Forum gier planszowych

A co jeśli ktoś wezwie poszukiwacza do walki np. na arenie lub gong wojny chyba, ten z gór, jest tam napisane, żeby wezwać poszukiwacza z dowolnej krainy?

Czy "Rozproszenie Magii" można rozproszyć drugim "Rozproszeniem" ( niweluje efekt właśnie rzuconego zaklęcia)?

Przykład:
Rzucam na przeciwnika "Mesmeryzm", aby zabrać mu "Jednorożca". On rzuca "Rozproszenie Magii", i ja wtedy też rzucam "Rozproszenie". Mogę mu tego Jednorożca zabrać?

Nie wiem, co na to autorytet w dziedzinie zasad (czyt. Nemomon ), ale po mojemu - można tak zrobić.

Cóż...

Wiemy doskonale, iż w Talismanie każdy efekt wywiera swój wpływ od razu, tuż po zagraniu, czyli w Talismanie nie ma mechaniki LIFO (Last in, first out). Dlatego też zanegowane Zaklęcie zostaje automatycznie zanegowane i osobiście w grach swoich nie pozwoliłbym na negację negacji, czyli na rzucenie Rozproszenia Magii na Rozproszenie Magii.

Jednakże o wiele łatwiej jest grać zgodnie z mechaniką LIFO, czyli że pierwsze rzucone Zaklęcie zostanie rozpatrzone na samym końcu, gdy wszelkie inne efekty zostaną rozpatrzone.

Jak dla mnie Rozproszenie Magii to Zaklęcie takie jak każde inne (bo i na nim, i na każdym innym napisane jest tak samo: "Zaklęcie"), dlatego nadal uważam, że rozproszyć rozproszenie można.

No, ale z autorytetami kłócił się nie będę

Ja tylko mówię, jakbym starał się rozstrzygnąć u siebie tę sytuację (ja lubię trudne sytuacje, dlatego też moja twórczość do lekkich nie należy ), nie mówię, że moja interpretacja jest poprawna, ale zgadzam się z argumentem, iż gdyby w TMiMie istniała zasada stosu, to prawie każdy problem dałoby się rozstrzygnąć bezproblemowo .

Można rozproszyć rozproszenie magii, rozproszeniem magii Nie widzę żadnych przeciwwskazań.

Draugnimir pisze:Jak dla mnie Rozproszenie Magii to Zaklęcie takie jak każde inne (bo i na nim, i na każdym innym napisane jest tak samo: "Zaklęcie"), dlatego nadal uważam, że rozproszyć rozproszenie można.

Otóż to. Rozpraszam Rozproszenie i to Rozproszone Rozproszenie nie działa, a więc nie Rozprasza innego Zaklęcia xD I to nie ma nic wspólnego z owym LIFO.
Jeśli to tłumaczyć w ten sposób, że

Nemomon pisze:każdy efekt wywiera swój wpływ od razu

to wtedy Rozproszenie Magii w ogóle nie ma racji bytu, bo dajmy na to taki Mesymeryzm działa od razu, Przyjaciel przechodzi do rzucającego to zaklęcie i czy rzucisz Rozproszenie czy nie - efekt mesymeryzmu już został wywarty.
Zatem: można rzucić Rozproszenie na inne Rozproszenie w ten sposób, żeby działało zaklęcie rzucone przed tym pierwszym Rozproszeniem.

Można wezwać na Gong Wojny z Gór poszukiwacza znajdującego się na Koronie Władzy? "możesz wezwać na walkę poszukiwacza z dowolnej krainy"

sekol pisze:Można wezwać na Gong Wojny z Gór poszukiwacza znajdującego się na Koronie Władzy? "możesz wezwać na walkę poszukiwacza z dowolnej krainy"

Owszem.

Dzięki Nemo, tak właśnie zrobiłem i zaczęły się spekulacje, że tak nie powinno być, więc wolałem się dopytać

Karta Diablika - ''Spotkałeś psotnego Diablika. Rzuć kością i sprawdź, gdzie Cię teleportuje. Gdy znikasz, Diablik teleportuje się na stos kart odrzuconych''. Czy po teleportacji badam obszar Lasu, na który rzucił teleportował mnie Diablik, czy tura się kończy?

wowarz pisze:Karta Diablika - ''Spotkałeś psotnego Diablika. Rzuć kością i sprawdź, gdzie Cię teleportuje. Gdy znikasz, Diablik teleportuje się na stos kart odrzuconych''. Czy po teleportacji badam obszar Lasu, na który rzucił teleportował mnie Diablik, czy tura się kończy?

Badasz.

Czy będąc ropuchą, mogę zdobywać przyjaciół, czy też muszę ich odrzucić / zostawić na polu, na którym wylosowałem przyjaciela?

wowarz pisze:Czy będąc ropuchą, mogę zdobywać przyjaciół, czy też muszę ich odrzucić / zostawić na polu, na którym wylosowałem przyjaciela?

To już kiedyś było maglowane parę razy, aczkolwiek przychylam się do sugestii Battonssona, że skoro na Poszukiwaczu - Ropucha nie ma obszarów na Przedmioty oraz Przyjaciół, to Ropucha nie może ich zdobywać.

Dzięki Wam:)

Czy jeżeli napotkana Wiedźma zmusza mnie do porzucenia przyjaciół, to mam ich zostawić na planszy, czy odrzucić na stos kart odrzuconych?

Edit: Nieaktualne, instrukcja wynikała jasno z karty.

Czy jeśli mam możliwość wybrania rzutu a rzucam 2 kośćmi (zaklęcie namaszczenie w świątyni, czterolistna koniczyna, itp.), to wybieram wynik rzutu obu kości, czy jednej?

Czy korzystając z kompasu można odjąć 1 od wyniku rzutu kostką jeśli się rzuci 1?

Proszę o przytoczenie treści kart.

lammas pisze: Czy jeśli mam możliwość wybrania rzutu a rzucam 2 kośćmi (zaklęcie namaszczenie w świątyni, czterolistna koniczyna, itp.), to wybieram wynik rzutu obu kości, czy jednej?

Na ogół wybiera się wynik tylko na jednej kości, ale dokładnie zależy to od instrukcji karty, której używasz, by uzyskać możliwość wybrania wyniku.

lammas pisze: Czy korzystając z kompasu można odjąć 1 od wyniku rzutu kostką jeśli się rzuci 1?

Nim odpowiem, przychylam się do prośby arai - dobrze by było mieć przytoczoną treść karty Kompas, by móc udzielić precyzyjnej odpowiedzi.

Brat został zamieniony w Ropuchę. Upuścił wszystkie przedmioty i złoto. W następnej turze ruszył się o 1 pole i spoko, ale w jeszcze następnej wrócił na pole gdzie zostawił wszystko swoje, i upiera się, że może to wszystko podnieść. Ja twierdzę, że nie i mamy niezłą kłótnię. Jak to w końcu jest?

Nie może. Nie po to upuszczał wszystko, by w następnej turze (bo ropucha porusza się o 1 pole) podnieść wszystko z powrotem. Po co by więc miał to opuszczać? Nie byłoby wtedy sensu zamieniać się w ropuchę.

No właśnie tak mu to tłumaczyłem, ale on się upierał maxymalnie Dzięki wielkie, po Twojej interwenci dał się przekonać ;P

Nie no jako Ropucha niech bierze te Przedmioty i Przyjaciół i niech kładzie je w przeznaczonym do tego miejscu pod kartą postaci. Ojej, nie ma na karcie ropuchy miejsca na Przyjaciół ani na Przedmioty? Niech jednak nie bierze

Razem ze znajomymi mieliśmy ostatnio taką sytuacje:
Mojego Poszukiwacza odwiedził Pan co chodzi z kosą, wtedy mroczny Czarnoksiężnik rzucił na mnie zaklęcie "Pech".
Karta Pech:"Możesz rzucić to zaklęcie na dowolnego Poszukiwacz tuż przed wykonaniem przez niego rzutu kością. Wynik rzutu tej kości automatycznie wynosi "1" (nie można ponowić tego rzutu"
Ja posiadłem pewną umiejętność jako nagrodę za zadanie czarownika "Urok Księżyca".
Karta Urok Księżyca:"Zatrzymaj tę kartę. Możesz ją odrzucić po wykonaniu rzutu kością, zmienić wynik na "6"."
I oczywiście postanowiłem skorzystać z takiej możliwości, lecz pozostali Poszukiwacze zaczęli się naradzać czy się godzi w ten sposób postępować. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że jest to możliwe ponieważ nie ponawiam rzutu tylko zmieniam ten co został już ustalony. Lecz my jesteśmy niegodni by posiadać tak rozległą wiedzę chcielibyśmy się zwrócić o pomoc, aby spłynęła na nas łaska oraz oświecenie.