Strona 3 z 3

: wtorek 22 mar 2011, 22:05
autor: Kufir
To nie ja jestem tłumaczem i to nie ja mam podawać tłumaczenia, zupełnie nie rozumiesz o co się rozchodzi.

: wtorek 22 mar 2011, 22:11
autor: Mały Nemo
Kufir pisze:To nie ja jestem tłumaczem
Może i dobrze...

[ Dodano: Wto Mar 22, 2011 10:12 pm ]
Kufir pisze: zupełnie nie rozumiesz o co się rozchodzi.
Argumentum ad personam. No faktycznie, super argument... :roll:

: wtorek 22 mar 2011, 22:21
autor: Kufir
Wypowiedz się lepiej na temat mojej wypowiedzi kilka postów wyżej. Czekam...

Moja narzeczona jest za to dyplomowaną tłumaczką, nie chce się Ona tutaj wypowiadać bezpośrednio w kwestii tłumaczeń fantastyki, ale faktem jest, iż używanie nazw już wykorzystanych w przypadku tłumaczeń tytułów produktów nie jest koniecznie dobrą metodą. Wolna wola tłumacza, ale jednak On powinien wykazać się inwencją. W przypadku Królowa Lodu (Forstmarch) było to żenujace przełożenie. Tutaj jest lepiej ale, też kiepsko. (Tłumaczenie kart jest jak najbardziej OK, problem tkwi w kluczowych tłumaczeniach nazw produktu)

: wtorek 22 mar 2011, 22:36
autor: Valdi
Kufir pisze:w przypadku tłumaczeń tytułów produktów nie jest koniecznie dobrą metodą.
Podejrzewam że każde tłumaczenie (90% przypadków) by nie spełniło tego wymagania, szczególnie biorąc pod uwagę nasycenie rynku różnymi produktami i nazwami, większość tytułów gdzieś już występowała i nie da się tego uniknąć.

Gra Talisman, jak to było podkreślane MA SIĘ SPRZEDAWAĆ, czyli mają ją ludzie kupować - ludzie "masa która przyniesie zysk", fani/autorzy dwudziesto-trzydziesto paroletni czyli My nie przyniesiemy takiego zysku jak np. rodzice dzieci którzy kupią grę aby dziecko mogło pograć. A Nie kupili by jakiejś mega wykręconej nazwy nie wiadomo jak klimatycznej czy też tematycznej - chwytliwsze jest Królowa Lodu, Pani Jeziora - się sprzeda i niema co narzekać bo nam Fanom, napis na pudełku nie powinien przeszkadzać; zawsze możemy zrobić fan-edit box z napisem "Święte Rozlewisko", a w gąszczu pudełek i tak on zgine.

Mi tam pasuje i nieważne dla mnie jako fana Talismana - Magii i Miecz że zwrot Pani Jeziora się pojawiła w Wiedźminie, czy tez w jakiejś bajce, baśni czy gdziekolwiek indziej.

: wtorek 22 mar 2011, 22:43
autor: Mały Nemo
Owszem, Twoja dziewczyna poniekąd ma rację. W dobrym zwyczaju jest używać innego niż aktualnie użytego, tłumaczenia danego produktu, ale tylko i wyłącznie w obrębie danej kategorii produktów. Czyli, jeżeli ktoś wydał grę Magia i Miecz, to jak ja wydaję grę, która bazuje na tym silniku, niemalże jest identyczna, tylko różni się themem, to powinienem inaczej tę grę nazwać, powiedzmy Magiczny Miecz.

Jak wspominałem wcześniej, tłumacz nie ma obowiązku znać wszystkich tytułów z ponad 6000 lat! Powiedz mi, co z tego iż jakaś 67 czy któraś kniga Sapkowskiego nazywa się Pani Jeziora, który to zresztą nie jest autorem tej nazwy? Ani Sapkowski, ani jego wydawca nie mają wyłączności do tej nazwy. Niestety Kufirze, ale ta jego kniga nie jest tak znana jak Biblia, czy Talmud, czy Koran, żebyśmy musieli jej unikać. Nie jest, ja o niej nie słyszałem, Rogo też nie, jestem pewien, iż wielu się znajdzie, co nie mają pojęcia, iż Sapkowski urodził coś takiego. Więc to, że tak nazwał swoją knigę, to nie ma żadnego wpływu na nasze tłumaczenie.

