Forum gier planszowych

Drodzy Użytkownicy!

Zorganizowaliśmy zjazd GameKeepera w Zgierzu, a całkiem niedawno również turniej Magii i Miecza na zamku w Malborku. Następnego dnia myśleliśmy i wstępnie nawet rozmawialiśmy już o kolejnym zjeździe, kolejnych turniejach i miejscu, gdzie moglibyśmy się spotkać. Uważamy, iż taki zjazd rodzinny raz lub dwa razy na rok nam nie zaszkodzi, a na pewno przybliży nas i nasze hobby. W końcu pewnie wielu z nas chciało by zagrać w jakąś grę z kolegą z forum.

Jako, że mamy już za sobą jakieś doświadczenie, zaczęliśmy myśleć nad czymś bardziej zaawansowanym. Jednakże zorganizowanie czegoś takiego wymaga o wiele więcej wysiłku i pracy niż przykładowo sam turniej. Dlatego też chcielibyśmy się zwrócić do Was z takimi pytaniami:

<span class="smallcaps">1) Czy chcielibyście, byśmy takie zjazdy lub też turnieje organizowali?

2) Jeżeli byście chcieli, to w którym miejscu konkretnie? Na dzień dzisiejszy prowadzę rozmowy z 3 miejscowościami, ale dodatkowe bazy są dla nas cenne także. Również ile dni taki konwent miałby trwać?

3) Czy mielibyście możliwość w swoim mieście lub okolicy załatwić jakiś budynek na nocne spotkanie oraz inne miejsce na spanie (np. hotel)?

4) Jakie atrakcje byście chcieli widzieć na takim zjeździe? Turnieje, quizy, prelekcje, coś jeszcze? Jeżeli tak, to dotyczące jakich gier konkretnie?

5) W jakich turniejach byście chcieli wziąć udział? Czy są jakieś konkretne gry, w których jesteście szczególnie zainteresowani?

6) Czy byście zgodzili się samemu poprowadzić jakąś atrakcję na takim konwencie? Jeżeli tak, to na przykład jaką lub jakie?

7) Czy macie jakieś uwagi, o których nie wspomniałem, a chcielibyście Wy?</span>

Odpowiedzi na te pytania bardzo nam pomogą zorientować się w potrzebach naszych użytkowników. Chciałbym zaznaczyć, iż rozmowy na temat kolejnego zjazdu już się zaczęły, dlatego też tym bardziej te pytania są dla nas takie ważne.

7x TAK + zakup drutow do szycia dla burjiufojada :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

1) TAK
2) Lublin, Zamość lub Gdynia
3) Mógłbym spróbować zorganizować coś w Lublinie ale nigdy się tego tutaj nie podejmowałem i nie wiem jakby to wyszło. Mogę spróbować
4) Codziennie wieczorem projekcja jakiegoś dobrego filmu(fantasy, Sci-Fi lub nie ), możliwość zakupu seriali, podręczników, kart, gier ; używanych lub nowych lecz wszystko w ramach uczestników - bez stoisk konkretnych wydawców(za dużo zachodu)
5) Magia i Miecz oraz wszystkie pochodne, od Magicznego Miecza po najnowsze dodatki Forumowiczów
6) Mogę poprowadzić szkółkę sprawności fizycznej: Stawanie na rękach, Walka bronią białą, podstawy fireshow itp.
7) Nie mam uwag

Dobra, też się dopiszę, choć pewnie nic ambitnego nie napiszę ^^

1) Tak, choć uważam, że raz - dwa razy do roku wystarczy.
2) Trójmiasto (najlepiej Gdynia), ewentualnie Warszawa.
3) W Bojanie? Ha, dobry żart
4) Turnieje gier, w których nowicjusze też mają realne szanse na zwycięstwo, prelekcje gier różnych, wielkie forumowe malowanie figurek, piwo
5) We wszystkich, w których miałbym realne szanse na zwycięstwo. Czyli względnie dobrze zbalansowane i dość proste do ogarnięcia.
6) W żadnej dziedzinie planszówkowej nie czuję się wystarczająco wybitny, żeby pchać się do prowadzenia prelekcji. Poza tym nie lubię występów publicznych.
7) Nie

1) i 2)organizować jak najczęściej ale tylko w Polsce centralnej! nie przejadę całej Polski (12h w 2 strony) żeby pograć kilka godzin przez weekend i pogadać, (Malbork bee) [-X

ewentualnie skoro było teraz na północy to teraz trzeba zrobić na południu :doubt:

PS jestem z Gliwic

3) na pewno ale nie mam czasu raczej tego załatwiać, jakbęde miał chęci, czas i ambicje to się do Ciebie odezwę

4) jakieś proste konkursy, z małymi nagrodami, rozstrzyganie konkursów, albo przedstawianie wyników i prac konkursów, które były wcześniej przeprowadzone na forum

5) oprócz TMiM, można zorganizwoać jakieś turnieje w popularne gry planszowe (np Carcasonne, Puerto Rico) lub karciane (np Dominion), tak żeby jak najwięcej uczestników się do nich zgłosiło (wcześniej ankietę trzeba by zrobić jaką grę najwięcej ludzi zna, lubi i chętnie zagra w systemie turenieju jakiegoś)

Obecne 3 miejscowości, z którymi rozmawiam, to: Kraków, Rzeszów oraz Mielec, właśnie dlatego, że jak mieliśmy na północy, to trzeba teraz przyjechać do braci na południu .

Kraków, wybierz Kraków > nie dość, że ładne miasto i każdy może przyjechać, żeby sobie chociaż ze 2h pozwiedzać to .... mam szalenie blisko :-"

Oczywiście, że byłoby fajnie wziąć udział w takim zjeździe. Turnieje też ok. Planszówki: jest taka fura dobrych gier zjazdowych, że ciężko je wymienić.

Ja optuję osobiście za Mielcem (razem z Kaktusem coś już myślimy nad tym). Jest tu klub Lewa Flanka (forum) z już gotowymi stołami do gry. Jakby kogoś interesowały bitewniaki (WH40k) to jak najbardziej można sobie pograć - chłopaki z klubu (m.in. Kaktus) z tego co wiem, przygotowali klubową armię (albo i dwie?), tak więc nie posiadając swojej, będzie można spróbować własnych sił. Niestety Mielec nie jest tak atrakcyjnym turystycznie miastem jak Kraków (ten jest moim 2gim faworytem), więc zwiedzania zabytków nie zapewnimy. Skupili byśmy się raczej na atrakcjach tematycznie związanych z forum. W przyszłym tygodniu spotkam się z Kaktusem to spróbujemy przygotować szkic atrakcji. Myślę, że dobrą opcją było by zgromadzenie jak największej liczby tytułów, tak aby można było się z nimi zapoznać. Jeżeli nie mieli byśmy czegoś, to zawsze ktoś z Was mógłby wspomóc (ale to jest oczywiście do realizacji wszędzie).

Tak więc, którekolwiek miasto z południa "wygra" organizację Zjazdu 2013 Q1/Q2 (?) i nie będzie termin kolidował z delegacjami, to będę tam

A powiedzcie mi jaki jest sensowny dojazd do Mielca z Trójmiasta? (tak organizacyjnie pytam).

przez Kraków! (1,5H, 2h jak są korki w Krakowie) W tym roku byłem w trójmieście na wczasach no i autobus do Krakowa i pociągiem bezpośrednio do Gdańska No chyba że samochodem to jak kto woli... Jest wiele dróg...

Ps. Osobiście wolę Kraków niż Rzeszów mimo, że do Rzeszowa mam bliżej (45min)


Edit. aby uatrakcyjnić to możemy zorganizować Paintball i/lub dla tych strachliwych lasertag (jak ktoś oglądał "jak poznałem waszą matkę" to wie o co chodzi)

W Krakowie nie mamy jeszcze na 100% pewnego lokum. Oczywiście jest to miejsce najlepsze, zgadza się, ale póki co jest na najniższym szczeblu. Z kolei z Abubu właśnie i Kaktusem już rozmawialiśmy ten Mielec i miejsce zapewnione mamy oraz z Denverem, który także dla nas miejsce ma.

Do końca roku, może wcześniej, chciałbym znać jakieś realne możliwości, gdzie moglibyśmy zjazd urządzić, a następnie jak już będziemy znać miejsce, to zdecydujemy datę oraz resztę atrakcji.

Rzeszów to super miasto. Jest tam wszystko ale nie zdzierają tak jak w dużych aglomeracjach. To jest bardzo dobra alternatywa.

Paintball ;> OH YES

Paintball już wypróbowany... Jest na starej cegielni ... teren otwarty plus stare budynki - rewelacja marker + ubrania + 100 kulek na wjazd za jedyne 30-35zł (postaramy się negocjować jak będzie trzeba i będą chętni) ... czas nielimitowany ... kolejne 100 kulek za 10zł ... można poszaleć mi na 4 godziny wystarczyło 250 sztuk. Jeżeli pogoda nie dopisze, można lasertag jakby ktoś chciał.

Ps. Bez obrazy ale Rzeszowa nie lubię Chociaż na pewno łatwiej jeśli chodzi o bazę noclegową. Co do Mielca to obadamy sytuację... Jest ośrodek "wypoczynkowy" z tanimi noclegami jakby co.

Jednak tak jak Nemo wspomniał, najpierw trzeba zdecydować gdzie. Jestem świadom, że najtrudniej ze względów logistycznych jest w Mielcu, więc pożyjemy zobaczymy.

Osobiście proponowałbym raczej lasertaga. Nie wiem... ale bieganie w masce i mycie munduru nie jest dla mnie zabawne Co innego ASG, gdzie giwery wyglądają jak prawdziwe...

abubu pisze:Paintball już wypróbowany... Jest na starej cegielni ... teren otwarty plus stare budynki - rewelacja marker + ubrania + 100 kulek na wjazd za jedyne 30-35zł (postaramy się negocjować jak będzie trzeba i będą chętni) ... czas nielimitowany ... kolejne 100 kulek za 10zł ... można poszaleć mi na 4 godziny wystarczyło 250 sztuk. Jeżeli pogoda nie dopisze, można lasertag jakby ktoś chciał.

Ps. Bez obrazy ale Rzeszowa nie lubię Chociaż na pewno łatwiej jeśli chodzi o bazę noclegową. Co do Mielca to obadamy sytuację... Jest ośrodek "wypoczynkowy" z tanimi noclegami jakby co.

Jednak tak jak Nemo wspomniał, najpierw trzeba zdecydować gdzie. Jestem świadom, że najtrudniej ze względów logistycznych jest w Mielcu, więc pożyjemy zobaczymy.

PEPESZę dostanę ?

niestety jednego typu markery ... ale możemy z kartonu wyciąć i obkleić odpowiednio jeżeli takie coś zadowoli?

1. Jeszcze jak!
2. Rzeszów mi bardzo pasuje
3. Nie wiem, nie orientowałam się.
4. Tak jak napisałeś, czyli turnieje, quizy, prelekcje. Nie mam wymagań co do gier. Ważne żeby była różnorodność aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie
5. Jak wyżej.
6. Mogłabym przywieźć parę swoich gier i nauczyć chętnych zasad. Mogłabym również zorganizować jakiś turniej, poprowadzić quiz lub inny konkurs
7. Czy zjazd będzie w Krakowie, Mielcu czy Rzeszowie, nie jest dla mnie aż tak ważne. Pojechałabym i do Malborka gdyby nie termin. Dlatego na przyszłość fajnie by było jakbyście najpierw podali jakąś propozycję daty żeby mniej więcej zorientować się ile osób ma chęci i możliwości się w tym czasie pojawić a dopiero potem zaklepywali lokum

1. Tak.
2. Mazowieckie najlepiej Warszawa lub okolice.
3. Gdyby co mogę się zorientować w terenie.
4. Jak najbardziej Quizy, Turnieje, Prelekcje najchętniej na temat nowych ciekawych gier na rynku.
5. MiM, TMiM a jak czasu wystarczy to inne też.
6. Mogę oprowadzić po okolicznych barach
7. Niet.

