Strona 1 z 3
Handel między Poszukiwaczami ?
: sobota 24 sty 2009, 22:53
autor: Kufir
Witam.
Co sądzicie na temat pomysłu aby poszukiwacze podczas spotkania się ze sobą zamiast atakować poszukiwacza mogli zdecydować że chcą ze sobą handlować (oby dwie strony się muszą zgodzić). Wtedy gracze mogą wymieniać dowolne przedmioty, sztuki złota i przyjaciół.
Przykładowo.
Zabójca trafia na pola gdzie stacjonuje Mnich. Zabójca może ciągnąc kartę przygód na polach, bądź atakować mnicha. Jednak pyta się Mnicha czy ten chce z nim handlować. W przypadku braku zgody zabójca musi badać obszar bądź atakować mnicha. W przypadku zgody gracze ze sobą handlują.
Przykład handlu.
Zabójca oddaje Przewodnika i butelkę wody Mnichowi a Mnich w zamian oddaje Zabójcy dwa mieszki złota i Skrzata. (Oby dwie strony muszą przystać na taką wymianę)
Słowem wszystko podczas handlu leży rękach i kreatywności graczy.
: sobota 24 sty 2009, 22:56
autor: Misiek
Niby naturalne, tylko ciekawe jak w grze wyjdzie. Gracze raczej dążą do tego by ich przeciwnik nie miał tego co pożąda.
: sobota 24 sty 2009, 22:58
autor: Kufir
Misiek pisze:Niby naturalne, tylko ciekawe jak w grze wyjdzie. Gracze raczej dążą do tego by ich przeciwnik nie miał tego co pożąda.
Wtedy odmawiają handlu i po sprawie.
: sobota 24 sty 2009, 23:02
autor: Misiek
Inaczej. Dobry pomysł gdy umawiasz się w grupie na jakiegoś gracza. Przy większej ilości graczy mimowolnie czasami się wspomogą. Przy grze w 2 osoby to już tylko szukanie słabostek oponenta i pewnie nikt nie zahandluje.
: sobota 24 sty 2009, 23:04
autor: Kufir
Prawdopodobnie tak, ale już nie raz spotkałem się podczas gry z różną ilością graczy z sytuacją gdzie chętnie ktoś by się na coś z kimś wymienił.
Uważam że czasami może to być interesująca opcja która uatrakcyjni grę. :mrgreen:
: sobota 24 sty 2009, 23:06
autor: 7Tristan
Szczerze mówiąc to ja zawsze grałem z możliwością handlu opisaną przez Kufira i nawet mi się wydawało ,że jest w instrukcji(choć nie ma)

pomysł się sprawdza w rozgrywce - np ktoś ma 2 zbroje ,albo 2 miecze ,zbroje sprzedaje komuś za 2 mieszki (u alchemika miałby za 1 ,a i tak jest taniej niż u kowala),lub sprzedaje miecz za 1 mieszek i choć mógłby zarobić tyle u alchemika to nie musi lecieć np na drugi koniec planszy ,a akurat złoto teraz jest mu potrzebne

: sobota 24 sty 2009, 23:17
autor: stave
Wiesz 7Tristan nie jesteś sam, który wprowadził do rozgrywki to o czym Kufir pisze, ja już od lat gram z możliwością handlu i jakoś nie wydaje mi się aby od tego się odciąć no chyba, że sami gracze tak zdecydują.
: sobota 24 sty 2009, 23:19
autor: Mały Nemo
Kiedyś, dawno temu, jak jeszcze grał ze mną mój ukochany siostrzeniec i inni, graliśmy na tą zasadę, że jak gracze się spotkają, to mogą handlować. Graliśmy na grupy, ja z siostrzeńcem oraz dwu kolegów ze sobą i o ile niektórzy gracze się czasami denerwowali, to w miarę miło się grało. Tyle, że my wtedy graliśmy raczej grupowo, to znaczy mogliśmy za darmo wymieniać się między sobą Przyjaciółmi, Mieszkami oraz Przedmiotami. Oczywiście między członkami jednej grupy.
Teraz od dawien dawna tak nie gram, a TMiM bardziej wspomaga agresywny styl gry, niźli przyjacielski (może dlatego, iż wcześniej gracze mieli od groma plansz do zwiedzania i rzadziej ze sobą się spotykali, a teraz jest jedna plansza oraz dwie krainy (Wewnętrzną pomijam), więc o wiele częściej gracze stykają się ze sobą).
: niedziela 25 sty 2009, 10:09
autor: Dzej
Ja tez czesto gram z mozliwoscia handlu. Nie zawsze to wychodzi, ale z 2-3 razy na dluga partie (4h) uda sie pohandlowac z kims.
: niedziela 25 sty 2009, 10:12
autor: Rogo
I ja również kiedyś tm na handel grałem, ale kto to widział handel żywym towarem (Przyjaciółmi)?!

: niedziela 25 sty 2009, 10:53
autor: Kufir
Rogo pisze:I ja również kiedyś tm na handel grałem, ale kto to widział handel żywym towarem (Przyjaciółmi)?!

Odkąd Muł jest przyjacielem nie wiedzę nic złego z handlowaniu nimi.
: niedziela 25 sty 2009, 11:04
autor: Rogo
Ojj zwierzątkami się handluje od lat, ale Przyjaciółmi?!

Takie judaszowe to - sprzedać kogoś kto Ci zaufał za 30 srebrników...
: niedziela 25 sty 2009, 11:23
autor: Kufir
Ale zwierze w tym wypadku MUŁ w TMIM 4,5 jest PRZYJACIELEM. Jeśli ktoś chce zamienić przyjaciela na innego przyjaciela ew. przedmiot, w czym problem ?
Że zamienianie np. Księżniczki na Przewodnika jest nie etyczne kogo to interesuje ? Biznes to biznes

: niedziela 25 sty 2009, 12:27
autor: Katiusha
Powwstała do Miasta kiedyś taka karta...
Może i do T/MiMa warto zrobić podobna?
: niedziela 25 sty 2009, 12:30
autor: Kufir
Handlowanie czarami to kiepski pomysł moim zdaniem.
: niedziela 25 sty 2009, 12:44
autor: Mały Nemo
^Oryginalna karta, występująca w podstawce.
: niedziela 25 sty 2009, 12:47
autor: Rogo
Ja jakbym był taką Księżniczką (xD) to bym pokazał takiemu stary hawajski gest przyjaźni (tj. środkowy palec) i poszedł sobie na stos kart użytych

: niedziela 25 sty 2009, 12:49
autor: Kufir
Pytanie tylko, kto będzie handlować przyjaciółmi ??? Podejrzewam że tylko Mułem będą oby dwie strony zainteresowane bo nie sadzę że ktoś będzie chciał sprzedać/kupić/wymienić innych przyjaciół.
: niedziela 25 sty 2009, 13:01
autor: Mały Nemo
Ale możliwość zawsze jest ku temu. Jak masz zdublowanych Przyjaciół, np. Przewodnika, to lepiej takiego popchnąć komuś za jakieś wynagrodzenie niźli się z nimi dwoma ściskać.
: niedziela 25 sty 2009, 13:04
autor: Kufir
No ok, więc w czym problem ?

Gracze chca, hadlują nie chca nie handlują.
: niedziela 25 sty 2009, 14:27
autor: Katiusha
Kufir pisze:Handlowanie czarami to kiepski pomysł moim zdaniem.
Naapisałam, że można zrobić PODOBNĄ karte, a nie taką samą.
Poza tym czy handlowanie czarami to kiepska sprawa? W Sklepie Magicznym możesz kupić Czary, a od kogoś nie?
No to wyobraź sobie że w MiMie Czary są spisane na pergaminach i odczytanie z pergaminu formuły uaktywnia Czar.
Może łatwiej Ci będzie się oswoić, że to pergaminy z formułami Czarów są sprzedawane, a nie coś niematerialnego.

: poniedziałek 26 sty 2009, 14:55
autor: sandman071
Abstrahując od tego, że w ogóle jestem przeciwnikiem handlu pomiędzy graczami w Talismanie (szczegóły i uzasadnienie z mojej strony tu:
http://www.forum.galakta.pl/viewtopic.php?t=1586) to nie wiem jak w ogóle wyobrażacie sobie handel przyjaciółmi? Toć sama specyfika słowa przyjaciel to wyklucza. Może kiedyś powstaną karty niewolników to wtedy można by rozważać wymiany/sprzedawanie takowych, ale handel przyjaciółmi? Nie, nie i jeszcze raz nie.
: poniedziałek 26 sty 2009, 17:27
autor: Kufir
W czym problem? Każda droga jest dobra aby osiągnąć swój cel. Skoro gramy np. z naiwnym graczem czemu z tego nie korzystać. To jak w normalnym świecie handlu i kariery.
: poniedziałek 26 sty 2009, 17:36
autor: stave
Wiesz Kufir ja grając i dopuszczając możliwość handlu, nigdy nie pozwoliłem zresztą nawet nie musiałem bo się gracze nie zgadzali, abyśmy handlowali czymś więcej niż Przedmiotami oraz mieszkami i w/g mnie tak powinno być, no ale to nowa edycja i ty tu dowodzisz.
: poniedziałek 26 sty 2009, 18:01
autor: Katiusha
Hehe, a co jeszcze myślicie o handlu między sobą pkt Siły, Mocy i Wytrzymałości?
"Ej,no Stefan mam 1 pkt Wytrzymałości, sprzedaj mi 2 ze swoich 11 pkt Wyt. za 1pkt Mocy i 1 pkt Siły..."
