Forum gier planszowych

A tak btw... glupie pytanie... rozumiem, ze Czarownik nie dziala na inkarnacje?

Nie dziala, tak jak i figurki Buddy.

I tak, stanowczo za latwo!

no to ja rekreacyjnie zostaje w miejscu i egzorcyzmuje... co sie odwola to sie odwola.

ale raczej w zolte celuje.

A teraz wyskoczy duch blokujacy zetony ;D

Wang: dlaczego w zolte? Zielony jest bardziej niebezpieczny a szanse na jego pozbycie sie masz taie same.

No w sumie racja... dobra... w zielone (i tak nie zdarzy sie ruszyc dalej, a duch blokujacy zetony i tak moze wyskoczyc).

Egzorcyzm:
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/DY.png[/img] [img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/DY.png[/img] [img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/DW.png[/img]

Zombie wyegzorcyzmowany
Zombie rzuca klatwe
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Curse5s.png[/img]
Czy chesz przerzucic kosc Klatwy?

Taak... biale nie dzialaja tak? Jesli nie dzialaja to wszystkie i najwyzej wspomoge sie Tao.

A po kiego grzyba? Przeciez lepiej wyegzorcyzmowac tego zoltego niz ryzykowac ze sie uda zielonego. Szczegolnie ze bez bialych szansa jest minimalna.

To sie zdecydujcie czy mam zielone jechac czy zolte! F... zostaw jak jest. Pozbywam sie zoltego.

Mialem na mysli to jesli wypadloby po jednym zoltym i zielonym to lepiej sie skupic na tym drugim. Ale skoro jest jakis pewien do wyegzorcyzmowania ryzykowac nie ma sensu.

Chociaz to i tak prawdopodobnie nie ma znaczenia bo za chwile wykonczymy Wu Fenga :)

No wlasnie. Sirafin... usun zoltego.

*Przerazeni mieszkancy biegali wszedzie, krzyczac ze zgrozy. Wokol wioski klebily sie plugawe bestie, wyjac i smiejac sie upiornie, widzac jakie spoustoszenie sieja posrod smiertelnikow. Dwa duchy zatrzymaly sie nagle i spojrzaly na siebie zdezorientowane. Kilku Mnichow, zupelnie ignorujac panujacy do okola chaos, spokojnie nad czyms dyskutowalo, co chwila z niezadowoleniem krecac glowami i nie mogac podjac jakiejs decyzji. Minuty mijaly i wiatr zaczal zmieniac kierunek. Nagle Mnisi przerwali rozmowe, a ich twarze wykrzywily sie w grymasie obrzydzenia. Zaczeli sie rozgladac przykrywajac dlonia nosy. Wszyscy spojrzeli na polnoc, po czym na siebie i zgodnie przytakneli glowani, najwyrazniej w koncu dochodzac do porozumienia.*

- Niech to szlag...

*Mruknal Zombie z rezygnacja w glosie i usmiechajac sie glupokowato pomachal Mnichom trzymana w dloni reka, jednoczesnie rozgladajac sie za droga ucieczki.*


Zombie wyegzorcyzmowany
Zombie rzuca klatwe
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Curse5s.png[/img]
Ulubieniec Bogow
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Curse4s.png[/img]
CMENTARZ zostal nawiedzony!

Chce. nie potrzebny nam nowy duch.

TURA 39

Kolejny duch to Green Abomination
To duch lesny (zielony), na planszy zieonego Mnicha nie ma wolnych pol, wiec trzeba tego ducha umiescic w innym miejscu.
Zolty Mnich decyduje na ktora plansze i pole trafia duch.
To bardzo silny duch, ale za jego wyegzorcyzmowanie w nagrode Mnich otrzyma dwa zetony Tao.

9 DUCHOW DO KONCA GRY
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Rewerss.png[/img]

No... rozwalcie drania i idziemy do domu :P

To dopelniam formalnosci:
Mantra na Wu Fenga i egzorcyzmuje uzywajac zetonow.

PS Teraz to juz nie wazne ale niebieski dreczyciel powinien byc na lewym polu a ja nie mam zielonych zetonow.
PSS Za latwo? Jeszcze jedno nawiedzone pole i by bylo po zabawie ;P A na normalnym juz bysmy przegrali.

[quote=""Sir Dkar""]PS Teraz to juz nie wazne ale niebieski dreczyciel powinien byc na lewym polu a ja nie mam zielonych zetonow.[/quote] Faktycznie! Zrobilem nowa ture nie z tego pliku co trzeba.
To dla formalnosci

Egzorcyzm:
[img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/DB.png[/img] [img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/DN.png[/img] [img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/DR.png[/img] [img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/TaoY.png[/img] [img]http://arkhamhorror.dl.interia.pl/Mantras.png[/img]

Nameless wyegzorcyzmowany!

MNISI ZWYCIEZYLI!

No i fajnie :P

Dzieki wszystkim za gre, a w szczegolnosci Serafinowi za ilosc wlozonej pracy.

Wzajemnie... fajnie bylo. Sirafin... brawo. Bedzie druga sesja?

O, akurat porownujac z Batllestar Galactica i Arkham Horror, ta sesja to byly relaksujace wczasy :D

Jedna talia, wszystkie karty na serwerze, brak tajnosci, dziesiatek zmiennych atrybutow, znacznikow itd. Tylko czekac az gracze dopasuja strategie do sytuacji i zmienic jeden plik z obrazkiem planszy. Bajka.

Gratuluje zwyciestwa, trafnych decyzji i wyjatkowo skutecznej taktyki. Naprawde rzadko trafia sie by zadanie ostatecznego ciosu Wu-Fengowi bylo tak bezstresowe :)



Kolejna sesja na pewno bedzie, jesli oczywiscie beda chetni. Jak wspomnialem prowadzenie Ghost Stories wymaga ode mnie minimalnego nakladu czasu, pozwalajac utrzymac wysokie tempo rozgrywki. Jak beda chetni to sesja 2 moze ruszyc nawet dzis wieczorem.

Jesli bedzie mniej niz czterech chetnych to mozesz mnie zapisac. Jesli pojawi sie nowy komplet to ustapie miejsca komus nowemu :)

Watki przeniesione po zakonczeniu sesji.

Dzieki poooq :)