: środa 07 cze 2006, 16:01
Alleluja!
...ale teraz wyszedł dość śmieszny bug: znalazłem... (tadam) mieszek złota! Heh, no i propozycja "weź i do ekwipunku" - wiadomo, ze mieszków się nie zbiera, ale postanowiłem sprawdzić co będzie. No i mieszka - prawidłowo - w ekwipunku nie było, ale pula złota mi sie nie zwiększyła. W następnym ruchu okazało się, że mieszek spoczywa na trawie. Wniosek: Mieszki jako wyjątek nie powinny mieć możliwości wejścia do ekwipunku.
Edit: Właśnie byłem na Targowisku - o rany, kupowałem nie wiedząc co biorę, he he... chciałem zbroję a dostałem hełm i muła :-) i kasa się skończyła... proszę o jakiś opis. Wiem, że jest tak jak na karcie, ale co jesli ktoś akurat nie ma pod ręką?
No i wciąż aktualny jest problem teleportacji, tzn nie ma opisu nr pól...
Może tymczasowo jakąś podstronę ze ściągą do numeracji takich przypadków jak telepotracja lub targowisko?
Edit: Przewodnik oferuje przeprawę do Światyni. "Jedziemy!" może lepiej "Płyniemy!" albo "Ruszamy!" -?
Edit: Mój dzielny troll doszedł do Jaskini Czarodzieja i dostał misję ubić wroga (chłe chłe). Stosowny wróg się nawinął i grzecznie poległ, jednak nic to nie dało. Po nachalnym odwiedzeniu starego dowiedziałem się, że mam już zadanie.
Ale co tam, idę po koronę (nie mam Talizmanu). Wrota trach, poleciały po użyciu siły. Idę do Krypty, spoko luz, idę dalej, łubudu, wszystko tak jak powinno być - i jestem już w Płomiennej Dolinie. Nie mam wejścia na górę (co za niespodzianka...) więc potulnie wracam spowrotem, jak na smutnego Trolla przystało. Jestem na Równinach Grozy i klikam "schodzę na dół". Nowa tura - a ja w Krypcie. Kurde, coś źle kliknąłem, jeszcze raz. Równiny, na dół, koniec tury. Niestety jestem w Krypcie :( i chyba tak już zostanie...
...ale teraz wyszedł dość śmieszny bug: znalazłem... (tadam) mieszek złota! Heh, no i propozycja "weź i do ekwipunku" - wiadomo, ze mieszków się nie zbiera, ale postanowiłem sprawdzić co będzie. No i mieszka - prawidłowo - w ekwipunku nie było, ale pula złota mi sie nie zwiększyła. W następnym ruchu okazało się, że mieszek spoczywa na trawie. Wniosek: Mieszki jako wyjątek nie powinny mieć możliwości wejścia do ekwipunku.
Edit: Właśnie byłem na Targowisku - o rany, kupowałem nie wiedząc co biorę, he he... chciałem zbroję a dostałem hełm i muła :-) i kasa się skończyła... proszę o jakiś opis. Wiem, że jest tak jak na karcie, ale co jesli ktoś akurat nie ma pod ręką?
No i wciąż aktualny jest problem teleportacji, tzn nie ma opisu nr pól...
Może tymczasowo jakąś podstronę ze ściągą do numeracji takich przypadków jak telepotracja lub targowisko?
Edit: Przewodnik oferuje przeprawę do Światyni. "Jedziemy!" może lepiej "Płyniemy!" albo "Ruszamy!" -?
Edit: Mój dzielny troll doszedł do Jaskini Czarodzieja i dostał misję ubić wroga (chłe chłe). Stosowny wróg się nawinął i grzecznie poległ, jednak nic to nie dało. Po nachalnym odwiedzeniu starego dowiedziałem się, że mam już zadanie.
Ale co tam, idę po koronę (nie mam Talizmanu). Wrota trach, poleciały po użyciu siły. Idę do Krypty, spoko luz, idę dalej, łubudu, wszystko tak jak powinno być - i jestem już w Płomiennej Dolinie. Nie mam wejścia na górę (co za niespodzianka...) więc potulnie wracam spowrotem, jak na smutnego Trolla przystało. Jestem na Równinach Grozy i klikam "schodzę na dół". Nowa tura - a ja w Krypcie. Kurde, coś źle kliknąłem, jeszcze raz. Równiny, na dół, koniec tury. Niestety jestem w Krypcie :( i chyba tak już zostanie...