Forum gier planszowych

Krótki wstęp: wróciłem z żoną do Talismana (mamy wszystkie dodatki, na szczęście) dwa tygodnie temu, po sześciu (!) latach przerwy. No i bam, zaczynamy ogrywać od nowa naszą kolekcję a tu infomacja, że za kilka miesięcy nowa edycja naszej ukochanej gry, którą porzuciliśmy tylko ze względu na dwa małe diabliki, którym trzeba było poświęcić więcej uwagi.
I tak się zastanawiam: co piąta edycja musiałaby dodać, żebym w ogóle był zainteresowany jej kupnem, ograniem? Materiału do gry mamy z żoną w 4,5 edycji na następne parę lat co najmniej, nie ograliśmy chyba połowy z dodatków, które leżą na półce, owinięte jeszcze w folię. Wśród nich Smoki, Kataklizm, więc dużo nowości do nauczenia i rozegrania. 5 edycja będzie przecież totalnie okrojona względem obecnej wersji 4,5. Na pewno będzie większa, lepsza, piękniejsza, bogatsza niż podstawka 4,5, no ale któż teraz gra w podstawkę?
Sam zastanawiam się, co Talisman v. 5 musiałby zmienić, żebym po niego sięgnął i póki co myślę, że... nie ma takiej rzeczy. Nie wyobrażam sobie jakiejś konkretnej mechaniki, której sam nie mógłbym zmienić zasadami domowymi albo dodatkami własnymi czy fanowskimi. Po prostu... Talisman 4,5 wydaje mi się wersją kompletną, koherentną, do której dodać można co najwyżej smaczki. Ale pewnie moja perspektywa jest bardzo zawężona, bo gram tylko z żoną i ewentualnie w wersję digital. Dlatego chciałbym się dowiedzieć od Was - co mogłoby sprawić, żebyście porzucili wersję 4,5 na rzecz 5?

Sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądało. Jeśli to będzie odświeżenie graficzne gry, to raczej produkty będzie skierowany do nowych graczy. Mam nadzieję, że zmieni się w tej grze dużo. Dla mnie: system walki - wiem niektórzy lubią Talismana właśnie za tę prostotę. Wewnętrzna Kraina mogłaby być bardziej wymagająca, ciekawsza.

Mam nadzieję, że będzie więcej interakcji między graczami. Jakieś wspólne rajdy czy cos takiego. Póki co w porównaniu do innych gier Talizman wypada słabo.

Chociaż jestem wielkim sympatykiem tej gry, nie jaram się jakoś szczególnie. Moja sympatia wynika z tego, że jest to gra mojego dzieciństwa. Jednak również grając w nowe gry jestem mocno świadomy, że Talisman źle się zestarzał, nie spełnia dzisiejszych standardów, które czynią grę szczególnie regrywalną i interesującą. Aby nowa edycja zbliżyła się do tych standardów, musiałaby być dobitnie zmieniona, a i tak mam wrażenie, że byłoby trudno. Tylko w takiej formie przyjąłbym ją jako coś, co warto mieć i po nią sięgać. Jeżeli zaś miałaby to być edycja z kosmetycznymi poprawkami, bez ingerencji w losowość mechaniki itp., to wolę zostać przy starej, sentymentalnej.

Musi albo:
utrzymać obecny poziom losowości ale mieć prostsze zasady i szybszą rozgrywę,
albo
zejść z losowości i dać graczom więcej kontroli nad tym co się dzieje

Czyli albo (relatywnie) szybka lekka gra, albo cegła w stylu descenta czy eldritch horroru. Na tę chwilę talisman siedzi okrakiem i raczej bierze co gorsze elementy z obu tych kategorii. Nie wychodzi mu to na dobre.

prostota zasad raczej zostanie utrzymana - daje to duze mozliwosci ingerencji, modyfikacji i niski entry lvl
zmiany mozna sie spodewac ilosciowo 5 vs 4 ed jak pomiedzy 1/2 vs 4 ed
tak bym obstawial - czyli raczej nie jakies drastyczne a raczej udogodnienia
wszystko idzie w ulatwienia wiec zwiekszenia poziomu skomplikowaia bym sie nie spowiedzial
to nie strategia by fundamentalne poczatkowe decyzje wplywajace na rozwoj postaci mialy decydowac o sukcesie w grze

To będzie nowa edycja tej samej gry, więc kompletnej przebudowy się nie spodziewał, acz pole do popisu jest. Relic pokazał, że da się coś zrobić pozostając przy tej samej mechanice, ale nie chcę wróżyć z fusów, poczekam.

