Forum gier planszowych

Magiczny miecz jest calkiem fajny. Inny klimat , inne postacie, zdawaloby sie ze prawie wszystko inne. Ale to jednak wszystko jest za bardzo podobne do MiM. Wedlug mnie MM jest gorszy ale od czasu do czasu mozna w niego zagrac.

ja lubie i MiM i MM, ale wydaje mi sie, ze w MM sa ciekawsze przygody... (choc moze dlatego mi sie tak wydaje, bo gram w niego rzadziej)
wczoraj pierwszy raz udalo nam sie polaczyc obie gry i calkiem niezle to dzialalo... jesli ktos zna juz wszystkie przygody na pamiec, polecam wymieszac je ze zdarzeniami (oczywiscie tylko te, ktore nie kloca sie ze swiatem MiM)...
opcja z przenoszeniem sie za pomoca czarow na plansze MM tez jest niezla

zgadzam się w 100 % z wilczycą

na max dobry pomysł by połączyć oba światy, choć jeśli ma się wszystkie dodatki do MiM to już jest straszna ilość kart przygód, więc dodawanie kolejnych to duże ryzyko ...

Za to jak dodacie Wyposażenie MM do Ekwipunku to full wypas jest. Ustalcie, że topór 2-ręczny tylko dla wojów itd. i sie na max ciekawie robi. I np. że do wejścia do Płomiennej Doliny trzeba mieć także magiczny miecz (z MM) oprócz talizmanu ... Polecam ... rozgrywka staje się na max ciekawa

no chyba, że np. Przygody (mim) do pierwszej krainy, a Zdarzenia do dugiej ... szakunec koleżanko (wiemy o co chazi)

Mi się w MM najbardziej nie podoba szata graficzna

W MM nie podobają mi się nazwy punktów Miecz bo niękturzy korzystają z toporów, magia bo moc w MiM to też mądrość

Ciekawy pomysł z łączeniem plansz

ale nie jest orginalny

To calkiem tak jak Twoje odpowiedzi - oryginalne nie sa...

o rany, szkoda Juri że tak szybko wyrywasz chwasty, chciałem sobie poczytać tamte posty i pośmiać się z kretynów... no cóż, so long, żegnajcie Krzysztofie, Suri, Kuri... miło było poznać, jak będziecie mieli czas to nie wpadajcie więcej na to forum.

---

Dobra po latach dysput o wyzszosci MiMa nad MM, i paru chwilach spedzonych nad skromna translacja jaka czasem prowadze musze to stwierdzic - MiM jest lepszy od MM

Nie myslelm ze kiedykolwiek wypowiem takie heretyckie slowa, no ale coz stalo sie - Denver juz zaciera rece.
Tak wiec Talizman Ognia > Tarcza Tolimana :twisted:

Pozdrawiam wszystkich fanow MM - uchron ich adminie bo nie wiedza co czynia :twisted: :twisted: :twisted:

Nareszcie synu marnotrawny powrociles w chwale.
Wiec ja tez powiem szczerze, ze MM tez bylby dobry ....... (gdyby nie byl podruba) :evil:

Patrzcie jak szybko Denver odpowiedzial :twisted:

On wyczuwa zmiane charakteru Postaci na kilometr ( a dokladnie to 48km, ktore nasz dzieli )

CONNECTION ESTABLISHED
C:\ change alligment
C:\ good, neutral, or bad ?? (g,n,b)g
C:\ alligment changed - welcome prodigal son and dont make blasphemy again
CONNECTION TERMINATED

:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Pod względem graficznym do Mim jest o wiele lepsza. Pomys ly na karty też mi się bardziej podobają. W starciu MM Mim wygrywa klimatem ,grafiką,pomysłami. Chociaż MM nie jest tak zupełnie kiepski i jakby przeżucić "Labirynt Magów" do Mima i część kart zdarzeń powstała gra wyjątkowo fajna(to moje zdanie).

MiM wygrywa przede wszystkim ilosci wspanialych dodatkow - glownie fanowskich.

A fantastycznym dodatkiem do MM jest Krypta...

Ok ok zadnych fanaberii nie widze wiec tylko patrze i slucham

Juri pisze:Dalej rysunki postaci z Grodu, Labiryntu, Magii, Krypty, sa o niebo lepsze od tych z MiM, maja ostrzejsza kreske i nie sa malowane jakby plakatowkami

Rysunki postaci i plansz do Grodu, Krypty Upiorów i Labiryntu Magów wykonał znany rysownik - Piotr Kowalski. Osobiście uwielbiam postacie jego autorstwa, szczególnie Rycerza Światła i Księcia De Belial
Podczas którychś Spotkań Komiksowych pytałem go, czy pamięta swoje prace wykonane na potrzeby Magicznego Miecza. Oczywiście nie miał pojęcia o czym mówię, bo tworzył setki podobnych projektów i nie pamięta tej gry
Jeśli komuś podoba się jego kreska, polecam komiks "Gail". Komiks ma bardzo charakterystyczny klimat, którego dobrym przykładem jest wygląd Rycerza Świerszcza z Krypty Upiorów

PS: Juri, w dodatku Magia były jakieś postacie? Możesz je wymienić? Bo jeśli były, to ja miałem jakiś wybrakowany egzemplarz :roll:

Juri pisze:Nie podobaja mi sie za to te z Jaskini i podstawki, pewnie dlatego ze cala Jaskinia jest "zerznieta" z MiMa.

Mi rysunki postaci z Jaskini podobają się bardzo, za to te z podstawowej gry są TRAGICZNE.

Mam takie pytanie: ile i jakich jest kart w jaskini oczywiście mówię o magicznym mieczu.

