Strona 4 z 7
: czwartek 27 maja 2010, 23:24
autor: Draugnimir
Rozumiem, że chodziło o tę Królową Lodu Jona?
Gdy Królowa Lodu spotyka twojego Poszukiwacza, musisz rzucić 1 kością:
1) Lodowy Blask! Zostajesz zamrożony. Tracisz 1 punkt Życia i następną turę.
2) Rozstąpienie lodowca! Tracisz grunt pod nogami. Tracisz 1 punkt Życia lub 1 Przyjaciela.
3) Pogrzebany! Będziesz uwięziony w lodzie, dopóki w rzucie za ruch nie uzyskasz 4, 5 lub 6 oczek.
4) Mroźne spojrzenie! Zostajesz zignorowany.
5) Dar zimy! Otrzymujesz 1 Zaklęcie, 1 sztukę złota, 1 punkt Siły, Mocy, Życia lub Losu albo teleportację na dowolny obszar w tej Krainie.
6) Zimne serce! Wybierz Poszukiwacza, który zostanie zamrożony, tracąc 1 punkt Życia i następną turę.
: czwartek 27 maja 2010, 23:29
autor: Revix
Brzmi ciekawie może ma ktoś tego pdfa w wersji polskiej gotowego do wydruku?
: czwartek 27 maja 2010, 23:31
autor: Roland
Ciekawa karta "Talizmistrz". Co o niej sądzicie? Z jednej strony daje kolejna mozliwość zdobycia Talizmanu tyle, ze w jej przypadku jest to obarczone naprawde duzym ryzykiem (zamiana w ropuche, strata wszystkich zetonów siły lub mocy). Jak sie ktoś pokusi to moze gorzko pozałowac
Wogóle ciekawe jest nazewnictwo co niektórych kart, Lodowcowy Łoś mnie rozwala

Ale i tak najwieksza polewe mamy zawsze jak ktos wyciagnie Koboldzkiego Bydlaka w Podziemiach :mrgreen: Co za nazwa hehe
: czwartek 27 maja 2010, 23:35
autor: Draugnimir
Roland pisze:
Z jednej strony daje kolejna mozliwość zdobycia Talizmanu tyle, ze w jej przypadku jest to obarczone naprawde duzym ryzykiem (zamiana w ropuche, strata wszystkich zetonów siły lub mocy). Jak sie ktoś pokusi to moze gorzko pozałowac
To przy takim ryzyku umiarkowanie się opłaca korzystać z usług owego Talizmistrza, skoro jest tyle prostszych dróg zdobycia Talizmanu... No, chyba że byłoby to przymusowe, ale, jak widzę po Twoich słowach, najwyraźniej nie jest.
A tak swoją drogą... kurczę, czemu ja nie zamówiłem Królowej Lodu u Galakty...?

: czwartek 27 maja 2010, 23:39
autor: Roland
Talizmistrz pozostaje na danym obszarze do konca gry, jak tam trafisz musisz rzucac kością.
Draugnimir pisze:Gdy Królowa Lodu spotyka twojego Poszukiwacza, musisz rzucić 1 kością:
1) Lodowy Blask! Zostajesz zamrożony. Tracisz 1 punkt Życia i następną turę.
2) Rozstąpienie lodowca! Tracisz grunt pod nogami. Tracisz 1 punkt Życia lub 1 Przyjaciela.
3) Pogrzebany! Będziesz uwięziony w lodzie, dopóki w rzucie za ruch nie uzyskasz 4, 5 lub 6 oczek.
4) Mroźne spojrzenie! Zostajesz zignorowany.
5) Dar zimy! Otrzymujesz 1 Zaklęcie, 1 sztukę złota, 1 punkt Siły, Mocy, Życia lub Losu albo teleportację na dowolny obszar w tej Krainie.
6) Zimne serce! Wybierz Poszukiwacza, który zostanie zamrożony, tracąc 1 punkt Życia i następną turę.
Podoba mi sie ten mały dodatek, szkoda ze nie zamiescili tego oryginalnie we Frostmarch, trzeba tylko zastapic czyms figurke Ice Queen. Gra ktoś z tym?
: czwartek 27 maja 2010, 23:46
autor: Draugnimir
Roland pisze:
Talizmistrz pozostaje na danym obszarze do konca gry, jak tam trafisz musisz rzucac kością.
To trochę zmienia postać rzeczy. Zatem jest to faktycznie ciekawa karta, przede wszystkim dlatego, że niebezpieczna, jak wynika z tego, co widzę.
Roland pisze:
Podoba mi sie ten mały dodatek, szkoda ze nie zamiescili tego oryginalnie we Frostmarch, trzeba tylko zastapic czyms figurke Ice Queen. Gra ktoś z tym?
To dodatek autorski, więc raczej nie było najmniejszych szans na ujrzenie go w pudełku z Frostmarch. Osobiście z nim nie gram, postać Królowej Lodu wydaje mi się zbyt podobna do Żniwiarza, a poza tym odstrasza mnie perspektywa szukania figurki. Zresztą, za sprawą dodatków autorskich można sobie na planszy całą gamę takich "NPC'ów" postawić - Żniwiarz, Królowa Lodu, Ropuszy Król...