Co do Królowej Lodu i wcześniejszej Twojej wypowiedzi. Dobrym obyczajem jest, iż pracownicy zgadzają się z polityką firmy, nawet jeżeli im osobiście ta polityka się nie podoba. Wierzę, że rozumiesz, co chciałem Ci przekazać.

: wtorek 22 mar 2011, 22:47
autor: Astropata
Kufir pisze:Wypowiedz się lepiej na temat mojej wypowiedzi kilka postów wyżej. Czekam...
ale faktem jest, iż używanie nazw już wykorzystanych w przypadku tłumaczeń tytułów produktów nie jest koniecznie dobrą metodą.
"Królowa Lodu" oraz "Pani Jeziora" to nazwy które funkcjonują już w kanonie fantasy. Tobie się "Pani Jeziora" kojarzy z Wiedźminem, a jak ja czytałem Sapka 'Panią Jeziora' to już dawno znałem legendy arturiańskie i mi nie przeszkadzało to w ogóle. Wpisz w Google "Królowa Lodu" i też zobaczysz mnogość różnych wyników. Nazwa jest po prostu w obiegu od dawna. Nie są to zerżnięte nazwy. To nie jest dodatek - "Gwiezdne Wojny" albo "Poszukiwacze Zaginioneje Arki" :p

: środa 23 mar 2011, 12:26
autor: jablo
Moim zdaniem trochę się czepiacie tego tłumaczenia w właściwie interpretacji. Nazywa jak się nazywa i tak większość z Was, jak nie wszyscy zamówi ten dodatek jeszcze w przedsprzedaży a po jednej czy dwóch rozgrywkach zapomni o tym, w jaki sposób ktoś to tłumaczył. A do tematu nazewnictwa pewnie powróci za jakiś rok, kiedy będziemy zastanawiać się nad tłumaczeniem kolejnego karcianego tytułu, bo jakoś nie sądzę aby podobna dyskusja powstała przy tłumaczeniu Lasy cz też Miasta.

: środa 23 mar 2011, 16:08
autor: Kufir
W Częstochowie kilka miesięcy temu otworzono nowy sklep z fantastyką, w tym sklepie sprzedają też TMIM. Rozmawiałem z właścicielem, powiedziałem o naszym forum itp.
Podczas rozmowy o TMIM właściciel (starszy facet, świetnie obeznany z MIM i ogólnie fantasy) powiedział "Swoją drogą co za debil tłumaczył ten śnieżny dodatek".

Nie chce tu nikogo obrażać, ale jak widać nie tylko mnie ością w gardle staje to tłumaczenie.

: środa 23 mar 2011, 22:13
autor: Valdi
Kufir pisze:powiedział "Swoją drogą co za debil tłumaczył ten śnieżny dodatek".

Nie chce tu nikogo obrażać, ale jak widać nie tylko mnie ością w gardle staje to tłumaczenie.
Kufir ale przecież nikt nie ukrywa że Talisman nie jest dla starszych tylko dla młodzieży!!! starszym tłumaczenia się nie będą podobać bo są robione pod sprzedaż z zachowaniem klimatu, a nie pod Klimat z zachowaniem sprzedaży.

: środa 23 mar 2011, 22:17
autor: Mały Nemo
Że pomijam, iż niektórzy to sami nie wiedzą, czego od Talismana, czyli gry jak już wcześniej zostało to wspomniane czerpiącej z wielu różnych źródeł bez ładu i składu inspiracje, chcą. To nie jest powiedzmy Zew Cthulhu, gdzie jest jeden mroczny theme walki z Przedwiecznymi. Talisman to miszmasz, a miszmasze nie wszystkim muszą się podobać.

