Strona 1 z 1

Gry karciane - Dyskusja Ogólna

: czwartek 21 gru 2006, 12:07
autor: czeski_
Nie znalazłem takiego wątku więc zakładam nowy.
Sam kolekcjonuje Doom Troopera i Thorgala, posiadam też talie do Dark Eden. Gram soczyście tylko w Doom Troopera, bo do innych nie znalazłem graczy.

Ktoś z was zajmuje się tym hobby ? Wiem, że Pretorian (sam kupowałem od niego karty ;-) )
Chętnie kupię jakieś karty - zwłaszcza do Thorgala.

Co w ogóle myslicie o karciankach ?

: czwartek 21 gru 2006, 12:13
autor: SeSim
Grałem w Dark Eden. Generalnie dla mnie to za droga zabawa. Dobre karty (przynajmniej tak jak kiedyś było) były strasznie drogie. Darowałem sobie bo to było bez sensu.

: czwartek 21 gru 2006, 12:28
autor: Gamekeeper
Ja kiedys bawilem sie w Thorgala, nawet mam jeszcze te karty , zbieralem bo uwielbiam serie komiksow o Thorgal'u. Zaprzestalem bo utwierdzilo mnie doswiadczenie z wtedy ze tzw. kolekcjonerskie karcianki to czysta nie sprawiedliwosc, im wiecej kupisz tym wieksze masz szanse ... to nie to czego szukalem.

: czwartek 21 gru 2006, 12:33
autor: NoWay
Karcianki:
1) Prosty i łatwy sposób na kilka(dziesiąt) minut, czasem naprawdę fajnej, zabawy.
2) Świetny sposób na wieczór z kolegami i wódką ;)
3) NAJLEPSZY sposób na wtopienie całkiem sporych kwot. Nie ma chyba innej pasji (z tych bardziej popularnych), która w podobny sposób (zdradliwy ;) pochłaniałaby tak finanse.

Grałem w:
Magica - choć nigdy mi ta gra nie "przypasowała"
DoomTroopera - w to swego czasu grałem dość ostro - na poziomie turniejow wojewódzkich/krajowych. W tej chwili, obok mim, jest to jeden z lepszych sposobów na spędzenie wieczoru w domu przy flaszce. W zasadzie gra nie byłaby taka zła, gdyby nie chyba najbardziej "dziurawe" zasady ze wszystkich karcianek no i fakt, że każdy kolejny dodatek rozwalał większość kart z poprzednich dodatków.
Kult - Bardzo fajna gra, szkoda, że się nie przyjęła. Rozważam dodrukowanie kilkudziesięciu kart i wprowadzenie tej karcianki "do mojego życia" ;) na podobnej zasadzie, co DT.
DarkEden - Ta gra nigdy mi się nie podobała, ale za to podobała się mojej byłej dziewczynie - więc graliśmy dość sporo. Nawet dorabialiśmy jakieś swoje karty.
Middle Earth: The Wizards - świetna karcianka (mój nr 2) w świetnym klimacie. Nie była wcale tak skomplikowana, jak to się powszechnie uważało. Super zasady, super grywalność.
Young Jedi - Star Wars dla najmłodszych. W to grywałem głównie z młodym siostrzeńcem. W zasadzie też nadawałaby się na "pijackie wieczory", gdyby nie fakt, że to karcianka dla dwóch osób :(
Jedi Knights - mało znana w Polsce karcianka firmy Decipher. Ilustracje - raytracingi (w większości beznadziejne). Zasady to połączenie Young Jedi i SWCCG - w zasadzie słabizna, ale dla maniaków StarWars... ;)
Star Wars: TCG - Tragedia. Wizards of the Coast przejęli prawa na wydawanie StarWarsowych karcianek i... zabili temat. Gra bardzo łatwa, praktycznie bez możliwości pokombinowania. Nudna
Star Wars: CCG - Swego czasu nr 2 na świecie (po MTG), a dla mnie nr 1. Świetne zasady (bardzo spójne i dopracowane), świetne karty, ogromna liczba kombinacji, NIESAMOWITA grywalność no i dodatkowo świat Star Wars (głównie klasyczna trylogia). Zdecydowanie polecam. Gra się świetnie, zarówno "wypasionymi" kartami (akcje typu 5 Darth Vaderów w talii), jak i taliami złożonymi z najtańszych i najmizerniejszych kart. Wady - gra dla dwóch osób. No i najważniejsza - firma utraciła prawa i nie wychodzą nowe dodatki :(

oprócz powyższych, było jeszcze kilka innych, o których nawet w tej chwili nie pamiętam.

