Forum gier planszowych

Wiele dodatków już powstało a jeszcze więcej miało lecz sczezło w powijakach. Powstają dodatki wzorowane na dodatkach angielskich , dodatki autorskie od początku stworzone przez ich autora , dodatki wreszcie które są przeróbka innej gry jak MM. Spośród wszytkich jednak Far Outer Region jest wyjątkowy. Czemu ? Ano dlatego że powstało już coś koło pięciu jego wersji w języku polskim w tym dwie z Land of Ice ! To absolutny rekord. Zatem pytam co takiego jest w tym dodatku że tak chętnie jest tłumaczony na język polski ? Czyżby tęsknota za bezkresnym stepem ?

Wydaje mi się, że naturalność z jaką się wpasowuje w planszę główną. Po mimo, że mam jeszcze nie grałem także trudno mi się wypowiedzieć.

Mnie osobiscie w planszy przykuwają świetne grafiki. Wszystkie inne plansze odbiegają od oryginału, ta jest zaś dość wierna. Ponadto pomysł na dodatek jest dość oryginalny(nie sądze zeby było wielu ktorzy by na cos takiego wpadli). Tak naprawde nie wiem czy komuś podoba się nawalenie kilkunastu plansz i potem przenoszenie się z jednej na drugą. Tu zaś mamy rozszerzenie głównej, co uwazam jest mocnym atutem.

(nie sądze zeby było wielu ktorzy by na cos takiego wpadli).

dodanie jeszcze jednego kręgu to jedno z pierwszych rzeczy jakie się nasuwają jak spojrzeć na planszę do MiMa z myślą o rozbudowie gry. Ale oczywiście zgadzam się, że to dobry pomysł, zamiast dorabiać niezliczone plansze po prostu powiększyć podstawową.

PoKrAk pisze:dodanie jeszcze jednego kręgu to jedno z pierwszych rzeczy jakie się nasuwają jak spojrzeć na planszę do MiMa z myślą o rozbudowie gry

Moim zdaniem nie. Pierwsza rzecz jaka się nasuwa to stworzenie dodatku, zastępujacego któreś pole na planszy głównej (tak jak Miasto).

Dodanie nowych kręgów to naprawdę baaardzo oryginalny pomysł. Do tego niezwykle "grywalny" i wyśmienicie wykonany.

Dziwne, jak jeszcze nie znałem tego forum to pierwsze co pomyślałem, że przydałby się dodatkowy krąg a nie rozbudowa pola

Moim zdaniem nie. Pierwsza rzecz jaka się nasuwa to stworzenie dodatku, zastępujacego któreś pole na planszy głównej (tak jak Miasto).

Napisałem jedna z pierwszych

Dla mnie dodanie kręgu to pomysł dobry, ale zupełnie oczywisty.

Widać, że przy robieniu MMa o tym pomyśleli, bo mamy już 3 kręgi oraz Kamienny Most, który jest odpowiednikiem Wew. krainy.

Widać, że przy robieniu MMa o tym pomyśleli, bo mamy już 3 kręgi oraz Kamienny Most, który jest odpowiednikiem Wew. krainy.

No niestety troszke nie tak MM ma inną budowę i nie jest trafne porównanie Kamiennego Kręgu z wew krainą. Ale chyba nie w tym sęk fenomen Zapomnianych Pustkowi polega na ich wykonaniu i tym jak sie wpasowaniu ich w plansze główną. I niema tu do rzeczy nic w stylu jaki sie ma pierwszy pomysł na dodatek bo ja moją (ręczną) Wioske zrobiłem na odzielnej planszy, tylko właśnie to że idealnie uzupełniają Podstawkę.

Ja mam podobne zdanie jak PoKrAk. Skoro są trzy zróżnicowane krainy na jednej planszy to czemu dorabiać kolejną planszę skoro można rozbudować już istniejącą? Poza tym dorobienie kilku dodatkowych kręgów zajmie znacznie mniej miejsca na stole niż kilku dodatkowych plansz

A co do rozbudowy obszarów, to dobry pomysł jak z miastem ale np. wioska jest już całkowicie wtórna :roll: Zresztą jeśli do każdego obszaru zacznie się dorabiać planszę to będzie masakra a już były takie plany. To już lepiej dorobić do każdego obszaru osobny stosik kart (wszak co innego może cię spotkać w lesie, co innego na skałach).

A jeszcze co do FOR, jak już było napisane - wspaniałe wykonanie i prostota rozgrywki. Nie wprowadza żadnych nowych zasad, kart czy poszukiwaczy niezbędnych do gry. Po prostu rozkładasz dodatkowy krąg i już grasz.

Wydaje mi się, że fenomenem tego dodatku jest jego klimat, są to przecież zapomniane krainy, krainy które odkrywamy na nowo krainy "puste" i tajemnicze. Jeszcze raz powtarzam KLIMAT, KLIMAT i jeszcze raz KLIMAT. Poza tym prostota rozgrywki i powiększenie głównej planszy o nowe regiony (bardzo ciekawie pomyślane z nałożeniem dodatkowego pierścienia) >

Jeszcze raz powtarzam KLIMAT, KLIMAT i jeszcze raz KLIMAT. Poza tym prostota rozgrywki i powiększenie głównej planszy o nowe regiony (bardzo ciekawie pomyślane z nałożeniem dodatkowego pierścienia)

Ciekawe to moze, ale grywalne nie za bardzo (a szkoda). Ze wszystkich wersji ta lukasa jest chyba najbardziej utrzymana w klimacie mima - to mu ładnie wyszło. Problem w tym, ze za bardzo nie ma się tam po co wybierać. Także samo wzbogacenie owszem - dodatkowy pierscien powieksza plansze i ciekawie sie prezentuje, ale co z tego skoro nikt sie tam nie zapuszcza. Nawet pomysł, zeby ciagnac tam karty smokow nie poprawia zbytnio grywalności. Dlatego pozostaje tu duzy potencjal do wykorzystania. Jest plansza brak celu, fajnych kart, dodatkowych atrakcji sklaniajacych do odwiedzania dodatku, co w takim kontekscie sprawia, zę nawa "zapomniane pustkowia" jest jak najbardziej adekwatna :???: .