Podajników niedokończonych na razie nie będę udostępniał, gdyż mogę zepsuć efekt końcowy:) jednak jak zakończę robotę to na pewno zdjęcie tu umieszczę lub w oddzielnym temacie
moim zdaniem podajnik E-Raptor jest za mały, za drogi i do tego nie podoba mi się. Kolega ma pudełka po syropach i choć są funkcjonalne to wyglądają średnio. Jednak są za darmo praktycznie, więc to się opłaca!:) Wystarczy chwilę pomyśleć i można naprawdę być zadowolonym.
O to widzę, że kolega (Bludgeon) ma podobne zdanie do mojego w kilku kwestiach. Ty masz z kim grać chociaż, a ja niezbyt, więc choć osoby te nie są fanami Talizmana to jednak SĄ
Ze Smokami zagrałem kilka razy i zdecydowanie wolę narożniki tak jak Ty
W tygodniu nie gram w ogóle, jeśli kogoś znajdę do gry to tylko w weekend. To nie są szachy, więc trzeba się szykować na 5 godzin grania minimum. W końcu nie chodzi o to by się spieszyć, gra ma być przyjemna. Jednak wiem o czym piszesz, bo grałem tak u kolegi. Wtedy szybko się rozwinąłem i wygrałem, jednak wolę dłuższe rozgrywki. Mam opracowane kilka strategii odnośnie gier. Biorę pod uwagę ilość czasu jaki jest dostępny. Jak mam weekend to gram dla przyjemności i nigdzie się nie spieszę. To właśnie wtedy wdrażam w życie rozwiązania innowacyjne t.j. gram Poszukiwaczem, którego nie znam za dobrze. Z kolei podczas gry kiedy jest tylko 3 godziny np. stosuje działania sprawdzone i dlatego szybko wygrywam. Wtedy gram którymś z Poszukiwaczy, których znam i wiem jak rozwinąć się szybko.
To moje pytanie brzmi: skąd masz takie Nagrody? Podejrzewam, że nie ma Ich w żadnym dodatku, więc sam je wymyśliłeś i stworzyłeś czy kupiłeś u fana?:D
Nie zaprzeczam sobie, tylko napisałem o uczciwości względem Kupca czy Skrzata. Jak dajemy 2 wszystkim to na logikę Kupcowi czy Skrzatowi powinniśmy dać 7. W innym wypadku to ograniczanie zdolności specjalnych tych Poszukiwaczy. Grając Kupcem mam przewagę nad innymi, bo właśnie mam złoto, za które mogę kupić na wstępie kilka przedmiotów i zwiększyć swoje szanse w walkach. Z kolei pozostali gracze za 1 sztukę nic nie kupią, a za 2 już tak co może spowodować, że moje zadanie się skomplikuje. Gdyby Kupiec czy Skrzat dostali tylko 2 sztuki to by były słabe, a właśnie te złoto daje im przewagę. Dlatego zupełnie tutaj się z Tobą nie zgadzam.
Każdy ma prawo do własnego zdania. Losowość występuje, ale wszystko można przewidzieć. Trzeba wiedzieć gdzie iść i dlaczego, kiedy najlepiej i jaki jest cel nadrzędny, a jakie są cele poboczne. Ponadto jeśli chce się wygrać, należy ustalić poszczególne kroki by tak szybko jak to możliwe zbudować silną postać. Mam swoje konkretne działania strategiczne i uwierz mi, rzadko przegrywam, a jeszcze rzadziej spotykam Żniwiarza czy zostaje Ropuchą. Racjonalne podejście to fundament.
No to widzisz, jednak w taliach większości konie są 4, a niektórzy jeszcze traktują konia z wozem jako konia + 8 przedmiotów dodatkowych. Zatem może zdarzyć się tak, że będzie aż 8 koni w grze co spowoduje, że na planszy będzie panował całkowity chaos (tak, wiem, że w grze max. może być 6 graczy, podałem tylko przykład byś mógł to sobie wyobrazić).
Ja na pewno nie zgodziłbym się na granie na takich zasadach jak Ty grasz, bo to dla mnie nieuczciwe względem Kupca czy Skrzata, a Skrzat to moja ulubiona postać, którą ani razu nie przegrałem. W ciągu kilkunastu minut potrafię tak zdystansować pozostałych Poszukiwaczy, że każdy unika konfrontacji. Dzieje się to głównie dzięki złotu. Wiem gdzie i po co iść, a inni się zastanawiają. Jakby mieli 2 sztuki złota to mieliby łatwiej, a ja trudniej. Każdy ma własne zdolności specjalne i nie powinniśmy ich zmieniać tylko ze względu na fochy niektórych. Podkreślam po raz kolejny: zdolnością specjalną Kupca i Skrzata jest większa ilość złota w porównaniu do innych Poszukiwaczy (mają 5 sztuk, a pozostali po 1 lub żadnej - to zależy od ustalenia). To tak jakbym chciał mieć zdolność odzyskania życia jak Troll kiedy rzuci 6. Mogę wtedy dać Ci jedną więcej sztukę złota za tę umiejętność. Wtedy ma to sens, ale nie wyobrażam sobie by dać innym jedną więcej sztukę złota tylko z czystej dobroci. To nie jest organizacja charytatywna.
