Forum gier planszowych

Na wszystkie pytania odpowiedź brzmi - nie można.

Wyraźnie jest na karcie napisane, że tylko w tej samej krainie.

Hmm. Dobre pytanie. Instrukcja gry chyba tego nie precyzuje, ale moim zdaniem nie powinno się móc oddziaływać na Poszukiwaczy w innych Krainach. No bo np jak zdefiniujesz o ile pól jesteś oddalony od kogoś w Otchłani będąc w jakiejkolwiek innej Krainie?

Teoretycznie nie, gdyż wszystkie karty czy sytaucje dotyczące "ileś obszarów od ciebie" dotyczą tej samej krainy (np. Włócznia). Aczkowliek nie widzę przeszkód, by lekko zmodyfikować zasady i pozwolić na strzały na pole po drugiej stronie Rwącej Rzeki (byleby nie ponad Ognistymi Górami ).

SPIDIvonMARDER pisze:Teoretycznie nie, gdyż wszystkie karty czy sytaucje dotyczące "ileś obszarów od ciebie" dotyczą tej samej krainy (np. Włócznia). Aczkowliek nie widzę przeszkód, by lekko zmodyfikować zasady i pozwolić na strzały na pole po drugiej stronie Rwącej Rzeki (byleby nie ponad Ognistymi Górami ;) ).

To chyba będzie wtedy łuk ze strzałami samonaprowadzającymi się, bo będą one zakręcać po drodze :)

Rozumiem. Czyli używać broni dystansowej można tylko w tej samej Krainie, z wyłączeniem Morza, gdzie jej w ogóle używać nie można?
Chociaż korci mnie myśl: Pierwszy Poszukiwacz jest Srodkowej Krainie blisko obszaru Strażnik, drugi Poszukiwacz tam jeszcze nie może wejść (za mało Siły itd.), stoi na obszarze Strażnik, wyciąga łuk i..... krzywdzi na odległość:)

Niestety bronie dystansowe w MiM są bardzo okaleczone. Nic nie stoi na przeszkodzie żebyś we własnych rozgrywkach pozwolił na takie myki Biorąc jednak pod uwagę całość zasad strzelać się powinno w obrębie jednej krainy.

Po zastanowieniu czy w Podziemiach, Jaskini to w ogóle można używać łuku? Instrukcja nic nie mówi o tym i założyłem z góry, że można, ale jak sie zastanowiłem to taki pewien nie jestem...

Na kartach np. CENTAURA czy KOSMICZNEGO KOMANDOSA jest wyraźnie napisane, że tylko w Krainie zewnętrznej i środkowej. Nato miast na ŁUKU z JASKINI nie ma takiego zastrzeżenia więc moim zdaniem można go używać w JASKINI czy w PODZIEMIACH. W sumie w moich rozgrywkach PRZEDMIOT ten jest uważany za nieatrakcyjny i jest nieużywany.

HRABIA GENERAŁ LORD pisze:Nato miast na ŁUKU z JASKINI

Jaskinia jest strasznie z bugowana.... to tak na marginesie waszych wypowiedzi i teoretycznie za wyznacznik powinno się brać wersję podstawowa itd.

Hellhound pisze:

SPIDIvonMARDER pisze:Teoretycznie nie, gdyż wszystkie karty czy sytaucje dotyczące "ileś obszarów od ciebie" dotyczą tej samej krainy (np. Włócznia). Aczkowliek nie widzę przeszkód, by lekko zmodyfikować zasady i pozwolić na strzały na pole po drugiej stronie Rwącej Rzeki (byleby nie ponad Ognistymi Górami ).

To chyba będzie wtedy łuk ze strzałami samonaprowadzającymi się, bo będą one zakręcać po drodze

Mam na myśli obszar bezpośrednio po drugiej stronie, np. PUSZCZA (k. Strażnika) <-> UKRYTA DOLINA

Jak ZGODNIE Z ZASADAMI powinna wyglądać walka przy użyciu broni dystansowej?
Czy obaj Poszukiwacze mogą używać przedmiotów i Przyjaciół? Czy tylko broniący się przed ostrzałem?
Szczególnie chodzi mi o Przyjaciół. Np. Ktoś strzela do Poszukiwacza, który ma Legionistę i ten walkę wygrywa od razu? Drugi przykład ... Poszukiwacz broniący się opłaca Najemnika, który walczy za niego. Czy tak to powinno wyglądać?
Czy zasady zmieniają się w stosunku do Poszukiwaczy, którzy mają "wbudowaną" broń dystansową np. Centaur i Archeolog?

A ja mam taki prosty pomysł na łuki itp.
Łuk
Broń
+1 do Siły w walce
Jeśli walka zakończyłaby się remisem, ty wygrywasz.
Jeśli w walce rzucisz 1, skończyła ci się amunicja. Nie możesz używać Łuku dopóki nie zapłacisz 1 MZ w Mieście, Wiosce lub Zamku.

Jak zapewne większość z was się orientuje, próbowałem stworzyć dodatek w którym zasady strzelania były trochę bardziej rozbudowane. To mi pokazało że jednak trzeba stawiać na prostotę.

Bludgeon pisze:A ja mam taki prosty pomysł na łuki itp.
Łuk
Broń
+1 do Siły w walce
Jeśli walka zakończyłaby się remisem, ty wygrywasz.
Jeśli w walce rzucisz 1, skończyła ci się amunicja. Nie możesz używać Łuku dopóki nie zapłacisz 1 MZ w Mieście, Wiosce lub Zamku.

Gieferg wprowadził ten zapis z remisem tworząc Katanę. Jeżeli grasz z jego dodatkami, sprawa staje mocno paradoksalna... :?
+1 do Siły... średnio mi się ten pomysł podoba, gdyż w wszędzie: na Kartach, Kartach Poszukiwaczy, instrukcji masz mowę o walce wręcz, a ten nieszczęsny łuk to w realu tyle wspólnego z walką wręcz...i niestety szkoda, że został jednak pod nią podciągnięty :roll:
Jedna z moich koncepcji na temat tego zagadnienia została przedstawiona w temacie o Projekcie Stava natomiast ostatnio zastanawiam się nad uproszczeniem jej i zastosowaniu bez drastycznych modyfikacji samej gry i bez nadmiernego komplikowania reguł.

Czemu średnio? +1 może symbolizować przewagę dzięki odległości.

Mi się też nie widzi ten pomysł.

Bludgeon pisze:Czemu średnio? +1 może symbolizować przewagę dzięki odległości.

To co? Jak wygra ktoś bez łuku to rzucił w Ciebie mieczem?

Nie, podbiegnie.
Uzyj głowy czasem

To jak podbiegnie to tak czy siak, my (z łukiem) tracimy ten dystans, który rzekomo nam pomaga i nie powinno być tego +1.
Teraz Ty napiszesz, że mogliśmy strzelać kiedy on biegł.
Mimo iż głowy czasem używam to i tak pomysł wydaje mi się słaby. I tyle.

Co za róznica boszz. Ta gra zakłada pewien (spory) poziom abstrakcji. Nic co proponuję z konwencją się nie kłóci więc nie będę się wdawał w bezpłodne dyskusje sorry.
Chętnie przedyskutuję mechaniczne aspekty tego rozwiązania.

Mi w sumie podoba się pomysł strzelania z łuku na odległość, taki ostrzał z daleka, bez ryzykowania. Problemem jest tylko "wbudowany" łuk u niektórych postaci. One powinny mieć co najwyżej bonus w posługiwaniu się łukiem, a sama broń powinna być reprezentowana przez kartę.

Rogo pisze:a sama broń powinna być reprezentowana przez kartę.

Otóż to! I tu jest pies futrzak pogrzebany. Powinna być Karta, na karcie cosik jest napisane, łuk coś nam daje, a nasze super zdolności w połączeniu z super łukiem sprawiają, że jesteśmy w stanie bąka (oczywiście owada) ustrzelić, a wszyscy inni nam zazdroszczą, że z odległości możemy razić strzałami.
To taka idylla...
Prawda niestety jest taka:
- wbudowane przedmioty
- nieskończona amunicja
- kiepskie zasady w stylu: "strzała jest naprowadzana laserowo dodatkowo kierując się sztuczną inteligencją i walczy za mnie"
Konkludując
Jest nad czym popracować :twisted: