Chciałbym się odnieść do informacji podanych w tym wątku, zwłaszcza o Turnieju:
Oley pisze:Jest to o tyle ciekawe, ze np za rok ufunduje specjalna nagrode dla gracza ktory w finale zdobedzie KW. Jesli nikt nie zdobedzie to wygrany odbierze nagrode z 1 miejsce ale za zdobycie KW nagroda przechodzi na nastepny rok.
Pomysł ciekawy, ale trzeba rozwiązać pewien problem - długości gry w Finale. Bowiem jak do tej pory obserwuję tendencję wśród finalistów do skracania długości trwania Finału, a przy 3 godzinach gry w na tym szczeblu rozgrywek nikt Korony Władzy nie zdobędzie

.
Oley pisze:2) warto grać z Podziemiami i Miastem jeśli ograniczysz możliwość szybkiego zostania Arcymagiem itd
Ew. Kosmiczna, bo po turnieju na CK widze ze warto by z nia zagrac
Po turnieju widac ze nei ma sensu grac z jaskinia
Podziemia i Miasto oczywiście powinny być.
Można oczywiście rozważyć dodanie Kosmicznej Otchłani, aczkolwiek nie wynika to z Turnieju - byłem w czasie prawie całych zawodów i nie pamiętam, żeby ktoś mnie pytał o Kosmiczną Otchłań. Chyba lobbyści tego dodatku nie dopisali

.
Co do Jaskini, wklejam jeszcze powiązany cytat z innego posta:
Oley pisze:Sprawdziłem Jaskinię na każdych zasadach przez te 3 turnieje i wiem że nie ma sensu z niągrać, bo nawet jak dajesz bonusy za wejście do niej to i tak nikt nie idzie.
Nie ma sensu bo nikt tam nie idzie, choć w tym względzie to i Podziemia powinny być usunięte, bo tam też bardzo rzadko kto chodził.
Może nie uwierzysz, ale Jaskinia NIE WADZIŁA w samym Turnieju, więc generalnie słusznie że nie dokonywaliśmy w ostatniej chwili zmian, bo skoro nikt tam nie wchodził (no 2 osoby weszły ale szybko zrezygnowały) to tak jakby jej nie było i rachunek wychodzi na zero.
Muszę powiedzieć, że tu Oley może mieć niedokładne informacje, bowiem przez większość eliminacji na Turnieju był zajęty gdzieś indziej - mianowicie dawał koncert w innej części konwentu

. Tak naprawdę w czasie eliminacji co najmniej 5-6 razy Poszukiwacze wkraczali do Jaskini celem jej eksploracji (np: Monarcha czy Morlok mają w tym dodatkowy interes

). Co najmniej jeden z Poszukiwaczy wyszedł na tym bardzo dobrze, zdobywając potężny magiczny przedmiot. Reasumując, Jaskinia była odwiedzana stosunkowo rzadko, ale widać wyraźny postęp w stosunku do obaw, że nikt tam nie wejdzie. Podziemia czy Miasto nie były odwiedzane wiele częściej. Potwierdzeniem moich słów mogą być zdjęcia z Turnieju, które zrobiłem. Właśnie wysyłam je Guralowi z upoważnieniem, żeby udostępnił chętnym Mimowcom

. Tak więc ja bym Jaskini nie skreślał.
Inną kwestią jest sam Finał i towarzysząca mu rekordowa zachowawczość. Przez cały Finał nikt nie wszedł ani do Jaskini, ani do Miasta, ani do Podziemi!

Nie jestem nawet pewien,
czy ktokolwiek wszedł do Krainy Środkowej

, ale wydaje mi się, że nie

, ale mogłem coś przeoczyć . 3 godziny gry z okładem na 7 osób!
Tak więc też tutaj Jaskinia nie wyróżnia się negatywnie

.
Natomiast:
Oley pisze:Nosze sie z pomyslem (w sumie przepraszam, ze tutaj pisze ale moze erninowi sie przydadza pomysly) by z Podziemi zrobic polaczenie Podziemi i Jaskini.
Chodzilo by o to, ze w Talii Kart Podziemii znajowalo by sie znacznie wiecej kart silnych wrogow i trudniejszych/klopotliwszych zdarzen itd. W ten sposob mozna by
- wyeliminowac Jaskinie, dajac w zamain rownie trudna plansze
- utrudnic chodzenie po Podziemiach, dla zwlennikow utrudniania "cwaniakowania przez podziemia na poczatku" (choc ja takie cwaniakowanie lubie