: środa 23 mar 2011, 23:26
autor: Misiek
Kufir pisze:Swoją drogą co za debil tłumaczył ten śnieżny dodatek
Mistrzowska puenta, godna cytowania na forach publicznych przez dorosłych ludzi. Obnaża, punktuje, powala niedoskonałości tłumacza :badgrin:

: środa 23 mar 2011, 23:46
autor: Kufir
Jeśli ktoś dał D.. Ciała ale uparcie twierdzi że jest OK, to nie dziwne że niektórzy ludzie mają prawo się czepiać.

: środa 23 mar 2011, 23:52
autor: Mały Nemo
Kufir pisze:Jeśli ktoś dał D.. Ciała ale uparcie twierdzi że jest OK, to nie dziwne że niektórzy ludzie mają prawo się czepiać.
De gustibus non est disputandum...

: środa 23 mar 2011, 23:52
autor: Kufir
Valdi pisze:
Kufir pisze:powiedział "Swoją drogą co za debil tłumaczył ten śnieżny dodatek".

Nie chce tu nikogo obrażać, ale jak widać nie tylko mnie ością w gardle staje to tłumaczenie.
Kufir ale przecież nikt nie ukrywa że Talisman nie jest dla starszych tylko dla młodzieży!!! starszym tłumaczenia się nie będą podobać bo są robione pod sprzedaż z zachowaniem klimatu, a nie pod Klimat z zachowaniem sprzedaży.
Skoro z założenia TMIM jest dla młodzieży (z czym się akurat nie zgadzam bo po TMIM sięgają głównie starsi graczy którzy się ma MIM wychowali. Młodzież ma teraz konsole do gier, i PC), to czemu Nemo pisze coś takiego:
Nemo:
Owszem, jako Święta Sadzawka. Może to tylko ja mam takie dziwne wrażenie, ale wydaje mi się, iż "Sadzawka" ma lekko pejoratywny oddźwięk. Inaczej, wydaje mi się, iż jak młody dzieciak, czy nawet stary mężczyzna będzie miał do wyboru kupić "Panią Jeziora" albo "Świętą Sadzawkę", to chyba jednak Panią wybierze...
Naprawdę to jest za to wspaniały argument.
W takim wypadku pozwolę sobie idąc Twoim tokiem myślenia na coś takiego:
Inaczej, wydaje mi się, iż jak młody dzieciak, czy nawet stary mężczyzna będzie miał do wyboru kupić "Królową Lodu" albo "Marsz Zimy" (przykładowo były dziesiątki fajniejszych i trafniejszych propozycji na forum), to chyba jednak Królową Lodu wybierze...

Przeczysz sam sobie, oby dwa tłumaczenia są strasznie prostackie, bez jakiegokolwiek smaczku.
I czemu nie odpowiedział na ten post skoro już dwa razy o to prosiłem?
Ślepy zaułek ?

[ Dodano: Sro Mar 23, 2011 11:54 pm ]
Nemomon pisze:
Kufir pisze:Jeśli ktoś dał D.. Ciała ale uparcie twierdzi że jest OK, to nie dziwne że niektórzy ludzie mają prawo się czepiać.
De gustibus non est disputandum...
Tutaj absolutnie nie chodzi o gusta.

: środa 23 mar 2011, 23:55
autor: guciomir
Weź Nemo zablokuj ten temat i nikt rozsądny nie będzie Ci miał tego za złe.

: środa 23 mar 2011, 23:57
autor: Mały Nemo
Kufir pisze:I czemu nie odpowiedział na ten post skoro już dwa razy o to prosiłem?
Ślepy zaułek ?
Odpisałem Ci na to, ale się nie doczytałeś odpowiedzi. Więc ją raz jeszcze zacytuję:
Nemo pisze:Co do Królowej Lodu i wcześniejszej Twojej wypowiedzi. Dobrym obyczajem jest, iż pracownicy zgadzają się z polityką firmy, nawet jeżeli im osobiście ta polityka się nie podoba. Wierzę, że rozumiesz, co chciałem Ci przekazać.


[ Dodano: Sro Mar 23, 2011 11:59 pm ]
guciomir pisze:Weź Nemo zablokuj ten temat i nikt rozsądny nie będzie Ci miał tego za złe.
Zablokować niestety nie mogę, ponieważ dyskusja dotyczy mnie, więc z moralnego punktu widzenia nie mogę być sędzią we własnej sprawie.