Strona 1 z 2

Cyklady

: piątek 27 maja 2011, 21:47
autor: satch85
Witam Wszystkich :)

Czy ktoś z Was grał w grę Cyclades (Cyklady)? Jeśli tak to jak ją oceniacie?:)

: piątek 27 maja 2011, 22:53
autor: 7Tristan
Ja grałem kilkanaście razy. Zacznę może od wrażeń estetycznych. Gra jest przepięknie wykonana. Mapa, masa figurek, w tym mitycznych stworów i karty z klimatycznymi grafikami. Gra się bardzo przyjemnie - jest to lekka strategia z niewielką dozą losowości. Pewnym mankamentem jest fakt, że jeżeli dwóch graczy zaweźmie się na jednego to ten sobie za bardzo nie pogra, no ale sojusze trzeba zmieniać (zwycięzca jest tylko jeden). Bardzo fajny system licytacji na początku tury :) No i lepiej grać na przynajmniej 3 osoby,bo na dwie jest trochę za bardzo przewidująco.

Ogólnie oceniam grę bardzo pozytywnie. Jest wyważona - ani za trudna ani za łatwa.

: sobota 28 maja 2011, 10:27
autor: Kaktus+
Zgadzam się z powyższym. Cyclady to na prawdę świetna gra, jeżeli jednak myślisz grać w 2 osoby, lepiej poszukaj czegoś innego.
Gra ma niby nie zbyt zaawansowany system licytacji poszczególnych bóstw greckich, jednak przy większej liczbie graczy, robi się na prawdę wesoło i nieprzewidywalnie.
Poza tym, masz kilka dróg do zwycięstwa, bardzo eleganckie wykonanie i ciekawy klimat.

Czy jest dużo losowości? Nie mogę się zgodzić. Rzut kostką przy walce do których aż tak często nie dochodzi oraz losowo dociągane karty potworów i w gruncie rzeczy na tym koniec.

Podsumowując: bardzo wyważona gra, bardzo ładnie wykonana, bardzo wciągająca, dużo sposobów na wygraną, proste zasady, mnóstwo interakcji przy liczbie graczy 3+.

Z mojej strony: POLECAM! :mrgreen:

: sobota 28 maja 2011, 11:57
autor: SPIDIvonMARDER
Nie zgodzę się, że w 2 osoby jest kiepsko. Rozgrywka wygląda zupełnie inaczej (bo bogów jest więcej do wyboru), ale to daje inne wrażenia. Jedyne co jest przewidujące, to kolejność zdobywania wysp. Ale już sposób, środki i strategie mogą inne, wszak przecież bogowie układają się w innej kolejności, potwory także.

Ponadto mała mapa wymusza na graczach konfrontację... jak się gra na 4 czy 5 bywało, że na pcozątku ktoś tam kogoś trochę pobił, a potem wszyscy tylko ciągnęli profity z tego, co już mieli.

O grze ogólnie: generalnie koledzy już wymienili zalety, dodam od siebie jedną: nawet ktoś, kto cały czas przegrywa ma realne szanse odbić się od dna i wygrać. To nie jest z tych z tych gier, że robisz komuś wjazd na bazę w pierwszej kolejce, a potem właściwie nie ma po co grać, bo przeciwnik jest zbyt wyniszczony. Po pierwsze tzw. "n00b protection" ;) uniemożliwia całkowite podbicie kogoś. Po drugie, osoba której państwo skurczyło się do ostatniej wyspy, może dostać potężną zapomogę pieniężną od Apollona. Po trzecie losowość kart potworów (i one same) pozwalają nierzadko dokonać błyskotliwej akcji, która zakończy się zdobyciem wrogiej metropolii i co za tym idzie: ktoś kto wygrywał traci przewodnictwo na rzecz (teoretycznie) już pokonanego gracza!

Kiedyś grałem z bratem i podbiłem mu wszystko, co on wcześniej zdobył. Jednak zapomniałem, że na morzach gdzieniegdzie pozostało mu kilka okrętów. Od Apollina dostał kasę, kupił Sylphę, poustawiał okręty i zaczął odbijać swoje wyspy skacząc z jednej na drugą. Gdyby nie mało szczęśliwe rzuty kostkami, zająłby mi wszystkie wyspy z budynkami i metropolią.

Posiadam Cyklady i polecam wszystkim!

