Forum gier planszowych

fallenmk pisze: ↑poniedziałek 29 paź 2018, 12:56 Ja bym to interpretował, że albo można zdecydować się na normalny rzut 1 kością, i ruszyć się o ilość oczek na kości, albo rzucić 2 kośćmi, i ruszyć się o sumę, nie mniej.

Dokładnie tak.

"Za każdym razem kiedy odwiedzasz Cmentarz, zanim zaczniesz badać obszar, możesz wdać się w jakąkolwiek walkę z ostatnim Wrogiem znajdującym się na stosie kart odrzuconych. Pokonanego Wroga możesz zatrzymać jako trofeum." Chodzi mi o to, by walka z Wrogiem była dodatkową opcją i nie wykluczała odzyskiwania Losu, czy modlitwy na Cmentarzu.

Czy zapis "rzut za ruch" jest poprawny? Czy musi być "rzut kością za ruch"? Czasami, z takich czy innych przyczyn używamy do tego 2 kości. Wydaje mi się, że obie wersje są poprawne.

"Posiadasz naturalną tarczę. Jeśli w wyniku przegranej walki tracisz punkty Życia, możesz rzucić 1 kością. Jeśli wypadnie 5 lub 6, tarcza cię ochroniła. Chociaż przegrałeś walkę, nie tracisz punktów Życia." Czy w takim przypadku tarczę z małej czy z dużej litery?

Czy w przypadku tej karty, która odnosi się do innych kart, słowo Drobiazg powinno być w cudzysłowie?

Mały Nemo pisze: ↑poniedziałek 29 paź 2018, 13:10

fallenmk pisze: ↑poniedziałek 29 paź 2018, 12:56 Ja bym to interpretował, że albo można zdecydować się na normalny rzut 1 kością, i ruszyć się o ilość oczek na kości, albo rzucić 2 kośćmi, i ruszyć się o sumę, nie mniej.

Dokładnie tak.

Ok, tak zagraliśmy właśnie sumienie uspokojone.

Odyn pisze: ↑poniedziałek 29 paź 2018, 12:47 Mogę szybciej zakończyć ruch jeśli chcę, np po 7 obszarach?

Nie.

Pytanko dotyczące Poszukiwacza "Pani wojny" z dodatku Kraina Ognia :

"Kiedy spotykasz Przyjaciela, możesz go natychmiast wcielić w swoje szeregi. Zabierz tego Przyjaciela jako wcielonego Przyjaciela, nawet jeśli normalnie nie mógłbyś go zabrać. Zignoruj całą treść karty każdego wcielonego Przyjaciela i zastąp ją treścią : "Podczas walki dodaj 1 do swojej Siły".

Przy losowaniu trzech kart przygód, w momencie gdy losujemy dwa potwory i jednego przyjaciela, przed walką z potworami możemy wcielić przyjaciela w swoje szeregi ? i możemy od razu dodać 1 do Siły przed walką z potworami ?

Jak oznaczacie czy przyjaciel jest wcielony ?

Allesiaen pisze: ↑wtorek 30 paź 2018, 10:09 Przy losowaniu trzech kart przygód, w momencie gdy losujemy dwa potwory i jednego przyjaciela, przed walką z potworami możemy wcielić przyjaciela w swoje szeregi ? i możemy od razu dodać 1 do Siły przed walką z potworami ?

Nie, bo najpierw musisz go spotkać, a spotkać go możesz dopiero gdy rozprawisz się z Wrogami, gdyż mają niższy nr spotkania.

Dokładnie, karty spotykasz wg numeru spotkania, najpierw wrogów, później przyjaciół.
Nie grałem tą postacią, ale pewnie bym tych przyjaciół układał obok w jakiś stosik z lekkim przesunięciem, tak by było widać ile jest tych kart, bo to jakie to karty nie jest już istotne. Czasami robię tak że na karty które dają bonus do Siły/Mocy kładę odpowiednie stożki, więc pewnie bym je tu też układał, to bym nawet nie musiał widzieć ile jest tych kart.