Skoro to "tylko" złoto dla Ciebie to możesz zaczynać z 1 sztuką, a nie z 2. Ja grając Skrzatem mam przewagę nad innymi właśnie dzięki większej ilości złota. A jak każdy będzie miał 2 to moja przewaga nie będzie tak duża jakby mogła być. Widzisz, tu chodzi nie tylko o to bym sam się szybko wzmocnił, ale też o to by inni rozwijali się wolno. Wtedy dosyć szybko moja postać jest kilka razy silniejsza od innych i tylko Żniwiarz czy Wilkołak mogą mi zagrozić.
Widzę, że Twoja gra polega na mieszaniu zdolności specjalnych graczy. U mnie panuje porządek i uważam, że dlatego każdy Poszukiwacz ma swoje zdolności specjalne by mógł (tylko i wyłącznie z nich) korzystać. U Ciebie każdy kupi od razu jakiś Przedmiot w Wiosce i każdy jest na tym samym poziomie, a grając Skrzatem czy Kupcem chodzi o to by tylko te postacie coś kupiły na samym początku. Na tym polega ich zdolność specjalna. Jak chcesz by każdy kupił to niech kupuje, ale ja chcę sobie też coś dodać z Twoich zdolności specjalnych w takim razie
wtedy to będzie sensowne i logiczne
Nie wiem jak masz na imię, zwróciłbym się do Ciebie po imieniu. Ja jestem Franciszek! Skąd wiesz, że w Twojej grze jest na pewno więcej myślenia jak w mojej? Nie przypominam sobie byśmy grali kiedyś wspólnie byś mógł to sprawdzić
ja nie mam tego dodatku z podziałem na dzień i noc, więc nie za bardzo wiem o co chodzi. Zatem Twoja ironia jest zbędna. Nie ma sensu się denerwować, bo prowadzimy tylko żywą dyskusję
każdy ma prawo do własnego zdania, a ja szanuję Twoje zdanie. Nie muszę się z nim zgadzać.
Co w tym trudnego? Już odpowiadam. Wtedy mogę pomagać innym w walkach, zdobywać Nagrody, a także mierzyć się ze Śmiercią czy z Wilkołakiem. Poza tym cel gry wtedy może ulec przekształceniu i już mogę nie chcieć zdobyć KW, a tylko poznawać kolejne obszary
w końcu to gra, która ma sprawiać przyjemność.
Tu się nie zgodzę, bo przecież Poszukiwacz mający Konia, może też wyrzucić dwie jedynki kośćmi, więc wtedy Żniwiarz ma dwa ruchy
wtedy oddalenie innych postaci o 7 obszarów może nie wystarczyć, a gra jest jeszcze ciekawsza i nikt nie może czuć się w pełni bezpieczny
Tu tez się nie zgodzę. KW to dla mnie dodatek. Zdobycie jej jest mało interesujące, duże bardziej są poszczególne walki, Przygody i przeżycia
Jak masz 15 Siły bądź Mocy to i tak Żniwiarz może Cię spotkać i wtedy także możesz wyrzucić 1 i zostać zabitym. Nic Cię wtedy nie uratuje przed śmiercią dlatego też napisałem, że nie można się jej wymknąć w żaden sposób.
Tak, oczywiście, że trzeba szanować innych i Ich zdania, ale pisząc o jęczeniu miałem na uwadze to co napisałeś wcześniej
a mianowicie fakt, że w Twojej grze nie odkłada się Przedmiotów na obszar jak zostanie się Ropuchą, bo zdarzało się tak, że dany gracz wtedy całkowicie rezygnował z dalszej gry i wstawał od stołu. To jest wyjaśnienie jęczenia, o którym wspomniałem
a to nie ma żadnego związku z brakiem zrozumienia innych, który mi sugerujesz
Porządek musi być, to dla mnie podstawa. Wszystko mam zawsze ułożone i potasowane, a tym samym przygotowane do rozgrywki. W weekend będę siedział za to nad podajnikami.
Oo to się cieszę, że Cię jakoś przekonałem do Reliktów
Talent nie jest potrzebny, liczy się kreatywne podejście i konsekwencja
Zapytałem o możliwość dokupienia pojedynczych kart ze względu na to, że niektóre karty mogą ulec zniszczeniu w jakiś sposób. Np. jak ktoś laminuje, karta może się rozkleić... Lub w trakcie rozgrywki ktoś nieszczęśliwie postawi napój i się wyleje na karty
zastanawiam się czy można gdzieś takie karty zdobyć, a jeśli tak to gdzie.
Zatem można takie karty kupić tylko u wydawcy? Rozumiem, że są one po polsku?
Może ktoś wstawi jakiś link?:>
No to widzę, że chłopaki korzystacie z podajników E-Raptor
już napisałem z jakiego powodu ja ich nie chcę, a sami zobaczycie, że moje podajniki są też funkcjonalne, a do tego wyglądają dobrze. No i nic nie kosztują