Kurcze - nie wierzę
Przeoczyłem wątek Descenta na tym forum...
Już odpowiadam na twoje pytania:
Miszon pisze:- czytam że w dodruku który ma zaraz wyjść będzie jakaś inna kampania dodana. Czy to znaczy że będą 2 kampanie w pudełku czy że stara została zastąpiona nową? Jeśli to drugie: czy oznacza to że pierwotną będzie można kupić osobno?
W nowym dodruku będzie kampania "Spadkobiercy krwi" - można ją obecnie dokupić jako osobną książkę w twardej oprawie (posiadam i chwalę sobie - wygląda jak rasowy podręcznik RPG).
W starszych wersjach gry była kampania "Run Cienia". Generalnie "Run" jest uważany za zbyt mało zbalansowaną kampanię (ja tam nie narzekam, choć czasami faktycznie widać przewagę dla MW). "Spadkobiercy" jest kampanią o wiele bardziej zrównoważoną i jest też bardzo ciekawa. Wersja z nowego dodruku będzie posiadała już tylko kampanię "Spadkobiercy krwi" i co za tym odzie nie będzie opcji dokupienia kampanii "Run Cienia" - pozostaną jedynie skany od zaprzyjaźnionych ludzi bo na chwilę obecną nie ma planów aby wydać je osobno.
Miszon pisze:- jak wyglądaja różnice między graniem w 2, a w 5 osob? Czy nie jest może tak że gra najlepiej wypada w pełnym składzie a w mniejszych sporo gorzej?
Po ostatnich zmianach dotyczących rozgrywki na 2 graczy (FAQ 1.6 z lutego 2016) rozgrywka jest w końcu zbalansowana zarówno na 2 jak i większą ilość graczy (poprzednio granie dwoma bohaterami przeciwko MW to była mordęga i właściwie polecał bym ją tylko dla masochistów). Teraz jest przyjemnie grać w dowolnym składzie
Miszon pisze:- czy jest możliwe granie w pelnej kooperacji? Czytam że owszem, ale jak to wypada w praktyce? Daje rade czy nie bardzo?
Tak, można grać pełnego koopa. Jest do tego darmowa apka, w której na dzień dzisiejszy są trzy darmowe kampanie i jeden płatny dodatek umożliwiający rozgrywkę w losowo generowanych lochach na podstawie wszystkich elementów gry, które posiadasz.
Drugą opcją rozgrywki kooperacyjnej jest wariant RAOV (moim zdaniem najlepszy wariant automatyzujący MW). Do nie dawna był on tylko w wersji EN ale ostatnimi czasy pozwoliłem go sobie przetłumaczyć na nasz rodzimy język. Jest dostępny pod tym adresem:
https://1drv.ms/f/s!AkG1mKf_aohGiMomtpWI5i_bb5oWEQ
RAOV ma tą zaletę, że możesz rozgrywać kooperacyjnie wszystkie kampanie, które znajdują się w pudełkach z grą i dodatkami, oraz wszystkie scenariusze jakie zostały lub zostaną opublikowane przez fanów. Po prostu RAOV w pełni przejmuje kontrolę nad MW i gracze mogą skupić się na odgrywaniu bohaterów i przemierzaniu poszczególnych plansz ramię w ramię
Miszon pisze:- jest planowane spolszczenie aplikacji zastępującej Złego?
Galakta odgraża się, że ma to w planach ale jakoś nie nastawiał bym się na realizację tego postulatu w najbliższym czasie (czyli jakiś rok lub dwa lata patrząc na ich podejście do sprawy).
Miszon pisze:- co ogólnie sądzicie o grze? Warto wchodzić w ten interes? Jeśli tak: na jak długo wystarczy samo pudełko podstawowe, zanim znowu sięgniemy do portfela po dodatek? Jeśli to drugie: jaką polecacie kolejność kupowania dodatków? I jeszcze jedno: na rynku w tej chwili jest sporo dostępnych jakichś zestawów poplecznika (w zasadzie tylko je można trafić w sklepach), co to w ogóle jest? Jakaś figurka dodatkowa i tyle?
Ogólnie co sądzę o Descencie? Czaaaaaaaaaad...
Jedna z moich ulubionych planszówek typu dungeon crawler. Bardzo regrywalna i bardzo ciekawa.
Podstawa z kampanią starczy na naprawdę dużą ilość godzin grania bo aby rozegrać wszystkie scenariusze jakie są w podręczniku potrzebujesz przejść grę w całości co najmniej 4 razy (W zależności od tego kto wygra dany scenariusz - bohaterowie lub MW - można rozegrać jeden z dwóch kolejnych scenariuszy w dalszym kroku). Taki rozkład powoduje to, że w pewnym momencie przygoda rozwidla się na dwie ścieżki, a te z kolei na kolejne dwie w zależności od tego, która strona wygrywa. Więc samej gry jest naprawdę mnóstwo. Apka zwiększa zabawę o kolejne kilkadziesiąt godzin gry.
Co do zestawów poplecznika - są to po prostu dodatkowe figurki i specjalne karty, zastępujące jednego ze "złych" sług, którzy w podstawowych pudełkach są przedstawiani za pomocą żetonów. Daje to MW dodatkowe możliwości przywołania takiego poplecznika i nękania jego umiejętnościami bohaterów w lochach. Generalnie nie jest obowiązkowe do kupienia ale jak już się rozkręcisz z samą grą to można sobie nabyć dwóch lub trzech z najciekawszymi taliami
Miszon pisze:- od ilu lat oceniacie że można swobodnie ogarniać grę? Granie z 9 latkiem będzie miało sens czy go zgniotę? (On grał już ze mną w gry typu Fasolki, Magnum Sal, Filary Ziemi,Zombiaki, O Mój Zboże, ale nie ma co ukrywać że w tych trudniejszych wygrywam właściwie zawsze, tylko w Zombiakach mnie łoi na maxa
)
Ja gram z moim 9cio letnim synem i bardzo lubi tą grę (zwłaszcza odkąd gramy tylko kooperacyjnie). Same zasady Descenta nie są jakoś szczególnie trudne do ogarnięcia - w końcu to typowy ameritrash. Jak dziecko lubi tego typu rozgrywkę to Descent powinien mu się spodobać (choćby dlatego, że są świetne figurki potworów i bohaterów, a dzieciaki lubią takie rzeczy).
Miszon pisze:- wreszcie ostatnie: jak sądzicie jaka jest szansa dostania gry na rynku wtórnym i ewentualnie w jakiej cenie?
Dość często można trafić na Descenta na rynku wtórnym. Ceny zaczynają się od 150pln w górę (ale to naprawdę jest złoty strzał). Bardziej nastawiał bym się na wydatek 180-200 pln.
Miszon pisze:Jak byście porównali grę do planszowego D&D? Grałem w Wrath od Ashardalon, fajne aczkolwiek gra typowo nastawiona na walki, warstwa fabularna jakoś w tle zaledwie
Na to nie odpowiem bo nie znam planszowego D&D.