Forum gier planszowych

Witam,
Jestem szczęśliwym posiadaczem 5 dzieci: Lasu, Gór, Miasta, Zwiastuna i Pani jeziora. Teraz staję przed wyborem kupna: Żniwiarza, Królowej Lodu lub/i Krainy ognia. W grze ze znajomymi często odwiedzamy jaskinię dla zadań i tu pojawiają się wątpliwości, czy warto kupić królową dla samych zadań, czy przy narożnych planszach jak kupię wszystkie 3 małe dodatki nie będzie za dużej ilości kart przygód na głównej planszy oraz czy Kraina Ognia nie zginie wśród tych wszystkich dodatków? może lepiej kupić tylko 1 lub 2 z ww, a jeśli tak to które?

Wiem, że Żniwiarz wyprzedaje się, aczkolwiek zależy mi na grywalności i wyczuwalnym klimacie dodatku stąd wątpliwości. Co ważne to z pewnością w przyszłości dołączą do mojej kolekcji jeszcze Smoki, a to kolejne karty przygód.

Jestem w miarę na świeżo po podobnych rozważaniach, więc może pomogę - karty zadań bardzo urozmaicają grę (wykonywanie ich i zbieranie jak największej ilości nagród to jedna z możliwych dróg sprawnego rozwoju postaci),więc Żniwiarz/KL to optymalne kombo.

Tak, Krainy Ognia giną w większej talii przygód, warto je brać jeśli podobają Ci się nowi poszukiwacze, albo potrzebujesz kart terenu. Ogólny wpływ na całość gry raczej niewielki, spalona ziemia jeszcze ujdzie, ale np. mechaniki "spalania" kart w ogóle nie używamy. (W mojej opinii najsłabszy z małych dodatków)

Jeśli chodzi o najbardziej wyczuwalny klimat pojedynczego dodatku - Wilkołak.


A tak szczerze do bólu - bierz wszystko póki jeszcze można kupić Też się zastanawiałem co w jakiej kolejności i dlaczego, a kiedy ceny zaczęły niepokojąco rosnąć, kupiłem wszystko czego mi brakowało na raz


Oczywiście osoby, które grają od kilku lat (a nie od kilku miesięcy, jak ja) mogą doradzić coś mądrzejszego

Tutaj z Krainą Ognia mnie zaskoczyłeś, ponieważ do tej pory słyszałem same dobre opinie o tym dodatku. Dzięki wielkie, widać muszę na nowo to przemyśleć i coś czuję, że z kupnem SW: Rebelia i Gloomahevn bd musiał się wstrzymać.

Hej,

Wesola gromadke masz. A ktore z nich placza i krzycza o jesc?

Jak dla mnie kraina ognia > krolowa loda > zniwiarz.

Bardzo lubię Żniwiarza.. Jednym z fajniejszych home rules z jakim gramy, jest to, że Żniwiarz czyści planszę. Każdy Wróg czy Nieznajomy na którym się zatrzyma automatycznie ginie. Dzięki temu można często losować kartę Przygody. Wydrukowałem jednak do niego kartę, gdzie rzuca się 2 kośćmi bo jest ciekawsza.

Pablo pisze: ↑poniedziałek 06 sie 2018, 05:43 Wydrukowałem jednak do niego kartę, gdzie rzuca się 2 kośćmi bo jest ciekawsza.

Tobie też wyszła taka obrzydliwie ciemna i odróżniająca się od oryginału?

Przepraszam, że tak głupio spytam - to jest jakaś karta ogólnie dostępna np. na tym forum?

Ta karta NPC Żniwiarza? Jest na http://magiaimiecz.eu w jednym z jakiś dodatków autorskich. ( Jest tam dużo fajnych rzeczy). Teraz nie pamiętam który. Zapytaj Valdiego lub Nemo. Może będą pamiętać który to. Jak nie to poszukam jej w swoich zbiorach i wyślę.

Mnie nie pytaj, bo ja nawet nie wiem, o co biega. No chyba że wytłumaczysz mi.

Budowniczy Mostów pisze: ↑wtorek 07 sie 2018, 19:54

Pablo pisze: ↑poniedziałek 06 sie 2018, 05:43 Wydrukowałem jednak do niego kartę, gdzie rzuca się 2 kośćmi bo jest ciekawsza.

Tobie też wyszła taka obrzydliwie ciemna i odróżniająca się od oryginału?

Przyjrzę się w domu, ale chyba faktycznie jest ciemniejsza.

Gdzie indziej mógłby występować Ponury Żniwiarz jak nie w Czasie Żniw?