Allesiaen pisze: ↑wtorek 30 paź 2018, 10:09 Jak oznaczacie czy przyjaciel jest wcielony ?

Osobiście położyłbym na nim stożek Siły, by było jasne że dodaje tylko ten 1 punkt, a nie to co jest w jego opisie. W momencie utraty tego Przyjaciela odrzucasz go wraz ze stożkiem Siły.

Pablo pisze: ↑wtorek 30 paź 2018, 10:22 Nie, bo najpierw musisz go spotkać, a spotkać go możesz dopiero gdy rozprawisz się z Wrogami, gdyż mają niższy nr spotkania.

Więc w jakim przypadku używa się słowa "natychmiast" ? Są karty Przyjaciół, które zdobywa się z jakąś zależnością ? Po wykonaniu jakiegoś zadania ?

To "natychmiast" oznacza, iz mozesz wcielic w swe szeregi rowniez tych Przyjaciol, ktorych normalnie nie mozesz posiadac.

Osobiscie bym odwrocil takich Przyjaciol rewersem ku gorze i polozyl obok innych Przyjaciol.

"Przenieś Przyjaciela na obszar", czy "Umieść Przyjaciela na obszarze"? Pierwsze>?

Ja bym napisal "przenies".

Na niektórych oryginalnych kartach jest umieść w przypadku, gdy jest to świeżo wylosowana karta. Przenieś bym bardziej dał wobec kart, które już były w grze i zmieniają obszar/strefę.

Mały Nemo pisze: ↑wtorek 30 paź 2018, 11:05 Ja bym napisal "przenies".

Mógłbyś się odnieść do moich pytań kilka postów wyżej, gdzie wkleiłem kartę? Dzięki.

Pablo pisze: ↑poniedziałek 29 paź 2018, 13:24 "Za każdym razem kiedy odwiedzasz Cmentarz, zanim zaczniesz badać obszar, możesz wdać się w jakąkolwiek walkę z ostatnim Wrogiem znajdującym się na stosie kart odrzuconych. Pokonanego Wroga możesz zatrzymać jako trofeum." Chodzi mi o to, by walka z Wrogiem była dodatkową opcją i nie wykluczała odzyskiwania Losu, czy modlitwy na Cmentarzu.

W takiej opcji raczej zrob walke z Wrogiem jako ostatnia rzecz do zrobienia w turze. Czyli zamiast "zanim zaczniesz badać obszar," daj "po tym, jak zbadasz obszar,".

Pablo pisze: ↑poniedziałek 29 paź 2018, 13:24 Czy zapis "rzut za ruch" jest poprawny? Czy musi być "rzut kością za ruch"? Czasami, z takich czy innych przyczyn używamy do tego 2 kości. Wydaje mi się, że obie wersje są poprawne.

Wydaje mi sie, ze "wykonujac rzut za ruch" przewinelo sie kilka razy, wiec raczej jest poprawny. W kazdym badz razie dla mnie brzmi on naturalnie.

Pablo pisze: ↑poniedziałek 29 paź 2018, 13:24 "Posiadasz naturalną tarczę. Jeśli w wyniku przegranej walki tracisz punkty Życia, możesz rzucić 1 kością. Jeśli wypadnie 5 lub 6, tarcza cię ochroniła. Chociaż przegrałeś walkę, nie tracisz punktów Życia." Czy w takim przypadku tarczę z małej czy z dużej litery?

Pierwszy print mial te wyrazy napisane z wielkiej litery, a w fodruku zmienilismy na male. Tak wiec raczej z malej litery, chyba ze to Magiczny Przedmiot, to wtedy z wielkiej litery.

Pablo pisze: ↑poniedziałek 29 paź 2018, 13:24 Czy w przypadku tej karty, która odnosi się do innych kart, słowo Drobiazg powinno być w cudzysłowie?

