Strona 22 z 24

: poniedziałek 16 lip 2007, 12:50
autor: PoKrAk
Tu bym polemizował. Część osób oceniała wysoko Wysłannika własnie nei za to jaka jest sama karta ale za to jak zmienia grę ten pomysł z zostawaniem nim po przegranej walce z Bestią. Bo to własnie w tej postaci jest najciekawsze :P

: poniedziałek 16 lip 2007, 12:55
autor: Isztwan
Zgoda. To jak zmienia grę faktycznie mocno wpłynęło na jego notowania ale samo stanie sie WB to nic nadzwyczajnego - przegrana walka z Bestią i tyle. Dopiero reszta jest juz bardziej godna uwagi.

: poniedziałek 16 lip 2007, 12:57
autor: PoKrAk
Jest jeszcze jeden zonk > powinno być tak, że odpada z gry każdy kto zginie gdy Wysłannik jest w grze a nie tylko ci zabici przez niego. W przeciwnym wypadku dochodziłoby do samobójczych działań majacych na celu uniknięcie zagłady z rak wysłannika, a chyba nie o to chodzi.

No cóż, popatrzmy:
Postać, która dojdzie do zamku Bestii i jej nie pokona zostanie przez nią opętana. Zmienia się wtedy w Wysłannika Bestii, a jej celem staje się zabicie wszystkich biorących udział w grze Postaci. Wysłannik nie potrzebuje Magicznego Miecza i Tarczy Tolimana by chodzić po Kamiennym Moście i Zamku Bestii i może odłożyć je na stos kart zużytych.
Od tej pory jeśli jakaś Postać zostanie zabita przez Wysłannika gracz, który nią kierował nie będzie mógł wybrać nowej Postaci. Jeśli Wysłannik Bestii wyeliminuje wszystkie Postacie wygrywa grę. W grze może uczestniczyć tylko 1 Wysłannik Bestii - gracz, który nim zostanie będzie nim już do końca gry.
To jest wszystko co decyduje o tym że postać jest fajna i tego NIE MA na karcie. Z samej karty nie dowiemy się o tym absolutni nic.

: poniedziałek 16 lip 2007, 13:01
autor: Isztwan
PoKrAk pisze:dochodziłoby do samobójczych działań majacych na celu uniknięcie zagłady z rak wysłannika
Jak sam sie zabijesz to bierzesz nową, leszczańską postać (bo nawet nie wiadomo jak dobra na początku gry będzie leszczem w porównaniu z WB) i wtedy w ogóle nie masz szans z WB, więc takie postępowanie jest moim zdaniem kompletnie bezcelowe. Prędzej czy później WB go dorwie - trzeba kombinować by być do tego czasu lepszym lub dojść do zamku. To juz lepiej kombinować tym co się gra bo po samobójstwie i wyborze nowej postaci będziesz kilka godzin do tyłu. Chyba, że wezmę sobie jakiegoś maga i będę liczył na jakieś dobre zaklęcie ale to juz trzeba mieć fart.
PoKrAk pisze:To jest wszystko co decyduje o tym że postać jest fajna i tego NIE MA na karcie. Z samej karty nie dowiemy się o tym absolutni nic.
Moja wina, że karta za mała?? ;)

: poniedziałek 16 lip 2007, 13:06
autor: PoKrAk
eśli Wysłannik depcze nam po piętach i nie mamy za bardzo jak się uratować można się wykończyć rzucając się na Pustynię czy inne chamskie coś i zacząć od nowa po czym uciekać po róznych planszach, może jakieś nieszczęście na niego w międzyczasie spadnie :P
Moja wina, że karta za mała??
to chyba oczywiste że każdy kto wystawia postać powinien ją zaprojektować tak żeby się nakarcie zmieścić :P a to że na kartach do MM mieści się mniej tekstu jeśli ktoś się upiera zachować standard to już nie mój problem \:D/

