arai pisze:Wczoraj kumpel przyniósł mi simsy średniowiecze. Zainstalowałam i grałam moze 10 minut. Kompletnie mnie to nie wciągnęło.
WOW! #-o Ja zainstalowałem nowe Simsy (teraz chyba 3 część jest? zgadza się?) i po 10 minutach stwierdziłem, że ta gra podbije kosmos, gdyż banda debili zamiast wyjść i poznać ludzi in the real world, będzie ich sobie robić samemu in SIM world. :roll:
To jedna z najgłupszych gier w historii świata i nigdy nie zrozumiem jej fenomenu. Dla mnie to ferment, nie fenomen. To gorsze niż życie plotkami...
: niedziela 08 maja 2011, 14:27
autor: arai
Ja grałam w simsy 1, 2 oraz 3, sprawdziłam większość dodatków i podobało mi się do czasu aż się znudziłam. Wiesz, jeśli jesteś kompletnie uprzedzony do tego to raczej nie zrozumiesz jej fenomenu, tak jak ja np. nie lubię strzelanek i nie rozumiem fenomenu quake'a ;P
P.S. Czy też raczej rozumiem jej fenomen, ale sama nie widzę w niej nic fajnego.
: niedziela 08 maja 2011, 14:32
autor: Misiek
arai pisze: nie rozumiem fenomenu quake'a
Ostra muza i strzał odrzucający w tył wroga i ciebie. Co więcej rozumieć
: niedziela 08 maja 2011, 14:45
autor: Mały Nemo
Wszystkiego najlepszego INAFKING! Szczęśliwych 46 urodzin!
: niedziela 08 maja 2011, 14:47
autor: Kaktus+
Misiek pisze:Ostra muza i strzał odrzucający w tył wroga i ciebie. Co więcej rozumieć
+ latające kawałki ciał.
arai pisze:nie lubię strzelanek i nie rozumiem fenomenu quake'a ;P
Fenomen quaka polega na tym, że była to pierwsza strzelanka w 3d i jeden z protoplastów gier FPP.
: niedziela 08 maja 2011, 16:07
autor: HunteR
Wolf i Doomy były wcześniej :-"
: niedziela 08 maja 2011, 16:27
autor: Bludgeon
HunteR pisze:Wolf i Doomy były wcześniej :-"
Plus cała rzesza klonów: dark forces, heretic, hexen itd.
Wcześniej niż quake w 3d był descent (o rok)
: niedziela 08 maja 2011, 17:06
autor: Kaktus+
Quake był pierwszą strzelaniną 3d w dzisiejszym tego słowa rozumieniu. Jasne, że wcześniej były inne gry, jak chociażby Duke czy Doom. Jednak to Quake wyznaczył standardy rozwoju graficznego tego nurtu.
Wcześniej były tylko "klony" Dooma i Duka.
: niedziela 08 maja 2011, 17:11
autor: Rogo
Przecież Kaktus napisał "jeden z protoplastów"
Takim pierwszym, a przynajmniej pierwszym znanym był Wolfenstein 3D - grało się w to, tak samo jak później w Doomy i Quake'i.
A Descent może i był przed Quake'iem, ale sporo mu do Quake'a brakowało. W Descencie sobie lewitowałeś, a w Quake'u była normalna grawitacja, skakanie, pływanie
: niedziela 08 maja 2011, 17:15
autor: Rogo
Kaktus+, Doomy i Duke nie były do końca 3D Same etapy owszem, ale różne obiekty i wrogowie nie, dlatego ich nie można nazwać "protoplastami strzelanek 3D" (choć po prostu "protoplastami strzelanek" owszem)
: niedziela 08 maja 2011, 17:18
autor: Kaktus+
Rogo pisze:Kaktus+, Doomy i Duke nie były do końca 3D
Nigdzie tego nie napisałem
Jasne, że nie były. Quake był pierwszy i jego żywot niestety zakończył się wraz z II częścią. III i IV to jakaś qpa na rzadko straszna.
A ze wszystkich strzelanek ever, to Duke Nukem 3d był najlepszy.
: niedziela 08 maja 2011, 17:25
autor: Artownik
Chwila, chwila.
Quake 1 to wymiatał zupełnie. Fajny singiel (zobaczcie sobie na YT jak kolesie przechodzą całą grę na nightmare w kilka minut), no i rzeźnicki multi.
Q2 już nie był ani tak dynamiczny, ani tak fajny.
Q3 miał klimat i do dzisiaj ma jeden z najbardziej grywalnych trybów multi.