: czwartek 27 maja 2010, 23:55
autor: Roland
Draugnimir pisze:To dodatek autorski, więc raczej nie było najmniejszych szans na ujrzenie go w pudełku z Frostmarch. Osobiście z nim nie gram, postać Królowej Lodu wydaje mi się zbyt podobna do Żniwiarza, a poza tym odstrasza mnie perspektywa szukania figurki. Zresztą, za sprawą dodatków autorskich można sobie na planszy całą gamę takich "NPC'ów" postawić - Żniwiarz, Królowa Lodu, Ropuszy Król...

Chyba masz racje, za duzo by tego było i zrobiłoby sie zamieszanie.
Draugnimir pisze:To trochę zmienia postać rzeczy. Zatem jest to faktycznie ciekawa karta, przede wszystkim dlatego, że niebezpieczna, jak wynika z tego, co widzę.

Niebezpieczna karta to jest Bazyliszek, choć bys był nie wiem jak potężny przy spotkaniu z nim mozesz stracic Poszukiwacza:
Bazyliszek
Siła: 2
"Bazyliszek pozostanie na tym obszarze, dopóki ktoś go nie pokona. Wykonując rzut ataku Bazyliszka, rzuć 1 dodatkowa kością i wybierz wyższy wynik,
jeśli wypadnie dublet, zostajesz zabity."
:mrgreen:
: piątek 28 maja 2010, 00:05
autor: Draugnimir
Bludgeon pisze:
Bazyliszek
(...)
Kurczę, coraz bardziej mnie FFG ostatnimi czasy zaskakuje! Może i Wrogowie specjalnie wygórowanych statystyk nie mają, może i niektórzy Poszukiwacze na przepakowanych wyglądają, ale coraz niebezpieczniej się w krainie Talismanu robi... a to morderczy bazyliszek, a to pozbawiający całej Siły/Mocy Przypadek/Talizmistrz, a to z kolei jeszcze budzący grozę Lodowy Most w Górach... Zacieram ręce na te dodatki

: piątek 28 maja 2010, 00:16
autor: Roland
Moim zdaniem nie tylko w wysokich parametrach lezy siła wrogów ale w takich specjalnych zdolnościach własnie, niby słabiak ale kazdy sie bedzie go bał :mrgreen: Oby wiecej takich wrogów.
: piątek 28 maja 2010, 18:02
autor: Roland
Tak sie przyglądam tym alternatywnym zakonczeniom i tak sobie mysle, ze chyba rozgrywka z tymi zakonczeniami bedzie nieco krótsza od tej standardowej. Nie miałem jeszcze okazji zagrac z Królowa Lodu (moze dzis wieczorem sie uda), ale normalnie po dotarciu do KW gdy rzucamy koscia za zaklecie rozkazu to czasami zanim wykonczymy innych graczy moze minąc sporo czasu (nie zawsze wypadnie 4,5 lub 6, gracze lecza sie i zdobywaja punkty zycia), co przy odrobinie szczescia daje innym Poszukiwaczom szanse na wzmocnienie parametrów i na dogonienie nas na KW. Grając z kolei z tymi zakonczeniami to pierwszy gracz, który wejdzie na KW praktycznie wygrał juz gre. Przy "Zadaniach Czarownika" to napewno, Królowa Lodu nie jest mocna ale ma 4 zycia wiec chwilke to potrwa. Natomiast przy zakonczeniu "Korona i Berło" wykonczenie innych graczy to tez kwestia kilku chwil bo nikt w tym wypadku nie moze sie juz leczyc ani zdobywac punktów zycia a zaklecie działa automatycznie bez rzutu kością i to na poczatku tury kazdego gracza a nie tylko tego na KW!
Ogólnie chodzi mi o to, ze grając z tymi zakonczeniami zwyciestwo pierwszego garcza, który znajdzie sie na KW jest juz niemal przesądzone gdyz pozostali nie mają praktycznie szansy go juz dogonić. Po prostu wydają sie szybkie te zakonczenia w porównaniu z tym standardowym. To standardowe z kolei czasami potrafi znudzic gracza na KW gdy nie ma szczescia w rzutach a inni wciąz sie lecza. Ciekaw wiec jestem opini tych, którzy juz grali z tymi zakonczeniami. Mam nadzieje, ze w miare jasno napisałem co mi po głowie chodziło

