Całkiem fajny bajer. Szkoda że mają tak dużą pojemność ale mimo to mogą się nadać.
: piątek 21 cze 2013, 16:19
autor: stave
Najlepsze farbki Citadel to te ze Sqiugiem :mrgreen: ludzie to nadal mają i używają - te czasy raczej nie powrócą, a one mają z 20 lat :mrgreen: czadzior
: sobota 22 cze 2013, 17:51
autor: abubu
daaaawno niczego nie pomalowałem więc się pochwalę, zbroja mi trochę nie wyszła (wash) ale ogólnie jest ok... (może to nie TMiM ale może niedługo zastąpię tym figurki z RELIC )
ps1. podstawki zrobię hurtowo, jak mi się gotowe modele uzbierają
ps2. ma ktoś cichy, wydajny i sprawny kompresor na sprzedaż? mój już drugi raz naprawiam...
: środa 26 cze 2013, 11:33
autor: RUNner
Abubu, aż się nie chce grać tak pomalowaną figurką... nic tylko do szklanej gabloty i oglądać
: środa 03 lip 2013, 15:48
autor: Mały Nemo
Ano, ładna figurka. Ciekawe jak Ci Relicowe pójdą .
: środa 03 lip 2013, 20:40
autor: abubu
się zobaczy... jakoś do mnie te popiersia nie przemawiają ... Relic oczywiście będzie musowym zakupem... malowanie oczywiście też... chyba nawet priorytetowo (przed innymi).
jak co to właśnie trafiłem na cykl tutoriali malowania Relicowych figurek:
: środa 03 lip 2013, 20:56
autor: Mały Nemo
Oj, pomalujesz, to polubisz popiersia. Każdy na początku na nie narzekał . Niektórzy nawet wciąż narzekają...
: środa 03 lip 2013, 21:17
autor: abubu
piersi to jak najbardziej lubiem znaczy się popiersia ... i nie narzekam na nie ale żeby malować?
: niedziela 14 lip 2013, 14:27
autor: roszpunka1990
Świetne są te figurki, tylko jak Wam się udaje je pomalować skoro one są takie malutkie?
Ostanio zakupiłam TMiM ale po obejrzanych wcześniej zdjęciach spodziewałam się, ze figurki będą miały no minimum 5cm a nie 2
: niedziela 14 lip 2013, 15:04
autor: abubu
roszpunka1990 pisze:jak Wam się udaje je pomalować skoro one są takie malutkie?
przed i w trakcie pije się chmielowy napój chłodzący ... wzrok się wyostrza, ręce nie trzęsą ... i jakoś idzie
a tak serio, to cierpliwość, dobry pędzelek, sztuka rozcieńczania farb, no i można również zainwestować w jakąś lupę (albo na opasce, albo na statywie)
: piątek 02 sie 2013, 15:55
autor: rkBrain
Mały offtop:
Malowanie malowaniem ale czy ktoś z Was lakierował żetony Losu? Możecie się śmiać ale widziałem coś podobnego w innej grze i to cholerstwo musi się kiedyś rozwarstwić. Nie ma siły. Dlatego fajnie byłoby je polakierować. Nie wiem tylko czy lepiej by było nanieść lakier pędzlem czy kupić w spreju. No i najważniejsze pytanie: Czy lakier nie zniszczy tych żetonów? W końcu to jakaś tektura.
PS. Skoro dali tyle plastikowych elementów to i te żetony mogliby zrobić.
: poniedziałek 05 sie 2013, 20:33
autor: arai
Wkurzyłam się. Próbowałam dziś pomalować wampirzycę ale źle mi szło. Te figurki są tak małe, że zrobić oczy czy usta wydaje mi się graniczyć z cudem...
: poniedziałek 05 sie 2013, 22:39
autor: abubu
dlatego ja "olewam" oczy arai, może jakieś prace do podzielenia się nimi?
ps. teraz jak już się naumiałem co nieco o malowaniu ... to bym z chęcią przemalował prawie wszystkie swoje ... ale w sumie to kawałek "historii" już więc trochę szkoda.
