Strona 5 z 5

: czwartek 15 lut 2007, 08:21
autor: kilof
To jak w takim razie rozpatrywać takie Obszary jak Skały, Las, Gospoda, Przepaść, Czarny Rycerz? Czy jeśli na takim Obszarze leży Smok i go nie pokonamy, to później nie stosujemy się do instrukcji tego Obszaru?

: czwartek 15 lut 2007, 11:54
autor: PoKrAk
Tak właśnie gram.
Instrukcję obszaru traktuję ta samo jakby to była karta miejsca.

Ciekawa jest też sprawa z wyborem między badaniem obszaru a spotkaniem z poszukiwaczem. W ten sposób gdy wchodzimy złym poszukiwaczem do kapliczki,a tam jest poszukiwacz, możemy go zaatakowac i nie badamy obszaru więc nie tracimy wt. To samo na pustyni - jeśli jest na niej inny poszukiwacz możemy go zaatakowaći nie stracić wt :mrgreen: i dokładnie takie rozwiazanie wynika z instrukcji.

: czwartek 15 lut 2007, 12:35
autor: SeSim
Generalnie to jest naturalna kolej rzeczy. Zawsze pierwszeństwo ma karta na polu, ale to, że jeżeli np jakimś cudem na polu Wioski był Smok i go pokonaliśmy, to nie oznacza, że w tej samej turze możemy jeszcze skorzystać z instrukcji pola. Analogia do kart Przygód. Jeżeli na polu gdzie się ciągnie karty leży przeciwnik to musimy go pokonać, ale wtedy po wygranej walce (ani po przegranej tak dla jasności ;)) nie wykonujemy przecież instrukcji obszaru polegającej na wyciągnięciu karty.

EDIT:
Hmm... chociaż w sumie na obszarze gdzie się ciągnie karty napisane, jest że nie ciągnie się karty jeżeli jakaś tu już jest... Damn... wpadłem w pętlę :P

: czwartek 15 lut 2007, 12:40
autor: PoKrAk
Wioski był Smok i go pokonaliśmy, to nie oznacza, że w tej samej turze możemy jeszcze skorzystać z instrukcji pola.
Oznacza.
Na tej samej zasadzie na jakiej można badać dowolną ilośc kart leżących na danym obszarze. Nie masz żadnych podstaw by tego zakazać. W ramach badania obszaru można wykonać wszystkie dostępne instrukcje na danym obszarze, tak z kart jak i z opisu obszaru (i np odwiedzić w wiosce zarówno mędrca jak i kowala).

PS. zresztą sam już podałeś argument obalający własną tezę \:D/

: czwartek 15 lut 2007, 12:58
autor: kilof
Zgadzam się z PoKrAk'iem, takie postępowanie jest jak najbardziej zgodne z instrukcją i logiczne, ale chyba wywołuje pewien niesmak. Dlatego ja stosuje zasadę, że na Obszarach na których pisze 'Rzuć kostką' lub 'Musisz rzucić kostką', najpierw należy to zrobić i zastosować się do wylosowanej instrukcji, a na Pustyni i u Czarnego Rycerza najpierw należy stracić punkt Wytrzymałości, później dopiero jest do wyboru czy atakujemy poszukiwacza, czy badamy Obszar. Dokładniej opisałem to w mojej wersji instrukcji MiM BASIC v0.1, która gdzieś krąży po Internecie.
EDIT
Wstawiam tu fragment mojej instrukcji odnośnie tej sprawy:
11:2 Poszukiwacz musi wybrac miedzy Spotkaniem z innym
Poszukiwaczem, znajdujacym sie na Obszarze, na którym
skonczył swój Ruch, a badaniem samego Obszaru.
11:3 Wyjatkiem od zasady 11:2 sa Obszary:
Gospoda, Las i Skały - Poszukiwacz zawsze musi najpierw
rzucic kostka (chyba, ze posiada Zdolnosc lub Przyjaciela, który
zwalnia go z tej czynnosci). Jesli straci Ture, to w tej Turze
nie moze ju nic wiecej zrobic. W pozostałych przypadkach
musi zastosowac sie do podanej instrukcji, a nastepnie musi
Spotkac sie z przebywajacym tam Poszukiwaczem lub zbadac
sam Obszar.
Przepasc - Poszukiwacz zawsze musi najpierw rzucic kostka
dla siebie i swoich Przyjaciół (chyba, ze posiada Zdolnosc lub
Przyjaciela, który zwalnia go z tej czynnosci). Jesli Poszukiwacz
straci punkt Wytrzymałosci, to nie moze ju Spotkac sie
z przebywajacym tam Poszukiwaczem, ani zbadac samego Obszaru.
Czarny Rycerz - Jesli Poszukiwacz nie wykupi sie mieszkiem
złota, ani nie Wymknie sie Czarnemu Rycerzowi, to traci punkt
Wytrzymałosci i nie moze juz Spotkac sie z przebywajacym
tam Poszukiwaczem, ani zbadac samego Obszaru.
Pustynia - Poszukiwacz najpierw traci punkt Wytrzymałości, a nastepnie musi
Spotkac sie z przebywajacym tam Poszukiwaczem lub zbadac
sam Obszar.