: piątek 28 maja 2010, 18:07
autor: Mały Nemo
Roland pisze:Natomiast przy zakonczeniu "Korona i Berło" wykonczenie innych graczy to tez kwestia kilku chwil bo nikt w tym wypadku nie moze sie juz leczyc ani zdobywac punktów zycia a zaklecie działa automatycznie bez rzutu kością i to na poczatku tury kazdego gracza a nie tylko tego na KW!
Oryginalnym efektem Crown & Sceptre było "You win the game.", ale ktoś z R&D uznał, że to za potężny efekt

Zresztą, w temacie o Górach pisałem:
Nemo pisze:A co do Hand of Doom, to ono jest chyba najszybszym endingiem. Do tej port Crown and Sceptre potrafiło wykończyć pozostałych graczy w drugiej turze, a te potrafi już w pierwszej!
:mrgreen:
: piątek 28 maja 2010, 18:15
autor: Roland
Tak, tylko zastanawiam sie czy to, ze po dojściu na KW mozna szybko skonczyc rozgrywke za pomoca tych zakonczen, usprawnia tak naprawde gre? Czy jest zaletą czy moze lepiej grac normalnie?
: piątek 28 maja 2010, 18:26
autor: Mały Nemo
Powiem szczerze, że ja najbardziej preferuję Warlock Quests z 8 zadaniami na starcie. Crown & Sceptre raczej nigdy nie zagram. Ice Queen czy Wielki Ptak także mają zbyt małe parametry. Danse Macabre jest dobre, aczkolwiek, lepiej się gra jak ono jest w grze od samego początku i nie jako zakończenie, ale jako efekt.
: piątek 28 maja 2010, 18:27
autor: Roland
Standardowe zakonczenie nieco kuleje, wiekszosc graczy zapewne zgodzi sie, ze jest troche nudne. Alternatywne zakonczenia miały zapewne z załozenia to zmienic, urozmaicic koncówke gry. Jednak czy zakonczenie szybsze znaczy w tym przypadku fajniejsze? Osobiście lubie grac ze świadomościa, ze mimo iz ktoś dotarł na KW przede mną to jeszcze nic straconego i wciąż mam realną szanse wygrac, a tu to raczej nikłe szanse, kto pierwszy ten lepszy.
: piątek 28 maja 2010, 18:50
autor: Mały Nemo
To zależy, myślę, że w założeniu alternatywne zakończenia miały być inne niźli standardowe. Tyle, że średnio póki co im one wychodzą. JC Hendee (jak zwykle zresztą) wziął pod swą piecze również i alternatywne zakończenia gry. Można im się przyjrzeć w tym temacie:
http://www.fantasyflightgames.com/edge_ ... idt=320067
Skłamałbym, gdybym powiedział, że czytam je wszystkie. Nie czytam, bo niekoniecznie mi się chce, czytam tylko te, co mają ładną grafikę. Na tyle ładną, że mógłbym próbować pomęczyć
Astropatę o wydrukowanie. Aczkolwiek polecam zwrócić uwagę na dwa ostatnie jego zakończenia: Throne of Power (trochę bardziej grywana Puszka Pandory) oraz Usurper (no... Wielki Ptak :mrgreen:)
: piątek 28 maja 2010, 19:46
autor: budzo
Przeczytałem wszystkie i dość ciekawe są. Ten ostatni Celestial najbardziej mi się podoba, tylko coś tam jest niedograne chyba.
Z Ice Queen się grało spoko jak zmieniłem trochę zasady - musisz walczyć na to co masz słabsze a nie wybierasz. No i jedna walka na turę.
[ Dodano: Pią Maj 28, 2010 7:53 pm ]
Kufir pisze:
Z tym Zropuchowaceniem (Teodify) to będzie masakra, spotykamy ofiare, rzucamy kostką, ewentualnie powtarzamy losem (lub modyfikujemy innymi wymysłami ten rzut), mam przed sobą Ropuchę i ... Przedmioty i Przyjaciele nieszczęśnika są już nasze :twisted:
Chyba za mocne to ...
Gram od jakiegoś czasu w angielską wersję i jest, że tak powiem quite cool. Być może rzeczywiście trochę za mocne. Przynajmniej w porównaniu do innych zaklęć. Ale ma duże plusy... pozwala odwrócić losy rozgrywki, dzięki temu jest dużo ciekawiej. Co by się jeszcze przydało to więcej zaklęć typu Rozproszenie Magii czy Odbicie.
: piątek 28 maja 2010, 21:13
autor: Mały Nemo
: piątek 28 maja 2010, 23:21
autor: Kufir
Gram od jakiegoś czasu w angielską wersję i jest, że tak powiem quite cool. Być może rzeczywiście trochę za mocne. Przynajmniej w porównaniu do innych zaklęć. Ale ma duże plusy... pozwala odwrócić losy rozgrywki, dzięki temu jest dużo ciekawiej. Co by się jeszcze przydało to więcej zaklęć typu Rozproszenie Magii czy Odbicie.
Owszem przydało by się, ale teraz Amulet czy też zaklęcia tego typu które wymieniłeś zyskują na znaczeniu. Czy Zropuszenie jest takie potężne? Na pewno tak, lecz Przypadek jest też bardzo niebezpieczny. Do tego mamy mnóstwo zaklęć które wpływają bezpośrednio na nasza postać i umożliwiają szybkie dostanie się do Korony Władzy przez Podziemia lub Wewnętrzną krainę.
: piątek 28 maja 2010, 23:58
autor: Mały Nemo
Oj, zawiodłem się na was Przyjaciele
Tyle czasu dodatek jest już dostępny, a nikt nie zauważył potencjału Skrzekota

