie jest takie:

1) Czy dużo się tego używa
2) Czy ewentualnie z używania ich nie można zrezygnować
3) Jak się je ewentualnie dostaje

To jest link do instrukcji TMiM. Opis losu jest na stronie 6.
TMiM Instrukcja

serenity pisze:I teraz jeszcze: czy mając powiedzmy starą wersję magii można sobie dokupić np. góry i grać spokojnie (w sensie czy nie ma zasadniczych zmian na polach planszy głównej) i jak się ewentualnie tam wchodzi - czy przez jakąś kartę (jak do starych podziemi) czy jakoś inaczej.

Generalnie wszystko bez większych zmian. Można spokojnie grać.

serenity pisze:I jak się ma do tego wszystkiego Królowa Lodu i żniwiarz

To dwa dodatki karciane nie wprowadzające większych modyfikacji.

Instrukcje do obejrzenia:
Królowa Lodu Instrukcja
Żniwiarz Instrukcja

Tematy o dodatkach:
Królowa Lodu
Żniwiarz

jablo pisze:

serenity pisze:Hmmm a generalnie o co chodzi z tymi żetonami losu (ja może jestem ślepa, a może forum za duże ale jakoś nie znajduję odpowiednich tematów )

sORRY, ale faktycznie albo jesteś ślepa albo bardzo leniwa. Jest Faq, jest instrukcja, można poczytać. Myślisz że komuś będzie się chciało tłumaczyć zasady talizmana od podstaw skoro wszystko zostało już zapisane?

Nie ma potrzeby pisania takich postów. Jeśli nie chcesz pomóc to lepiej nic nie pisz. Podpada mi to pod punkt 5 regulaminu.

Dziękuję za odpowiedź .

To pozwolę sobie jeszcze dorzucić link do instrukcji Podziemi, cobyś miała szasnę zobaczyć, jak to wygląda z wejściem, ruchem itd.:
http://www.rebel.pl/e4u.php/1,ModFiles/ ... rukcja.pdf

W Górach wygląda to niemal identycznie.

Hellhound pisze:

jablo pisze:

serenity pisze:Hmmm a generalnie o co chodzi z tymi żetonami losu (ja może jestem ślepa, a może forum za duże ale jakoś nie znajduję odpowiednich tematów )

sORRY, ale faktycznie albo jesteś ślepa albo bardzo leniwa. Jest Faq, jest instrukcja, można poczytać. Myślisz że komuś będzie się chciało tłumaczyć zasady talizmana od podstaw skoro wszystko zostało już zapisane?

Nie ma potrzeby pisania takich postów. Jeśli nie chcesz pomóc to lepiej nic nie pisz. Podpada mi to pod punkt 5 regulaminu.

Exactly, ja mam ochote tak napisać przy co drugim nowym użytkowniku. Ale kultura osobista i znajomość choćby podstaw savoir vivre'u powinna pohamować Twoje zachowanie.

Od siebie dodam, że w Internecie można znaleźć instrukcje do wszystkich dodatków (wujaszek Google pozdrawia ), więc ewentualnie tam szukaj odpowiedzi na temat kompatybilności. Największą przeszkodą jest, jak już wspominałem, Los, którego w starej edycji nie było i Poszukiwacze nie mają określonej wartości Losu, a co za tym idzie - wszystkie karty odnoszące się do Losu tracą swój sens.

Proszę nie kontynuować dyskusji na temat zasadności słów Jabla //Nemo

Od biedy można (jak to było wyżej napisane) przyjąć, że każdy na starcie ma powiedzmy 3 punkty losu i po sprawie.

Pytałam bo być może kto się pokusił o łączenie obu edycji i mógłby dać znać czy jest to możliwe . Bo wiadomo instrukcja jedno a praktyka drugie.
Generalnie posiadam całą starą edycję (oprócz kosmicznej otchłani) i myślałam nad rozszerzeniem kolekcji o dodatki nowej edycji (królowa/ żniwiarz/ góry).

Założenie że każdy dostaje na wstęp 3 lub 4 lub dostosowanie żetony losu jest jakimś wyjściem na ominięcie problemu . Bo widocznie jest to jedyna zasadnicza różnica między obiema wydaniami.

Na pewno w starą edycję dużo już grałaś, wiesz którzy Poszukiwacze są silni a którzy słabi i silnym daj mniej Losu, słabym więcej No i w nowej edycji Źli łatwo odzyskują Los więc im możesz dać ciut mniej

Ale grając na starej planszy nie będą go odzyskiwać łatwo przecież (cmentarz).