Rogo pisze: ↑sobota 24 lut 2024, 09:20 To będzie nowa edycja tej samej gry, więc kompletnej przebudowy się nie spodziewał, acz pole do popisu jest. Relic pokazał, że da się coś zrobić pozostając przy tej samej mechanice, ale nie chcę wróżyć z fusów, poczekam.

Szczególnie fajne było rozbicie przygód na 3 talie. Oh jak mi się marzy to w talismanie.

Ciężko powiedzieć... każda zmiana TALISMANA sprawi... że to przestanie być TALISMAN.
Osobiście najchętniej widziałbym zmianę mechaniki walki. Taki pomysł chodzi mi po głowie od dłuższego czasu. Odejście od K6 na rzecz dedykowanych kości z symbolami, które będą wywoływać konkretny efekt, a także zagrywanie kart typu Zaklęcie/Taktyka w ciemno przed bitwą. Rzuty dużą ilością kości i kombinowanie z symbolami (niektóre symbole w określonych konfiguracjach wywoływały by określony efekt). Kiedyś chyba będę musiał się zebrać i zrobić.
Wersja 4.5 jest niemal idealna. Jej prostota to wielka zaleta. Idealna gra do wprowadzania nowych graczy. Czas rozgrywki to też zaleta, idealna na zarwanie nocki ze znajomymi (w końcu gra przygodowa powinna mieć epicki rozmach). Oprawa graficzna SUPER, otwarty świat z całą masą niedopowiedzianych wątków, możliwości rozbudowy niemal nieograniczone.
Zobaczymy, zobaczymy, poczekajmy na 5ed i wtedy pomyślimy.
Chyba wolałbym jednak kontynuację 4.5ed:) ehh... żal.

Bludgeon pisze: ↑sobota 24 lut 2024, 10:16 Szczególnie fajne było rozbicie przygód na 3 talie. Oh jak mi się marzy to w talismanie.

W Batmanie się nie popisali.

Dodano po 1 minucie 18 sekundach:

Martek pisze: ↑sobota 24 lut 2024, 21:14 Czas rozgrywki to też zaleta...

Pablo pisze: ↑sobota 24 lut 2024, 22:47

Bludgeon pisze: ↑sobota 24 lut 2024, 10:16 Szczególnie fajne było rozbicie przygód na 3 talie. Oh jak mi się marzy to w talismanie.

W Batmanie się nie popisali.

Nie pamiętam jak to było w batmanie. Co zrobili?

Bludgeon pisze: ↑niedziela 25 lut 2024, 09:07

Pablo pisze: ↑sobota 24 lut 2024, 22:47

Bludgeon pisze: ↑sobota 24 lut 2024, 10:16 Szczególnie fajne było rozbicie przygód na 3 talie. Oh jak mi się marzy to w talismanie.

W Batmanie się nie popisali.

Nie pamiętam jak to było w batmanie. Co zrobili?

Były osobne talie. Do każdego Piętra (Krainy) była osobna talia, ale karty chyba były wybierane totalnie przypadkowo. Jak dobrze pamiętam to odpowiednik Przewodnika z Talismana trafił do talii ostatniego Piętra tj. Krainy Wewnętrznej.

W Relicu natomiast zrobili to całkiem dobrze - 3 kolory talii jak 3 paski na dresie jak 3 kolory statystyk i jeśli byłeś dobry w siłę to celowałeś na obszary z czerwonym symbolem itd.

Dżizas, to faktycznie się nie popisali.
A już pomijając zawartość talii, to rozwiązanie z Relica jest dużo lepsze bo daje graczom opcje którą talię odwiedzać w obrębie każdej krainy.

Tak ... Relic miał sporo fajnych pomysłów na ulepszenie mechaniki (podział talii, karty mocy możliwe do użycia na dwa sposoby, przedmioty z ładunkami, itp.). Dawno nie grałem w Relic, ale z tego co pamiętam, to "kraina wewnętrzna" niestety, ale nie była żadnym wyzwaniem. Przejście jej to była zwykła formalność. Łącząc to z niekoniecznie ładną (ale tylko na pierwszy rzut oka) planszą, to były by jej dwa minusy jakie pamiętam / kojarzę. No, można było by jeszcze do minusów naciągnąć brak "epickiej" przygody, która kreuje się przypadkowo podczas samej rozgrywki. Grając w Relic raczej nigdy się nie uśmiałem z sytuacji jakie wynikły podczas gry (w przeciwieństwie do wielu takich sytuacji w MiM / TMiM, ale to pewnie kwestia settingu).


... a Batman, to ... ykhym ... badziew.