: poniedziałek 16 lip 2007, 13:11
autor: Isztwan
PoKrAk pisze:po 1 - edytowałem posta, rzuć okiem - to za co Wysłannik zarobił najwięcej punktów nie znajduje się na jego karcie :P
Wiem i wiem.
PoKrAk pisze:może jakieś nieszczęście na niego w międzyczasie spadnie :P
Na nas też może i kto wie czy nie ma większego prawdopodobieństwa. Chodzi mi konkretnie o tych wszystkich wrogów z siłą/mocą po 8 i więcej - WB raczej sobie poradzi a nowa postać?? Zresztą czy to aż tak ważne? I tak nie wiadomo jak losy WB i jego przeciwników będą sie toczyć. Nawet wcale nie musi on być najsilniejszy i inni tylko będą uciekać. To po prostu pierwsza postać, która dotarła do Zamku bestii i przegrała walkę a w tym samym czasie mogą być ze 2 silniejsze postacie, które właśnie na bestię się wybierają. I jak biedny wysłannik ma takich ścigać ? ;) Ta gra jest zbyt losowa by takie rzeczy przewidywać - może byc jak piszesz a może zupełnie na odwrót.

PS. Najpierw był WB a potem konkurs. Na karte do MiM też by ten text raczej nie wszedł.

: poniedziałek 16 lip 2007, 13:34
autor: PoKrAk
Na karte do MiM też by ten text raczej nie wszedł
Cóż, zrobiłem przeróbkę do MiMa (z dużymi zmianami oczywiście) ale to co najważniejsze się zmieściło :P (czyli wszystko co potrzebne oprócz tego jak się nim zostaje).

: poniedziałek 16 lip 2007, 14:22
autor: Isztwan
Prześlij mi, chętnie zobaczę jak to wyszło.

: poniedziałek 16 lip 2007, 14:29
autor: PoKrAk
Już widziałeś, nawet napisałeś:
WP: +3 Siły to nie za dużo trochę?
edit: wysłałem

: poniedziałek 16 lip 2007, 16:13
autor: Isztwan
Masz rację, jak zobaczyłem rys. to sobie przypomniałem.
A z tym +3 s. to dalej mi sie nie podoba :)

: poniedziałek 16 lip 2007, 21:17
autor: pretorianstalker
To ja od razu na zakończenie konkursu powiem, że też nie będę wystawiał swoich postaci w kolejnej edycji, ale bynajmniej nie z powodu tego, że zasady oceniania pozostają bezsensowne, ale z powodu takich ludzi jak Rops :) Jak konkurs ma służyć do leczenia własnych kompleksów to sorry - nie mam zamiaru lizać tyłka każdemu kto ma zamiar głosować, a jakikolwiek nieprzychylny komentarz zaraz odbija się na ocenie od ocenionego. Jak to ma cokolwiek wspólnego z wyborem najlepszych postaci to ja jestem przewodniczącym LiS'a :P To nie sejm panowie tylko forum MiM. Taka destrukcyjna opozycja nikomu nie służy, a dodatkowo w wykonaniu Ropsa jest wyjątkowo żenująca - nie dość, że krytykuje rzeczy, które sam wykorzystuje, to jeszcze na bezczela wystawia oceny nie w kolejności pkt, tylko od razu wali Wysłannik 9 (bo główny konkurent), a zanim Trędowaty - 1 - widać od razu o czym pomyślał na samym początku zanim zdążył się zastanowić nad przydzieleniem ocen :) Takich ludzi powinno się wykluczać z wszelakich Ankiet/Konkursów i odebrać prawo do głosowania w wyborach parlamentarnych i prezydenckich.