Q4 nawet nie grałem :biggrin:
: niedziela 08 maja 2011, 19:26
autor: Misiek
Kto pisał, że Doom jest niepełnowartościowy Późniejszy Quake dodał jedynie wektory do powszechnego użycia w strzelankach, a doom pierwszy deathmatch. Z tych dawnych strzelanin najlepsze to Doom Epizod 1, podobny mu klimatem Quake 2 i Duke ale tylko na multi. Quake 4 jest do zagrania, wciągnął mnie na tyle że ukończyłem go, a Dooma3 nie.
: niedziela 08 maja 2011, 19:32
autor: Rogo
Misiek, czytaj dokładnie. Pisałem tylko, że Doom nie jest do końca 3D i o tym 3D była moja wypowiedź. Nie zmienia to w żaden sposób faktu, że jest kultowy
: niedziela 08 maja 2011, 19:35
autor: Artownik
Doom 3 był nietypowy, nie miał takiej płynności ruchów jak poprzednie gry.
Mimo wszystko przedni klimat... no i to wejście do Piekła.
Duke na multi był słaby, ale takiej dynamiki w multi jak Q1 to już chyba nic nie będzie mieć.
Wszystkie inne gry, to jak rozgrywka w zwolnionym tempie do Q1.
Ahh, Hexen, to była dopiero nietypowa gra jak na tamte czasy....
: niedziela 08 maja 2011, 19:56
autor: Bludgeon
Nietypowa trochę tak, ale bardzo fajnie się grało. Chociaż w heretyka więcej.
: niedziela 08 maja 2011, 20:36
autor: Draugnimir
Tak swoją drogą dziwne nieco, że gry FPP spod znaku "Magii i Miecza" były wśród prekursorów gatunku naście lat temu - pospołu z klasycznymi shooterami - a potem słuch o nich zaginął... nie licząc jednego, bodaj czy nie jedynego, doskonałego Dark Messiah of Might & Magic...
: niedziela 08 maja 2011, 21:04
autor: arai
No to simsy też są chyba pierwszą grą tego typu a przynajmniej tak bardzo rozbudowaną. No a mnie nie kręcą strzelanki po prostu i tyle. Teraz sobie ściągnęłam dwie gry z dzieciństwa: zręcznościową Lion King i Hospital, w której buduje się szpital i ma się niecodziennych pacjentów, których trzeba leczyć.
: niedziela 08 maja 2011, 21:41
autor: Kaktus+
Bludgeon pisze:Wszystkie inne gry, to jak rozgrywka w zwolnionym tempie do Q1.
Czyli odwieczny konflikt Duke vs Quake nadal aktualny
Chociaż Quaka lubiłem, jednak Duka jeszcze bardziej. Miał ten przyjazny klimat niekończącej się rozwałki doprawionej trafnymi komentarzami księcia i ciekawą fabułą w gruncie rzeczy (jak na owe czasy oczywiście). Quake z kolei zachwycał grafika i w gruncie rzeczy na tym koniec. Quake 2 to naprawił i to on dopiero podbił moje serce.
A co strzelanek to warto wspomnieć chyba najlepszego z serii "klonów": BLOOD :twisted: i koniecznie II część, która moim zdaniem, pobiła poprzednika pod każdym względem.
Ostatnio ściągnąłem z sieci System Shock II z grafikami hi res, tylko czasu mi brakuje by to odpalić. Ale jak już to zrobię, znowu na dobrych parę dni zniknę :mrgreen:
: niedziela 08 maja 2011, 22:16
autor: Bludgeon
Kaktus+, to nie ja to napisałem
: niedziela 08 maja 2011, 23:20
autor: Kaktus+
Wiem, nie mam pojęcia dlaczego tak zacytowało :-k
: niedziela 08 maja 2011, 23:24
autor: Rogo
Nie pierwszy raz forum podmieniło nicki podczas cytowania - nie wiem czym Wy się przejmujecie
: niedziela 08 maja 2011, 23:33
autor: Valdi
Bo klikacie odpowiedź z Cytatem u nie tej osoby co trzeba.
: poniedziałek 09 maja 2011, 14:16
autor: SeSim
A ja sobie przypomniałem o UFO: enemy unknown i wsiąkłem... Wreszcie znalazłem trochę czasu żeby sobie pograć To jest jedna z 3 gier do których notorycznie wracam. Uważam, że jest istnym majstersztykiem. (dwie pozostałe to civ oraz star wars: racer )
: poniedziałek 09 maja 2011, 18:14
autor: Kaktus+
SeSim pisze: star wars: racer
Feeee!
X-Com to tylko Appocalypse. Z całej serii izometrycznych X-Comów, ta najbardziej przypadła mi do gustu. Z takich klasyków, to co jakiś czas wracam do:
1. Knights And Merchants
2. Dune 2
3. Duke Nukem 3d
4. Heroes 3
5. Fallouty (wszystkie poza tacticsem)
6. Cywilizacja (od 3 wzwyż)