Na pewno muszą przerobić kiścień i Alchemika. Miło byłoby zaimportować parę mechanizmów z Relica w tym wybuchającą kostkę i limit statystyk

Maletz pisze: ↑poniedziałek 26 lut 2024, 09:33 Na pewno muszą przerobić kiścień i Alchemika. Miło byłoby zaimportować parę mechanizmów z Relica w tym wybuchającą kostkę i limit statystyk

Alchemik z Kiścieniem jako specjalna zdolność. (JK)

A wracając do tematu. Chciałbym, aby pewnym elementom zmienić skalę. Plansze mogłyby być mniejsze, bo rozłożenie całej edycji 4,5. zabiera tyle miejsca, co rozstawienie stołu do ping ponga. Karty Poszukiwaczy też są za duże. Po kilku grach specjalne zdolności zna się na pamięć. Jak mi się przypomni coś jeszcze, to dopiszę (a tak będzie na pewno ).

Xan pisze: ↑poniedziałek 26 lut 2024, 23:22 Chciałbym, aby pewnym elementom zmienić skalę. Plansze mogłyby być mniejsze, bo rozłożenie całej edycji 4,5. zabiera tyle miejsca, co rozstawienie stołu do ping ponga. Jak mi się przypomni coś jeszcze, to dopiszę (a tak będzie na pewno ).

To może ja dodam że jeśli chodzi o plansze to powinien być położony większy nacisk na to żeby gracze mogli się częściej spotykać. Może niekoniecznie plansza główna, ale krainy z dodatków już na pewno. Przydałyby się po prostu teleporty jak w grach mmo z wielkimi mapami do eksploracji.

Popieram, żeby zejść nieco z losowości i dać graczom więcej kontroli nad tym co się dzieje. Z zachowaniem zalet Talismana.

I absolutnie żądnego tam Zaklęcia Rozkazu na koniec, ale zdaje się, że tego nie będzie, skoro ma być smok przed Koroną.

Interesujące co zrobią z rozmiarem kart Przygód, ponieważ jeśli format ten zostanie zachowany, to twórczość autorska do nowej edycji ruszy od razu z kopyta. A tego, obawiam się, AH chciałoby, uniknąć.
Czyli na moje, to rozmiar podstawowych kart to oni zmienią na większy. Ja bym tak zrobił. Odpadłby problem z czytaniem za pomocą lupy, a autorów trochę by to pewnie przystopowało.

Motyw z lupą nie jest bez znaczenia. Np. moje oczy 15 lat temu znacznie lepiej akomodowały. Teraz małe literki czytam z niejakim trudem czasami.

blazius pisze: ↑czwartek 29 lut 2024, 14:21 I absolutnie żądnego tam Zaklęcia Rozkazu na koniec, ale zdaje się, że tego nie będzie, skoro ma być smok przed Koroną.

Wywnioskowałeś to po smoku gdzieś tam w tle na pudełku czy skąd?

Rogo pisze: ↑czwartek 29 lut 2024, 15:06

blazius pisze: ↑czwartek 29 lut 2024, 14:21 I absolutnie żądnego tam Zaklęcia Rozkazu na koniec, ale zdaje się, że tego nie będzie, skoro ma być smok przed Koroną.

Wywnioskowałeś to po smoku gdzieś tam w tle na pudełku czy skąd?

Z opisu które podało Avalonhill

Tylko jeśli zwiększą karty przygód a zmniejsza lub zostawią planszę o takim samym rozmiarze, to nie będzie się mieścić. Już teraz karty przygód mieszczą się tak sobie na obszarach.

Dać mniej obszarów, te co zostaną będą większe i będzie dobrze. Usunąć białą ramkę z kart coby było więcej miejsca na tekst. Grając w eldricha który ma karty takiego samego rozmiaru mam wrażenie że sporo więcej się na nich mieści.

Pewnie już za późno na konsultacje, ale racja, że obszarów na planszy głównej mogłoby być mniej niż w 4.5. Podstawka nie musi być przecież super grywalna bo i tak sprzeda się jak woda. A dużo obszarów mogłoby być w Krainach na planszach z rozszerzeń.
Jeżeli edycja ma iść w rozszerzenia, to pewnie znowu w plansze narożne?

Karty Przygód i podobne mogłyby w ogóle nie mieć ramek. Dzisiaj to już standard, że ramek nie ma.

Minimum plastiku bym proponował. Tylko figurki.

Jeśli 5 edycja Talizmanu pójdzie w tym samym kierunku i trendzie co WARHAMMERR TOW to jestem zainteresowany ewentualnym zakupem, za normalną cenę oczywiście.