Strona 1 z 1

: czwartek 05 lut 2009, 20:36
autor: Katiusha
Kufir pisze:Strasznie coś ostatnio na siłę znajdujecie problemy w grze
Wiesz, ostatnio też ma takie wrażenie, szukanie problemów tam gdzie ich nie ma tak naprawde. W ten sposób wkrótce sie okaże, że MiM to jeden BIG BUG. :P

: czwartek 05 lut 2009, 20:39
autor: Mały Nemo
Katiusha pisze:W ten sposób wkrótce sie okaże, że MiM to jeden BIG BUG. :P
Bo jest ;) Przynajmniej stary MiM.. Co prawda jeszcze nie wiemy, jak to nasz tłumacz przetłumaczy(ł), ale jak będzie tłumaczył dosłownie, to jeszcze wspomnicie moje słowa, gdy jakiś nowy użytkownik spyta się o to samo ;)

[ Dodano: Czw Lut 05, 2009 8:43 pm ]
Rogo pisze:Zawsze gram, że jak powtarzasz rzut, lub do dajesz coś do rzutu, a jest rzut 2 kostkami, to powtarzasz albo tylko jeden rzut, albo całość (jedną wersję się ustali i tak do końca gry już się trzymamy), a dodajesz do sumy rzutu.
Ale wciąż by było określone to w liczbie mnogiej albo jakoś inaczej wytłumaczone, że tylko do jednej kości.

BTW, wiem, ze to wygląda jak kłótnia robiona na siłę...

: czwartek 05 lut 2009, 22:57
autor: Katiusha
Nemomon, do czego Ty dążysz, zastanawiam się? Bijesz jakiś rekord w znalezieniu z czego można "zrobić" buga? Jeśli widzisz na każdej karcie, polu, opisie coś nie tak, to jak Ci sie udaje grać?
Przecież po przeczytaniu każdego zdania w grze zastanawiasz się napewno czy aby napewno tam pisze tak, a nie co innego z drugim albo i trzecim sensem czy dnem ukrytym jak wolisz. ;)

Ja juz powoli sie gubie w tych Twoich wszystkich dociekaniach i mam wrażenie czytając Twoje uwagi, że MiM to strasznie skomplikowana gra przy której trzeba sie w każdym zdaniu zastanawiać co też autor gry miał na myśli... :biggrin:

: czwartek 05 lut 2009, 23:13
autor: Mały Nemo
Z bólem mi to idzie, Kati, z bólem.... Nawet nie wiesz, jakie katusze muszę przeżywać, by rozpocząć nową partię MiMa, a pominę już me cierpienie w czasie grania. Ale wiem, że mam misję do spełnienia! Tą misją jest uczynienie MiMa idealną grą planszową, w której w każdej chwili (idealnie jak Druid i jego zmiana Charakteru) będziesz znała odpowiedzi na wszelkie możliwe sytuacje oraz problemy, będziesz wiedziała, jak w każdej możliwej sytuacji się zachować! Już nikt nigdy nie zaskoczy Ciebie sytuacją, która jedynie może się zdarzyć raz na 12843 partie i tylko wtedy, gdy gwiazdy ułożą się w Porządku! Nie! Ty nawet na tą sytuację będziesz przygotowana i bez wahania od razu podasz prawdziwe oraz jedyne rozwiązanie sytuacji, tym samym wygrywając nie tylko Koronę Władzy, ale od razu Całego Talismana!

Dlatego iż, jak sama powiedziałaś, MiM jest bardzo skomplikowaną grą, w której sam autor - Bob Harris - a potem także John Goodenough umieścili tyle pułapek, niedomówień i innych strasznych rzeczy, musimy dociekać każdej nawet najmniejszej nieścisłości, by mpgli w nią zagrać także i ci, którzy nie bardzo rozumieją prawdziwy poziom skomplikowania tej gry. Dla 98% graczy, to tylko chodzenie do centrum planszy, tylko ten nieliczny 2% zdaje sobie tak naprawdę sprawę, iż w grze tak naprawdę nie chodzi o pójście do środka czy zdobycie Korony Władzy. Oni rozszyfrując każdą kartę po kolei są w stanie manipulować, tworzyć Tallisman od nowa, z pramaterii.. Czy Ty Kati chcesz dołączyć do nas, do tego marnego 2%? Czy chcesz tworzyć swój własny Talisman, czy też tkwić w nim i dążyć do środka? Pamiętaj, że Rzeczywistość jest Kłamstwem! To, co czytasz na kartach także....

: czwartek 05 lut 2009, 23:22
autor: Katiusha
Wiesz, wole jednak tkwić w błogiej nieświadomosci i nie szukać popiątego dna szóstego sensu np Obszaru Wzgórza. Jakoś tak przyjemniej i szybciej mi się gra. ;)

: czwartek 05 lut 2009, 23:30
autor: 7Tristan
Obiema łapkami podpisuje się pod Kati :D Szkoda życia na stwarzanie na siłę sztucznych problemów :)

: czwartek 05 lut 2009, 23:37
autor: kowal85
Katiusha pisze:Nemomon, do czego Ty dążysz, zastanawiam się? Bijesz jakiś rekord w znalezieniu z czego można "zrobić" buga? Jeśli widzisz na każdej karcie, polu, opisie coś nie tak, to jak Ci sie udaje grać?
Przecież po przeczytaniu każdego zdania w grze zastanawiasz się napewno czy aby napewno tam pisze tak, a nie co innego z drugim albo i trzecim sensem czy dnem ukrytym jak wolisz. ;)

Ja juz powoli sie gubie w tych Twoich wszystkich dociekaniach i mam wrażenie czytając Twoje uwagi, że MiM to strasznie skomplikowana gra przy której trzeba sie w każdym zdaniu zastanawiać co też autor gry miał na myśli... :biggrin:
Nemomon szuka drugiego dna w znaczeniu danej karty, czasem nie warto zawracać sobie czterech liter na takie dopatrywanie się błędów we wszystkim, jak będzie trzeba to wszystko napewno pojawi się FaQu :)

(jak nie, to będziesz ich Nemomon męczył, aby zrobili dla Ciebie dokładny spis wordingów ze wszystkich kart, z dokładną ich interpretacją :D ).

: czwartek 05 lut 2009, 23:46
autor: Mały Nemo
kowal85 pisze:(jak nie, to będziesz ich Nemomon męczył, aby zrobili dla Ciebie dokładny spis wordingów ze wszystkich kart, z dokładną ich interpretacją :D ).
O ile sam pierwszy tego nie zrobię :P

: czwartek 05 lut 2009, 23:52
autor: Katiusha
O tak, Nemomon męcz Twórców gry aby się poprawili następny raz. Podejrzewam, że na zadane im przez Ciebie zagwozdki sami by nie wiedzeli co mieli w momencie tworzenia danego pola czy karty na myśli. ;)

: piątek 06 lut 2009, 07:55
autor: 7Tristan
Pytanie czy ktoś w ogóle skorzysta z Twojego spisu? bo szczerze mówiąc to ja wolę już ,żeby coś wyszło podczas gry i to na szybko przedyskutować, rzucić monetą ,gdy nie można dojść do konsensusu - przecież to też jest piękno MiM'a i ja mile wspominam takie chwile , których Ty próbujesz ludzi pozbawić :)

Ps na argument ,że zamiast dyskusji (która dla mnie nie jest niczym złym) można by było spokojnie znaleźć rozwiązanie w specjalnej instrukcji - patrząc na jakie rzeczy zwracasz uwagę, to podejrzewam że z 3 razy zdążylibyśmy sprawę przedyskutować ,zanim dokopałbym się do tego czego szukałem :D

: piątek 06 lut 2009, 08:37
autor: Rogo
Nemomon, jeśli za idealną grę uważasz taką, podczas której opis każdej karty musisz mieć osobno wytłumaczony, spoglądając do stworzonego przez Ciebie podręcznika, który najpewniej będzie miał ze 150 stron dla samej podstawki, to życzę miłego grania :)
98% ludzi gra dla przyjemności, dla rywalizacji o Koronę Władzy (czyli to, co 2% uważa za bieganiem do środka planszy), a wszelkie nieścisłości (których wbrew poorom aż tak dużo nie ma, zwłaszcza jeśli się ich nie dopatruje na siłę - co się nie zdarza w graniu dla przyjemności), to się je rozwiązuje w góra 20 sekund :)

: piątek 06 lut 2009, 10:15
autor: SeSim
Dajcie spokój bo się chłopak zniechęci :D Niech wynajduje takie rzeczy, od tego jest m.in. to forum ;)

: piątek 06 lut 2009, 12:28
autor: Katiusha
SeSim pisze:Niech wynajduje takie rzeczy, od tego jest m.in. to forum
Ale bez popadania też w skrajności, bo wyjdzie tak jak pisałam już, że MiM jest grą zabugowaną do kwadratu i potęgi nastej.

: piątek 06 lut 2009, 12:54
autor: Mały Nemo
Oj Kati, grasz w niego tyle lat, więc sama wiesz, że jest zabugowany. Może nie do kwadratu nastej potęgi, ale trochę... Co prawda nie rujnują one aż tak bardzo grę, ale jak się na nie już trafi, to można się zdenerwować. Aczkolwiek w głównej mierze zależy to od buga, na jaki trafimy.... ;)

Post Scriptum: Gdyby ktoś nie zauważył, to od mej dłuższej wypowiedzi w tym temacie, tylko się przekomarzam z Wami, bo jeszcze na poprzedniej stronie zostało to już wyjaśnione, a Wy dalej drążycie, więc robię to i ja (jako prowodyr całego zamieszania). Gdybyś Kati albo ktoś inny mógł wydzielić to do Karczmy, powiedzmy temacik o szukaniu bugów na siłę.... ;)

: sobota 07 lut 2009, 16:40
autor: Kufir
Ja naprawdę gram długo i często w MIMa, co kilka/kilkanaście gier owszem zdarza się jakaś kontrowersyjna sytuacja, ale zawsze po takiej grze omawiam tę kwestię graczami bądź na na naszym forum i po sprawie.