: wtorek 06 sie 2013, 02:04
autor: arai
Rozumiem, ale ja tak nie mogę tego po prostu ignorować Pomijając już tę nieszczęsną twarz, to zobacz ile ta figurka pomija szczegółów z karty. Te palce, które na karcie są drapieżnie rozcapierzone, w figurce są jakąś bezkształtną bryłką. Peleryna powinna mieć takie ostro zakończone haczyki, a są jakieś fale. Wiem, że chodzi też o to by nie było elementów, które będą podatne na uszkodzenia, ale dopiero teraz widzę jak bardzo niedoskonałe są te figurki i mnie to irytuje. Może zabrałam się też na początek za zbyt trudną postać. Trzeba było pomalować jakiegoś dużego poszukiwacza, np. trolla, a nie coś co ma głowę wielkości główki od zapałki. Teraz zmyłam ją zmywaczem do paznokci, niestety w niektórych wgłębieniach pozostała farba i może spróbuję jeszcze raz. A powiedz mi jak zrobić te takie żyłki na pelerynie żeby to fajnie wyglądało i jeszcze jak sprawić żeby ten materiał jej sukni sprawial wrażenie takiego lateksowego? :mrgreen:
: wtorek 06 sie 2013, 07:29
autor: abubu
Żyłki -> najłatwiejsza metoda to drybrush + wash (+ ewentualnie ponowny drybrush/lining)
opisowo: malujemy na kolor bazowy... polecam czarny z domieszką purpury lub błękitu, następnie techniką suchego pędzla dajemy bardzo rozjaśnionym kolorem (purpura lub błękit - zależy co wybrałaś - zmieszane z bielą, tak w stosunku 1:5).
Suchy pędzel to w skrócie (aby za bardzo nie szukać) zamaczany w farbie TWARDY pędzel a następnie wytarty nadmiar farby w bibułę. Aby sprawdzić czy jest już wystarczająco wytarty, to pomaziaj sobie na dłoni, jak nie będzie zostawiał zbyt dużo (a raczej bardzo minimalnie) śladów, to jest "chętny i gotowy". Jak już pędzel mamy gotowy, to bardzo szybkimi ruchami smeramy po krawędziach szaty. Nie musisz się przy tym kto wie jak starać, jest to szybka i przyjemna robota. Łatwo zauważyć efekty.
Jak już mamy zrobiony drybrush to następnie robimy wash. Bierzemy podobny kolor jak bazowy, z tym że przyciemniony (w przypadku malowania czarnej szaty to praktycznie ten sam - nie zapomnij dodać odrobiny purpury lub błękitu). Jak już mamy odpowiedni kolor, to go MOCNO rozrzedzamy (do konsystencji brudnej wody). W nie za dużych ilościach (co by nam figurka nie pływała) rozprowadzamy po całej szacie (również po krawędziach - kolor bardziej się wyrówna). Warto użyć średniego pędzla (2ka, 3ka).
Jak efekt rozjaśnień drybrushem nie będzie zbyt mocny i zadowalający, możesz go powtórzyć już znacznie delikatniej i może jaśniejszym odcieniem. Ewentualnie możesz spróbować zrobić "lajning" (krawędziowanie). Bardzo cienkim pędzlem (ta sama farba lub jaśniejsza co drybrush - ale nie sucha, tylko taka ot do normalnego malowania) z niewielką ilością farby na nim, boczną krawędzią pędzelka BARDZO delikatnie jeździmy po krawędziach. Jest to żmudne i czasochłonne więc rzadko to stosuję.
Ufff... to jedno mamy za sobą.
Aby materiał sprawiał wrażenie lateksowego -> jeżeli wash tego nie załatwi, to lakier półmat lub nawet połysk.
oczywiście to są najłatwiejsze metody. Można również bawić się w przejścia kolorów, ale to już doświadczenie i umiejętności potrzebne.
Ps1. Jakich farb używasz?
Ps2. Na niedoskonałości figurek jest sposób ... skalpel +/- green stuff ale o tym moi drodzy na innych zajęciach (znaczy się nie u mnie).
: wtorek 06 sie 2013, 16:53
autor: arai
CITADEL. Dry brush to mniej więcej wiem jak zrobić, chyba Nie mam za wielu kolorów i ostatnio miałam problem z szybkim wysychaniem farb, które mieszałam... Najpierw próbowałam na kartoniku, potem plastikowym jakimś pudelku. Teraz obejrzałam filmik gdzie kol.eś pokazuje jak wykonać mokrą paletę i chcę tego spróbować, bo to naprawdę upierdliwe, że kiedy już masz kolor odpowiedni, to od razu zasycha zanim zdążę coś nim pomalować A np. jak zrobić żeby nadmiar tej rozrzedzonej farby nie wpływał w różne głębsze szczeliny i zagłębiebienia? A lakier to jest jakiś specjalny modelarski? No wlaśnie nie chcę nic robić skalpelem, bo jak zepsuję to już nic z tym nie zrobię, a figurek do Talismana nie da się za bardzo dokupić osobno. Doszłam do wniosku że pomaluję najpierw coś większego. Może minotaura. Sierść też robić za pomocą dry brusha?
Nadmiar rozrzedzonej farby - jeżeli mówimy o washu to jego zadaniem jest właśnie wpływanie w szczeliny Jeżeli nie o washu, to znaczy, że za rzadka farba. Ro rozrzedzania aktualnie używam Vallejo Airbrush Thinner (wolniej wysycha, lepiej trzyma, i ogólnie robi robotę).
Lakier generalnie modelarski (Vallejo / Citadel / Humbrol / itp.) ewentualnie w sprayu samochodowy (do felg - gdzieś tam wcześniej podawałem namiary). Osobiście przerzuciłem się na lakier Vallejo Satin Varnish (czy jakoś tak) ... a jak potrzebuję z delikatnym połyskiem, to jakiejś tam firmy semi-gloss.
Sierść zdecydowanie drybrush
: wtorek 06 sie 2013, 17:52
autor: arai
Hmm jak wpłynie lakier do włosów na malowanie? Pomalowałam figurkę podkładem, ale potem zauważyłam, że są miejsca, które muszę poprawić. Niestety ktoś zostawił obok kartki ze schnącą figurką lakier do włosów. Odruchowo wzięłam go, bo myślałam że to podkład w sprayu i psiknęłam kilka razy na figurkę :roll:
: wtorek 06 sie 2013, 18:11
autor: abubu
generalnie takiego tricku (spray do włosów) używa się do robienia odprysków farby. Osobiście jeszcze tego nie stosowałem... więc nie podpowiem czy przeszkodzi. Generalnie taki lakier jest rozpuszczalny w wodzie więc nie powinno być problemu. Jednak będzie trzeba zabezpieczyć na koniec malowania docelowym lakierem.
: wtorek 06 sie 2013, 18:27
autor: arai
Hmm nie mam żadnego takiego lakieru do konserwowania figurek Jedynie podkład, trochę farbek, wash, pędzelki...
: wtorek 06 sie 2013, 18:37
autor: abubu
najłatwiej to do marketu budowlanego albo sklepu technicznego ... tam powinny być lakiery bezbarwne w sprayu (zazwyczaj z przeznaczeniem do felg samochodowych). Ja takiego na początku używałem ale aktualnie posiadam aerograf i się przerzuciłem na Vallejo.
: wtorek 06 sie 2013, 23:07
autor: arai
No nic, wrzucę zdjęcie jak pomaluję i jak mi wyjdzie ;P
: czwartek 08 sie 2013, 01:49
autor: marcinsw
Witam.
Od jakiegoś czasu posiadam Talisman Magia i Miecz 4 edycję z 2 dodatkami Królowa Lodu + Żniwiarz, i już kolejny raz zastanawiam się nad malowaniem figurek, tym razem nie odpuszczę.
Potrzebuję pomocy w doborze podstawowej palety kolorów pod tą grę, pędzelki już w drodze więc kolej na farby i co tam jeszcze potrzebne. Zastanawiam się nad farbkami Valleilo i tu utknąłem. O ile z pędzlami poszło gładko o tyle z farbkami już nie. Kompletnie nie wiem jakie kolory zamówić, problem jest taki że wszystko musi być z importu, ponieważ "zielona wyspa" uboga w takie sklepy. Zależy mi na czasie, ponieważ farbki muszę wysłać do Irlandii a paczka pójdzie za ok 2 tygodnie z farbami lub bez. Na wydanie mam ok 200-300 zł
Więc proszę doświadczonych malarzy artystów figurkowych o pomoc.
Pozdrawiam i z góry dziękuję
Marcin
: piątek 09 sie 2013, 10:18
autor: arai
Nie jestem doświadczonym malarzem, ale ze swoich obserwacji i z tego tytułu, że też miałam taki dylemat to wypowiem się. Kolor każdy może się przydać, jednak wiele barw można uzyskać mieszając ze sobą farbki. Oczywiście im więcej kolorów i odcieni będziesz miał, tym mniej zabawy z mieszaniem. Myślę, że najważniejsze kolory to: czarny, biały, zielony, niebieski, żółty, czerwony i jakiś metaliczny. Bardzo przyda ci się też wash i podkład
: piątek 09 sie 2013, 10:48
autor: abubu
Dodatkowo, nie koniecznie farbki Vallejo. Do malowania Talisman dobre są też Citadel...
Proponuję kolory:
! Flash gitz yellow
! Blazing orange
Khorne red
! Ratskin flesh (ciemniejsza skóra)
! Kislev flesh (jaśniejsza skóra - można domieszać odrobinę bieli + minimalną ilość czerwieni aby uzyskać bardziej środkowo-europejską skórę)
Xereus purple
! Kantor blue
Lothern blue
! Caliban green
! Moot green
! Mourfang brown
Vermin brown
! Ushabti bone
! Dawnstone
! Abaddon black
! White scar
! Ironbreaker (metalik)
! Mephiston red
Wash:
Biel-tan green
! Nuln oil
Vallejo:
! Liquid Gold: Old gold (uwaga: są dwie wersje, polecam tą na bazie alkoholu - i tylko tą - jest rewelacja)
Zaznaczone wykrzyknikiem (!) to takie według mnie must-have.