Cześć i czołem.

Co do samego turnieju/zjazdu, który potencjalnie mógłby się odbyć w Mielcu.

Jest tylko jeden zasadniczy minus miejscówy w Mielcu: odległość i dojazd. Mielec to miasto (żeby nie było ma prawie 60.000 mieszkańców więc taką kompletną dziurą nie jest) położone w widłach Wisłoki i Wisły w południowo wschodniej Polsce.
Orientacyjne odległości: Rzeszów: 60 km, Tarnów: niecałe 50 km, Tarnobrzeg: 39 km, Kraków: 130 km, Przemyśl: 130 km, Lublin: 170 km, Warszawa: 260 km, Gdańsk: 690 km.

O ile odległość może być kwestią drugorzędną, problemem na pewno jest dojazd jeżeli ktoś nie dysponuje własnym środkiem transportu. Połączenia są bezpośrednio z Warszawy PKSem (około 7 godzin), z Krakowa są PKSy i busy (około 3 h), z Lublina (4 h) natomiast z Tarnowa czy Rzeszowa przeciętnie co godzinę. Jakby nie patrzeć jest to jednak problem. Rozwiązaniem byłaby np. podróż PKP do Tarnówa lub Rzeszowa i stamtąd busik (około 40 min do max 1h).

Co do lokalu: istnieje możliwość zorganizowania dużej sali w której bez problemu zmieści się ponad 40 osób (tak lekką ręką) + aneks kuchenny oraz osobne pomieszczenia do spania (karimata/materacyk i śpiwór we własnym zakresie).
Miejscówka jest w centrum miasta: kebab/pizza w odległości 300-400 m, market itp. 300 m.

Kolejna sprawa to samo granie:
o ile np. turniej w MiMa jest dla mnie sprawą drugorzędną (gdyż zdecydowanie bardziej spodobała mi się formuła ze Zgierza, kiedy to zbierały się przy moim stole "odpadowcy" z partii TMiMa i tam cięliśmy w coraz to różniejsze planszówki), to ze swojej strony jak Mielecki Klub Fantastyki zapewnić możemy:
- ponad 50 planszówkowych tytułów do gry
- gdyby ktoś chciał zagrać w bitewniaki (WFB, 40k) są makiety, stoły oraz armie klubowe

+ inne atrakcje, do uzgodnienia. Dodatkowo, jest nas w Mielcu graczy regularnie przybywających do Klubu ponad 20 osób, z czego w planszówki w jakimś tam zakresie gra ponad połowa. Poza tym, takie wydarzenie nie obejdzie się bez echa i można liczyć na sporą frekwencję Klubowiczów z Mielca.

To chyba tyle wyjaśnień w kwestii zjazdu w Mielcu. Może być spoko, a z drugiej strony odległość od większych ośrodków jak Warszawa, Wrocław, Poznań czy Gdańsk może przeważyć przeciwko miejscówce w Mielcu.

Kaktus a może chciałbyś poprowadzić prelekcję o grach figurkowych ogólnie lub o jakiejś konkretnej?

Ja mogę popytać o miejsce na razie wynajmuję uczelnie na spotkania planszówkowe co jakiś czas np teraz będzie 7 grudnia od 18 do 5 w gdańsku.

Uczelnie mam zawsze za darmo + na miejscu jest prysznic i uczelnia współpracuej z hostelem oraz jest możliwość po prostu wzięcia materaz i jakąś sale na "sleepa" przeznaczyć.

1) Jasne z moimi ludzmi mamy zamiar stawic sie równiez na nastepny

2) Długosc turnieju była ostatnio akuratna, mimo ze nie zdarzylismy rozegrac finału. Ale raczej tak to pomyslec zeby nie trzeba bylo brac dni wolnych...tez odradzałbym organizowania podczas jakiś świąt -majówka/boże ciało bo wtedy ludzie inaczej spedzają czas. mysle ze normalny weekend tylko wczesniej zaczac w sobote.