: sobota 28 maja 2011, 13:53
autor: Terk
A ja posiadałem Cyklady i nie polecam. Grałem w tą grę naprawdę dużo, wszystkim moim współgraczom bardzo się spodobała, jednak mnie niepokoił fakt, że podczas gdy kończyliśmy rozgrywkę zawsze 3-4 osoby były o krok od zwycięstwa, o wyniku decydowała ostatnia licytacja, albo osoba, która nie mogła wygrać. Wyjątkowo mnie to nie zadowalało, ponieważ mieliśmy w swoim gronie graczy z przeróżnym doświadczeniem, gra zdawała się losować zwycięzcę. Prawie zawsze graliśmy w 5 osób, czasem w 4. Ponadto jedną ze skuteczniejszych strategii jest pozwolenie przeciwnikowi na podbicie jednej ze swoich wysp. Potem siedzimy na Apollu, a jak już nazbieramy furę kasy, czekamy aż zeus będzie na szczycie i kończymy grę potworami. Ogólnie przez większość partii odczuwałem, że gra nie pozwala stworzyć żadnej przewagi nad przeciwnikami ze względu na własne dobre zagrania. Nie powiem, żeby Cyklady nie były interesujące, ale po większej ilości rozgrywek będą irytować wielbicieli strategicznego planowania.

: sobota 28 maja 2011, 19:18
autor: satch85
wielkie dzieki za odpowiedz :) ja własnie zamówiłem Cyklady i mam nadzieje że bedzie to miła odskocznia od Talismana :)

: sobota 28 maja 2011, 21:47
autor: 7Tristan
satch85 pisze:wielkie dzieki za odpowiedz :) ja własnie zamówiłem Cyklady i mam nadzieje że bedzie to miła odskocznia od Talismana :)
Na pewno :) Jest to gra lekka i bardzo przyjemna :) Jeżeli się chcę jakąś poważną strategie to się bierze TTA, albo inną eurogre. Natomiast jako odskocznia od Talismana, sprawdzi się na pewno.

: czwartek 02 cze 2011, 22:19
autor: Gamekeeper
Terk pisze:A ja posiadałem Cyklady i nie polecam. Grałem w tą grę naprawdę dużo, wszystkim moim współgraczom bardzo się spodobała, jednak mnie niepokoił fakt, że podczas gdy kończyliśmy rozgrywkę zawsze 3-4 osoby były o krok od zwycięstwa, o wyniku decydowała ostatnia licytacja, albo osoba, która nie mogła wygrać. Wyjątkowo mnie to nie zadowalało, ponieważ mieliśmy w swoim gronie graczy z przeróżnym doświadczeniem, gra zdawała się losować zwycięzcę. Prawie zawsze graliśmy w 5 osób, czasem w 4. Ponadto jedną ze skuteczniejszych strategii jest pozwolenie przeciwnikowi na podbicie jednej ze swoich wysp. Potem siedzimy na Apollu, a jak już nazbieramy furę kasy, czekamy aż zeus będzie na szczycie i kończymy grę potworami. Ogólnie przez większość partii odczuwałem, że gra nie pozwala stworzyć żadnej przewagi nad przeciwnikami ze względu na własne dobre zagrania. Nie powiem, żeby Cyklady nie były interesujące, ale po większej ilości rozgrywek będą irytować wielbicieli strategicznego planowania.

I tu jest atut tej gry, jak ktoś już wcześniej wspomniał trzeba trzymać oko na każdego bo nie wystarczy tylko masa armii a zagrania strategiczne są tutaj wyjątkowo cenne i lepiej nie wychylać się prze peleton aby później móc zaskoczyć wszystkich jakże prostymi zagraniami.

: niedziela 05 cze 2011, 11:03
autor: satch85
wczoraj zagrałem pierwszy raz ze znajomymi:) i musze powiedziec że wszyscy byli mega zadowoleni:)bardzo klimatyczna gierka, motyw z licytacja jest niesamowity:D zwłaszcza w późniejszej fazie gry.
Jedyne co mnie dziwi to fakt że gra ma trwać do 1.5 h a graliśmy ponad 3 :p, może to dlatego że każdy cały czas planował jakies inwazje:)

: poniedziałek 06 cze 2011, 00:09
autor: SPIDIvonMARDER
Generalnie to czas podawany na pudełku rzadko w moim przypadku się sprawdza, nieważne od jakiej gry. ;)

: poniedziałek 06 cze 2011, 08:52
autor: Kaktus+
Weźcie pod uwagę, że pierwsza rozgrywka w jakąkolwiek grę, zawsze jest nieco dłuższa niż "średnia". Przede wszystkim, że dopiero poznaje się zasady, elementy, karty i niemal zawsze są jakieś wątpliwości. Później już idzie tylko z górki ;)

: piątek 24 cze 2011, 11:04
autor: satch85
Witam osoby które graja w Cyklady :)