: sobota 29 maja 2010, 00:01
autor: Kufir
Latający dywan i 3 sztuki złota w Puszczy to genialna sprawa, ale są Poszukiwacze z większymi potencjałami np. Czarownik oraz zbugowani Ogr i Nekromanta (jeśli się gra tak jak piszę na kartach ](*,) )
: sobota 29 maja 2010, 00:03
autor: Mały Nemo
Ale mi chodzi o kartę Wroga, Skrzekot, to karta do unikania
SIŁA: 2
Skrzekot pozostanie na tym obszarze,
dopóki ktoś go nie pokona. Jeśli
twój rzut ataku jest niższy od
twojej Mocy, automatycznie
przegrywasz walkę.
Jeżeli masz większą Moc niż 6, to
zawsze będziesz przegrywał z nim walkę. A Siły ma tylko 2.. :mrgreen:
: sobota 29 maja 2010, 00:07
autor: Kufir
Bez rewelacji, jest dobrze ale to nie bazyliszek.
Za to świetne możliwości daje pokonanie PRZECHERA (Skąd taka nazwa ? :-k )
: sobota 29 maja 2010, 00:28
autor: Roland
Nemomon pisze:Tyle czasu dodatek jest już dostępny, a nikt nie zauważył potencjału Skrzekota

Zwróciłem uwage na tę karte podobnie jak na Bazyliszka przy pierwszym przeglądaniu zawartości pudełka jak tylko otworzyłem paczke. Rzeczywiście ciekawy Wróg choć nie tak groźny jak Bazyliszek. Własnie takie karty lubie dlatego, ze nawet bardzo silni Poszukiwacze muszą na nie uwazać
[ Dodano: Sob Maj 29, 2010 12:45 am ]
"Przechera" tez świetna karta. Wogóle jest duzo naprawde dobrych kart w tym dodatku, które wywołuja rózne ciekawe efekty. Np. Skrzynia ze skarbem + Mapa skarbów, Ragnarok, Transmutator, Skowyt Wendigo, Mistrzyni wiedzy, Skrzydlate buty, Wędrowiec i inne jeszcze mozna wymieniac
: sobota 29 maja 2010, 00:52
autor: Draugnimir
Ragnarok? Wendigo? Hmm... karty o takich samych nazwach były w autorskiej "Dziczy"... a mógłby ktoś zdradzić, jakie Ragnarok i Wendigo (czy też Skowyt Wendigo) mają efekty? Bo w owej Dziczy Ragnarok czyścił całą planszę z kart, zresztą mam sentyment do słowa...

: sobota 29 maja 2010, 01:01
autor: Mały Nemo
Wendigo:
Wszyscy Poszukiwacze,
niezależnie od Krainy, w której
się znajdują, muszą atakować
Poszukiwaczy, na których trafią.
Jeśli Poszukiwacz pokona innego
Poszukiwacza, jako nagrodę
musi wybrać utratę Życia przez
przegranego. Kiedy to
nastąpi, skowyt Wendigo
poniesie się na stos
kart odrzuconych.
Ragnarok:
Nadszedł czas zmierzchu
bogów! Odrzuć wszystkie
odkryte karty Wrogów, Miejsc
i Nieznajomych, znajdujące
się we wszystkich Krainach.