Forum gier planszowych

Mowisz o niedzieli, rozumiem? Pierwszy na pewno nie ;p Nad drugim mozna pomyslec, z kolei do 15 to jeszcze bedzie mozliwosc pogrania w cos wiec moze lepiej wrocic troche pozniej.

Powrót w niedzielę, rzecz jasna.
Też jeśli miałbym wracać to pociągiem o 9:36 lub o 15:47. W sumie to na miejscu okaże się, który pociąg wybiorę. Chociaż wątpię by w niedzielę długo toczyły się jeszcze jakieś zażarte rozgrywki.

A ja myślę, że co nieco jeszcze omże się w niedzielę dziać i nie ma co się zbierać z samego rana
Jak zaobserwujemy z rana, że ludzie znikają w zastraszającym tempie, to uciekamy po 9, ale myślę, że jednak elita zostanie dłużej ^^

Ja chyba wezmę poniedziałek wolny więc będę mógł siedzieć do oporu.

Bardzo chciałem jechać i pojawić się jadąc z gdańska ale w sobotę wypadły mi planszówki na uczelni które jak się okazało muszę organizować gdzie zostałem powiadomiony o tym mailowo przez dziekana
Mogę się pojawić na niedziele ale nie wiem czy jest sens na jeden dzień gdzie podróż zajmie dwie noce.

Możesz dojechać na sobotnią noc przecież i skorzystać nieco z niedzieli. Wróciłbyś pewnie z kimś z ekipy, więc nie byłoby Ci nudno.

Czyli co, jedziemy TLK o 5 z Gdyni? Rozumiem ze 2. klasa ;p Dajcie znac, musze jutro podskoczyc po bilet.

Tak jest: TLK, 2 klasa, 5:00 z Gdyni Głównej.
Bilet jak pisałem - jeśli nie jesteś studentem to najtaniej wyjdzie tzw. Bilet Podróżnika.

No wlasnie bylem dzis na dworcu i dowiadywalem sie. W sumie moglem go kupic od razu ale nic straconego - jutro to nadrobie.

To widzimy się w Gdyni czy się dosiadacie? Proszę żebyście wysłali wszyscy do mnie na PW swoje numery telefonu, także Ci którzy kiedyś już mi dawali. Na pewno nie zaszkodzi żebyśmy mieli do siebie kontakt, a jako że my z Rogo zaczynamy podróż z Gdyni to będziemy trzymać rękę na pulsie.

chcialem dosiasc sie we wrzeszczu ale juz wiem ze nie dam rady. po prostu nie mam jak dojechac na dworzec tak wczesnie. dlatego dolacze do was dopiero w gdansku. oby tylko nie bylo problemu z miejscami. fajnie byloby jechac wspolnie. wiem ze postaracie sie cos zajac ale wiem tez ze roznie bywa. jakies piwo po drodze? jakie jest wasze zapatrywanie na to?

Będziemy jechać ponad 7 godzin, więc piwo w ilości kilku na osobę będzie chyba mile widziane


Przy okazji: nick, jako jedyny wśród nas z ustawioną na forum płcią piękną, pieczesz ciasteczka na drogę :mrgreen:

Ja nie pieke ; p

Lepiej sie nie rozmyslcie bo ja juz bilet mam.

Z bólem (dosłownie) muszę napisać, że jednak nie pojadę.
Dość sporo już jestem na chorobowym i miałem nadzieję, że zdążę dojść do siebie do zjazdu. Niestety, wciąż jeszcze zdrowie mi nie pozwala.
Chciałem pojechać, ale się nie udało.

Ja i Rogo zwarci i gotowi. Do zobaczenia za 5 godzin.

no to jedziemy. chyba w laskowicach stoimy chyba juz z pol godziny.