"Nieposiadajacy" piszemy lacznie. Ten przecinek przed tym wyrazem takze bym usunal. Co do pytania, to cudzyslow moim zdaniem nie jest potrzebny.

@Mały Nemo Podziękował.

Karta z dodatku Pani Jeziora o nazwie Marsz potępieńców: "Weź wszystkich Wrogów ze stosu kart odrzuconych, potasuj ich karty i umieść na wierzchu talii Przygód. (…)" Czy stos kart odrzuconych jest jeden dla wszystkich kart, a zatem według tego działania należy wziąć karty wszystkich wrogów, niezależnie od rodzaju karty, i umieścić je na stosie kart Przygód po przetasowaniu, czy są osobne stosy dla każdego rodzaju kart, więc opis dotyczy wyłącznie Wrogów na kartach Przygód?

fallenmk pisze: ↑wtorek 30 paź 2018, 14:31 Karta z dodatku Pani Jeziora o nazwie Marsz potępieńców: "Weź wszystkich Wrogów ze stosu kart odrzuconych, potasuj ich karty i umieść na wierzchu talii Przygód. (…)" Czy stos kart odrzuconych jest jeden dla wszystkich kart, a zatem według tego działania należy wziąć karty wszystkich wrogów, niezależnie od rodzaju karty, i umieścić je na stosie kart Przygód po przetasowaniu, czy są osobne stosy dla każdego rodzaju kart, więc opis dotyczy wyłącznie Wrogów na kartach Przygód?

Tego instrukcja wprost nie definiuje, ale kilka kart (oraz cala talia Pozostalosci) hintuje, iz kazda talia ma osobny stos kart odrzuconych. Tak czy inaczej wg mnie i tak musisz wziac wsio Wrogow, gdyz karta nie precyzuje, iz to musi byc stos odrzuconych kart Przygod.

Dla mnie talia Przygód to talia krainy, w której się obecnie znajduję i tak samo bym podchodził do stosu kart odrzuconych. Czyli bym wziął karty tylko ze stosu odrzuconych Przygód, a jeżeli w jakiś sposób bym wylosował tę kartę np. w Lesie to ze stosu odrzuconych kart Lasu itd.

arthan pisze: ↑wtorek 30 paź 2018, 15:34 Dla mnie talia Przygód to talia krainy, w której się obecnie znajduję i tak samo bym podchodził do stosu kart odrzuconych. Czyli bym wziął karty tylko ze stosu odrzuconych Przygód, a jeżeli w jakiś sposób bym wylosował tę kartę np. w Lesie to ze stosu odrzuconych kart Lasu itd.

Ja grałem tak samo.

Poza tym mankamentem mieszania kart jest to, że po rewersach da się je rozpoznać - jeżeli np. byłaby tylko 1 karta z danego rodzaju wmieszana pomiędzy inne.

fallenmk pisze: ↑wtorek 30 paź 2018, 17:07 Poza tym mankamentem mieszania kart jest to, że po rewersach da się je rozpoznać - jeżeli np. byłaby tylko 1 karta z danego rodzaju wmieszana pomiędzy inne.

To nie ma takiego wielkiego xnaczenia, gdyz i tak wszyscy wiedza, iz top X kart to sami wrogowie, wiec czy pochodza z podstawki, czy np. z Gor, ma to trzeciarzedne znaczenie.

Chyba, że akurat z jednym konkretnym nie chciałoby się odbyć spotkania

To wtedy kazdy wie, iz on jest na wierzchu i beda sie starac chodzic po miastach, wioskach i innych obszarach, gdzie nie losuje sie kart, aby tylko na niego nie trafic .

Ja gram tak, że każda talia ma swój stos kart odrzuconych. Ułatwia to potem sprzątanie. Można rzec ignoruję zapiski, mówiące nie tak całkiem wprost o zabraniu Wrogów ze stosu kart odrzuconych i położeniu ich na wierzchu talii Przygód. Ja biorę tylko ze stosu kart odrzuconych talii Przygód