Podczas ostatniej rozgrywki wynikła ciekawa sytuacja o której nie pisze nic w instrukcji.
Mianowicie: gracz A wylicytował za dużą kwotę Atenę która była rozmieszczoina na trzeciej pozycji, gracz B wylicytował Zeusa który był na pierwszej pozycji, reszta graczy miała odpowiednio Aresa, Posejdona i Apollona ale to juz nie ma znaczenia.
Gracz B rozpoczyna swój ruch, płaci Zeusowi 1 złoto, niszczy kartę potwora i zamienia ją na nową którą okazuje się zabranie połowy złota innemu graczowi. Wykupuje ją i zabiera połowę złota graczowi A, w tym momencie gracz A nie ma tyle złota żeby zapłacic za licytacje Ateny. Moje pytanie brzmi co zrobić w takiej sytuacji? W instrukcji jest napisane że nie można składać ofiar większych niż stan posiadanego złota (trzeba być wypłacalnym), ale ta sytuacja wynikła w trakcie rozgrywki, przed ruchem gracza B gracz A był wypłacalny.
Czy zdażyła się Wam taka sytuacja, a jeśli tak to jak ją rozwiązaliście?

: piątek 24 cze 2011, 13:10
autor: Terk
Po zakończonej licytacji "płacimy" bogom, a następnie wykonujemy swoje tury. Wyżej wspomniana sytuacja nie ma możliwości zajścia.

: piątek 24 cze 2011, 19:31
autor: SPIDIvonMARDER
My też umówiliśmy się, że płacimy bogom w chwili zakończenia licytacji.

: piątek 24 cze 2011, 21:52
autor: Terk
To nie umowa, tylko wyraźnie tak jest w zasadach napisane xD.

: wtorek 02 sie 2011, 09:38
autor: RUNner
Figurki potworów w tej grze są świetne, ale wymagają pomalowania. Ja swoje pomalowałem, ale grę już dawno temu sprzedałem, bo nie miałem z kim w nią grać. Jakby co mogę komuś pomalować figurki. Oferty składać na PW.

: środa 11 sty 2012, 21:54
autor: Kaktus+
http://www.boardgamegeek.com/boardgamee ... ades-hades WOW - kiedy to się stało? wiadomo coś czy Rebel ma zamiar to wydać PL?

: czwartek 02 lut 2012, 18:51
autor: satch85
czy ktoś może posiada dodatek "Hades"?
jak sie z nim gra? i co sie znajduje w pudełku? bo gdzies w necie znalazłem że w stosunku do ceny to jest bardzo mało rzeczy :/

: czwartek 02 lut 2012, 22:17
autor: Kaktus+
być może ale Cyclady to gra tak w pytkę, że ten dodatek to must have. Czekam tylko na dopływ lewej kaski i kupuję ;)

: piątek 03 lut 2012, 10:46
autor: satch85
ja sie też zastanawiam nad kupnem :) ale 120 zł :) to jak na kilka elementów sporo :D, wprawdzie i tak go kuipie bo jak juz wspomniałeś, ta jest miodna :) a z dodatkiem będzie pewnie jeszcze więcej dobrej zbawy :)

: niedziela 05 lut 2012, 14:13
autor: Kaktus+
Pytanie o zasady, bo aż tak strasznie dużo w Cyklady nie grałem:
Czy istnieje jakaś możliwość usunięcia z planszy cykopa i krakena?

: niedziela 05 lut 2012, 15:25
autor: satch85
nie, raz postawione na plansze zostaja tam do konca gry, mozna zmieniac tylko ich położenie, zreszta podobnie jest z pozostałymi potworami

: niedziela 05 lut 2012, 21:49
autor: SPIDIvonMARDER
"The power of creature is applied to the isle where it is until the beginning of your next turn. The creature's card is discarded only when you perform the actios of your God during the next Cycle". Zatem każdy z nich działa tylko jedną kolejkę, potem jest usuwany z planszy.

: czwartek 23 sie 2012, 11:55
autor: Blezio
Gra bardzo sympatyczna, grałem w nią w 4 graczy i wszystkim bardzo się podobała. Najciekawszym elementem jest licytacja na początku tury. W momencie, gdy jeden z graczy zaczyna wygrywać, można go skutecznie zablokować wygrywając licytację. Jedynym mankamentem jest walka, wg mnie zdecydowanie zbyt losowa i można by ją rozwiązać inaczej.

: czwartek 23 sie 2012, 15:36
autor: Kaktus+
Blezio pisze:zdecydowanie zbyt losowa i można by ją rozwiązać inaczej.
miała być prosta walka, to jest. To raptem 1 rzut kostką, a i tak masz olbrzymi wpływ na wynik walki decydując ile wojsk/statków posyłasz w bój. Koska ma rezultaty 0-3 więc dokładając do tego jakiś port/fort można łatwo planować podboje/obrony.

Taka losowość w grze, to dla mnie żadna losowość :mrgreen: