Strona 1 z 1
Teleportacja - z zewnętrznej do Miasta? / sprawa Kobolda
: poniedziałek 05 kwie 2010, 22:14
autor: nillu
Hej,
Podczas ostatniej partyjki moje kochanie grało Koboldem i po wyrzuceniu 6 teleportowała się do dowolnego miejsca w tej samej krainie, a więc również i do czarodziejki lub przystani w Mieście, mimo że znajdowała się gdzieś na polach. Czy to jest zgodne z zasadami? Bo przecież Miasto jest traktowane jako kraina zewnętrzna, a więc teleportacja odbywała się w tej samej krainie. Analogicznie patrząc - czy mogłaby się teleportować do Skarbca w podziemiach (dzięki Bogu nie wpadła na taki pomysł i nie było problemu), czy podziemia to już nie ta sama kraina... ??
: poniedziałek 05 kwie 2010, 22:35
autor: Rogo
Tak, Miasto jest częścią Krainy Zewnętrznej, więc mogła tak zrobić.
Podziemia to osobna Kraina, więc będąc poza nimi nie mogłaby się wteleportować do Skarbca.
: poniedziałek 05 kwie 2010, 22:38
autor: Mały Nemo
Poza tem, zdaje się instrukcja Podziemi zabraniała Koboldowi na teleportację.
: poniedziałek 05 kwie 2010, 23:43
autor: nillu
Dzięki. Ten Kobold to strasznie niewygodny przeciwnik... Oprócz tego wydaje mi się postacią trochę nie trafioną klimatem bowiem wyobrażam sobie kobolda trochę inaczej niż tak jak jest na grafice z karty. Sapkowski zupełnie inaczej opisuje te "monstrum". Powinien być to bardziej taki brzydki figlarz. Oto fragment z Wieży Jaskółki:
"Pukacz, takoż zwań knaker, coblynau, polterduk, karkorios, rubezahl, skarbnik a. Pustecki, jest odmianą kobolda, którego wszelako P. rozmiarowzrostem i siłą znacznie przenosi. Noszą też P. zwyczajnie brodziska ogromne, których koboldy nosząc nie zwykły. Bytuje P. w sztolniach, szachtach, grużniach, przepaściach, ciemnych jamach, we wnętrzu skał, we wszelakich grotach, jaskiniach i postaciach kamiennych. Tam, gdzie żywię, niechybnie w ziemi bogactwa są skryte, jak to kruszce, rudy, karbon, sól a. olej skalny. Dlatego tez P. częstokroć w kopalniach napotkać można, osobliwie opuszczonych, ale i w czynnych lubi się pokazać. Złośliwy despetnik i szkodnik, przekleństwo i istny dopust boży dla górników i gwarków, których rozpanoszony P. na manowce wodzi, pukaniem w skalę mami i straszy, chodniki zawala, górniczy przyrząd i wszelaką chudobę kradnie i psowa, a od tego, by zza węgła pałą w łeb strzelić, też nie jest.Ale przekupić go można, by nie psocił nad miarę, położywszy gdzie w chodniku ciemnym lubo w szachcie chleb z masłem, oscypek, połeć wędzonej szołdry - aleć najlepiej gąsiorek okowity, na tę bowiem P. okrutnie jest łakomy.Physiologus"
No ale niestety jeśli nawet krasnolud w MiM nie nosi brody to czego ja się czepiam... ;P
: wtorek 06 kwie 2010, 09:53
autor: pacnutek
"Nie jednemu kotu Burek"
Chodzi o to, że jest wiele mitologii i do tego pomnóż to przez potrzeby autora tworzącego grę pseudo osadzoną na znajamości wiezeń i tradycji fantasy. Mamy to co mamy i nic nie poradzimy na to. Pewnie można by znaleźć jeszcze z tuzin podobnych nieścisłości w grze. Ciekawe czy ktoś się o to pokusi kiedyś, fajny pomysł na nowy temat swoją drogą.
Kobold jest fajną postacią, nie przegiętą, ani nie za słabą. IMHO
: wtorek 06 kwie 2010, 11:22
autor: stave
Kobold jest na wzór jeśli dobrze pamiętam Leprechauna czy jak go się tam pisze - jednym słowem błąd w tłumaczeniu. Jeśli się mylę możecie mnie poprawić - nie mam teraz wersji ENGLISH przy sobie aby to sprawdzić, ale na 99% tak z Koboldem było.
: wtorek 06 kwie 2010, 19:01
autor: Michael
Oto jak wyglądał w oryginale
: wtorek 06 kwie 2010, 21:46
autor: nillu
A więc to nie błąd w tłumaczeniu bo Lepreuchan to właśnie taki Kobold. To jest po prostu przykład skopanej grafiki Poszukiwacza i kolejny błąd Sfery, niestety
: czwartek 08 kwie 2010, 14:21
autor: Kaktus+
akurat grafika jest świetna i nie koniecznie może to być błędem Sfery. Obstawiałbym raczej celowe działanie wydawcy. :-s
Poza tym, mi się ten poszukiwacz bardzo podoba i uważam go za jednego z ciekawszych z Podstawki.
: piątek 09 kwie 2010, 08:59
autor: nillu
Mi też grafika się kiedyś podobała (zanim zacząłem odnajdywać opisy koboldów w świecie fantasy). Mówiliśmy kiedyś na niego "leśniczy"

To nie znaczy jednak że twórcy nie popełnili błędu w grafice. Wydaje mi się że zobaczyli oryginalnego Lepreuchana - to że ma kapelusz, a obok była kępka trawki. To skopiowali tę trawkę i zostawili kapelusz. Tyle że niestety nie należało go prostować ani zbroić na jakiegoś cwaniaka, a jak chcieli pokazać jego twarz to też należało raczej poszperać w literaturze... Kobold to typowy figlarz, który pojawia się i znika (stąd zdolność teleportacji). Na pewno nie jest to uzbrojony leśniczy...
: piątek 09 kwie 2010, 09:06
autor: Misiek
Nie ma polskiego odpowiednika nazwy Lepekarun, tylko fonetycznie spolszczone, a w tradycji stworki te mogą przechodzić z jednego końca na drugi i stąd teleportacja. Kobold jest temu najbliższy więc pewnie tak wzięła się jego nazwa.
: piątek 09 kwie 2010, 10:51
autor: Mały Nemo
Edytowałem delikatnie nazwę tematu, aby było wiadomo, o czym aktualnie dyskusja jest.