: poniedziałek 16 lip 2007, 22:48
autor: mriswith
pretorianstalker pisze:wali Wysłannik 9 (bo główny konkurent), a zanim Trędowaty - 1 - widać od razu o czym pomyślał na samym początku zanim zdążył się zastanowić nad przydzieleniem ocen :)
Wiesz, że w ten sam sposób myślałem o ocenie PoKrAkA? Ale to tylko moje wrażenie, nie zarzucam mu tego, być może się mylę a być może nie. Podobnie z oceną Ropsa więc nie ma o czym dyskutować. PoKrAk pisał kiedyś, że głosuje zawsze na początku by widać było, że głosuje w miarę obiektywnie, tu można zadać sobie pytanie dlaczego czekał do końca, by zgnębić największego przeciwnika? To tylko pytania które każdy może sobie postawić i nie chce na nie odpowiedzi, ale żeby ocena Ropsa była powodem do nie głosowania to po prostu śmieszne mi się wydaje. Iszt np. nie obraził się na PoKrAka lecz z szacunkiem pogratulował mu wygranej i tu =D>

: poniedziałek 16 lip 2007, 23:03
autor: pillowbookworm
niesnasek między Pokrakiem a Ropsem nie znam ani znać nie mam ochoty :mrgreen: ale akurat:
to jeszcze na bezczela wystawia oceny nie w kolejności pkt, tylko od razu wali Wysłannik 9 (bo główny konkurent), a zanim Trędowaty - 1
wydaje mi się dziwne. oceny Ropsa są w kolejności postaci tak jak podawał Valdi. Pierwszych 3 z 1 etapu pierwszych 3 z drugiego itd. I tyle. Nie popadajmy w przesadę.

: poniedziałek 16 lip 2007, 23:07
autor: Lens
Duzo tych kontrowersji wokol tego konkursiku ( i nie wiem czy to nawet nie zbyt szumna nazwa), jakby stawka byla niewiadomo jak wielka. Rops zaglosowal jak zaglosowal, byc moze jakis zly fluid nim kierowal, ale z jednym sie nie zgodze...
na bezczela wystawia oceny nie w kolejności pkt, tylko od razu wali Wysłannik 9 (bo główny konkurent), a zanim Trędowaty - 1 - widać od razu o czym pomyślał na samym początku zanim zdążył się zastanowić nad przydzieleniem ocen
Na pierwszy rzut oka widac, ze zaglosowal wedlug listy zgloszeniowej ustalonej przez Valdiego. Wyslannik byl przed Tredowatym, bo obaj byli z tego samego miesiaca, potem Tropicielka itd. Zreszta wystarczy spojrzec na pierwszy post Valdiego z topiku finalu i glosy Ropsa.
Jesli tak żenujaco ma wygladac kolejna edycja, to ja rowniez sie z niej wycofuje. Jest nas tak niewielu na tym forum, a tyle wojenek i bzdurnych animozji. Zeby to chociaz smieszne bylo...
Odrobina klasy.

Edit: Z pillowem w jednakowym czasie o tym samym pomyslelismy i napisalismy, no on ciut szybciej ;-)

: poniedziałek 16 lip 2007, 23:18
autor: SeSim
Nie rozumiem. Z powodu jednego głosu chcecie się wycofywać z konkursów? Każdy ma prawo oceniać jak chce. Choćby to robił najbezsensowniej na świecie. Jak dla mnie zapowiadanie, że się nie weźmie udziału w konkursie z tak błahego powodu jest bez sensu, no ale jak kto woli. Zawsze to będzie mniej przeciwników do pokonania :P

: poniedziałek 16 lip 2007, 23:19
autor: Lens
To nie jest konkurs, tylko parodia konkursu.

: poniedziałek 16 lip 2007, 23:22
autor: SeSim
Czemu? Bo jedna osoba zagłosowała nie tak jak się wszyscy spodziewali? Czy dlatego, że w ostatnim etapie nie została zastosowana "zaawansowana" forma oceniania? Kurczę... ludzie to ma być zabawa a nie gra o złote kalesony...

: poniedziałek 16 lip 2007, 23:33
autor: mriswith
To ja powiem, że na pewno wezmę udział w następnej edycji niezależnie od sposobu głosowania, choć może wybitnych postaci nie tworzę... :P i zwycięstwa się nie spodziewam. Hmm.. może dlatego mogę się dobrze bawić.