: czwartek 21 gru 2006, 15:42
autor: MAXtoon
Moje doświadczenie ograniczają się do Thorgala i Magic'ów. Thorgal , taki sobie, przeciętny jak dla mnie. Magic GT nawet nawet. Całkiem sympatycznie spędzonych kilka wieczorów. Aczkolwiek I tak wole planszówki ;)

: czwartek 21 gru 2006, 16:40
autor: gural
Kiedyś 3 lata Magica. Teraz patrząc w przeszłość cieszę się, że zrezygnowałem, bo jak napisaliście drogi to sport.

Z DoomTrooperem miałem kiedyś kontakt, ale niedługo. Podobnie z Pokemonami (może i tematyka dziecinna, ale jako karcianka całkiem pozytywna).

To jeśli mowa o kolekcjonerskich, jeśli o niekolekcjonerskich też, to ostatnio nabyłem Troję. Całkiem przyjemna gra. Polecam dla tych którzy nie chcą wydawać na grę dużo, a chcą przy niej "parę" wieczorów przyjemnie spędzić.

: czwartek 21 gru 2006, 19:36
autor: pretorianstalker
Grałem w całkiem sporą liczbę karcianek, począwszy od Doom Trooper'a, przez inne produkty Target Games - Dark Eden, Kult, potem trochę WOTC (w sumie tylko dla sprawdzenia mechaniki, bo ich gry nie mają klimatu) - MtG, Pokemon, Star Wars, poczytałem trochę o Duel Masters - żadna z gier nie spodobała mi się pod względem mechaniki. Jedynie SW miało w sobie jakiś element nowości i coś co odróżniało tą grę od innych karcianek WOTC - wykorzystanie kości.
Do tego grywam jeszcze czasem w Monty Python & Holy Grail - naprawdę fajna gra, z najlepiej wyważonymi kartami i świetnym klimatem :) Do tego kupa dobrego humoru i zawsze wyrównane szanse ;)
Podstawa to jednak DT - myślę, że wiele się nie pomylę, jeżeli powiem, że mam największą kolekcję w Polsce ;) Gra się świetnie, klimat świetny, dziury w zasadach połatane \:D/

: czwartek 21 gru 2006, 20:49
autor: SeSim
A ja polecam karciankę pt Saloon :D

: czwartek 21 gru 2006, 23:28
autor: MAXtoon
Nikt nie wspomniał o Machnie. W sumie to też karcianka :D Ostatnio grałem - boska ;)

: piątek 22 gru 2006, 00:17
autor: gural
Uczęszczam na zloty planszówkowców co 2 tygodnie (chwała jednej osobie, która to zapoczątkowała) i miałem 1 okazję gry w Machinę, ale skusiłem się na inne pozycje. :) Na początku przyszłego roku na pewno zagram w Machinę.

Co do karcianek to oczywiście nie można zapomnieć o jednym z największych mistrzów niekolekcjonerskich jakim jest Cytadela. Kto grał potwierdzi. Kto nie, musi zagrać.

: piątek 22 gru 2006, 00:45
autor: MAXtoon
W szczecinie macie zloty planszówkowiczów? Aaale Wam faaajnie... ;)

: piątek 22 gru 2006, 16:06
autor: czeski_
Właśnie dzisiaj otrzymałem 10 boosterków Thorgal :mrgreen:
w sumie 80 kart, w tym 10 rare, 20 uncommon i reszta.
Otwieranie takiego boostera to kosmos - piękne uczucie...

: piątek 22 gru 2006, 16:45
autor: gural
MAXtoon pisze:W szczecinie macie zloty planszówkowiczów? Aaale Wam faaajnie...
Chociaż to mamy w tej dziurze. :) Właściwie nie dziura bo miasto duże, ale nic nie ma. Podejrzewam, że żyje w Szczecinie jakaś rodzina Kononowicza. :D