Strona 1 z 1

Pas Podprzestrzenny i Świątynia

: sobota 10 mar 2007, 10:43
autor: PoKrAk
we wczorajszej rozgrywce wyszła nam trochę niefajna sytuacja. Obawiam się, że od teraz mozę się często powtarzać. Otóż Kobold wyprawił się w Kosmos i przyniósł stamtąd ten pas, który umożliwia poruszanie się o 1 obszar. Następnie zainstalował się w puszczy tuż obok świątyni , po czym przez pewien czas łaził tylko w tą i z powrotem, a ponieważ w świątyni jest duża szansa na rozwijanie siły i mocy, to w przeciągu stosunkowo krótkiego czasu dopakował się do takich rozmiarów, że całe Przedpola Piekieł przeszedł z palcem w d...
Przy okazji udowodnił po raz kolejny ewidentnie że w świątyni o wiele częściej zyskuje się punkt siły/mocy/czar niż cokolwiek traci (niezaleznie od tego co o tym sądzie czeski_ :P)

Spodziewam się w najbliższym czasie powtarzania tego procederu, a wcale nie sprawia to że gra się ciekawie :neutral:

: sobota 10 mar 2007, 10:53
autor: MAXtoon
Nie wiem czy to jest Kwestia zasad, raczej ze Świata Magii i Miecza, lub Dział ogólny, ale cóż ;) No fakt, ze takie przypadki czasem się zdarzają. Takie coś z Poltergeistem, gdzie często on właśnie pomaga zamiast przeszkadzać. No i cóż, nie ma innej rady niż nakopać Koboldowi i zabrać owy pas(chociaz i to nie jest proste skoro pakuje się co chwila). Pozatym dalej powstaje kolejny problem, zwycięsca z pewnoscia nie bedzie sie chciał pozbyc takiego przedmiotu skoro za jego pomocą może się tak dopakowywać. I tak w koło macieju...

Chociaż mi się wydaje, że z takiej rozgrywki nie ma aż tak duzej radosci. Mi osobiscie nei sprawia przyjemnosci takie co chwila dopakowywanie się. Dużo zmniejsza to miodność gry, gdy nie dizeje się nic ciekawego, pozatym że zdobywam punkty i za kilkanascie tur zakoncze grę. Dlatego w moim przypadku to raczej kwestia przyjemnosci z gry. Pozdrawiam

: sobota 10 mar 2007, 11:03
autor: PoKrAk
cóż,niektórym przyjemnosci może nie sprawia, ale z drugiej strony też nie jest zbyt przyjemne mieć możliwośc dopakowania się ale celowo z niej nie korzystać.... :neutral:

a kobold dopakowywał się tak szybko że nie było mu szans nic zrobić i w zasadzie gra polegała tylko na czekaniu aż wreszcie pójdzie i zdobędzię tą koronę i tak się też stało.

wkurzające są takei rzeczy, które potrafią psuć rozgrywkę i żeby temu zapobiec trzeba specjlanie nie robić czegoś co może nam skutecznie pomóc w zwycięstwie :neutral: a raczerj głupio mówic innemu graczowi "ej, nie rób tak, bo nie mamy przyjemności z takiej gry"

: sobota 10 mar 2007, 11:08
autor: MAXtoon
To fakt. Ale zastanówmy się czemu autorzy stworzyli taką kartę. Ano pewnie zeby z niej korzystać. Więc trudno. Ja często w takich sytuacjach(imba przedmiot, np Laska Władzy) odbieram delikwentowi(Zawładnięcie, albo ręcznie) przedmiot i ide przetopic go na złoto. Chociaz zawsze jest pokusa żeby z tego korzystać, to jednak nade wszystko mam dobrą zabawę.
le z drugiej strony też nie jest zbyt przyjemne mieć możliwośc dopakowania się ale celowo z niej nie korzystać.... :neutral:
To też fakt. Coś za coś.
a kobold dopakowywał się tak szybko że nie było mu szans nic zrobić i w zasadzie gra polegała tylko na czekaniu aż wreszcie pójdzie i zdobędzię tą koronę i tak się też stało.
To faktycznie nienazbyt przyjemna gra. Ale zawsze pozostają Podziemia... :twisted:

: sobota 10 mar 2007, 11:11
autor: PoKrAk
Więc trudno. Ja często w takich sytuacjach(imba przedmiot, np Laska Władzy) odbieram delikwentowi(Zawładnięcie, albo ręcznie) przedmiot i ide przetopic go na złoto

W sytuacji w której przeciwnik jest silniejszy i jakoś się uda mu odebrać coś co mu daje dodatkowa przewagę, ale obawiamy się, że szybko zabierze nam to z powrotem to faktycznie dobre wyjście :mrgreen: Ja kiedyś pozbyłem się w ten sposób rumaka :biggrin: bo wiedziałem, że prędzej czy później Rycerz mi go odbierze.

: sobota 10 mar 2007, 11:15
autor: gural
Osobiście zawsze gdy występuje taka sytuacja to staramy się ekiopą przerobić Obszar/Kartę, żeby nie psuła tak rozgrywki. Ja sam w MM zmieniłem instrukcję jednego z pól, która to zmiana wyszła dla gry znacznie lepiej. Pomyślcie nad Świątynią, albo nad samym Pasem, np. że nie można w następnej turze wrócić na Obszar z którego przyszliśmy.

: sobota 10 mar 2007, 13:04
autor: stave
I widzisz PoKrAk ze względu na występowanie takich motywów ja tworzę swój projekt. Np.: tylko wariat teraz wejdzie do Otchłani nie mając odpowiedniego sprzętu. Druga sprawa Politergiest u mnie ląduje w srodkowej Krainie chociaż pewnie dokonam zmiany z uzdrowicielem bo kiedys własnie miałem historię ze Świątynią ale przy uzyciu właśnie politergiesta. Ja tez bardzo nie lubie kiedy ktos cwaniakuje, teraz aby wejśc do Środkowej trzeba będzie mieć minimum Moc i Siłe 10 bo tyle beda mialy stowry. Po drugie sa dwa decki 1 dla Zew. a drugi dla Środ. Krainy.
Wiem ze wiele rzeczy na pewno ci sie nie podoba w tym projekcie ale w/g mnie jest to jeden ze sposobów na wyeliminowanie takich kwiatków.
Pozdrawiam Stave.

: sobota 10 mar 2007, 13:19
autor: PoKrAk
Druga sprawa Politergiest
POLTERGEIST
teraz aby wejśc do Środkowej trzeba będzie mieć minimum Moc i Siłe 10 bo tyle beda mialy stowry. Po drugie sa dwa decki 1 dla Zew. a drugi dla Środ. Krainy.
jak dla mnie przesada po 10, gra będzie zbyt długo trwała. Tyle to zasadniczo wystarczy żeby spróbować iśc po koronę. Ja tam lubię kończyć grę w 2-4 godziny.

: sobota 10 mar 2007, 13:30
autor: stave
Fakt POLTERGEIST przejezyczylem sie.
Wiesz PoKrAk projekt własnie nie jest na 2-4 godziny tylko na dłuzsze granie. Jesli chce szybka partyjke biore tylko podstawke i giercuje ze znajomymi.

: sobota 10 mar 2007, 13:34
autor: PoKrAk
Cóż, ja tam wolę krótsze partyjki z zastowaniem tylu dodatków na ile gracze będą mieli ochotę wejść :P (granie w samą podstawkę jest nudne) więc najprawdopodobniej twój projekt nie jest dla mnie :P

btw, trochę schodzimy z tematu chyba.

: sobota 10 mar 2007, 16:38
autor: stave
Wiesz w wypadku grania w sama podstawke to sie nie zgodze, wielerazy swietnie sie bawilem i gra nie byla za latwa a motywy o ktorych w tym temacie piszesz tez sie tak nie pojawialy zwazywszy, że wielu problematycznych kart nie bylo-tempo gry zazwyczaj dosc szybkie. Druga sprawa im wiecej dodajesz dodatków tym zazwyczaj gra staje sie latwiejsza i np nie widze kompletnie chociazby sensu wejscia do Jaskini albo otchlani bo szybko mozna sie doczlapac do korony wladzy. Projekt podwyzsza stopien trudnosci ale jak wiesz nie kazdemu musi sie spodobac, zreszta i tak robilem go dla siebie takie bylo zalozenie.
Co do cwaniakowania i wystepowania motywów o ktorych piszesz to mozna pomyslec i np wypisac takie karty, przyjac jakies zalozenie itp. Wszystko zalezy z jakimi osobami grasz.
Pozdrawiam

: środa 04 kwie 2007, 14:04
autor: Dragon
To mój pierwszy post, ale od razu zacznę od przykładu:
Właśnie mój znajomy podczas jednej z rozgrywek dostał Poltergeist, a się ucieszył bo akurat w pobliżu leżały pełny Magiczny Strumień oraz Jezioro Życia. Modliłem się tylko o to, żeby jeszcze nie wyciągnął Fontanny Mądrości.
Wędrował sobie od jednej karty do drugiej i w krótkim czasie się dopakował.
Dowodzi to, że Poltergeist wcale nie jest taki "złośliwy".
Takim samym przykładem może być parę kart z Jaskini:
Szkoła Wojowników(trafiło się tak że wcześniej moja dziewczyna wylosowała parę kart zwiększając Złoto - Walka Dzikich, Gratyfikacja), Ślepiec, Podziemna Oaza oraz Magiczna Kusza trafiając na te karty łatwo dopakować się do tego stopnia, że jak wróciłem na Planszę Główna z 20 Siły to po prostu nie miałem co robić tylko brnąłem po Koronę Władzy.

: niedziela 15 kwie 2007, 09:19
autor: MAXtoon
Poltergeist często jest złośliwy ;) Jeśli do obu rzek po drodze masz powiedzmy mase smoków i jeszcze kilka nieprzyjemnych kart to nie nazwiesz tego fartem. Wszxystko zalezy yu własnie od łudu szczęścia. Witam na forum :)

: czwartek 26 kwie 2007, 12:08
autor: Emil
Czy karta Poltergeist jest kartą złą hmmm jak po wielu latach przerwy od MiM spowodowanej sam nie wiem czym powróciłem do grania i uważam ta kartę za średnią. Zależy to od rozłożenia kart przygód na planszy i oczywiście od zaawansowania rozgrywki. W większości przypadków na początku gry przeszkadza ale czym rozgrywka zaawansowana to i karta robi się poważniejsza ;)
A co do karty pasa chyba nad przestrzennego (już dobrze nie pamiętam) to uważam tą kartę za lekko przesadzoną. Dzięki niej można szybko dopakować się do takiego stanu że rozgrywka traci sens i tylko czekać aż delikwent dojdzie do korony :D aczkolwiek zawsze jest szansa że ten przedmiot mu się zabierze ;-) choćby dzięki czarom lub jeśli to nie skutkuje to trzeba takiego pana w jakiś sposób unicestwić ;-)
Tyle chyba ode mnie i witam wszystkich serdecznie na forum bo jestem tutaj póki co nowy :)

: czwartek 26 kwie 2007, 12:31
autor: stave
Witam na Forum
Poltergeist jest z założenia Złą Kartą tak samo jak np. Przekleństwo Wiedzmy, lecz jest to tylko i wyłącznie Założenie.Podczas gry jeśli odpowiednio karty Przygód się ułożą to juz niekoniecznie musi być Zła to we wcześniejszych postach w tym temacie można poczytać.
Pas a owszem tylko znowu wszystko jest uzależnione od sytuacji, w której go wyciągniesz. Cała gra oparta jest na losowości.
Pozdrowionka Stave.

: czwartek 26 kwie 2007, 12:39
autor: Emil
Tak prawda losowość rządzi światem :) tak czy siak ja grając w MiMa zawsze jak najszybciej pozbywałem się Poltergeista gdyż nie lubiłem zbytnio poruszać się o jedno pole. Jednak wolę sobie mój ruch zawdzięczać kostce.