Pozdrawiam

: poniedziałek 16 lip 2007, 23:34
autor: Emil
E tam każdy głosuje tak jak uważa to za sensowne. Ja też pewnie oddałem kontrowersyjne głosy ale co tam głosowałem tak jak chciałem :biggrin:
Wyniki są jakie są. Ja jednak bedę się skłaniał za anonimowym głosowaniem i tyle.

: poniedziałek 16 lip 2007, 23:48
autor: Lens
Nie zdradzam tu tajemnicy poliszynela, ale tak final konkursu wyglada od kuchni.
Wygral Pokrak oddajac glosy na minute przed koncem. 9 na siebie, 1 na Isztwana, czym zapewnil sobie zwyciestwo. Isztwan zamiast zrobic to samo w ogole nie zaglosowal i tym samym pozbawil sie pewnej wygranej. Ale niejako oliwa stala sie sprawiedliwa, bo kilka minut wczesniej Rops zaglosowal wlasnie tak jak winien to zrobic Isztwan (9 Isztwan, 1 Pokrak), a wedlug pretorianstalkera zrobil to specjalnie i nie w zgodzie z duchem fiar.
To jeszcze nie koniec.
Pokrak tym samym wygrywa nagrode glowna - dodatek bagna, ale sie go zrzeka. Widocznie wystarczy mu sama swiadomosc, iz wygral. Ktos moze powiedziec, ze dzieki swemu glosowniu na minute przed koncem.... Dalej - nagrody rowniez nie przyjmuje Isztwan, bo nie ma MiMa i nie potrzebny mu dodatek, tak przynajmniej twierdzi, ale moim zdaniem po cichu zlal ten konkurs w bardzo dyplomatyczny sposob. Łancuszek rozwija sie dalej - Valdi zglasza sie do mnie, ze nagrode w takim razie mam dostac ja i Leviatan jako zdobywcy 3 miejsca.
Nie wiem jak Leviathan, ja tam jak daja to biore :). Jesli Leviathan rowniez sie zgodzi Valdi zapowiedzial, ze dodrukuje drugi egzemplarz.
Tak wiec mamy typowy czeski film zamiast profesjonalnego konkursu. Pod wzgledem organizacyjnym nie wypadl calkiem zle. Sprawnie i szybko Valdi obliczyl glosy, pokierowal cala zabawa, sa nagrody itd. Na pewno nawalil system oddawania glosow i oceniania.

: wtorek 17 lip 2007, 01:06
autor: PoKrAk
jak ktoś ma jakieś ale do tego że zagłosowałem na minutę przed końcem :

1) głosy miałem spisane już 1 lipca i nic się w nich nie zmieniło, możecie wierzyć lub nie, dynda mi to i powiewa.
2) zagłosowałem pod koniec bo wczesniej zawsze głosowałem na sam początek i nie wychodziłem na tym dobrze :P (chodzi tu o "rewanżowanie się")
3) byłem w 100% pewien co zrobi Rops, zrobił to już poprzednio (patrz: punktacja końcowa w etapie 3 i wpływ głosów Ropsa na końcowy wynik + kretyński komentarz do "Morza" w którym jak to ktoś ładnie określił "zawiść zwycięzyła rozum" :P), zadajmy sobie pytanie na co on tak czekał skoro nie miał nic w konkursie?
4) o ile Isztwan nie zmienił zdania od czasu pierwszego etapu to podejrzewam że oceniłby Trędowatego wyżej niż Wysłannika Bestii (jak już chciał zrobić w etapie 1) więc za wiele by to nie zmieniło. No chyba, że zdanie jednak zmienił.
5) Wysłannika oceniłem na 1 z powodów o których pisałem w poprzednich postach - myślę, że są jasne i klarowne.
6 a z nagrody zrezygnowałem :P
7 w kolejnej edycji nie wezmę udziału chocby dlatego że zapoweidziałem już, że nie wystawiam więcej nowych kart na tym forum :P i jeszcze z przyczyn związanych z samym konkursem, który mi się zasadniczo przestał podobać mniej więcej w trzecim etapie.

