Forum gier planszowych

SeSim pisze:Outcast?

A to nie był przypadkiem TPP?

Outcast nie i nie chodzi mi też o Longest Journey.

To może Dreamfall, sequel Longest Journey?

Nie. To stara gra. Jak sobie przypomnę to napiszę, a jak nie to nie;P

[ Dodano: Pią Paź 22, 2010 9:11 pm ]
Znalazłam! To było Hand of Fate;) A w ogóle to jest chyba podtytuł i jest to druga część gry The Legend of Kyrandia.

Na Blizzconie ujawniono ostatnią klasę z Diablo 3, będzie to Łowca Demonów Szczegóły na stronie -> CLICK

Wygląda trochę jak skrzyżowanie amazonki z czarodziejką z Diablo 2. Ciekawe czy ogłoszą kiedy będzie premiera gry

O! już wiem kim będę grał w diablo

HunteR pisze:Wygląda trochę jak skrzyżowanie amazonki z czarodziejką z Diablo 2.

Bardziej jak skrzyżowanie Amazonki z Zabójczynią

Niestety nie nastąpi to prędko... Blizzcon się skończył i jak się okazuje chyba największą rewelacją było ujawnienie piątej klasy w Diablo 3. Nie poznaliśmy żadnych konkretnych dat a jedynie masę zapowiedzi o których już każdy słyszał. No to jedziemy:

1) Kolejny Starcraft wyjdzie prawdopodobnie dopiero w 2012 (zgadza się, za dwa lata).
2) Diablo 3 jest ukończone w trochę ponad połowie. Gra doczeka się bardzo zamkniętej bety (pograją tylko rodzina i przyjaciele Blizzarda) ale to jasne że premiera nie wcześniej niż za dwa lata Diablo 3 na pewno nie wyjdzie na konsole
3) Także w 2012 poznamy szczegóły kolejnego dodatku do WoWa oraz informacje o next-genowym MMO nad którym Blizzard wciąż pracuje.
4) Niedawno pojawiły się plotki o czwartej odsłonie Warcrafta ale na Blizzconie nikt się chyba do tych plotek nie odniósł.
5) Jeden z fanów WoWa podczas konkursu tańca złamał nogę... a co to ma wspólnego z grami? A no nic poza tym że Blizzcon w tym roku fajnie wypadł jako konwent z masą przeróżnych atrakcji i gadżetów dla fanów, gorzej natomiast jako źródło informacji o nowych tytułach Blizzarda.

---

Z innej beczki, w piątek doczekaliśmy nowego Fallouta i nie mogłem sobie odmówić przyjemności zamówienia preordera, tym samym gram sobie od trzech dni Powiem tak, jeśli komuś Fallout 3 w ogóle nie przypadł do gustu New Vegas prawdopodobnie też go nie zainteresuje bo od strony technicznej to bardziej duży samodzielny mod do trójki niż kolejna część serii. Powiela więc te same błędy dodając przy tym nowe (normalka w grach Obsidianu) prezentując ten sam styl rozgrywki: kiepskiej jakości strzelanka z trybem celowania przy aktywnej pauzie. Ci jednak którym Fallout 3 przypadł do gustu albo przynajmniej dali radę go przełknąć New Vegas na pewno zachwyci. Fabuła jest dość interesująca (a z różnych recenzji wynika że później robi się jeszcze ciekawiej) a klimat świetny. Z nowinek których zabrakło w trójce to masa mniejszych i większych frakcji oraz rzemiosło. Frakcje których mamy trzy duże oraz przynajmniej kilkanaście mniejszych mają to do siebie że łączą ich różne zależności, pomoc jednym zaszkodzi drugim a to z kolei odbija się na nas samych bo tam gdzie nas lubią dostaniemy rabaty w sklepach czy różnego rodzaju pomoc, tam gdzie nas nie lubią ciężko będzie przejść i nie zarobić kulki. Można temu częściowo zaradzić przebierając się w ciuchy wrogiej frakcji co też jest całkiem spoko. Rzemiosło natomiast sprawia że taszczenie złomu nareszcie ma jakiś sens bo w zależności od naszych statystyk i umiejętności możemy tworzyć i naprawiać przedmioty używając różnych części, niepotrzebny ekwipunek można rozłożyć pozyskując części które przydadzą nam się przy czym innym (np. jeden typ amunicji zamienić na inny) itd.

Podsumowując, jeśli ktoś miło spędził czas przy Fallout 3 niech śmiało bierze się za New Vegas. Pozostałym radzę najpierw poczytać kilka recenzji, obejrzeć kilka prezentacji (np. na gry-online) i dopiero zdecydować. Gra ma znacznie lepszą treść od trójki ale jednak zrobiona jest w tym samym stylu.

HunteR pisze: pomoc jednym zaszkodzi drugim a to z kolei odbija się na nas samych bo tam gdzie nas lubią dostaniemy rabaty w sklepach czy różnego rodzaju pomoc, tam gdzie nas nie lubią ciężko będzie przejść i nie zarobić kulki

No no, jak tak dalej pójdzie i zaczną wprowadzać rzeczy które już były w f1 i f2 to w 50tym dodatku do Fallouta 3 doczekamy się normalnego fallouta

EDIT:
A ja pykam sobie w Legend of Zelda: Twilight Princess i powiem, że to całkiem spoko przygodówka Bo RPGiem trudno to nazwać. Niemniej fajnie się rozpykuje te proste zagadki pseudo logiczne.

HunteR pisze:Także w 2012 poznamy szczegóły kolejnego dodatku do WoWa

Dawno temu ktoś gdzieś wyciągnął plany związane z WoWem (chyba gdzieś w grze jakieś dane pozostały) i póki co wszystko się potwierdza.
Więc o ile dobrze pamiętam, to następny w kolejności będzie Emerald Dream - kraina snu.
Chyba nie było tam zapisane nic odnośnie nowej klasy postaci (bo jakoś pamięć mi niczego nie podpowiada).

Cizus... nolajfy wstąpią na kolejny poziom egzystencji...

HunteR pisze:Na Blizzconie ujawniono ostatnią klasę z Diablo 3, będzie to Łowca Demonów

Generalnie spodobało mi się wszystko co pokazali o diablo 3 (szczególnie medalion). Ale jak zobaczyłem zabójczynię na wysokich obcasach to się obsmarkałem ze śmiechu :D:D:D

Powoli Diablo 3 nabiera symptom Duke Nukem Forever. Nie rozumiem radości Huntera z powodu ukazania się gry tylko na piecach. Coś jest złego w konsolach?
W game.co.uk promocja na nową Castlevanię...23funty, mam nadzieję,że się załapię za dwa tygodnie.

Ajwer pisze:Coś jest złego w konsolach?

A niech się konsolowcy poślinią trochę, że im diablo koło nosa przechodzi Tak samo jak PCtowcy muszą zgrzytać zębami, że God of War nie ma na PC...

Ajwer pisze:Nie rozumiem radości Huntera z powodu ukazania się gry tylko na piecach. Coś jest złego w konsolach?

Wydaje mi się, że za dużo zachodu by to wymagało. W końcu to nie jest zwykła gra ot tak do przejścia, a jednak gra online.

SeSim pisze:Cizus... nolajfy wstąpią na kolejny poziom egzystencji...

Przesada. Fakt, że dużo ludzi gra maniakalnie i siedzą non stop przy kompie, ale mimo wszystko WoW jest robiony pod normalnych ludzi, co z doskoku mogą sobie spokojnie pograć.

Serio, wybrać się raz w tygodniu (albo i rzadziej) na raid z kilkoma lub kilkunastoma innymi osobami, gdzie trzeba się wykazać taktyką i podstawową umiejętnością gry w zespole, daje ogromną frajdę.
Wiem, bo testowałem swego czasu.

A na konsolach nie ma gier online?:D:D:D:D

Spoko, pieca mam więc i tak pogram w D3:P

A mój bracki kupił sobie Wii ^^ Już mnie mama w kilka gierek ograła, a ja ją w kilka innych :mrgreen:

Artownik pisze: ale mimo wszystko WoW jest robiony pod normalnych ludzi, co z doskoku mogą sobie spokojnie pograć.

Muahahahhaha Dawno się tak nie ubawiłem. Wybacz wszyscy ludzie, których znam, grający nadal lub kiedyś w WoWa robili to nałogowo. Owszem zaczyna się od grania z doskoku, ale później zaczynasz podporządkowywać grze swój rytm dnia i całe życie. No bo przecież jest RAJD Opinia tych co z tym skończyli (brzmi jak opowieść o narkomanii, aczkolwiek nie jest to takie odległe ) jest na ogół podobna. WoW to ZUOO przez duże Z. Ta gra wciąga jak chodzenie po bagnach.

EDIT:

Rogo pisze:A mój bracki kupił sobie Wii ^^ Już mnie mama w kilka gierek ograła, a ja ją w kilka innych :mrgreen:

Po Force Unleasched marsz do sklepu! MIGIEM! Później Red Steel 2 Polecam też Wii Sports Risort Generalnie na Wii wyszło ostatnio bardzo dużo fajnych gierek. Polecam zajrzeć na stronę nintendo.

Ja zacząłem grać w Fallouta New Vegas... Jestem zachwycony trybem Hardcore, czyli potrzebą picia, jedzenia i spania... W ogóle to nie wiem, po co to nazwali ów tryb, trybem Hardcore i doddali jako opcję... Granie bez Hardcore w Fallouta NV to jak granie na pianinie bez klawiszy. Ale do rzeczy...

Jako, że po przygodach z Falloutem 3 nie spodziewałem się po New Vegas zbyt wiele, a i zdążyłem już chyba przywyknąć do forumły 3D i uproszczeń, to nowy postapokaliptyczny tytuł przyjąłem ku swojemu zaskoczeniu bardzo ciepło.

Klimat Fallout NV zdecydowanie na plus.
Czuć w nim jakąś taką minimalną więź z 1 i 2 (ogromny wpływ ma na to na pewno wykorzystanie muzyki z izometrycznych poprzedników, zajżyjcie do katalogu AUDIO) oraz odwołania do starych Falloutów.
Do tego dochodzą takie smaczki, które przywracają uśmiech i nutkę nostalgii na mojej twarzy, jak choćby dojrzenie na właśnie zabitym supermutancie pasków przytrzymujących szczękę...
Spotkałem też mocno wiekową pilotkę, która rozbiła się tylko raz w swojej karierze lotnicznej... helikopterem nad Klamath...
Ze znanych składników "dwójkowych" sam przyrządziłem sobie proszek leczniczy.

Generalnie, ku mojemu zaskoczeniu, Fallout NV zaczyna ewoluować w stronę tych starych betonowych jedynych słusznych Falloutów. Dialogi i questy w porównaniu do trójki polepszyły się o 100%, jakieś takie ciekawsze są.

Trzymam więc kciuki za nowych twórców i liczę, że za 2 kolejne tytuły dostaniemy kapitalne połączenie cRpga w starym stylu z otwartym światem 3D którego eksploracja nie nudzi po 4h. :twisted:
A może to już ja się starzeje... I automatycznie chce iść z duchem czasu? Nie wiem...
Na razie grałem w nowego Fallouta z 6h i mnie wciągnęło... To dobry znak.

PS: Niestety tryb Hardcore nie utrudnia gry, a jedynie ją urozmaica... Kawałek miejsca do spania łatwo znaleźć, wody wszędzie pełno... z braku laku, nawet z kibla można pić, promieniowanie nie jest takie straszne, a jedzenie zawsze się na pustkowiach znajdzie. Dobrze jedynie, że spanie NIE LECZY USZKODZONEGO CIAŁA (i ogólnie trudniej jest wyleczyć się z połamań) oraz stimpaki i im podobne leczą rany (HP) ale nie na tychmiast, a powoli przez ileś sekund. Odpadają takie sytuacje, że jestem na skraju śmierci, to wstrzykuję sobie 2 stimpaki i z full zdrowia w mgnieniu oka, walczę dalej... Może w następnej osłonie się przyzwyczają do tego, że cześć ludzi nie lubi casualowych gier (szczególni fani PC) i uproszczenia konsolowe ich nie bawią, więc przygotują wersję naprawdę HARDCORE...

Nowy NFS HP - Ajwer ściągaj demko i pobijaj moje rekordy

sciagnalem, demko MAjina tez ściągnąłem...ale nie miałem czasu odpalić. NFS średnio mnie interesuje, czekam na GT5:) a już za 1,5 tygodnia BLACK OPS! Będę na nocnej premierze w jednym ze sklepów w Edinburghu, postaram się zrobic jakąś fotorelacje:)

Widziałeś jak będzie wyglądała edycja kolekcjonerska Killzone 3?:D MASAKRA!!! Kupuję! Głowa Helghasta z rurami i figurka Snipera....artbook i cos tam jeszcze

Demko nowego NFS'a miałem przyjemność na PS3 widzieć. Przypomina trójkę, z czego się bardzo cieszę, choć NFS 2 lubiłem najbardziej, za epickie trasy i swoją arkadowość

Ogrom New Vegas przytłacza oczywiście w pozytywnym sensie. Gram już prawie 30 godzin i dopiero teraz powoli wchodzę do tytułowego miasta gdzie fabuła zacznie nabierać rozpędu Do tej pory zadań związanych z głównym wątkiem było tylko kilka, reszta czasu upłynęła mi na na eksplorowaniu pustkowi i wykonywaniu zadań pobocznych dla różnych frakcji i lokalnych społeczności. Co prawda w głównej mierze są to questy 'przynieś wynieś pozamiataj' ale zawsze mają fajną otoczkę fabularną, a to pomagamy ghulom uruchomić rakietę, a to wyławiamy z dna jeziora wrak samolotu itd. więc nie sposób się nudzić. Bardzo mi się to podoba bo lubię jak w grach mogę robić coś poza głównym wątkiem. Oczywiście większość tych zadań jest całkowicie opcjonalna więc jak ktoś nie ma chęci/czasu przeczesywać pustkowi może się do Vegas udać znacznie wcześniej tak więc dla każdego coś miłego Lokacji po drodze jest sporo, w większości co prawda nie ma wiele do roboty ale trudno oczekiwać żeby skażone pustkowia powstałe w wyniku wojny nuklearnej tętniły życiem więc jak najbardziej pasuje to do settingu

Generalnie gra jest ciekawa, klimatyczna i wciągająca. Niestety jest też trochę minusów, przede wszystkich błędy rzucają się w oczy. Standardem jest że co jakiś czas gra wywala na pulpit, zaczyna przycinać, znikają jakieś statystyki czy informacje o reputacji itd. Zwykle pomaga ponowne uruchomienie gry (czasem wystarczy wczytać sejwa) jednak jest to nieco frustrujące zwłaszcza jak dużo się nałazimy i nagle wywali nam gra zanim zdążyliśmy zapisać... kolejną niefajną rzeczą jest silnik, grafa jest cienka (głównie mam tu na myśli postacie, modele broni itp. same plenery robią dość pozytywne wrażenie) a fizyka jest chyba z kosmosu :roll: No ale to tak samo jak w Fallout 3 więc byłem już przygotowany. I jeszcze jedna rzecz która mnie rozczarowała podobnie jak w F3 to radio, mamy tylko trzy stacje radiowe w których można posłuchać muzyki oraz newsów czy jakiś ciekawostek serwowanych przez prowadzących. Niestety teksty bardzo szybko zaczynają się powtarzać, to samo dotyczy utworów które choć klimatyczne zaczynają nużyć kiedy słyszymy je setny raz. Do tego odnoszę wrażenie że wszystkie trzy stacje mają tą samą bazę utworów ale może tylko mi się zdawało. Brakowało mi też jakiś zdatnych do użytku pojazdów, niekiedy przemierzanie takich połaci terenu zajmuje stanowczo za dużo czasu.

Niemniej mimo błędów i niedoróbek to wciąż świetna gra, dużo lepsza od poprzedniej części. Gdyby tak ta sama ekipa robiła kolejną część na jakimś lepszym silniku (Crysis! ) to mogłoby być super. Niestety doszły mnie słuchy że właściwego Fallouta 4 ponownie zrobi Bethesda z tym że na pewno nie nastąpi to szybko bo obecnie priorytetem jest Elder Scrolls 5 no a na DLC do New Vegas też trzeba zarobić.

the MackaN pisze:Demko nowego NFS'a miałem przyjemność na PS3 widzieć. Przypomina trójkę, z czego się bardzo cieszę, choć NFS 2 lubiłem najbardziej, za epickie trasy i swoją arkadowość

Nie planujesz zakupu PS3 ?

Obadajcie edycje kolekcjonerską KZ3:)

http://www.ps3site.pl/zawartosc-kolekcj ... ona/55966/