Anonim pisze:Mam takie pytanie: ile i jakich jest kart w jaskini oczywiście mówię o magicznym mieczu.

10 Zaklęć
10 kart Wyposażenia
40 kart Zdarzeń
60 kart Jaskini
8 kart Postaci
8 pionków

Dziękuję za szybką odpowiedż.

Bardziej podobala mi sie "Magia i miecz", przede wszystkim za ladniej narysowane plansze i karty, no i za to, ze byla dosc oryginalna, czego o Magicznym Mieczu" nie mozna powiedziec. W kwestii zasad nie bylo jakichs istotnych roznic miedzy tymi grami, ale bardziej odpowiadal mi klimat "MiM"

a ja to buym sobie zagrał w te MiM bo szlak mnie trafia że nie moge porównać
ale znając swoją nature pewnie i tak powiem że MM jest lepszy bo sentyment minie z nim wiąże i podejrzewam że tak jest ze wszystkimi. Kto grał najpierw w MiM będzie mówił żę MM to marna podróbka a kto odwrotnie to tak jak ja :twisted:

a ja uwielbiam klimat dark fantasy, w rpg gram w młotka i Monastyra i taki właśnie jest MM i za to go kocham Nie ma jak mieć za cel obalić okrutną Bestie władającą Magicznym Swiatem by wejść na tron i być równie okrutnym tyranem :twisted: . No dobra ktoś może mieć szlachetniejsze pobutki i chce obalić tyrana by uwolnić świat od niego(ale to napewno nie ja)

p.s. To tylko gra, więc jak bedę startował na prezydenta to śmiało głosujcie na mnie

No to nie jest calkiem tak

Ja najpierw ciuapel ostro z MM. Mam z tamtych "prehistorycznych" czasow po dzis dzien komplecik lacznie z Magia. Ograny do granic mozliwosci z kumplami. Potem przyszedl MiM i dodatki. Tez kupilem komplecik jakies 2 lata temu i najpierw nic sie nie zanosilo na zmiane
Podczas tlumaczenia jakichs kart czy plansztak jakos "MiMochodem" przesiadlem sie na MiM i tak mi zostalo, choc w jednym masz racje - klimat DARK FANTASY w MM jest nie do przebicia :twisted: :twisted: :twisted:

Nie ma jak zagrać kimś tak zepsutym jak Demon Zła to jest dopiero fajowa postać :twisted: Musi atakować napotkane postaci, a dodatkowo może wybierać formę walki.

p.s. Przyglądnołem się juz zdiątką MiMa i stwierdzam że oprawa graficzna fajna, aczkolwiek wydaje mi się, że jeśli chodzi karty postaci to są lepiej zrobione te z MM(bardziej jaskrawe kolory ożywiają je, w przeciwieństwie do kamieni z MiMa)

To, która gra jest lepsza to kwestia gustu. Technicznie lepszy jest MiM (chociaż na żywo nigdy go nie widziałem), ale ja tam wolę MM.

EDIT.
Machnął mi się MiM z MM. :oops:

ArecaS pisze:To, która gra jest lepsza to kwestia gustu. Technicznie lepszy jest MM (chociaż na żywo nigdy go nie widziałem), ale ja tam wolę MiM.

Oczywiscie

To tak jak z lodami na przyklad (bez skojarzen ) - lod to lod, ale jeden jest waniliowy, a inny czekoladowy.

Tak samo i tutaj

Ja wole MM, ale jestem oredownikiem wspolpracy obu grup fanow. Klotnie i spory sa bez sensu, jestesmy i tak dosyc waskim gronem.

Natomiast staram sie tez dostrzegac dobra wole Sfery (i nosa na kase ), ktora po utracie licencji na Talismana nie obrazila sie i olala swoich fanow, ale nadal starala sie cos dla nich tworzyc. Tak powstal "MM".

Natomiast staram sie tez dostrzegac dobra wole Sfery (i nosa na kase ), ktora po utracie licencji na Talismana nie obrazila sie i olala swoich fanow, ale nadal starala sie cos dla nich tworzyc

Ale niestety potem nas olali :roll: Jeśli dobrze pamiętam gdzieś tu na forum był link do Sfery ale jeśli to faktycznie ta sama firma to teraz zajmują się jakimiś kartonami czy co to tam było...

Ja wsumie do MM nic nie mam. Zawsze poprostu grałem w MiMa, pierwsze części kupione ze starszym bratem na spółę jeszcze zanim poszedłem do podstawówki a w MM nigdy nie grałem. Pamiętam jeszcze w podstawówce kiedy miałem okazję często pograć z kumplami, bratem czy kuzynami wbiłem się z kumplem do jeszcze jednego kumpla bo mieliśmy ciupnąć w Dark Edena (całkiem fajna karcianka) i wtedy ów kumpel (wiedząc że mam MiMa) wyjął z szafki kilka plansz i kart do MM. Pooglądałem i stwierdziłem (wtedy jeszcze nie wiedziałem że to jakiś plagiat czy coś) że gra jest bardzo podobna do MiMa. Różnią ją detale takie jak nazwy czy np. zamiast zamiany w ropuchę mamy zamianę w kamień. Nie zagraliśmy jednak tylko wróciliśmy grzecznie do Dark Edena

Tak więc poprostu uważam że MM jest zbyt wtórny a więc mając MiMa nie widziałbym sensu aby się zaopatrzyć w MM. Z tego jednak co przez ten cały czas użytkowania tego forum widzę, w MM jest zawartych kilka świetnych pomysłów które w MiMie się nie pojawiły. Może więc zamiast łączyć wszystko (był tu taki projekt) wybrać najlepsze patenty z obu gier i stworzyć coś zupełnie nowego na znanych zasadach?