Gra z samymi Podziemiami
: sobota 05 cze 2010, 20:20
Ano właśnie. W instrukcji do Podziemi znajduje się taka wielce ciekawa zasada alternatywna, jak gra przy użyciu samej planszy Podziemi. I aż dziw bierze, że jeszcze nikt się na jej temat, jak mi się wydaje, nie wypowiedział. Co, drodzy forumowicze, o niej sądzicie? Próbowaliście z nią grać? Jakie macie wrażenia?
Bo w mojej ekipie zagrać tak raz spróbowano. I padł wtedy chyba nasz rekord średniej ilości Poszukiwaczy przypadających na jednego gracza - bo co i rusz ktoś wpadał do Grobowca czy choćby Jaskini i trafiał na 2-3 Wrogów. Możliwości odzyskania Życia jest w Podziemiach natomiast jak na lekarstwo - z obszarów bodaj tylko Kuchnia. Nie mówiąc już o Losie - ten odzyskać się daje tylko w naprawdę wyjątkowych okolicznościach. Ale na tej planszy zdają się przynajmniej zanikać różnice między poszczególnymi Charakterami.
Sama zabawa jest, jak dla mnie, niewiele mniej radosna niż przy pełnym zestawie. Wiele zdolności Poszukiwaczy nie ma wtedy, co prawda, zastosowania, ale mimo to rozgrywanie Talismana w takiej formie sprawdza się w mojej opinii znakomicie, jeżeli mamy ograniczoną ilość przestrzeni i/lub czasu (choć rozgrywka i tak może się przeciągnąć, jeśli gracze będą bez przerwy popełniali zgony
).
[szczerze mówiąc, nie jestem pewien, czy temat wart jest zakładania nowego wątku, ale wierzę, że forumowicze zechcą podzielić się swoimi wrażeniami i dyskusja nam się jako tako rozwinie
]
Bo w mojej ekipie zagrać tak raz spróbowano. I padł wtedy chyba nasz rekord średniej ilości Poszukiwaczy przypadających na jednego gracza - bo co i rusz ktoś wpadał do Grobowca czy choćby Jaskini i trafiał na 2-3 Wrogów. Możliwości odzyskania Życia jest w Podziemiach natomiast jak na lekarstwo - z obszarów bodaj tylko Kuchnia. Nie mówiąc już o Losie - ten odzyskać się daje tylko w naprawdę wyjątkowych okolicznościach. Ale na tej planszy zdają się przynajmniej zanikać różnice między poszczególnymi Charakterami.
Sama zabawa jest, jak dla mnie, niewiele mniej radosna niż przy pełnym zestawie. Wiele zdolności Poszukiwaczy nie ma wtedy, co prawda, zastosowania, ale mimo to rozgrywanie Talismana w takiej formie sprawdza się w mojej opinii znakomicie, jeżeli mamy ograniczoną ilość przestrzeni i/lub czasu (choć rozgrywka i tak może się przeciągnąć, jeśli gracze będą bez przerwy popełniali zgony
[szczerze mówiąc, nie jestem pewien, czy temat wart jest zakładania nowego wątku, ale wierzę, że forumowicze zechcą podzielić się swoimi wrażeniami i dyskusja nam się jako tako rozwinie