Według mnie łączenie starej i nowej edycji MiM mija się z celem. Piszesz że chcesz rozszerzyć starą MiM o nowe dodatki: góry, Królowa lodu, Żniwiarz. Ale poco kupować nowe dodatki jeśli zamiast tego możesz kupić np. Podstawkę, góry i jeszcze jeden dodatek i grać w nową edycje. Zmiany zasad żeby edycje były kompatybilne na pewno zajmie sporo czasu i na pewno będą problemy i nieścisłości trakcie rozgrywki.
Jest jeszcze kwestia estetyki, wygląd kart i wykonanie jest z zupełnie innej epoki, zmieniły się oznaczniki i postacie maja figurki. Wyglądało by to po prostu brzydko.
Także uważam że lepiej nie mieszać edycji tylko grać albo w starą edycje albo w nową.

Ze starej edycji na nową zawiewa Przedpola Piekieł, które Gieferg przystosował do Talismanu.
Również jestem przeciwnikiem łączenia obu edycji, za wyjątkiem planszy. Na nowej planszy gra się bardzo przyjemnie starymi kartami, jednak rozbieżności jak już wyżej wskazano są, choćby w Świątyni i trzeba się posiłkować mimo wszystko starą planszą.

W kwestii łączenia gier mamy z Nemo doświadczenia pewne i ogólnie to może się sprawdzić. Tym niemniej, Serenity, jak dla mnie na pewno nie w kierunku starmy MiM + dodatki do Talismana. Lepiej jak mówili kupić Podstawkę (Podziemi nie polecam, już lepsze Góry ;p) i dorzucić do niej to co się lubi z MiMa i nie ma tego w Talismanie.

Danie każdemu Poszukiwaczowi z MiMa 3 Losu to nie jest dobry pomysł. Trzeba balansować. O ile pamiętam, jak Astropacie z WKO dawaliśmy Los to na poziomie bazowym 0 lub 1.

Można też wymieszać karty niektóre do talii. Jak się używa koszulek to można nawet tak zrobić, że się drukuje rewers i karta od biedy wygląda tak samo jak Talismanowa Kwestia podejścia do estetyki gry, bo z doświadczenia wiem, że niektórzy mają pewien margines tolerancji większy, a co poniektórzy jak jest minimalnie krzywo coś na karcie to wpadają w furię.

My korzystamy w naszej rozszerzonej wersjii z większości kart z dodatku Smoki, oraz z WKO i KU z Magicznego Miecza. Plus sporo kart pojedyńczych z MiMa.

Tak więc - da się zrobić w takim układzie jak mówiłem

U nas:

Skaven - 2 FP
Astropata - 0 FP
Cyborg - 3 FP
Astronauta - 4 FP
Morlok - 2 FP
Wojownik z Zaświatów - 3 FP
Wiking - 3 FP
Rycerz Tolimana - +1 FP
Rycerz Nemed - +1 FP
Rycerz Shauli - +1 FP

Właśnie chodzi o to że generalnie nie chcę kupować nowej wersji podstawowej (może kiedyś, w przyszłości, bo mimo wszystko jest to droga inwestycja ). Wolałabym narazie fundnąć sobie dodatki a potem ewentualnie na końcu kupiłabym ( o ile w ogóle ) podstawę

Tak to nie przejdzie. uwierz mi. Kupowanie rozszerzeń stricte pod wersję Talismana, a nie MiMa mija się z celem. Lepiej już kupić podstawkę i ją dobrze ograć, a jak kasa wpadnie to kupić dodatki. Szczerze powiem, że z tym aby grać w MiMa + dodatki Talismana byłoby kłopotu sporo. Choćby fakt losu na którym się zasadza sporo, a odpuszczać go byłoby bez sensu. Po prostu dodatki do Talismana nie są kompatybilne z MiMem starym mimo że gry są zbliżone. Konwersja by była w miarę trudna. Już łatwiej w drugą stronę mimo wszystko.

Jeżeli o mnie chodzi, to sądzę że jeśli coś chcesz kupić, to zacznij od podstawki Talismana i potem rozbudowuj, albo zostań przy MiMie, zapomnij o dodatkach do Talismana, a zwłaszcza planszowych i skup się na druku dodatków autorskich, które mogą rozwinąć grę