)
- zmobilizowac graczy do biegania po podziemiach bo przy duzej puli PZ do wyhaczenia bylaby motywacja (dodatkowa to mozliwosc zdobycia KW)
co sadzicie? (moze specjalne konwersje niektorych kart Jaskini na Podziemia turniejowe?)
MAXtoon pisze:Już gdzieś o tym wspominałem, że moim zdaniem gdyby połączyć karty Jaskini z rzutem w Skarbcu Podziemii to wyszedłby idealny dodatek. Niezbyt łatwy do przebrnięcia, ale za to z jaką nagrodą.. :twisted:
Dobrym pomysłem moim zdaniem jest połączenie Jaskini z Podziemiami, poprzez dorobienie kart, stworzenie przejść, czy też przymusowych przenosin (np: otwarcie szczeliny przez którą spadasz do losowej komnaty w Jaskini - w efekcie trzęsienia ziemi), pozwoliłoby to zdynamizować działania w Jaskini jak i wprowadzić dreszczyk emocji w Podziemiach (które zawsze wydawały mi się dosyć małe

). Nie wydaje mi się jednak, by był sens likwidować planszę Jaskini - można stworzyć sieć połączeń, ale do istniejącej planszy Jaskini. Po co rysować nową planszę, skoro łatwiej wykorzystać gotowe komponenty?

.
Oley pisze:No smoki też oczywiście, choć uważam że powinny być dodawane w finale dopiero
ernin pisze:Na pewno gramy na Podstawce z Miastem, WKO, Podziemia (jeśli uda mi się druknąć) no i może runy jeśli kilof podeśle kilka kompletów (co najmniej 2 komplety) czy uważacie ze to dobry pomysł ?? A no i w finale dodamy Smoki do rozgrywki. Jeszcze nie wiem jak ograniczyć Arcymaga może zmniejszyć że tylko 1 czar musi posiadać zawsze i trzeba 3 magiczne przedmioty mu tam przynieść, co o tym sądzicie?
Nie zgadzam się z takim stawianiem sprawy na Turniejach. Pomyślcie - jaki ma sens trzymanie dodatku Smoki na sam Finał? Turniej MiM to Turniej, a nie gra komputerowa, w której, jak pokonamy pierwszy poziom, to programiści utrudnią nam bardziej życie w następnym "levelu". A że zwykle nie chce im się programować sztucznej inteligencji, to rzucają najczęściej na Gracza bardziej napakowane potwory

(albo w większej ilości

).
Porównanie jest trafne, bo to właśnie chcecie zrobić - wrzucicie tym co awansują dodatkowe, utrudniające atrakcje - czyli owe Smoki. Zmieniacie tym samym warunki i trudność, a także zasady gry w trakcie Turnieju. Niby wszyscy mają podobne szanse, ale jednak budzi to niesmak. Bowiem w normalnej dyscyplinie sportu takie same zasady gry obowiązują zarówno w podwórkowych rozgrywkach, jak i w Mistrzostwach Świata! Jedyną różnicą jest wyższy poziom gry przeciwników, a nie udziwnienia w zasadach wprowadzone przez organizatorów na coraz wyższym szczeblu rozgrywek

. Dlatego radzę zastosować Smoki od samego początku Turnieju - odpadnie Wam dodatkowe wyciąganie i wkładanie kart

oraz ich tasowanie. Ponadto Gracze będą mogli stosować wypróbowane przez siebie taktyki gry - a nie dostosowywać je do sztucznie zmienionych warunków

.
Oley pisze:jak tylko odbiore karty i dokumenty turniejowe od mathima to wypisze problemy
Nie mogę się doczekać

. Zaproponowałem już kilka terminów przekazania dokumentacji, ale zostały odrzucone

. Ale to żarty, bo wiem, że Oley faktycznie czasu nie ma (organizuje nie tylko Turnieje MiM

) i na pewno w końcu się dogadamy. Ja zresztą też mam niewiele czasu (z powodów podobnych jak kilof

).