Strona 1 z 1

: piątek 20 sty 2006, 23:10
autor: plazmonik
A jak gracie z postaciami z dodatku "Zamek": Królem i Genera³em?
One s± trochê przys³abe, jednocze¶nie ciê¿kie do zdobycia, wiêc ja gra³em tak, ¿e mo¿na u¿ywaæ obydwu umiejêtno¶ci naraz.
Chocia¿ umiejêtno¶ci postaci z Miast ju¿ nie ³±czê ze starymi.
Tak my¶lê jest ok, ¿eby siê najlepiej gra³o...

: sobota 11 lut 2006, 11:11
autor: the MackaN
Tak się włączę do dyskusji co do zachowania mocy siły itp... Otóż ja zawsze grałem tak, że ze zdobyciem posady ulegał zmianie charakter, dalej zdolności podstawowej postaci były priorytetowe.. tzn jeżeli w jakiś sposób kolidowały ze zdolnością otrzymanej posady, to poprostu owa zdolność wypływająca z posady nie miała mocy prawnej.

: środa 04 lut 2009, 21:52
autor: Artrazar
Dołączę do dyskusji na temat trudności w zabiciu postaci przeciwników, kiedy jesteśmy w Koronie Władzy.
Po rozegraniu wielu partii tej gry, często zdaje się, że czar Rozkaz jest stosunkowo słabą bronią. Często o wiele łatwiej pokonalibyśmy przeciwników "sami", ale musimy siedzieć na środku planszy i rzucać kostką, a wszyscy znają już mnóstwo patentów, jak niemal w nieskończoność leczyć postacie.
Ja stosuję zasadę, że czar Rozkaz zadaje specjalne obrażenia, których nie można leczyć.
Rozwiązuję to na dwa sposoby:
-specjalne znaczniki ran zadanych Rozkazem; jeśli ich liczba zrówna się z aktualną wytrzymałością, to śmierć
-koniec z leczeniem od momentu wejścia do Korony; tylko zyskiwanie wytrzymałości

Lepiej sprawdza się u mnie pierwsza metoda

: środa 04 lut 2009, 22:07
autor: Hellhound
Naprawdę nie chce mi się wierzyć, że w praktyce dochodzi do czegoś takiego kiedy ktoś już rzuca rozkaz (Szeryf + leczenie w zamku; charakter dobry + poltergeist + kapliczka itp.). U mnie to zazwyczaj jak ktoś dojdzie do Korony, a reszta była daleko w polu to kończyliśmy rozgrywkę. Bo co w tym fajnego, jeden ciągle rzuca kostką drugi się leczy i tak w kółko? No chyba, że gra się na kasę :P