3) pewnie tak

4) mi to obojętne

5) tylko magia i miecz nie chce w nic innego się wkręcać

6) niewiem

7) tak mam pare uwag ale zamieszcze je w innym dziale:) "nie strzelac mieczem z łuku!!":D

1) Naturalnie TAK
2) liczy się ilość atywnych uczestników i miejscówka (granie i spanie) - w miarę możliwości nie w Ustrzykach
3) Na pewno TAK
4) TAK, TAK, TAK na temat mim
5) mim rules ale chciałbym spróbować też Dominiona
6) Tak: quiz czy prelekcje z mim
7) Jesteśmy na dobrej drodze => formu autorów będzie miało w końcu frakcję graczy

Kaktus+ pisze:Cześć i czołem.

Co do samego turnieju/zjazdu, który potencjalnie mógłby się odbyć w Mielcu.

Jest tylko jeden zasadniczy minus miejscówy w Mielcu: odległość i dojazd. Mielec to miasto (żeby nie było ma prawie 60.000 mieszkańców więc taką kompletną dziurą nie jest) położone w widłach Wisłoki i Wisły w południowo wschodniej Polsce.
Orientacyjne odległości: Rzeszów: 60 km, Tarnów: niecałe 50 km, Tarnobrzeg: 39 km, Kraków: 130 km, Przemyśl: 130 km, Lublin: 170 km, Warszawa: 260 km, Gdańsk: 690 km.

O ile odległość może być kwestią drugorzędną, problemem na pewno jest dojazd jeżeli ktoś nie dysponuje własnym środkiem transportu. Połączenia są bezpośrednio z Warszawy PKSem (około 7 godzin), z Krakowa są PKSy i busy (około 3 h), z Lublina (4 h) natomiast z Tarnowa czy Rzeszowa przeciętnie co godzinę. Jakby nie patrzeć jest to jednak problem. Rozwiązaniem byłaby np. podróż PKP do Tarnówa lub Rzeszowa i stamtąd busik (około 40 min do max 1h).

Co do lokalu: istnieje możliwość zorganizowania dużej sali w której bez problemu zmieści się ponad 40 osób (tak lekką ręką) + aneks kuchenny oraz osobne pomieszczenia do spania (karimata/materacyk i śpiwór we własnym zakresie).
Miejscówka jest w centrum miasta: kebab/pizza w odległości 300-400 m, market itp. 300 m.

Kolejna sprawa to samo granie:
o ile np. turniej w MiMa jest dla mnie sprawą drugorzędną (gdyż zdecydowanie bardziej spodobała mi się formuła ze Zgierza, kiedy to zbierały się przy moim stole "odpadowcy" z partii TMiMa i tam cięliśmy w coraz to różniejsze planszówki), to ze swojej strony jak Mielecki Klub Fantastyki zapewnić możemy:
- ponad 50 planszówkowych tytułów do gry
- gdyby ktoś chciał zagrać w bitewniaki (WFB, 40k) są makiety, stoły oraz armie klubowe

+ inne atrakcje, do uzgodnienia. Dodatkowo, jest nas w Mielcu graczy regularnie przybywających do Klubu ponad 20 osób, z czego w planszówki w jakimś tam zakresie gra ponad połowa. Poza tym, takie wydarzenie nie obejdzie się bez echa i można liczyć na sporą frekwencję Klubowiczów z Mielca.

To chyba tyle wyjaśnień w kwestii zjazdu w Mielcu. Może być spoko, a z drugiej strony odległość od większych ośrodków jak Warszawa, Wrocław, Poznań czy Gdańsk może przeważyć przeciwko miejscówce w Mielcu.

Panie z Prus Wermacht czyli Adas czolgiem bedzie sie tlukl tak daleko 8-[ 8-[ cala Wislandie musialbym przebyc za daleko dla mnie