: wtorek 17 lip 2007, 01:36
autor: Lens
Zrobmy po prostu tak, zeby z tego konkursu wyszla dla nas jakas nauka.
Co dobre zgarniamy, bledow ponownie nie popelniamy, animozje rzucamy w kąt (sam nie wierze w to co pisze), inaczej te konkursy nie maja sensu.
Obecny system glosowania pozwala na rozne nieczyste zagrania, ale rozpatrywanie tego w kwestiach moralnych nie ma najmniejszego sensu. Potrzeba wiecej samodyscypliny i luzu w samym podejsciu do konkursu, bo inaczej popadniemy w żenadkę. Nie jest to konkurs o zlote gacie. Niemniej zeby oszczedzic sobie nieprzyjemnych sytuacji i klotni trza zmian w silniku konkursowym. Zreszta i tak juz prawie wszyscy sie wycofuja. Znaczy to przeca, ze nie sa zadowoleni. Ja wiem, ze kazdy chcialby wygrac, ale bez przesady, bo wpadniemy w bagno ;-) , chociaz nagroda jest adekfatna (przynajmniej z nazwy) :mrgreen: .

: wtorek 17 lip 2007, 07:18
autor: Leviathan
Lens pisze:Potrzeba wiecej samodyscypliny i luzu w samym podejsciu do konkursu, bo inaczej popadniemy w żenadkę.
Zgadzam się z Lensem w 100%. Powodem dla którego po zakończeniu konkursu pozostało tyle niesmaku i zgrzytów jest właśnie mechanizm głosowania. Fakt, że w ankiecie zwyciężyła opcja pozostania przy obecnej formie oddawania głosów, stawia pod znakiem zapytania sens drugiej edycji...
Lens pisze:ie wiem jak Leviathan, ja tam jak daja to biore :)
Ja również. Najlepsze jest to, że na wszelki wypadek wstrzymałem się z drukiem Bagien :mrgreen:

: wtorek 17 lip 2007, 08:08
autor: Valdi
Leviathan pisze:stawia pod znakiem zapytania sens drugiej edycji...
No właśnie też sie zastanawiam nad drugą edycją, Skoro staram sie aby było wszystko ok a tu ludzie piszą 2 strony narzekań na konkurs, Po to zrobiłem ankietę aby wybrać rodzaj głosowań, ludzi pisali przedtem że niemożna narzucać co sie ocenia i wygrała właśnie ta opcja obecna na którą poszło 56% no i 2 strony narzekań :/
Myślałem aby wprowadzić anonimowe zgłoszenia poszukiwaczy / postaci to by sie uniknęło wszelkich prywat, ale czy jest sens? w końcu i tak nikt tu nie potrafi sie bawić a 1 głos może doprowadzić do wycofywania sie ludzi do której i tak jeszcze daleko. Lepiej w ogóle było nie pisać ze sie ktoś wycofuje tylko jak już nie brać w niej udziału.
Ja drugiej edycji nie musze organizować bo więcej z tego pretensji niż zabawy a o nią właśnie chodziło. Widocznie nie wszyscy umieją sie bawić.

: wtorek 17 lip 2007, 08:34
autor: Leviathan
Valdi pisze:Widocznie nie wszyscy umieją sie bawić.
Tam gdzie rywalizacja tam i zawiść. Te dwa elementy idą w parze, niezależnie od tego jak szczytnie by się nie wypowiadać i jakie argumenty przytaczać.

Uważam, że anonimowe wystawianie poszukiwaczy, a więc ich zgłaszanie do organizatora i wystawianie dopiero stamtąd bez informacji kto jest autorem wyeliminowałoby część problemów.

Niestety przyjęcie takiego rozwiązania stawiałoby pod znakiem zapytania sens dyskusji toczonej nad poszukiwaczami. Na podstawie komentarzy za i przeciw szybko można by dojść kto wystawił jaką postać. A jeżeli komuś by się wymsknęło, że to on stworzył Ropuszaka czy inne cuś? Powinniśmy go zbanować z konkursu?

Oj trudno jest wszystkim dogodzić. Właściwie to nawet niemożliwe...