Forum gier planszowych

Jak rozwiazaliscie kwestie ustalenia "kto kim dzis gra?" i "z Kim walczymy?": losujecie z dostepnych kart badaczy i Niepojetych Panow Bezimiennej Grozy, wybieracie kogo chcecie czy macie jeszcze jakis inny sposob?

U nas na poczatku, losowalismy Badaczy, teraz kiedy jestesmy juz troche zaznajomieni z gra i zasadami, kazdy ma swoich ulubionych bohaterow ktorymi gra sie mu najlepiej. Podejrzewam, ze kiedy wpadna w nasze macki karty nowych badaczy znow wrocimy do losowania.

Natomiast Przedwieczni zawsze sa losowani: jedynie kiedy ktorys powtorzy sie kilka razy z rzedu losujemy ponownie.

W ankiecie mozemy oddac dwa glosy: jeden na sposob wyboru Badaczy, drugi na Przedwiecznych.

Zasadniczo sposob mieszany. Czesc osob wybiera badaczy, czesc sobie losuje... jak kto chce. Z przedwiecznymi staram sie to robic tak, ze tych z ktorymi ostatnio gralismy (lub sa za slabi, a chcemy miec ciezka partie) wyrzucam z puli, a nastepnie losuje tego, ktory ma nas dreczyc.

Witam pod dosc dlugiej przerwie!

Co do zasad wyboru badaczy i Przedwiecznych.

Z poczatku gralismy po kolei przeciwko kazdemu z Przedwiecznych, teraz nastepuje badz losowanie, badz wybor. Z reguly najmniej gramy przeciwko Yigowi, bo jakos nie stawia zbyt duzych wymagan.
Co do badaczy, to tez gralismy wszystkim, natomiast teraz wybieramy sposrod 3-4 ulubionych dla osoby. Dla mnie oczywiscie Harvey Walters, albo Simons, Lee lub Kate Wintrop. Zona zas preferuje postacie kobiece i w zasadzie tylko z nich wybiera badaczki.

Zdecydowanie pelne zdanie sie na los, sprawia to, ze nigdy nie wiem kim teraz zagram i nie mam tego dylematu, a moze ten, albo ten :)

Badaczy od zawsze wybieralismy, ale jakby ktos losowal, to nie byloby problemu. :)

Przedwiecznych losujemy, czasem odrzucamy tych, z ktorymi walczylismy ostatnio, zeby sie nie powtarzalo.

Przedwieczni - poczatkowo losowani, ale obecnie gramy z Hasturem, ktory bez przerwy loi nam dupy;/

Badacze - zalezy od dnia, raz sa losowani, raz wybierani.. Ale poza liga Manufaktury - Siostra Mary lezy w pudelku..

Ogolnie rzecz biorac to losowo sie wszystko odbywa u nas. No chyba, ze ktos sie uprze i nie lza wybic takiemu Badaczowi juz na poczatku chore pomysly.

Czasem sie zdarza, ze bardziej dla zabawy (nie dla klimatu) bierzemy Cthulhu (no bo jak to tak? gra bez Cthulhu? eeeee...). Lecz najwieksza frajda jest w losowosci.

Watek stary, ale dorzuce swoje 3 grosze.

My z zona robimy tak, ze losujemy po dwoch badaczy i wybieramy z nich jednego, albo obu odrzucamy i losujemy trzeciego - chociaz z tej ostatniej opcji korzystamy bardzo zadko. Staramy sie jakos tak dobrac, zeby sie mozliwie uzupelniac i nie znalezc sie kompletnie w czarnej...

Przedwiecznego z losujemy, lecz jesli nie mamy nastroju na ktoregos z szacownych, to po prostu usuwamy ktoregos z talii. Na poczatku eliminowalismy kazdego po kolei, zeby kazdego wyprobowac.