: czwartek 15 lut 2007, 12:58
autor: SeSim
Okej zakręciłem się :P Zajrzałem do instrukcji.
Można wykonać instrukcję pola jak się pokona Wroga. Paragraf 13:5.

Aczkolwiek nie wiem skąd wziąłeś pomysł badania dowolnej ilości kart... Zawsze grałem i rozumiałem instrukcję w ten sposób że ciągnie się tylko raz tyle kart ile przewiduje pole.

: czwartek 15 lut 2007, 13:21
autor: PoKrAk
Aczkolwiek nie wiem skąd wziąłeś pomysł badania dowolnej ilości kart... Zawsze grałem i rozumiałem instrukcję w ten sposób że ciągnie się tylko raz tyle kart ile przewiduje pole.
chodzi wyłącznie o to, że jeśli np w Ukrytej Dolinie wyciągnięte są trzy karty, a ktoś tam np przemieszczeniem wstawił czwartą, a potem jeszcze zginął tam jakiś poszukiwacz pozostawiając swój majątek, to badając obszar badamy wszystkie znajdujące się na nim karty. Natomiast oczywiście ciągniemy tylko tyle ile wskazuje instrukcja obszaru, więc jak np ktoś będąc w ukrytej dolinie wyrzucił tam trzy przedmioty, to ten kto tam potem wejdzie nie ciągnie żadnych kart i może co najwyżej zabrać te przedmioty.

: poniedziałek 19 lut 2007, 22:07
autor: gural
Dokładnie. Jeśli Kart leży na Obszarze więcej niż mamy ciągnąć to po prostu nie ciągniemy żadnej ale rozpatrujemy wszystkie Karty.

: piątek 30 mar 2007, 20:22
autor: wilczy
Moim zdaniem Kilof ma rację. Zgadzam się całkowicie. Zastrzeżenie mam jedynie do metody polegającej na wyszczególnianiu każdego z pól osobno. Uważam, że zasada jest prosta: warunki i uwagi zawarte w opisie pola mają zawsze zastosowanie, jednak należy rozróżnić instrukcje typu "musisz" od instrukcji typu "możesz". Instrukcje typu "mus" należy natychmiast zastosować, a "możliwość" stosuje się wedle woli.

W instrukcji jako przykład do punktu 12.2 została opisana sytuacja, gdy Minstrel ląduje na Pustyni bez Butelki, ale może ją najpierw zabrać (w przykladzie tego nie robi), a dopiero na koniec rozważać utratę Wt (i nie tracić gdyby zabrał butelkę).

Zauważcie, że podobne sytuacje zostały poniekąd przewidziane (lub raczej nawet napiszę: wymuszone) na samej planszy tyle że na innych polach. Obie Pustynie i Czarny Rycerz - to rzeczywiście pola gdzie dodatkowe karty Przygody lub Poszukiwacze z którymi możnaby walczyć - jakby zakłócają sytuację. Ale tylko pozornie.

Popatrzcie na pola Runy oraz Przeklęta Polana. Jeśli skupiać się wyłącznie na leżących kartach lub przebywających tam Poszukiwaczach "spychając" tym samym instrukcje tych pól, wówczas dochodzi do kompletnej pomyłki, przyznacie. Przecież o to właśnie chodzi w Runach, żeby leżący Wilk miał tam siłę 4. Także o to, by Magiczny Miecz był bezużyteczny na Przeklętej Polanie. Będzie się tak działo tylko wówczas, gdy bez żadnej taryfy ulgowej będziemy respektowali opisy pól, niezależnie od lokalnej sytuacji z kartami.

A co do większej ilości leżących kart, to oczywiście Gural ma rację, czyli gdy leży już nadkomplet, to nie dociąga się żadnej, ale rozpatruje się wszystkie (we właściwej kolejności oczywiście). A na końcu leżące mieszki.

: środa 28 lis 2007, 18:01
autor: Katiusha
wilczy pisze:A co do większej ilości leżących kart, to oczywiście Gural ma rację, czyli gdy leży już nadkomplet, to nie dociąga się żadnej, ale rozpatruje się wszystkie (we właściwej kolejności oczywiście). A na końcu leżące mieszki.
Czytając ten post i kilka poprzednich przyszło mi do głowy takie pytanie, np w Ukrytej Dolinie gdzie ciągnie się trzy karty leżą dwie i są to przedmioty, zatem zgodnie z instrukcją pola musze dociągnąć jeszcze jedną.
Teraz pytanie, rozpatruje najpierw te dwie leżące karty a później dociagniętą czy może niezależnie od tego, że leżą tam te dwie karty dociągam trzecią i dopiero rozpatruje wszystkie trzy zgodnie z numerkami na kartach?

: środa 28 lis 2007, 18:21
autor: stave
Odpowiedz: dociągasz jedna i rozpatrujesz w/g numerków te 3 karty
Pozdrowionka